Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
a mi niedobrze i z nazarcia sie nici chyba
Przedszkolanko ciesz sie ze dobrze sie czujesz...
ja jeszcze troche i w kostnicy wyladuje..
Sandra, zrobicie banaka i bedziesz wiedziała na czym stoicie :*
Mizzy, Ty to niezla jeststes hihi
mizzelka lubi tę wiadomość
-
a jak były dobre, to teraz też będą
poza tym bierze coś? Ja nadal fertimen polecam :)a dla kobiet Ladeevit
nie mówcie o żarciu bo też chcę, zaraz spaghetti idę robić
ej, w ogóle jestem debil ;/ tylko się nie śmiejcie!
Jak to ja panikara, postanowiłam test powtórzyć, no i jakiś taki AMIL mam i jest taki pojemniczek- mi mały basenik przypomina na mocz i tak sikałam do niego i poleciało mi i całe spodnie i skarpetkę mam mokrą!! takie małe gówno dali no!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2014, 14:05
Naadame, potforzasta, mizzelka, surykatka lubią tę wiadomość
Moje szczęścia
-
ha ha ha Przedszkolanka TY jestes agent
a ja CI powiem, ze moja mama kiedys tez obsikała sobie całe spodnie i buty:) jechali z tata w góry i zachcialo jej sie siku wiec tato jej stanał gdzieś przy drodze , wiec mama spodnie w dół i sika a nie zróciła uwagi ze sikała pod górke i wszystko spływało jej na butyyyy:) buahhahah sierota
przedszkolanka:), Groszek, Naadame, mizzelka lubią tę wiadomość
" Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
-
hahah ja miałam akcje w pracy. Poszłam do ubikacji i sciagam spodnie, majty...
Sikam... okazało sie ze leje po spodniach, bo za mało sciagnełam
hahaha
dobrze ze miałam na przebranie jakies
i przestan te testy owtarzac, cociaz ja tez tak robilam
ale jest mały Kropeczek i już
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2014, 14:10
-
nick nieaktualny
-
o mamo, to nie tylko ja taka zdolna!
ej,ale sąsiadów swoich mogłabym zalać,ale akurat u teściów jestem to nie bardzo
jest meeega pozytyw to już więcej nie robię tylko beta niech urośnie
Sandra ja zanosiłam na 7,40 to o 11 już miałam , a mówiła że po 15
Moje szczęścia
-
Oni w sumie to nasienie musza do godziny zbadac akos tak, bo potem klapa i nie do zbadania jest..
Jestesmy mega zdolniachy
beta urosnie, nie martw sie
a robilam trzy razy bo walnieta jestem, ale stres stresow przezywałam
wiecie co? kot nam przegryzł ładowarke wczoraj... znaczy kabelek
małż ładuje telefon a tu nagle piszczy, pytam go, czy to sms, a on ta, tak.. sms... no to mowie przeczytaj go... a on nie nie, a ja no wez...
wział telefon a tam kawałek kabla było z ładowarki
hahahaha prawie pierzyne zjadłam ale miałam ubaw..
mój sie prawie przewrócił jak stał, tak piał
i teraz telefon mi siadl i nie mam czym naładowac... odcieta od swiata jestem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2014, 14:21
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyGroszek wrote:Oni w sumie to nasienie musza do godziny zbadac akos tak, bo potem klapa i nie do zbadania jest..
Jestesmy mega zdolniachy
beta urosnie, nie martw sie
a robilam trzy razy bo walnieta jestem, ale stres stresow przezywałam
wiecie co? kot nam przegryzł ładowarke wczoraj... znaczy kabelek
małż ładuje telefon a tu nagle piszczy, pytam go, czy to sms, a on ta, tak.. sms... no to mowie przeczytaj go... a on nie nie, a ja no wez...
wział telefon a tam kawałek kabla było z ładowarki
hahahaha prawie pierzyne zjadłam ale miałam ubaw..
mój sie prawie przewrócił jak stał, tak piał
i teraz telefon mi siadl i nie mam czym naładowac... odcieta od swiata jestem
kochana wiesz ile nam pies pogryzł kabli i termometry moje masakra hehe
-
Kot kabel pogryzł??
Sandra my to przeboje mieliśmy bo u teściowej robiliśmy ( ona obok lab. mieszka) i akurat wyszła to mój szybko ja tylko zabrałam i poleciałam, 10min. i było załatwione bo do 30min. trzeba było, no i później mój do pracy ja wracam a teściowa gdzie byłam a ja że oddawałam na badania bla bla bla no i na poczcie miałam jakoś koło 11 ale sprawdziłam po 14 bo miały później być 
Moje szczęścia
-
pamiętam e historie z oddawaniem wasząprzedszkolanka:) wrote:Kot kabel pogryzł??
Sandra my to przeboje mieliśmy bo u teściowej robiliśmy ( ona obok lab. mieszka) i akurat wyszła to mój szybko ja tylko zabrałam i poleciałam, 10min. i było załatwione bo do 30min. trzeba było, no i później mój do pracy ja wracam a teściowa gdzie byłam a ja że oddawałam na badania bla bla bla no i na poczcie miałam jakoś koło 11 ale sprawdziłam po 14 bo miały później być heheeheh i widzisz jakie piękne zakończenie
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
10. 2018r. - c.b
