Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
NAsz też miał loczki dopóki go nie obcięli teraz taki poważny się zrobił bardziej jak nie półtora roczne dzieckoMloda.Mama wrote:A mnie się Marcel podoba, bo jest niespotykane, i byłam za granicą tam mówią "Marsel", był taki mały chłopczyk o tym imieniu, miał loczki takie, taki opalony, słodziak. I od tamtej pory mi się zaczęło to imię podobać. Swojego dziecka bym tak nie nazwała, nie wiem w sumie czemu, po prostu nie, ale u innych czemu nie
iwcia77 lubi tę wiadomość
Hashimoto, niedoczynność, PCOS, insulinooporność
13.05 Beta 4788
20.05 7t5d mamy ❤️
17.07 15 t 120g dzidziusia💙
01.08 16t5d 160g synek💙
29.08 21t3d 350g 💙
01.10. 25t4d 800g💙
23.10. 28t5d 1250g💙
13.11. 31t5d 1950g💙
Leoś
-
nick nieaktualnyteż o tym słyszałam . My mamy kilka tylko . NIe mogliśmy się oprzec . Kupiliśmy kiedyś body z kubusiem puchatkiem żółte za uwaga 160złprzedszkolanka:) wrote:Anusia przykro mi bardzo
a ile lat miał jeśli mogę spytać?
Podobno się nie kupuję i nie zbiera ciuszków itp. przed ciążą..
to był szczyt hehehe
-
nick nieaktualnyprzedszkolanka w piatek skonczylam liceum a w niedziele sie zabił a ja miałam mature pozniej do zdania
18 lat miałam
7dpo nic nie pokaze
ja jestem 8dpo jutro rano jaby cos było to moze juzby test wykazał?
tez mam ciuszki od kuzynki dla dziewczynki a mama mówi że nie mam juz niczego znosic bo ona tez bedzie chciała cos wnukowi kupic -
No bo mówiłam, że na tym teście to jest cień, a nie odcień, w sensie bez zabarwienia. Czekam na @ i tyle... a potem znowu starania
To że się nie zbiera rzeczy to zabobon, znam takich co nawet wózek od kogoś wzięli zaraz po ślubie i jakoś rok po było baby, więc to bez znaczenia moim zdaniem. Ja się ciesze, że mamy właściwie całą wyprawkę, bo to jednak koszta tak kupić wszystko na raz, a np jak bym musiała w ciąży leżeć to już w ogóle... tylko jedna wypłata... firma zawieszona, nie wiadomo kiedy by na nogi stanęła i by zaczęła przynosić dochód, tak więc kierowaliśmy się zasadą, że jak dają, to bierz, tym bardziej że te rzeczy naprawdę są śliczne wszystkie, jak nowe, zadbane, po 1-2 dzieci.
-
160 zł body? To mój mąż zniósł do domu komplet, już zaplanowane "w tym jak urodzisz to odbierzemy malucha, no nie mogłem sie oprzeć, nie gap się tak" i to są żółte body, kremowe półśpiochy i kremowa bluzeczka z tygryskiem i czapeczka dobrana pod kolorek, taka brązowo-pomarańczowa. Zresztą jak chcecie to wam zdjęcie wrzucę... a i do tego mam kocyk z Kubusiem i poszewkę do jaśka bo mu wcisnęli za pól ceny to wziął.
-
nick nieaktualnyMy oboje pracujemy u rodziców mieszkamy nic im nie dajemy to kasa na dziecko jest tylko dziecka nie ma
narazie na leki dla siebie wydaje
femoston 50zł, antybiotyk, bromgeron, witaminy
ale jak kuzynka dawała to ubrania brałam a co zawsze sie przyda
młoda nie koniecznie
zarodek ma 12 dni na zagnieżdzenie a po zagnieżdzeniu w ciagu 48h wzrasta hcg wiec powinno robic się 14dpo bo to na 100% wynik
na op testów to ściema
mozna robi juz w 6 dniu ciazy a skad kobieta ma wiedziec kiedy nastapiło zagniezdzenie bo wlasnie od wtedy jest ciaza
Ty jestes 7 dni po spodziewanym terminie @?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2014, 23:32
-
nick nieaktualny
-
Landryneczka wrote:też o tym słyszałam . My mamy kilka tylko . NIe mogliśmy się oprzec . Kupiliśmy kiedyś body z kubusiem puchatkiem żółte za uwaga 160zł to był szczyt hehehe
Wow, szaleństwo:)
Anusia tulę
myślę że 8 za szybko jeszcze 10-12 prędzej.. ale jak masz testy to zrób nie zaszkodzi
Jej to Wy wyprawki już macie?
ja dopiero po 3 miesiącu będę o tym myśleć
Moje szczęścia
-
AnusiaM wrote:My oboje pracujemy u rodziców mieszkamy nic im nie dajemy to kasa na dziecko jest tylko dziecka nie ma
narazie na leki dla siebie wydaje
femoston 50zł, antybiotyk, bromgeron, witaminy
ale jak kuzynka dawała to ubrania brałam a co zawsze sie przyda
My sami mieszkamy, właśnie remont dokańczamy. Została nam już tylko kuchnia na wymiar (najdroższe ze wszystkiego), no a łóżko i komody już zamówiliśmy dla nas to tego już nie liczę, bo już zapłacone tylko czekamy aż kurier przyniesie i zmontujemy. Na pieniądze też nie narzekamy, ale strasznie dużo nam na życie idzie - na jedzenie, nie tak na opłaty. W ogóle wszystko w tych sklepach coraz droższe jest, a pensje stoją w miejscu.
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
A ja sama czasem coś w lumpku kupię Lubię tam kupować czasem nawet nowiutkie z metkami są.
Hashimoto, niedoczynność, PCOS, insulinooporność
13.05 Beta 4788
20.05 7t5d mamy ❤️
17.07 15 t 120g dzidziusia💙
01.08 16t5d 160g synek💙
29.08 21t3d 350g 💙
01.10. 25t4d 800g💙
23.10. 28t5d 1250g💙
13.11. 31t5d 1950g💙
Leoś
-
przedszkolanka:) wrote:Wow, szaleństwo:)
Anusia tulę
myślę że 8 za szybko jeszcze 10-12 prędzej.. ale jak masz testy to zrób nie zaszkodzi
Jej to Wy wyprawki już macie? ja dopiero po 3 miesiącu będę o tym myśleć
My mamy wyprawki bo nam dano wyprawkę, to co mieliśmy powiedzieć "wywalcie, nie chcemy". Jeszcze jak brałam ślub jako 18 latka, to wszyscy myśleli w większości że w ciąży jestem i niektórzy się zagalopowali... jak np mój młodszy szwagier i kupił maskotkę, to nam dał jak wpadł w odwiedziny, nie wiedzieliśmy co z tym zrobić tak szczerze mówiąc, schowaliśmy (właśnie taki pluto jak mam w avatarku, to będzie pewnie taka pierwsza przytulanka mojego dziecka)
-
nick nieaktualnyto masz racje że na jedzenie dużo idzie
obiady jemy z rodzicami a jak jedziemy do biedronki to raz w tygoniu ok 150zł
zawsze cos jeszcze jest w koszynku, jakies skarpety, budzik, patelnia czy tabletki do zmywarki
mąż uwielbia siłownie więć je je i je
piers z kurczaka po znajomości załatwia bo je ponad pół kg dziennie -
potforzasta wrote:A ja sama czasem coś w lumpku kupię Lubię tam kupować czasem nawet nowiutkie z metkami są.
To ty jak moja mama i ona nam własnie tak naznosiła tych rzeczy najwięcej no i brat męża po swoich córach, ale też chłopięce rzeczy bo część dostali po jakimś chłopcu z rodziny jego żony, poza tym kupowali uniwersalne, by w razie czego było na kolejne dziecko dobre, nie przewidzieli, że będą mieli tylko córki
-
AnusiaM wrote:to masz racje że na jedzenie dużo idzie
obiady jemy z rodzicami a jak jedziemy do biedronki to raz w tygoniu ok 150zł
zawsze cos jeszcze jest w koszynku, jakies skarpety, budzik, patelnia czy tabletki do zmywarki
mąż uwielbia siłownie więć je je i je
piers z kurczaka po znajomości załatwia bo je ponad pół kg dziennie
No mój mąż też na siłownie chodzi i biega i też je i je... on w ogóle ciągle coś podjada, jak nie paluszki, to krakersy, jak nie krakersy to ciastka i uwielbia placki. Ja mu 2-5 razy w tygodniu piekę i on prawie sam blachę zjada. No i my jeszcze mamy malucha na utrzymaniu 6 letniego. U nas średnio na dzień idzie 10-40 zł bo to doładowanie do tel, to małemu 2-10 zł do szkoły, to jakieś kino, basen, a do tego jeszcze właśnie takie tygodniowe zakupy za 100-300 zł.
