SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Kwas foliowy to nie wszystko:
Kompletny Przewodnik po mądrej suplementacji przed ciążą
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Dlaczego pierwsze 90 dni przed poczęciem
ma kluczowe znaczenie?
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Pod choinkę polecamy Ci produkt dedykowany etapowi planowania ciąży
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Postaw na dopasowaną formułę i dawkę folianów.
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
Odpowiedz

Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia

Oceń ten wątek:
  • Rudasek Autorytet
    Postów: 5605 4556

    Wysłany: 20 listopada 2014, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sury wrote:
    a w ogóle moja mama to też dobra jest: rozmawiamy przed wczoraj przez telefon i mówię jej, że pierwszą wizytę mam 27.11 a ona: "A po co tak szybko? ja na pierwszej wizycie z Tobą byłam w 6 miesiącu!" o_O !!! a ja: "a nie byłaś sprawdzić, czy jestem zdrowa, czy się rozwijam?!" a ona: "Nieeee, dobrze się czułam to po co miałam iść?" mateńko!!!!!! o zgrozo! o_O


    Sury dawniej tak bylo...jak mojej mamie pokazałam fotke z usg to nie wiedziała za bardzo co to...i jak mowilam ze sluchalam seduszka to tata mowił ze lekarz kiedys przykladał do brzucha nawet nie stetoskop tylko takie cos jak kubek i słychal..jak bilo to git i tyle...
    tak to wygladało, teraz wiemy wszystko, widzimy wszystko a i tak sie stresujemy :) choc ja powiem szczerze ze jak czasem Was czytam to stwierdzam ze jestem chyba najbardziej spokojną matka tutaj!
    ja twierdze ze jak czasem zaboli, zakłuje itd to tak ma byc, bo to ciaza :):)
    plamien nie mam, upławów jakis tez, zadnych powaznych bóli wiec jest oki :) no i tak odpukać jest :)

    " Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
    relg3e5e4usdxs8f.png
    f2w3ugpjxbbrbi8m.png
  • livia30 Autorytet
    Postów: 7923 4599

    Wysłany: 20 listopada 2014, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zjadłam rosołek teściowej (ja robię lepszy :P ), teraz herbatka i niedługo do dentysty się zbieramy :/

    Sana melduj tu od razu z wynikiem bety!!!

    Sury a Ty zluzuj majty z tym wkręcaniem sobie głupot bo naprawdę się zbierzemy i pojedziemy Ci do tyłka nakopać :P

    Byłam przed chwilą odwiedzic moja "Punię" (autko), biedna taka, rozwalona :D Musiałam zdjecia porobić dla R. Trochę mi jej szkoda, mój pierwszy samochód przechodzi do przeszłości :(

    Sury lubi tę wiadomość

    atdci09krcni3vrx.png
    dqpranlijgjzfr8g.png
    l22nvcqg03ccs7pi.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 20 listopada 2014, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja teraz myślę nad prezentami pod choinkę, to główny wydatek na grudzień...

    oj kobity bo tam się nakręca jedna przez drugą...u jednej coś się dzieje to inne okazuje się że te same objawy mają i leci fala paniki..coś o tym wiem :P

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • livia30 Autorytet
    Postów: 7923 4599

    Wysłany: 20 listopada 2014, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudasku zgadzam się z Tobą! ;-) Ja przyznaję, ze na poczatku przez kilka dni panikowałam ale teraz jestem już spokojna. Nawet po wczorajszym się nie obawiam, ze coś mogło się stać bo najnormalniej nic niezwykłego mi nie dolega. Musi ciągnąć czasem, czasem zaboli a czasem jest ok - tak jest w ciąży i nie ma co się doszukiwać na siłę problemów! ;-)

    Sury lubi tę wiadomość

    atdci09krcni3vrx.png
    dqpranlijgjzfr8g.png
    l22nvcqg03ccs7pi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2014, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liwka sentyment do autka Ci się włączył? na pewno nie da się go uratować, potrzebna kasacja?

  • Rudasek Autorytet
    Postów: 5605 4556

    Wysłany: 20 listopada 2014, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Livka co to za ayto "punia" :)

    aaa wiesz co..własnie pisała mi przyjaciołka ze miala sprawdzana droznośc jajowodów ( to samo co TY) i myslala ze umrze..CIebie tez tak bolało ????
    jej dali ketonal w dupe i tyle...wlewali kontrast 2 razy i generalnie tak ja wymeczyli, stiwredzila ze jak tak ma to wszystko boleć to chyba nie chce ciązy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2014, 14:43

    " Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
    relg3e5e4usdxs8f.png
    f2w3ugpjxbbrbi8m.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2014, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    livia30 wrote:
    Rudasku zgadzam się z Tobą! ;-) Ja przyznaję, ze na poczatku przez kilka dni panikowałam ale teraz jestem już spokojna. Nawet po wczorajszym się nie obawiam, ze coś mogło się stać bo najnormalniej nic niezwykłego mi nie dolega. Musi ciągnąć czasem, czasem zaboli a czasem jest ok - tak jest w ciąży i nie ma co się doszukiwać na siłę problemów! ;-)


    tak wiem, tylko ja zawsze myślałam, że takie ciągnięcia to się później pojawiają a nie już w 2 miesiącu

  • XxMoniaXx Autorytet
    Postów: 15445 8425

    Wysłany: 20 listopada 2014, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mężny wrócił :D będe później :)

    f2wl3e5exwv499zn.png
    km5sdf9hllms5iw1.png

    10. 2018r. - c.b
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2014, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ok Monia do "przeczytania" haha :)

    XxMoniaXx lubi tę wiadomość

  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 20 listopada 2014, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudasek wrote:
    Sury dawniej tak bylo...jak mojej mamie pokazałam fotke z usg to nie wiedziała za bardzo co to...i jak mowilam ze sluchalam seduszka to tata mowił ze lekarz kiedys przykladał do brzucha nawet nie stetoskop tylko takie cos jak kubek i słychal..jak bilo to git i tyle...
    tak to wygladało, teraz wiemy wszystko, widzimy wszystko a i tak sie stresujemy :) choc ja powiem szczerze ze jak czasem Was czytam to stwierdzam ze jestem chyba najbardziej spokojną matka tutaj!
    ja twierdze ze jak czasem zaboli, zakłuje itd to tak ma byc, bo to ciaza :):)
    plamien nie mam, upławów jakis tez, zadnych powaznych bóli wiec jest oki :) no i tak odpukać jest :)


    u mnie też zdjęcia usg to dla rodziców czarna magia by coś zobaczyć :P wyobraźni nie mają :P ale mama miała dwie wizyty tylko w ciąży i to dlatego że w szpitalu leżała a tak to nic :O ja bym w gacie narobiła :P ale urodziłyśmy się w terminie i zdrowe z siostrą :)
    i dzisiaj to samo myślałam,że tylko Ty taka spokojna! :D

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • Rudasek Autorytet
    Postów: 5605 4556

    Wysłany: 20 listopada 2014, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia po prostu to zupełna zmiana dla organizmu naszego, po drugie zywa istotka w nas jest wiec musi nas bolec, ciagnać itd, tym bardziej ze nie jestsmy w ciazy całe zycie!
    wiadomo ze gdybym miala jakis ból straszny, krwawienie czy jakies wody czy cos to pojechalabym na IP ale tak to po co...ma zakłuć, ma zaboleć itd :) taka natura i nasze cialo...tym bardziej jak nasze dzieciaki tam w brzuszku balangi urzadzaja..jestesmy pod super opieką, widzimy Maleństwo raz na m-c a nawet czesciej, badania robimy wiec mysle ze w moment sie nic nie stanie!! a w razie w to pogotowie przyjedzie do ciezarnej szybko..ale po co wywoływać! jest wszystko oki i już :) a ze zaboli to tak ma być :) to całe piekno ciazy i naszego apartamentu ktory mamy dla Maleństw :)

    Lena87, Sury, livia30, mizzelka lubią tę wiadomość

    " Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
    relg3e5e4usdxs8f.png
    f2w3ugpjxbbrbi8m.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2014, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jeszcze pół godzinki ^^ ale mam ochotę na jabłuszka chyba kupię po drodze :D

  • livia30 Autorytet
    Postów: 7923 4599

    Wysłany: 20 listopada 2014, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudasku "punia" to fiat punto :D R. mówi na to popierdułka :D Trochę mi jej szkoda bo to moje pierwsze auto ale z drugiej strony cieszę się, że w końcu się jej pozbędę bo juz od jakiegoś czasu mieliśmy kupić mi nowe a ciagle było, ze to jeszcze jeździ i nie trzeba :P

    99e39a0b612d9263med.jpg

    Teraz juz raczej trzeba - na zdjęciu nie widać wszystkich uszkodzen ale drzwi nie da się otworzyć, chłodnica poszla, zbiernik na płyn do spryskiwaczy też, podejrzewam, że ma złamane podwozie...

    Co do HSG to mnie nie bolało bo robiłam sobie w pelnej narkozie - bałam się wlasnie bólu a wtedy zaciska się mięśnie i może bardziej bolec albo wynik być nieprawdziwy bo nie przepuści kontrastu. Zasnęłam sobie i obudziłam się po 10 minutach jak było po wszystkim ;-)

    atdci09krcni3vrx.png
    dqpranlijgjzfr8g.png
    l22nvcqg03ccs7pi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2014, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ojj to jak takie uszkodzenia poważne to musiałyście się mocno stuknąć! ;O dobrze, że nic Ci się nie stało :* to faktycznie raczej się go nie poskłada albo się poskłada ale to potrwa i będzie tak kosztowne, że się nie opłaci :/

  • Rudasek Autorytet
    Postów: 5605 4556

    Wysłany: 20 listopada 2014, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak myslalam ze to punciczek :) rozumiem ze masz sentyment :)
    nie pamietałam ale cos kojarzyłam ze mialas w narkozie :) moja kumpela dostala tylko zastrzyk w dupe i mowiła ze myslala ze oszaleje z bólu a oni ja przywizali, nie pozwolili sie ruszyć...i mowi ze jak jej Gin "tam" grzebał to myslala ze sie skonczy z bólu...ehhhh :(

    " Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
    relg3e5e4usdxs8f.png
    f2w3ugpjxbbrbi8m.png
  • livia30 Autorytet
    Postów: 7923 4599

    Wysłany: 20 listopada 2014, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poskładanie go raczej nie realne będzie bo on juz kiedyś był po wypadku (takiego kupiłam) i drugi raz naciagać go nie będa, poza tym ten rocznik kosztuje chyba z 4-5 tys więc myślę, że nawet by się nie opłacalo ;-) Najlepiej wyjde na tym jak go na szrot pogonię.

    atdci09krcni3vrx.png
    dqpranlijgjzfr8g.png
    l22nvcqg03ccs7pi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2014, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no i jeszcze parę groszy dostaniesz za niego :D to faktycznie :)

  • livia30 Autorytet
    Postów: 7923 4599

    Wysłany: 20 listopada 2014, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudasku dlatego ja robiłam w prywatnej klinice i za narkoze dopłaciłam ;-)

    atdci09krcni3vrx.png
    dqpranlijgjzfr8g.png
    l22nvcqg03ccs7pi.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 20 listopada 2014, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    biedne puntko... ja już przeżyłam rozstanie ze swoją pierwszą mikrą :D

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • livia30 Autorytet
    Postów: 7923 4599

    Wysłany: 20 listopada 2014, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam juz od dawna nowy upatrzony wiec dostanę pod choinkę pewnie :D

    Dobra ide sie szykowac do dentysty ;-)

    atdci09krcni3vrx.png
    dqpranlijgjzfr8g.png
    l22nvcqg03ccs7pi.png
‹‹ 1604 1605 1606 1607 1608 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

MUUVO Quick SE 2 – dlaczego jest idealny na pierwszy wózek dla dziecka?

Zastanawiasz się, który wózek sprawdzi się najlepiej już od pierwszych spacerów z maluchem? MUUVO Quick SE 2 to wyjątkowa propozycja, która łączy w sobie elegancki design z praktycznymi funkcjami docenianymi i przez dzieci, i rodziców. Warto zwrócić uwagę na innowacyjne rozwiązania, takie jak regulowana budka, wentylowane oparcie i wygoda składania. Sprawdź, co sprawia, że Quick SE 2 może stać się idealnym wyborem na start.

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ