Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój prędzej by dał radę przynieść mi telewizor niż mnie donieść do telewizoraprzedszkolanka:) wrote:livia też tak miałam,że zdarzyło się że się nie bardzo chce no ale...

ja też na początku się śmiałam itp,ale już mam wprawę
ja lubiłam zawsze patrzeć na dzieci czy ciężarne i nadal się do nich szczerzę jak głupia
hahah! Another jak taki mądry to sam niech leży
ja akurat w sypialni tv nie mam i z moim ADHD ciężko wytrzymać
i później mój mnie zanosi przed tv i wycieka dopiero w kibelku
ha! jaką mam wprawę? ^^
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."

-
nick nieaktualnyOj dziewczyny ale śmiesznie z wami
Jak dobrze że się tutaj poznałyśmy 
Another mój to samo
ale nie powiem jak kończymy się kochać a np. nie mamy pod ręką ręcznika to żeby nie wyjmował ze mnie wiecie czego to bierze mnie na rękę oplatam go nogami hehehe i idziemy szukać czegoś żeby nie wyleciało na łóżko czy zeby nie spłynęlo ze mnie tak śmiesznie to wygląda hahahah
iwcia77 lubi tę wiadomość
-
Ha ha Landryneczka my tez tak mamy
hihi
moj mnie czasem obraca na plecy i pilnuje zeby za duzo nie wyleciało od razu hihi 
ale roznie czasem sobie majty podkładamy czy coś, jak nie ma niczego w poblizu
no czymś się trzeba wspomóc:P
ostatnio obralismy inna pozycje- "na ścianie" a potem ja robie skłony
to mój się smiał na drugi dzień, że zastanawia sie co ja to wyczyniałam czy skłony czy przysiady
:P bo do końca nie wie co to było
-
mój mi właśnie kolacje zrobił

Groszku no wg. moich 42 dni za 2 tyg. ale ostatnio była 40 to wypada na worek,środę za tydzień i tak by wyglądało że owu we wtorek była,ale czy była to kto to wie
Powiem Wam,że my to polewe ostatnio nawet podczas seksu mieliśmy
-
nick nieaktualnyhahaha prze jaja są czasemGroszek wrote:Ha ha Landryneczka my tez tak mamy
hihi
moj mnie czasem obraca na plecy i pilnuje zeby za duzo nie wyleciało od razu hihi 
ale roznie czasem sobie majty podkładamy czy coś, jak nie ma niczego w poblizu
no czymś się trzeba wspomóc:P
ostatnio obralismy inna pozycje- "na ścianie" a potem ja robie skłony
to mój się smiał na drugi dzień, że zastanawia sie co ja to wyczyniałam czy skłony czy przysiady
:P bo do końca nie wie co to było 

Mój podczytuje i się śmieje że co za tematy mamy
przedszkolanka:), Groszek lubią tę wiadomość
-
Długie masz cykle....
znaczy to dla mnie długi, bo ja mam 28 dni
miejmy nadzieje ze to tylko bóle no i tyle, nic wiecej
albo bóle ktore swiadczą tylko o kropeczce 
A bedziesz sobie jakies badania robiła przedszkolanko np. monitoring?
ja troche ginowi posciemnialam zeby wyłudzić badania
wtedy sie uspokoje;)
-
Hi hi, czyli Landryneczko mąż wtajemniczony mówisz?

Mam ochotę na coś dobrego ale nie wiem na co dokładnie:D
od jakis 3 tygodni chodza za mna placki ziemniaczane- no ale nie bede smrodzić na noc. Jutro zrobie u mamusi
nasmrodze jej w kuchni przed moim odjazdem
:P
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
Groszek wrote:Długie masz cykle....
znaczy to dla mnie długi, bo ja mam 28 dni
miejmy nadzieje ze to tylko bóle no i tyle, nic wiecej
albo bóle ktore swiadczą tylko o kropeczce 
A bedziesz sobie jakies badania robiła przedszkolanko np. monitoring?
ja troche ginowi posciemnialam zeby wyłudzić badania
wtedy sie uspokoje;)
no napewno też trochę pokłamię i będę chciała hormony,tarczyce i wszystko porobić
ale dziwny był ten cykl w porównaniu do innych naprawdę ... zawsze śluz mnie zalewał, czułam owu a teraz nic, tylko testy oszalały
-
nick nieaktualnyAga widziałam fajnie że rośnie liczba fasolek

Dużo dzieciaczków się urodzi w tym roku
Groszku no czasami podgląda albo pyta o czym tak gadamy
ja mam ochotę na coś slodkiego
jakiś placuszek albo gofr z bitą śmietaną i czekoladą 
Na placki ziemniaczane też miałam ochotę ale mój A. nie chcial mi zrobic a ja nie umiem
tzn mam tak że jak moja mama robiła nigdy nie jadlam albo zjadłam ze dwa i tyle nie smakowały mi , Teściowej też nie za bardzo ale moj robi pyszne mmmm mogłabym mnóstwo zjeść i jak ja robie też mi nie smakują i dlatego tylko mój A. robi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2014, 20:51
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
Groszek wrote:Hi hi, czyli Landryneczko mąż wtajemniczony mówisz?

Mam ochotę na coś dobrego ale nie wiem na co dokładnie:D
od jakis 3 tygodni chodza za mna placki ziemniaczane- no ale nie bede smrodzić na noc. Jutro zrobie u mamusi
nasmrodze jej w kuchni przed moim odjazdem
:P
a ja zjadłam zupe mleczną i stanęła mi coś w gardle;/ zjadłabym coś dobrego
-
Ja nie musiałam ściemniać lekarzowi. Weszłam do gabinetu i powiedziałam mu "chce być w ciąży" - popatrzył na mnie i zaczął się śmiać
A ja byłam tak zestresowana - pierwszy raz poszłam do gina faceta. Ale bez problemu dał mi skierowania na wszystkie badania. W lutym sam powiedział, że juz wystarczy i przepisal mi CLO żeby wspomóc jajniki 
Ale niektórzy lekarze czekają na ten magiczny moment roku starań jakby badania sprawdzajace czy jest wszystko OK były jakimś strasznym problemem...


-
no wlasnie, dziwny, inny, to moze i dobrze
poczekamy i zobaczymy 
mam nadzieje ze zaskoczy
ja powiedziałam ze 10 miesiecy próbujemy
moze sie facet przyłozy i nam pomoze.
Ja przynajmniej tak mam ze jak czegos nie zbadam to sie stresuje ze cos jest nie teges. A jak sie pobadamy i bedzie ok to mozemy sie starac i starac bo bedzie to swiadczylo tylko i wylacznie o blokadzie psychicznej albo o tym, ze nie jest to "nasz" czas. A tak, to co? Bedziemy sie starac 2 lata, potem coś wyjdzie...bedzie leczenie... potem znowu cos i tak sie to bedzie przeciągało i przedłuzało.
Teraz to z kopyta
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość









