Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
no napewno nam w zeszłym roku o tym czasie zaginął pies ale miał 14 lat .. nigdy nie uciekał aż nagle coś mu strzeliło i poszedł.. szukalismy go, jeździliśmy po schroniskach , ogłoszenia wysyłaliśmy i roznosiliśmy, dzwoniłam chyba na każą straż miejską w pobliżu... nikt nic nie wiedział i nikt nic nie widział i teraz od sierpnia mamy małego szczeniaczka
-
Rudasku śliczności
Maluszki mają takie noski jak kartofelki, później się wyciągają
Całe są lekko napuchnięte od wód. Majka wyglądała jak ufoludek jak się urodziła, dopiero dzień później była "normalna" 
Wróciłam ze szkoły. Jeny, taka głodna byłam, że az mdłości mną targały. Wracając kupiłam świeże bułeczki, fasolkę po bretońsku i soczek marchewkowy i wcinam - od razu mi lepiej
Ale targają mną dzisiaj emocje no, ryczeć mi się chce tak strasznie się boję, żeby wszystko było dobrze a za chwilę cieszę się bo cycki zaczynają mnie boleć wiec wmawiam sobie, że na pewno jest wszystko w porządku. Ech R. nie ma a tak to mi powtarzał, że nie ma opcji, żeby coś poszło nie tak i pomagało, on ma taki spokój w głosie... Jutro chyba zadzwonię do tej ginki i pogadam z nią przez telefon czy nie przyjechać wcześniej przypadkiem bo cholera w panikę wpadam
Taka stara i głupia no 
Lenka
A za to, że ktoś psiaka do buty przywiązał to nakopałabym do dupska! Ja swoim kotom kupiłam kiedyś medalionik z wygrawerowanym imieniem i numerem telefonu i przypięłam do obróżek, grosze to kosztuje ok 15zł, na Allegro są



-
Dostałam maila od mojego kochanego męża, to taki wycinek:
"Nie zapomnij zadzwonić jutro do tej babki od ciąży. Masz do niej
chodzić prywatnie, za pieniądze, to nie będzie marudzić. Najlepiej
umów się z nią jak najszybciej, chociażby po to, żebyś się
niepotrzebnie nie stresowała. Możesz chodzić do niej częściej, niż
potrzeba, pieniądze nie grają roli
No i przysyłaj mi na bieżąco wszystko, co tam masz - wyniki, USG itd."
A wcale nie pokazuje po sobie, że się cieszy, muszę czytać między wierszami albo z maili no - taki twardziel
XxMoniaXx, przedszkolanka:), Lena87, mizzelka lubią tę wiadomość



-
hehe twardziel mój też był dopóki nie zobaczył fasolki na usg a jak usłyszałlivia30 wrote:Dostałam maila od mojego kochanego męża, to taki wycinek:
"Nie zapomnij zadzwonić jutro do tej babki od ciąży. Masz do niej
chodzić prywatnie, za pieniądze, to nie będzie marudzić. Najlepiej
umów się z nią jak najszybciej, chociażby po to, żebyś się
niepotrzebnie nie stresowała. Możesz chodzić do niej częściej, niż
potrzeba, pieniądze nie grają roli
No i przysyłaj mi na bieżąco wszystko, co tam masz - wyniki, USG itd."
A wcale nie pokazuje po sobie, że się cieszy, muszę czytać między wierszami albo z maili no - taki twardziel
to zwariował kompletnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2014, 21:02
-
Livia dziwię Ci się, że Ty umiesz jeść - naprawdę
ja bym mogła nie jesć cały dzień ale muszę dla mojego Skarba 
a Ty jedz do woli póki masz ochotę
aha i u mnie juz i sery odpadają, została mi tylko bułka z masłem i pomidory- to jeszcze umiem przełknąć .
-
Monia wciskam na siłę, też nie mogę ruszyć ale jak zacznę jeść to dalej już idzie, szczególnie ciepłe rzeczy. Ale jem zdecydowanie mniej niż normalnie.
Na belly byłam dzisiaj chwilę i właśnie nie wiem czy od tego tak na baniak mi nie padło. Przecież cholera jasna nie plamię, bóle miesiączkowe to normalne na początku a ja sobie wkręcam... W życiu bym nie pomyślała, że taka panikara będę
Mojego R. nie będzie na usg jak na razie ale postaram się umówić na kolejne jakoś przed świętami to będzie prezencik i pójdzie ze mną bo 18 grudnia wraca do domu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2014, 21:13



-
Jedzcie DZiewczyny jak najwiecej choc wiem ze to ciezkie, ale teraz dzieciom potrzeba tego najwiecej:D owoce, warzywa, sery, jogurty zreszta na co macie ochote
teraz mozecie sobie pozwolić 
ja np teraz jest mało, nie chce mi sie, nie czuje głodu a tez wpuycham zeby Maly rosł :
ale dobrze jest bo On rośnie a ja nie 
waze 60kg
czyli 7,5 od poczatku ciazy
a od m-ca tylko 0.5
i niech tak zostanie:)
-
Livia ale napewno za niedługo jak twoj tylko wróci to pierwsze co to pójdziecie na usg zobaczyć maluszka

Ja już staram sie na belly nie wchodzić bo tam więcej złych niż dobrych info a ja potem schizuje więc lepiej tego unikać co najmniej do 12 tyg
-
Dzisiaj teściowa do mnie dzwoniła, wypytać oczywiście jak się czuję i powiedzieć że bardzo się cieszy. I wie, że R. też się cieszy bo w końcu 20 lat czekał na dziecko... no z tym trochę pojechała ale 15 lat to tak. Kurcze, lubię ją i w ogóle ale zaczynam się martwić tym, ze będą spiny jak maluch się pojawi. Wiecie, była pielęgniarka...



-
Lena cieszę się ,że jest z Wami, a tamtym bym do dupy nakopała!!
Monia pomidory najlepiej na początku większości wchodzą
a na belly- dopiero po 14 tygodniu!
Livia dobrze że masz apetyt, ja to sama wiesz, nawet woda bee..
nie myśl o niczym złym, nawet teściowej
a mąż dobry
Rudasku mi dzisiaj wybiło 50 kg! Szok
coraz szybciej 
uciekać na Patryczka sio!!
-
Nie wiem czy w grudniu z nami na trochę nie zamieszka bo sprzedała swoje mieszkanie pod Łodzią i sprowadza się tutaj. Z tamtego do świąt musi się wynieść wiec teraz jest szukanie na gwałt mieszkania w Gdyni. Jak się nie uda to początkowo zamieszka z nami. No i w przyszłym tygodniu chyba przyjedzie na kilka dni pooglądać kilka, ciągle jej wyszukuję razem z koleżanką agentką nieruchomości
Ale powiem wam, wymagania ma takie, że głowa mała... Dobrze, że się zreflektowała dzisiaj, że przeciez to będzie w sumie nasze mieszkanie więc to nam ma bardziej pasować (my jej kupujemy).



Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH










