X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Postanowienie na 2016 - zajdę w upragnioną ciążę
Odpowiedz

Postanowienie na 2016 - zajdę w upragnioną ciążę

Oceń ten wątek:
  • rosax3 Autorytet
    Postów: 5932 4348

    Wysłany: 26 maja 2016, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiscie pol na pol likier z mamusia ;D

    l22n8rib255dd6pr.png
    07.11.2012 Julian
    Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp
  • rosax3 Autorytet
    Postów: 5932 4348

    Wysłany: 26 maja 2016, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mega odstresowanie po ostatnich przejsciach, ale fakt nie pomoglo. Teraz humor dopisuje a pewnie jak spac pujde to lzy sie nacisna.

    l22n8rib255dd6pr.png
    07.11.2012 Julian
    Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 maja 2016, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    smerfetka_k wrote:
    Nadzieja1988 przede wszystkim sie nie denerwuj. Odpocznij a jeśli cos cie niepoKi to jedź. Stres ci bardziej zaszkodzi niż usg przecież nie robisz go codziennie
    Rosax ale masz syna przystojniaka i do tego jest słodki :)
    My dotarliśmy do pensjonatu po łażeniu po górach :) fajna pogoda mam nadzieję że i wy odpoczywacie
    No i nie pojechałam. Cycki bolą od nowa i jeszcze do tego doszły mdłości aż mi się cofało...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 maja 2016, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rosax3 wrote:
    Pierwszy raz w zyciu zobaczylam flaka.. Tzn mam okres podpaska wodnisto czerwona i na niej wylecial mi taki siwy flaczek.. Dosc spory nawet.. Chyba to mialo byc dziecko :( bo skrzepow okresowych to nie przypomina no i kolor siny ma.. A podczas operacji oni mi tego nie wyciagneli tylko przecisneli w dol zeby zeszlo z krwia..
    :-( ja jak pierwszy raz obumarła mi ciąża to widziałam moje dziecko w kawałkach... Miałam podane tabletki dopochwowe w szpitalu po których miało być rozwarcie i skurcze i miało się dziecko poronić. Co coś wyleciało to miałam dzwonić po położną. Nawet siku do jednorazowych pojemników robiłam żeby nic do kibla przypadkiem nie wpadło. I tak roniłam poszczególne części a co zadzwoniłam dzwonkiem to położna przybiegała i odbierała tą część to z pojemnika to z podpaski którą miałam... Pamiętam, że ostatnia była głowa...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 maja 2016, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    beatum wrote:
    Nadzieja1988 piszesz o tkliwosciach piersi.
    W ciąży muszą być bolesne,tkliwe?
    Nie przypominam, żeby moje takie były w ciąży z synem. Pełniejsze owszem. W poprzednim cyklu w ogóle ich nie czułam, teraz mam wszystkie możliwe dolegliwości od swedzenia po pieczenie, ale to chyba wszysko progesteron, czy jak?
    Moje znów są tkliwe. Narazie staram się o tym nie myśleć i czekam wizyty poniedziałkowej. Mam na 17:40.

    Dziękuję dziewczyny Wam wszystkim za wsparcie! Jesteście kochane!! <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2016, 22:33

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 maja 2016, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rosax3 wrote:
    Ja tez co cykl to mam inne cyce ;D raz ich nie ma a raz swedza, bola lub co tam jeszcze nie wymysla..

    Kurde juz jutro wizyta u gin. Mialam paczec na maluszka/ pecherzyk.. A tu dupa.. Popatrze na mine lekarza i poslucham jego madrosci..
    Czasu już nie cofniemy ale duś jutro lekarza o skierowania na jakieś dodatkowe badania! :-*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 maja 2016, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makowa_Panna wrote:
    Jak tam Nadzieja byłaś na ip? Mam nadzieję, że z dzidzią wszystko dobrze!
    Rosax kochani Ci Twoi mężczyźni!
    Anks to przyjemności życzę ;)
    Piękna pogoda dziś była, wiec się trochę poopalałam. I jak tak sobie siedziałam z mężem to zachciało się nam kawki. I to był duży błąd. Kawa mi smakowała, ale jak tylko ją wypiłam to mnie tak zmuliło, że kawy nie tkne chyba już przez dłuższy czas. Masakra!
    Makowa panno nie pojechałam jednak tylko odpoczywałam w łóżku cały dzień. Teraz męczą mnie mdłości i głowa strasznie boli. Poza tym dziewczyny mam strasznw gazy :-/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 maja 2016, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rosax3 wrote:
    Chyba oszalalam..
    Tak jak od kosciola i modlitw uciekalam... Tak dzis.. Odmowilam nowenne pompejanska.. I co najlepsze chce to robic przez cale 54 dni. Obie czesci..
    Oczywiscie w intencji aby byla zdrowa ciaza i abym w ogole zaszla.. Moze cos da? Nie wiem.. Ale chce sprobowac.
    Nigdy nie wolno się poddawać. Ja osobiście nie chodzę co niedziela do kościoła ale głęboko wierzę w to, że wiara czyni cuda i też nie raz się modlę albo chociaż robię znak krzyża

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 maja 2016, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja uciekam spać może jakoś szybko zasnę mimo że mi niedobrze i głowa strasznie boli i ciężko na żołądku... :-/ do jutra!

  • rosax3 Autorytet
    Postów: 5932 4348

    Wysłany: 26 maja 2016, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja1988! wrote:
    :-( ja jak pierwszy raz obumarła mi ciąża to widziałam moje dziecko w kawałkach... Miałam podane tabletki dopochwowe w szpitalu po których miało być rozwarcie i skurcze i miało się dziecko poronić. Co coś wyleciało to miałam dzwonić po położną. Nawet siku do jednorazowych pojemników robiłam żeby nic do kibla przypadkiem nie wpadło. I tak roniłam poszczególne części a co zadzwoniłam dzwonkiem to położna przybiegała i odbierała tą część to z pojemnika to z podpaski którą miałam... Pamiętam, że ostatnia była głowa...
    Wlasnie mi przypomialas jak ronilam blizniacza ciaze.. Nie zapomne tego bulu po tabletkach.. Tak strasznie bolalo.. 11 tydz... 10+4... O 8:30 pierwsza tabletka.. Pelno skrzepow jakby o godz 11... O 14 podano druga tabletke i jeszcze wiekszy bol a o 16 sala operacyjna i lyzeczkowanie... Nie patrzylam na to co tam bylo... Plakalam. Jedyna ciaza, puerwsza ciaza ktora plakalam... To bylo 8 msc po urodzeniu syna... Jedyna ciaza przez ktora plakalam prawie rok... A pozniej chyba sie uodpornilam jesli mozna to tak nazwac... Nie umiem plakac. Placze ale troszke.. Bardziej ciesze sie ze mojemu sybkowi noc nie jest no a po drugie nie slyszalam serc kolejnych ciaz... Widzialam w styczniu na usg pikanie serduszka cp ale nie puscili tego glosno.. Szkoda ze takie obrazy zabiore ze soba do grobu. Wolalabym nie wiedziec, nie pamietac...

    l22n8rib255dd6pr.png
    07.11.2012 Julian
    Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp
  • rosax3 Autorytet
    Postów: 5932 4348

    Wysłany: 26 maja 2016, 23:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Popilam i trzezwa jestem ;D kurcze jak ja to robie. Juz nie raz chcialam sie upic a mi nigdy nie wychodzi.. Kiedys z mezem pilam on rusek wiec jakby we krwi powinien miec hihi i co z tego wyszlo? Po trzeciej a raczej w trakcie trzeciej butelce zrezygnowal i zostalam sama... Ej albo ja alkoholik albo alkohol mnie nie lapie ;D nie pamietam bym kiedykolwiek sie upila.. Moze i dobrze. Jutro badania mam nadzieje ze juz jakies zrobi.. Gdybym nie odzywala sie jakis czas znaczy ze tel mi sie rozladowal a ja nadal przypieta do kaloryfera w gabinecie lekarskim ;D badania zrobic musi!

    Nadzieja1988! lubi tę wiadomość

    l22n8rib255dd6pr.png
    07.11.2012 Julian
    Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp
  • rosax3 Autorytet
    Postów: 5932 4348

    Wysłany: 27 maja 2016, 05:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry kobietki jak sie spalo?
    Ja mam drugi dzien sny erotyczne haha :D chyba mi juz cnlopa brakuje w domu ;D

    l22n8rib255dd6pr.png
    07.11.2012 Julian
    Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 maja 2016, 06:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry! :-)
    Ja już wstałam i jeszcze staram się doleżeć w lóżku bo zła jestem że już nie mogę zasnąć :-/

  • Anka309 Autorytet
    Postów: 542 330

    Wysłany: 27 maja 2016, 06:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się i ja.

    Rany ledwo wstałam. A teraz w pracy oczy na zapałkach. <3 do późnej nocy i 4 godz spania. Ale za to relacje z moim K są o niebo lepsze.

    Jutro z rana zabieramy córki do Energylandii na dzień dziecka. Oj będzie jazda :-D

    Jak czytam wasze posty o tych tragicznych przeżyciach to łzy mi się cisną. To musi być straszne

    Zatem życzę uśmiechu na dziś i dobrego samopoczucia

    Nadzieja1988! lubi tę wiadomość

    1usaio4p21hbw2ds.png
  • Ukija Autorytet
    Postów: 2804 1925

    Wysłany: 27 maja 2016, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny :)
    U nas za oknem piękna pogoda :) aż chce się żyć :D
    Nie ma co być smutnym! Trzeba się cieszyć że ma się kolejną szansę :)

    Nadzieja1988! lubi tę wiadomość

    "Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat się nie spodziewasz."

    "Zwycięstwo sprzyja wysiłkowi!"
  • madziara0080 Autorytet
    Postów: 820 682

    Wysłany: 27 maja 2016, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczęta ;)
    U mnie również piękna pogoda, ale ja niestety w pracy jestem. Byle do 15.00 ;)

    Dziś w nocy miałam jakąś awarię... bolał mnie brzuch i dopadła mnie biegunka... mam nadzieję, że ten ból brzucha to nic groźnego i to po prostu z wczorajszego grillowego obżarstwa ;) Teraz niby lepiej już jest ;)

    Miłego dzionka kobietki :)

    ug376iye929i107i.png
  • borsuk Autorytet
    Postów: 1073 1117

    Wysłany: 27 maja 2016, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziara na pewno te rewolucje po wczorajszym grilowaniu.

    U mnie mgła zniknęła i juz jest 18 stopni :) Zaraz kawunia i lecę na leżaczek :) Temperatura dowcipna taka sama jak wczoraj :)

    madziara0080, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość

    Mama cudownego Wojtka (10.03.2017 <3)
    mhsvj44jj2ebmsak.png
    Strata w 11tc- poronienie zatrzymane 2.04.19😪
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 maja 2016, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie kobietki czytam wasze posty i smutno okropnie...
    U nas tez ładna pogoda a ja jakaś obolala jestem nie wiem czy za długo spałam czy co ale wszystko mnie boli...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 maja 2016, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madziara0080 wrote:
    Witajcie dziewczęta ;)
    U mnie również piękna pogoda, ale ja niestety w pracy jestem. Byle do 15.00 ;)

    Dziś w nocy miałam jakąś awarię... bolał mnie brzuch i dopadła mnie biegunka... mam nadzieję, że ten ból brzucha to nic groźnego i to po prostu z wczorajszego grillowego obżarstwa ;) Teraz niby lepiej już jest ;)

    Miłego dzionka kobietki :)
    Nie martw się, będzie dobrze. Już niedługo masz wizytę u ginekologa prawda? :-)

    madziara0080 lubi tę wiadomość

  • borsuk Autorytet
    Postów: 1073 1117

    Wysłany: 27 maja 2016, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magduullina wrote:
    Witajcie kobietki czytam wasze posty i smutno okropnie...
    U nas tez ładna pogoda a ja jakaś obolala jestem nie wiem czy za długo spałam czy co ale wszystko mnie boli...
    Nie jesteś sama Kochana! Mnie coś w kark wlazlo :/ i głową ledwie mogę kręcić.

    Magduullina lubi tę wiadomość

    Mama cudownego Wojtka (10.03.2017 <3)
    mhsvj44jj2ebmsak.png
    Strata w 11tc- poronienie zatrzymane 2.04.19😪
‹‹ 625 626 627 628 629 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ