Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
nic nie ma. Właśnie to jest najgorsze, nie ma NIC. Jakby było cokolwiek... ale nie. To mnie właśnie wkurza. Wychodziłam do pracy wkurzona, bo nie ma @, ani ciąży i liczyłam, że w pracy może jednak @ przyjdzie. Ale po co... Szlag mnie chyba trafi."Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
hormony robiłam i te co robiłam są w normie. LH i FSH chcę zrobić w 3 dniu cyklu, ale nie mogę się tych dni jakoś doczekać
Wybaczcie moją irytację, ale tak mnie to wku%$%#$, że nie mogę. Tak naprawdę zanim zaczęłam mierzyć temp dokładnie to już mogłam mieć owulkę. Bo byłam u gina 5 marca i byłam po owulce, więc niekoniecznie miałam owulację akurat 4 marca, mogłam mieć wcześniej. Dlatego się denerwuję, że ten okres nie przychodzi..."Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
Anhe wrote:Przeglądam właśnie wykresy w galerii i widziałam dziewczynę, która robiła 3 razy test z moczu i negatywny wyszedł, a zrobiła z krwi i miała zaznaczony pozytyw. Może idź do lekarza i powiedz mu co się dzieje?
Kolejne nakręcanie Dzisiaj rano dzwoniłam do medici i za 30 dychy robią betę..."Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
potforzasta wrote:Another a jak nie przyjdzie to może warto do gina iść?? Albo będzie widział ciążę ( łudzę się że testy po prostu na Ciebie nie działają) a jak nie to coś na wywołanie da."Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."