Postanowienie na 2016 - zajdę w upragnioną ciążę
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny :*
Rosax przesadzanie kwiatów. Mi ostatnio cały czas śnią się jakieś trupy, wypadki, zagadki itp. Ja zawsze mam jakieś intensywne sny i zapamiętuje z nich bardzo dużo szczegółów Ty jesteś taka kochana, normalnie najlepsza! jak czytam co piszesz to od razu mam lepszy humor. Nie wiem co się dzieje w sądzie ale życzę powodzenia"Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat się nie spodziewasz."
"Zwycięstwo sprzyja wysiłkowi!" -
U mnie to już pewne, że to @, bo po nocce poleciało troszkę. Ale od dziś już jestem w ciąży i muszę dbać o siebie a poważnie dziś idę po termometr owulacyjny i od jutra zmieniam godzinę mierzenia na 6.00 i nie ma co się łamać tylko dalej działać. Nowy cykl nowe możliwości!
MMM2016, Szarlotka123, rosax3 lubią tę wiadomość
"Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat się nie spodziewasz."
"Zwycięstwo sprzyja wysiłkowi!" -
MMM dziękuje kochana ja trzymam kciuki za Twoją piątkową wizytę no nie mam wyjścia i muszę podejść z pozytywnym nastawieniem. W tym cyklu na pewno nam się uda! no zdaje mi się, że tamten się zakończył bo przylazła ta zołza @ dziś już sobie kupie w aptece. Trzeba się przygotować odpowiednio"Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat się nie spodziewasz."
"Zwycięstwo sprzyja wysiłkowi!" -
Cześć dziewczyny
Wczoraj znalazłam pewną złotą myśl, paradoksalnie niesamowicie prawdziwą w naszym przypadku - "Jeśli czegoś bardzo pragniesz - to przestań" W sumie to racja, bo im bardziej się nakręcamy, tym mniej wychodzi zazwyczaj.
Ja myślę, że źle się zabrałam do rzeczy. Za bardzo ufałam ostatnie 2 m-ce testom owulacyjnym, nie skupiając się na śluzie. W ogóle po tylu latach antyków zapomniałam, że jest coś takiego i jak bardzo to ważne. Mimo że test owu wyszedł pozytywny w niedzielę dopiero wczoraj zaobserwowałam kremowy lepki śluz. Po nim powinien się pojawić ten płodny przezroczysty, prawda?
Chociaż myślę, że w tym miesiącu już odpuścimy. Mąż na antybiotyku a ja chyba tez coś podłapałam, co przejawia się zadziwiająco bezobjawowo, bo mam tylko lekki stan podgorączkowy, za to jestem tak słaba, że ledwo szklankę trzymam Internistka wczoraj rozłożyła ręce, bo wg objawów nie ma czego leczyć, dlatego jeśli mi się nie poprawi, to w przyszłym tyg pójdę na kontrolę i jakieś badania. No chyba że to fasolka zaskoczyła jednak
W moim przypadku test wchodzi w grę dopiero 14 lutego, więc w Walentynki się dowiem, czy się cieszyć czy nie. Myślę, że jednak nie. No ale każdy miesiąc wzbogaca mnie w wiedzę o własnym ciele, wiem już co źle robiliśmy, więc może do 3 razy sztuka ?
Miłego dnia wam wszystkim życzę i trzymam kciuki za wszelkie wasze przedsięwzięcia przybliżające was do osiągnięcia wymarzonego celu -
Rybka a skąd to negatywne nastawienie? Trzeba myśleć pozytywnie i z każdej nawet najgorszej sytuacji wyciągać pozytywy
Jeżeli chodzi o śluz to ciężko mi powiedzieć ja miałam ciagnący 5 dni w 3 miałam najlepszej jakości a jednak temp się wcale z tym nie pokryły najlepiej w dniach okołoowulacyjnych moim zdaniem"Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat się nie spodziewasz."
"Zwycięstwo sprzyja wysiłkowi!" -
Szarlotka no ja Ci mówiłam, że za wcześniej jeszcze życzę Ci samych pozytywów
Szarlotka123 lubi tę wiadomość
"Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat się nie spodziewasz."
"Zwycięstwo sprzyja wysiłkowi!" -
Szarlotka123 wrote:Witam was Kochane w ten piękny słoneczny (u mnie) poranek
Uwielbiam mieć mdłości i ból pleców z samego rana, wtedy zawsze jest nadzieja
Chyba mnie coś łapie bo gardło mnie jakoś pobolewa ;/
Byłam rano w laboratorium i Pani powiedziała mi, ze lepiej odczekać do jutra albo Piątku. I chyba jednak poczekam sobie do końca tygodnia, w razie czego przez weekend powinna już dość ładnie wzrosnąć więc w Poniedziałek bym miała wszystko potwierdzone tym bardziej, ze wybieram się do mojej gin. Piersi mam dość opuchnięte (ale przed @ też tak mam)
Ryba, ze swojego doświadczenia wiem, ze lepiej odpuścić i miło się zaskoczyć Śluz kremowy jest w dniach niepłodnych czyli albo jesteś przed albo po
Walentynki to idealny dzień na tą radość, ja chyba też jeśli wyjdzie fasolka powiem mojemu dopiero 14
Plan na dzisiaj- Wszystkie myślimy pozytywnie i działamy!
Miłego dnia
kochana ja bete robię 12 lut to też przed walentynkami.Szarlotka123 lubi tę wiadomość
4 cykl starań
1.12.2014 8tc [*]
-
Szarlotka123 wrote:Elina, już niedługo, też będzie świetny prezent
Jakie macie w ogóle plany na walentynki?
my w domu jak zawsze mój mąż nie jest romantycznywięc pewnie mi kupi drobnego. trzy lata temu dostałam szpilki i komplet gorset stringi pończochy, dwa lata temu magnez na lodówkę w kształcie serca a w zeszłym roku oklapniętą różę.4 cykl starań
1.12.2014 8tc [*]
-
Szarlotka. Ja mam dziś przypływ energii. Sprzątam, latam, obmyślam jakieś plany ano dziwny teraz masz ten czas ale wszystko wskazuje zafasolkowanie mówie Ci, jak Ty już się upewnisz to teraz będzie kolej na moje starania i zafasolkownie
Zaraz idę po ten termometr
Co do walentynek to ja mam tak samo jak Elina. Mój wcale nie jest romantyczny. Więc pewnie się nic nie szykuje. A Wy jak tam? Macie jakieś plany na ten dzień?"Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat się nie spodziewasz."
"Zwycięstwo sprzyja wysiłkowi!" -
MMM a teraz tak zaczęłam się zastanawiać nad tym co masz na myśli pisząc o ile można być pewnym, że poprzedni się zakonczył?"Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat się nie spodziewasz."
"Zwycięstwo sprzyja wysiłkowi!" -
Ja od rana również latam ze ścierą u mnie piekne słońce, 8 stopni, normalnie wiosna. Dziś pracę odpuściłam, zrobię co muszę, ale wieczorem jak młoda zaśnie to zasiądę do pracy.
Szarlotka123 lubi tę wiadomość
-
Ukija wrote:MMM a teraz tak zaczęłam się zastanawiać nad tym co masz na myśli pisząc o ile można być pewnym, że poprzedni się zakonczył?
Nie podważam Twojego zdania, tylko jak piszesz o lekkim krwawieniu/plamieniu to ja jestem jakby w zawieszeniu. Może dlatego, że jak mi zaczyna się @ to nie mam mowy o wątpliwościach czy to krwawienie czy plamienie.Szarlotka123 lubi tę wiadomość
-
Molyx trzeba czasami posprzatać jakie to musi być przyjemne pracować w domu. Ja w pracy mam stały kontakt z ludźmi. Czasami mam ochotę wszystki pozabijać a jak wracam do domu to nawet gadać mi się nie chce
Szarlotka bierz trochę bo mam wrażenie, że aż we mnie kipi ta eneria oj tabletki to takie zło, ale z drugiej strony jak zafasolkuje i później urodzę to chyba do nich wrócę na jakiś czas, bo fabryką dzieci na pewno nie chcę zostać, a czekać za każdym razem do dni niepłodnych to ja nie chcę. Skąd i u Ciebie taki pesymizm? Ty już zafasolkowana jesteś i nawet nie mów inaczej! będziesz miała później dzidzie starszą ode mnie ale tylko o miesiąc
Co do plamienia implantacyjnego to raczej nim ono nie jest szansa = 0, ale jako że trzeba ze wszystkich sytuacji wyciągać pozytywy to przyjęłam to na klatkę piersiową, a teraz wypinam ją dumnie i idę dalej pewnym krokiemSzarlotka123 lubi tę wiadomość
"Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat się nie spodziewasz."
"Zwycięstwo sprzyja wysiłkowi!" -
MMM2016 wrote:Dlatego ciągle, tak jak domyśliła się Szarlotka, liczę, ze to plamienie implantacyjne."Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat się nie spodziewasz."
"Zwycięstwo sprzyja wysiłkowi!" -
Szarlotka ja brałam ślub w październiku było by Ci przyjemnie mieć takie dwa charakterki w domu, które rozumiały by się bez słów? Jak tak to super, a jak nie to przygotuj się na to psychicznie ja tam bym nie chciała mieć takich dwóch Moich w domu. Zwariowała bym jak miała bym wszędzie skarpetki brudne x2 ale posłucham Was i zrobie ten test. Dla własnego spokoju, bo już się naczytałam w kilka chwil różnych wpisów i artykułów. Sikany czy beta? Nie nastawiam się jednak na nic. Tak czy tak kupie dziś termometr owulacyjny. Swoją drogą miałam dziś 37 stopni C czyżby mi się kolejny cykl zaczynał wysoką temperaturą?
Szarlotka123 lubi tę wiadomość
"Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat się nie spodziewasz."
"Zwycięstwo sprzyja wysiłkowi!" -
Szarlotka123 wrote:Po prostu to wszystko jest takie dziwne i w takich odstępach czasowych, ze to byłby chyba cud, dlatego wole się nie nastawiać Ja chyba wybiorę plastry jednak, nie będę się już truła tabletkami, też uważam, że powinnaś zrobić test. Może akurat obie trafimy na Październik? Swoją drogą ciekawe to będzie, ja z Października, mój K z października i fasolka z Października, żeśmy się zgrali w czasie haha
MMM, podobnie u mnie z piersiami. I bolą mnie po bokach, czasami od nich bolą mnie też pachwiny.
szarlotka mnie strasznie boli podbrzusze tak jak na @tylko bardziej i nie wiem co myśleć. czy w trakcie brania duphastonu można dostać @ ja biorę go 2 dzień.Szarlotka123 lubi tę wiadomość
4 cykl starań
1.12.2014 8tc [*]