Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale jaja, Groszek rodzi!
Coś czułam, ze najpierw na forum pojawi się zdjęcie Gabrysia zamiast morza wklejone przeze mnie
Rudasku - u mnie maślanka jest cały czas w lodówceDzisiaj nawet kupiłam nową co by była na zapas
Byłam na zakupach i wiecie co? Ale się uśmiałamLecę z koszykiem do kasy w Auchanie i już miałam wykładać zakupy ale patrzę babka przede mną ma jakąś znajomą kurtkę hmmm i czapkę... Bach olśniło mnie. TEŚCIOWA!
W tył zwrot i schowałam się za regałami
Co za dużo to nie zdrowo
A ona taka gaduła, że pół godziny bym z nią stała
Wróciłam do domu, dziecko wybłagało 50zł na kino z koleżanką i mam wolną chatę więc co robię? SprzątamMam przypływ energii jakiś. Poodkurzałam, pomyłam podłogi, zupka szczawiowa się robi
Zaraz wstawię pranie i na dzisiaj koniec
mizzelka, Lena87 lubią tę wiadomość
-
mizzelka wrote:Anutka i jak ci wszystko idzie? ja tak sie zastanawiam czy ja w ogóle będę potrafiła małą wykąpać
niby są te filmiki instruktażowe ale boje sie że naruszę tą kruszynę
i pieluszki idą? używasz jedynek?
kapanie w szpitalu pokaza i nie ma zmiouj, zostawiaja c dzieecko. Radz sobie
-
Groszek wrote:Ale jazda, jestem w szpitalu
Duuuuze skurcze na ktg, ale nic nie czuje. 3 cm rozwarcia. Troche krzyz mnie boli tylko...
Czekam do przyjecia. Malzny pojechal po torby
chodze i susze zeby, a smieja sie ze mnie ze jestem usmiechnieta (ciekawe jak dlugo)
mizzelka lubi tę wiadomość
-
Rudasek wrote:a ja wróciłam od połoznej i mam załamke:(
dała mi wyniki badańwszystko ksiazkowe, mocz superaśny, wszystkie cholerstwa nieobecne, krew ksiązkowa
tsh tez ale niestety mam GBSa...skad sie to hujostwo wzieło to nie wiem
niby jest bardzo nieliczny ale jest...ciekawe co mi powie na to pan PAPA w środe
Groszku ja mialam w nocy takie skurcze ze tez myslalam ze na poródwce bede, po 2 nospach przeszło
Trzymamy kciuki.,.dawaj znać co i jak -
Anutka wrote:Ja tez mialam gbs dodatni, dostawalam przy porodzie co 4 h antybiotyk i tyle. Od matek to mamy, prsekzaly nam przy porodzie
Livka TY to jestes niedopodrobienia
Prze-agent z CIebieuciekła przed tesciową
hahaha ale ja bym zrobiła dokładnie to samo
ja sie wczoraj dowiedziałam ze moja jakies rzeczy Malemu pokupowała i na dniach dojdzie pakano ciekawa jestem co Ona wymysliła
a mnie dziś kłuje, czy piecze szyjka, czy cała pipka..juz sama nie wiem. Coś mnie krzyż pobolewa...
ale udało sie poprasować pościelki, jednen komplet już ubrany czeka w łozeczku...odkurzyłam, ziemniaczki do maślanki obrane:) także nie jest źle...
Moj R dziś chyba na piwko wyskakruje z kolegami wiec zaraz zrobie sobie obiadko/podwieczorek i zlegam pzed tv z soczkiem porzeczkowymWiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2015, 15:48
livia30 lubi tę wiadomość
-
wróciłam, czy ja nie mogę normalnego dnia mieć??
Wyobraźcie sobie,że jadę a tu w rowie sztywny człowiek leży! jechałam ,ale tak mnie to męczyło i dzwonie do męża co zrobićno dobra, decyzja -zawracam, zadzwonie na pogotowie, ewentualnie kogoś poproszę by sprawdził co z nim, wracam a pijaczyna toczy się po drodze i stopa łapie (mnie) ! masakra!
na pocieszenie kupiłam troszkę pyszności i w pepco takie promocje i dresik za 10 zł.kupiłam Polino i załatwiłam na uczelni co chciałam, jeszcze tylko jutro
!
i już krzyże wysiadają a mała napiera na szyjkę...
nadrabiam :
Lena masz rację, tylko trochę i spadówa z nieja ciuszki słodkie
Groszku ja uwielbiam indukcję, zwykła mnie u teściów denerwuje bo za wolna
Groszku cooo??? I jak? i jak??? aaaaa!!!
Rudasku ciekawe jak mój GBS...ja we wtorek odbieram..
Madziula nic tak humoru nie poprawia jak zakupy, a zwłaszcza dla dzidziucha
Złota a ja mam zamiar za tydzień zrobić pierogi jeszcze przed porodem- pierwszy raz bo nigdy nie robiłam
Livia hahaha! ale się uśmiałam !! uciekała w sklepie przed teściową!!
Groszek już prze na bank aaaa! a ja muszę się uczyć! jakie emocje!! -
Rudasek wrote:wiesz co no jedni lecza inni nie...zobaczymy co moj lekarz powie. Na pewno przy porodzie podadza mi antybiotyk, co dalej to nie wiem
No i Maly od razu bedzie przebadany pod kątem tego gównaa u mnie to nic mi nie gadał o tym.. ciekawe czy w ogóle on o coś takiego poprosi.. a wizyte mam dopiero za miesiąc.. to na pewno nie..
ciekawe czy to w cytologii by wyszło...
-
Złota wrote:Mi wczoraj dwie godziny zajęło zrobienie ok.75 pierogów (dokładnie nie liczyłam, bo podżerałam podczas gotowania) Najgorzej wyrobić ciasto. Samo lepienie to pyk-pyk i gotowe.
Lena, to kwestia ciasta. Jak dobrze wyrobione, to się samo lepi:)hehhehe
na peewno pyszne
-
Anutka wrote:Jedynki a sa mega duze na Lence
kapanie w szpitalu pokaza i nie ma zmiouj, zostawiaja c dzieecko. Radz sobie
a dużo pieluszek zużywa malutka? bo własnie chciałam się zapytać ile tych opakowan jedynek pieluch kupić.. czy np jedno opakowanie 43 starczy na kilka dni czy na tydzien czy od razu bryknąć dwa opakowaniażeby mieć z głowy
bo chyba na dwójki nie bd zaraz strzelać bo jednak dziewczynki są małe..
a śpioszka ci dużo? już piersi cie nie bolą? bo coś pamiętam że okład z kapusty robilaś.. czy mi sie coś myliAnutka lubi tę wiadomość
-
Wyrwałam się z domu
Mężu zabrał mnie na zakupy,on siedział w banku a ja człapałam po galeri,odwiedziłam pepco i rosmana,kupiłam małemu mleczko do ciałka jeszcze i aktywuje sobie tą karte rosnę.
Na końcu biedronka i pani kasjerka zdziwiona że ja jeszcze w dwupaku
Zaraz coś zjem i biore się za robienie sałatki z kurczakiem bo juz taka mam ochote że nogami przerabiammizzelka lubi tę wiadomość
-
Lena super te rzeczy dla Królisia
piękne
jak ja lubię takie maluśkie rzeczyw ogóle teraz to bym się do wszystkich tuliła
coś mi hormony buzują..
przeprałam pościel z wrażenia..
Groszku trzymamy mocno kciuki aajjajajajjajajajjjjjjj!
i że przy 3 cm nic nie czujeszszok
będzie dobrze
Aguś tak to jest z tymi pijakami, ja ostatnio bym ze szwagrem potrąciła takiego ciula... i takiemu to sie nic nie stanie.. a człowiek co haruje, ma rodzinę, dom... to spotyka nieszczęście, od taka sprawiedliwość
mojemu mężnemu coś w plecach się przestawiło i już chodzi zmeschłany... ehh wiem ze to zabrzmi okrutnie ale chociaz na chwile poczuje sie chociaz troche jak ja...
ale dziś mu zrobię na kolacje naleśniki..na pocieszenie
chyba dzis jakis dzien taki.. mialam pełno energii, posprzątałam elegancko.. aby podłogi mi zostały.. poprałam pościel dla małej..
i już głowa mnie boli.. chyba odpuszczę sobie już.. odpocznę.
zauwazylam że rano mialam twardy brzuch, chyba juz taka uroda moja.. muszę obmacać żeby wiedzieć że mi się napina..
ciekawe jak u mnie z tym GBS.. czy może po tej cytologii on tego mi nie zlecił czy jak.. a wizyta dopiero za miesiąc i ciąża donoszona..
ja coś czuje że do 25 lutego się wykluje.
aa i przytyłam aby kg przez miesiąc.. to chyba nie jest ze mną źle, ale rozstępy są masakryczne.. a co dopiero za miesiąc będzie??