Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
Rudasek wrote:masaż krocza..hehehe dobre Agus
pewnie na tym sie nie skończy...u mnie "posmyraj mnie" sie kończy
wiec wiesz....
łeb mi pęka DZiewczyny...Siostra mnie obudziła smiechem bo weszła do pokoju a ja spie w "okularach samolotowych" co by mnie światło nie raziło..
a powiem WAm ze do kataru i bólu głowy doszło jeszcze to ze rzygać mi sie chce...i oooooooooo
mój ciągle twierdzi,że małą w główkę uderzy
ale z masażu skorzystam, może coś ruszy
a Ty bidulo kuruj się bo poród tuż tuż
Moje szczęścia
-
po moim trupie , on wielivia30 wrote:Monia bo mąż już wie jaki wózek chce kupić
ha ha
Złota, skusi się skusi. Mojego nie trzeba namawiać na takie rzeczy
Nawet przez sen jest chętny
Nalesników mi się chce
Chyba muszę do kuchni sie udać i usmażyć
livia30 lubi tę wiadomość
10. 2018r. - c.b -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJesteśmy usg nie miałam ale mała zdrowa, wyliczona z ułożenia i wielkości macicy na 15+6
ale będzie kluska dupka do 30 tyg mam brać,znowu kilogram przytyłam więc jest ok no i dalej L4 bakterie w moczu mam dalej ale mniej 13 marca połówkowe
mizzelka lubi tę wiadomość
-
a bo mama marudziła,że dopiero po porodzie i mnie tym wkurzała i zapomniałam
tak, upatrzone wszystko, nawet już aukcje, tylko zwlekamy i nie wiem czy czekać do wizyty czy zamawiać...niby okres oczekiwania do 14 dni a jak to miesiąc potrwa?...Moje szczęścia
-
przedszkolanka:) wrote:a bo mama marudziła,że dopiero po porodzie i mnie tym wkurzała i zapomniałam
tak, upatrzone wszystko, nawet już aukcje, tylko zwlekamy i nie wiem czy czekać do wizyty czy zamawiać...niby okres oczekiwania do 14 dni a jak to miesiąc potrwa?...
Ja bym zamówiła. Po porodzie, to nie będzie czasu na wózki. Co za pomysł!
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
Aga nie ma na co czekać!
Ale objadłam się naleśnikami z dżemikiem wiśniowym, który sama robiłam. Pyszotka!
To teraz trzeba się ubrać już i ogarnąć bo dziecko niedługo ze szkoły wróci i na zakupy jedziemy
przedszkolanka:), mizzelka lubią tę wiadomość
-
no właśnie, co za pomysł? ZABOBONY!! że się nie kupuje przed urodzeniem!! wrr wiecie jakiego mam nerwa??
u mnie dzisiaj rosołek z ziemniaczkami a na drugie zapiekanka- zobaczymy co wyjdzie:P a jutro po raz pierwszy w życiu pierogi robię
Moje szczęścia
-
Aguś ja w takiej sytuacja sama bym sobie kupiła ten wózek, bo co to za łaska jakaś? Po porodzie nie ma czasu już na takie rzeczy a jak będzie ładna pogoda to szybciutko na świeże powietrze się wychodzi. Wózka nie będzie to co? Pod pachę dziecko?
