Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
no było przemycanie, albo jak mąż na laparo się zdecydował a jego mam mnie(!) pyta czy to nie dlatego że się staramy? Bo może lepiej poczekać aż zaczniemy się starać haha
a wczoraj mój T. mówi" juz się nie mogę doczekać az powiem mamie że to dlatego robiłem laparo"
jejuu muszę obiad robić, nie chce mi sięwygońcie mnie!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2014, 14:29
-
nick nieaktualny
-
Landryneczka wrote:Moniu no ciekawe mój pwenie też bd sam musiał wejść ech ale mi się to nie uśmiecha na jakieś gazetki czy filmy no ale jak mus to mus .
Aga a to kojarzę historięale ważne że wam się udało :*
-
nick nieaktualnyprzedszkolanka:) wrote:no było przemycanie, albo jak mąż na laparo się zdecydował a jego mam mnie(!) pyta czy to nie dlatego że się staramy? Bo może lepiej poczekać aż zaczniemy się starać haha
a wczoraj mój T. mówi" juz się nie mogę doczekać az powiem mamie że to dlatego robiłem laparo"
jejuu muszę obiad robić, nie chce mi sięwygońcie mnie!
mnie też wygońcie bo też muszę zrobićkotleciki z ziemniaczkami tak mnie naszło ;P
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyXxMoniaXx wrote:w tym pokoju gdzie mąz oddawał był tylko biurko, mikroskop... żadne pomieszczenie z gazetkami i filmami... w życiu bym sie na to nie zgodziła, żeby mój mąz takie coś oglądał !!!!
znajomi robili ostatnio i właśnie tam były gazetkimam nadzieję że jak A. pójdzie to nie bd
-
nick nieaktualny
-
Powiem Wam,że ze mną to też nie było ciekawie... bo ja w maturę leżałam 2 tyg. na zapalenie płuc (długa historia, jak lekarka mnie nie potrafiła wyleczyć) , później 2 miesiące angina, kuracja 3 miesięczna i spokój a od września poszłam do przedszkola i co 2-3 tyg. antybiotyk az w styczniu przed egzaminem pojechałam na pogotowie a on " to lekarka nie wie że gronkowiec może być?" no i wyszedł...ja na zastrzykach plus antybiotyk i zrezygnować musiałam...w lutym antybiotyk na gronkowca...i 3 miesiące znowu kuracji (idealnie skończyłam) i dopiero organizm odpoczął... ale ostatnio kuracja 2 lata trzymała więc oby teraz też
ale macie pycha obiady!!!! Mmmmmmmmmmmmmmmm <3333333333333Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2014, 14:34
-
Dziewczynki nie stresujcie sie gazetkami...czasem facet musi miec "wspomagacza" a skoro Was tam nie ma no to czymś sobie musi pomóc...to tylko gazety
lepsze to niż Pani na etacie która "mobilizuje" chlopaków do badania!
tak to wyglądaNAjwazniejszy jest cel...jeśli ma to pomóc to ma tak być i tyle...
PS: czy myslicie ze Wasi faceci nie oglądali nigdy swierszczyków i innych babeczek!!? na pewno..bo nie byliby facetami!! tacy juz sa i już...wiec sie nie złośccie na gazetki tylko niech Mężowie robia swoje a Wy czekajcie na wynikiLandryneczka, mizzelka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyXxMoniaXx wrote:chętnie
ziemniaczki, sałata ielona i rybka w panierce z serem i pietruszką
ślina do pasa hehe uwielbiam takie jedzonko
a co ulepszaczy jeśli będą to trudno ja wiem że to tylko badanie które ma nam pomóc przy staraniu się o maleństwo ale oby nie było ich -
nick nieaktualnyAgus a ty co gotujesz ?
Rudasko ja tak jak mówie to tylko badanie żeby tylko pomogło . A co so świerszczyków to bankowo i to nie jeden hehe jak się zaczęłam z A. spotykać patrze w szafce a tam cooświerszczyki i to nie jeden hehe ale cóż mężczyźni oni tak już mają . Najważniejsze że byłam jego jedyną kobietą i pierwszą
-
nick nieaktualny
-
ja byłam i jestem jedyna kobieta w życiu mojego. I jestem pewna, że nigdy w życiu nie oglądał świerszczyka ani nie trzymał w ręce.. a co do wspomagaczy na badaniu to napisałam męznemu taki list o nas o fantazjach i dołączyłam nasze zdjęcie , że poszło jak z płatka
a drugi raz to juz nie było problemu bo weszłam z nim
-
nick nieaktualny
-
Sandra będzie dobrze, jestem pewna
a ja robię spaghetti z mielonego, sosik no i makaron
ja też jestem pierwszą kobietą mojego :)i ostatnią! (no chyba że córcia kiedyś będzie)
jaki komputer, już ja mu dam!!XxMoniaXx lubi tę wiadomość
-
ważne,żeby zdrowe
jeszcze się pochwalę ok?
1. zaraz będę jadładumna z siebie zrobiłam obiad
2. mój mi zawsze rano przed pracą daje buzi i mówi że kocha mnie, ja udaję że śpię ale słyszę wszystko a dzisiaj mi powiedział na uszko "Kocham Was "uwielbiam go
)
surykatka lubi tę wiadomość