X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Postanowienie na 2016 - zajdę w upragnioną ciążę
Odpowiedz

Postanowienie na 2016 - zajdę w upragnioną ciążę

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 maja 2016, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magduullina wrote:
    No tak już mi lepiej tylko coś boli w lewym boku pod zebrami. Synek pewnie w nocy zasadzil mi parę strzałów :)
    Zawsze jak z nami śpi bo nie raz przyjdzie w nocy to zawsze jestem połamana rano...
    Piłkarz :-P

  • Aurellka Autorytet
    Postów: 1000 805

    Wysłany: 27 maja 2016, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozumiem. To nic złego hehhe. Tylko garderobe trzeba szybko zmieniać :) ja jeszcze się mieszcze, ale oponka jakaś mi się pojawiła hehhe. To moja pierwsza ciaza, wiec jestem ciekawa jak będzie, ale mam nadzieje nie przytyc zbyt wiele.

    Nadzieja1988! lubi tę wiadomość

    hchy43r8k9eziygj.png
    ❤20-06-2015❤
    ❤Nasz początek wieczności! ❤
  • Agatka_46 Autorytet
    Postów: 939 435

    Wysłany: 27 maja 2016, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kobietki :) dawno nie pisałam. Córka z moimi rodzicami w Unieściu na 5 dni, mąż w Budapeszcie i jestem sama od wczoraj do niedzieli. Nudzę się... cholerka. Zaraz się biorę za sprzątanie bo co tu robić. Wczoraj kociczka naszej córki zwiała nam z domu ( kot domowy niewypuszczany) ... zwiała przez uchylone okno... chodziłam szukałam, zrobiłam akcję na face... ale o 23 wróciła do domu ufff... przecież moja Ola zapłakała by się na śmierć. Sama ją znalazła jako kociaka małego i przygarnęliśmy.

    Dziewczynki tym zaciążonym życzę spokojnych 9 miesięcy .. a nam starającym się szybkiego zajścia. Nie dam rady was doczytać.

    Ja testuje 8 czerwca - o ile wcześniej @ nie przyjdzie.

    borsuk, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość

    MATKA 2:0 <3
    Ola 17.02.2011
    Martynka 02.02.2017
  • borsuk Autorytet
    Postów: 1073 1117

    Wysłany: 27 maja 2016, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agatka to proszę o piękne dwie kreski na teście. To będzie dla mnie prezent na urodziny :) Nie możesz mnie zawieść :*

    Nadzieja1988! lubi tę wiadomość

    Mama cudownego Wojtka (10.03.2017 <3)
    mhsvj44jj2ebmsak.png
    Strata w 11tc- poronienie zatrzymane 2.04.19😪
  • Agatka_46 Autorytet
    Postów: 939 435

    Wysłany: 27 maja 2016, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No mam nadzieję że będę mogła Dać Ci ten prezent.. no i sama też sobie spraw prezent na urodziny ... najpiękniejszy :)

    borsuk, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość

    MATKA 2:0 <3
    Ola 17.02.2011
    Martynka 02.02.2017
  • borsuk Autorytet
    Postów: 1073 1117

    Wysłany: 27 maja 2016, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taki mam plan :)

    Agatka_46 lubi tę wiadomość

    Mama cudownego Wojtka (10.03.2017 <3)
    mhsvj44jj2ebmsak.png
    Strata w 11tc- poronienie zatrzymane 2.04.19😪
  • rosax3 Autorytet
    Postów: 5932 4348

    Wysłany: 27 maja 2016, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ah te sklepowe zolzy.. ;/

    Ja juz po wizycie. Zadzwonili czy moge przyjechac szybciej. Wrocilam cala zaplakana... Maz nawet mnie nie rozumial jak do niego zadzwonilam..

    A wiec. Usg - wszystko piekne.
    Rany na brzuchu ladnie sie goja. Mozna zdjac plastry juz w poniedzialek.

    A najgorsua wiadomosc to taka ze nici z badan. On moze zrobic podstawowe, a je juz mi zrobil.. Badania mozna zaczac po trzeciej stracie. Tak. Jest to moja 6 ciaza ale nie bylo trzech takich samych. Mialam 2 raz cp z prawego i z lewego. Nie powtorzylo sie.. Gdyby bylo 2 z jednego moznaby bylo zrobic a tak nie. 2 samoistne poronienia.. Zabraklo jeszcze jednego bo mozna robic od trzech dopiero badania.. Jeden porod i jedna ciaza obumarla.. I badz tu czlowieku madry... :(
    Mam odczekac 2 miesiace i postarac sie znow. Jak beda 2 kreski to progesteron dopochwowo 1x dziennie i zglosic sie od razu do niego bedzie mnie monitorowal czesto i robil wszystko bym donosila.

    A wiec musze dzis porozmawiac powaznie z mezem. Czy czekamy 2 miesiace i staramy sie ostatni raz, czy lepiej jak pojedziemy do polski zrobic badania.
    Ja nie wiem co myslec, on wolalby polske bo boi sie o mnie ze w koncu psychicznie nie wytrzymam.
    "ja wiem ze ty sie usmiechasz ale fo nie jest ten usmiech ktory pamietam, wiem ze placzesz kiedy nikt nie slyszy, wiem ze twoje zle humory, brak checi na zabawe to wszystko te straty, wiem to"

    Mam dylemat nie wiem co robic.. Czuje ze zaryzykowalabym jeszcze raz ale gdy bedzie znow cos innego? Jeslli nie bedzie trzeciego powodu by zrobic badania?! Te operacje cholernie bola. Ten strach kiedy wioza cie na sale operacyjna ten bialy sufit i te biale razace jarzeniowki, te sprzety ktore piszcza, mierza puls, te cale obklejone cialo tymi kabelkami.. Ten strach a co jesli bedzie nie tak jesli sie nie obudze? Co bedzie z moim synkiem..? Ten bol po obudzeniu, ktorego ciezko wytrzymac.. No przeciez rozcinali i naklowali.. Musi bolec. Ale cholera nie powinno bolec gdy ujrzy sie te dwie wspaniale kreski. Wiem ze nie zawsze tak sie konczy. Wierze ze zobacze dwie kreski a pozniej zobacze je - moje dziecko. Wierze ze tak bedzie ale cholernie sie boje.. I co ja mam zrobic? jechac wydac pieniadze na badania, ktore i tak moglyby sie zakonczyc tak samo czy zaryzykowac raz jeszcze i miec nadzieje ze bede szczesliwa przez kolejne lata?

    l22n8rib255dd6pr.png
    07.11.2012 Julian
    Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp
  • Makowa_Panna Autorytet
    Postów: 2194 2130

    Wysłany: 27 maja 2016, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!
    Ukija podoba mi się Twoje podejście :)
    Rosax przecież to paranoja jakaś. Lekarz mojego męża (który jest też ginekologiem) nie widząc mnie na oczy, a po tym jak mąż powiedział, że byłam trzy razy w ciazy zlecił mi całą listę padań. A tu takie cyrki?! Na Twoim miejscu chyba faktycznie przyjechałabym do Polski.
    Nadzieją1988 dobrze, że chociaż ktoś z kolejki okazał serce i Ci pomógł.

    Nadzieja1988! lubi tę wiadomość

    Nasz ziemski cud Zuzia 07.02.2019
    9 poronień (*)
    ckaiebkmec0q6ruc.png
  • Dossia5 Debiutantka
    Postów: 12 1

    Wysłany: 27 maja 2016, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria wrote:
    Miovarian
    Myo-inozytol 4000mg
    Kwas foliowy 400 mg (200%)
    Witamina B12 5 mcg (200%)

    Ovarin
    1 tabletka zawiera:
    Inozytol 550 mg
    Kwas foliowy 200 µg (100% RWS)
    Witamina D 12,5 µg - 500 IU (250% RWS)
    Witamina B6 0,7 mg (50% RWS)
    Wit. B5 (kwas pantotenowy) 3 mg (50% RWS)
    Wit. B12 1,25 µg (50% RWS)
    Zalecane 2 tabletki dziennie.

    Inofem
    Mio-inozytol 2000 mg,
    Kwas foliowy 200 ug.

    Infolic
    Mio-inozytol 2000 mg
    kwas foliowy 200 µg

    Wydaje się, że infolic i inofem wypadają blado przy dwóch wyżej. Biorę Miovarian.

    Elaria fajnie, że zrobiłaś takie zestawienie, tylko zastanawiam się po co w zasadzie w tych pozostałych produktach są witaminy, skoro to mio-inozytol wpływa na owulację. Ja nie wyznaję zasady im więcej tym lepiej i nieważne co, byle by było. Nie można patrzeć na ilość, tylko na jakość. Ostatecznie każda z nas szuka skutecznego rozwiązania... Zatem jeśli mam do wyboru suplement który ma badanie i wiem, że jest skuteczny, a suplement który dopiero co wszedł na rynek i nie ma badania to wybiorę ten z badaniem.

  • Agatka_46 Autorytet
    Postów: 939 435

    Wysłany: 27 maja 2016, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosax bardzo mi przykro ale wiem że nie chcesz współczucia.potrzebujesz wsparcia. Mogę powiedzieć co ja bym zrobiła... o ile tak można.nie wiem jak stoisz finansowo - jeśli cię stać to zrób te badania jak najszybciej..może wyrobisz się do tego cyklu co masz się starac i staraj się. Nie wiem fajnie by było jak by można połączyć te dwie rzeczy.jesli nie masz kasy odczekaj... wierzę że teraz się uda. Trzymaj się kochana. Jestem z tobą myślami .

    MATKA 2:0 <3
    Ola 17.02.2011
    Martynka 02.02.2017
  • Dossia5 Debiutantka
    Postów: 12 1

    Wysłany: 27 maja 2016, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    beatum wrote:
    Ukija na mnie inofem gorzej działa niż infolic. Jak chcesz to napisz na priv i jutro wysle Ci z 15 saszetek ;) A może jeszcze dziś by się udało.


    Czemu gorzej skoro mają ten sam skład? Możesz jakoś to rozwinąć, w sensie napisać jak zadziałał infolic a jak inofem, słowem na jakiej podstawie takie wnioski wyciagasz?

  • Makowa_Panna Autorytet
    Postów: 2194 2130

    Wysłany: 27 maja 2016, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anka przejrzałam mnóstwo wykresów i takie spadki się zdarzają. I cieszę się, że Ci się układa z Twoim :)

    Anka309 lubi tę wiadomość

    Nasz ziemski cud Zuzia 07.02.2019
    9 poronień (*)
    ckaiebkmec0q6ruc.png
  • rosax3 Autorytet
    Postów: 5932 4348

    Wysłany: 27 maja 2016, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agatka_46 wrote:
    Rosax bardzo mi przykro ale wiem że nie chcesz współczucia.potrzebujesz wsparcia. Mogę powiedzieć co ja bym zrobiła... o ile tak można.nie wiem jak stoisz finansowo - jeśli cię stać to zrób te badania jak najszybciej..może wyrobisz się do tego cyklu co masz się starac i staraj się. Nie wiem fajnie by było jak by można połączyć te dwie rzeczy.jesli nie masz kasy odczekaj... wierzę że teraz się uda. Trzymaj się kochana. Jestem z tobą myślami .

    Pieniadze akurat nie przeszkoda, nie mamy ich za duzo ale starczy na pewno na badania. Pewnie ze mozesz napisac co bys zrobila bo wlasnie o to pytam. Co wy byscie zrobily na moim miejscu

    l22n8rib255dd6pr.png
    07.11.2012 Julian
    Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 maja 2016, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aurellka wrote:
    Rozumiem. To nic złego hehhe. Tylko garderobe trzeba szybko zmieniać :) ja jeszcze się mieszcze, ale oponka jakaś mi się pojawiła hehhe. To moja pierwsza ciaza, wiec jestem ciekawa jak będzie, ale mam nadzieje nie przytyc zbyt wiele.
    Moja mama jest takiej budowy jak ja a w ciąży ze mną przytyła 35 kg więc nie wiem czy to u nas nie rodzinne :-P

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 maja 2016, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rosax3 wrote:
    Ah te sklepowe zolzy.. ;/

    Ja juz po wizycie. Zadzwonili czy moge przyjechac szybciej. Wrocilam cala zaplakana... Maz nawet mnie nie rozumial jak do niego zadzwonilam..

    A wiec. Usg - wszystko piekne.
    Rany na brzuchu ladnie sie goja. Mozna zdjac plastry juz w poniedzialek.

    A najgorsua wiadomosc to taka ze nici z badan. On moze zrobic podstawowe, a je juz mi zrobil.. Badania mozna zaczac po trzeciej stracie. Tak. Jest to moja 6 ciaza ale nie bylo trzech takich samych. Mialam 2 raz cp z prawego i z lewego. Nie powtorzylo sie.. Gdyby bylo 2 z jednego moznaby bylo zrobic a tak nie. 2 samoistne poronienia.. Zabraklo jeszcze jednego bo mozna robic od trzech dopiero badania.. Jeden porod i jedna ciaza obumarla.. I badz tu czlowieku madry... :(
    Mam odczekac 2 miesiace i postarac sie znow. Jak beda 2 kreski to progesteron dopochwowo 1x dziennie i zglosic sie od razu do niego bedzie mnie monitorowal czesto i robil wszystko bym donosila.

    A wiec musze dzis porozmawiac powaznie z mezem. Czy czekamy 2 miesiace i staramy sie ostatni raz, czy lepiej jak pojedziemy do polski zrobic badania.
    Ja nie wiem co myslec, on wolalby polske bo boi sie o mnie ze w koncu psychicznie nie wytrzymam.
    "ja wiem ze ty sie usmiechasz ale fo nie jest ten usmiech ktory pamietam, wiem ze placzesz kiedy nikt nie slyszy, wiem ze twoje zle humory, brak checi na zabawe to wszystko te straty, wiem to"

    Mam dylemat nie wiem co robic.. Czuje ze zaryzykowalabym jeszcze raz ale gdy bedzie znow cos innego? Jeslli nie bedzie trzeciego powodu by zrobic badania?! Te operacje cholernie bola. Ten strach kiedy wioza cie na sale operacyjna ten bialy sufit i te biale razace jarzeniowki, te sprzety ktore piszcza, mierza puls, te cale obklejone cialo tymi kabelkami.. Ten strach a co jesli bedzie nie tak jesli sie nie obudze? Co bedzie z moim synkiem..? Ten bol po obudzeniu, ktorego ciezko wytrzymac.. No przeciez rozcinali i naklowali.. Musi bolec. Ale cholera nie powinno bolec gdy ujrzy sie te dwie wspaniale kreski. Wiem ze nie zawsze tak sie konczy. Wierze ze zobacze dwie kreski a pozniej zobacze je - moje dziecko. Wierze ze tak bedzie ale cholernie sie boje.. I co ja mam zrobic? jechac wydac pieniadze na badania, ktore i tak moglyby sie zakonczyc tak samo czy zaryzykowac raz jeszcze i miec nadzieje ze bede szczesliwa przez kolejne lata?
    Cała służba zdrowia... A powiedział Ci jakie badania możesz zrobić sama prywatnie? Większość i tak nie jest refundowana to co mu szkodziło podać Tobie nazwy badań...
    Ja bym to jeszcze skonsultowała z innym ginekologiem.

    Dobrze, że wszystko się goi! Tp jest teraz najeażniejsze aby organizm szybko wrócił do siebie.

    Jeśli chodzi o starania to zawsze jest ryzyko o czym Ty dobrze wiesz bo nie raz się przekonałaś ale ja podjęłabym to ryzyko po raz kolejny. Jednak decyzja należy do Was i nikt tu nie będzie krytykował co zdecydowałaś.

  • rosax3 Autorytet
    Postów: 5932 4348

    Wysłany: 27 maja 2016, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kazdy gin mowi tak samo pytalam 3 w szpitalu.. Mowili ze lekarz mi nie zrobi bo dopiero od trzech takich samych.. No i ten potwierdzil.. Pierdolone niemcy.. Ale i tak lepiej niz w angli. Ale szkoda ze gorzej niz w polsce..

    l22n8rib255dd6pr.png
    07.11.2012 Julian
    Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp
  • Makowa_Panna Autorytet
    Postów: 2194 2130

    Wysłany: 27 maja 2016, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pokręcone to strasznie. A właśnie a prywatnie tych badań nie da rady zrobić w Niemczech?

    Nadzieja1988! lubi tę wiadomość

    Nasz ziemski cud Zuzia 07.02.2019
    9 poronień (*)
    ckaiebkmec0q6ruc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 maja 2016, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nadrabiam dziś zaległe odcinki singielki. Widzę, że jestem więcej w tył niż myślałam.

  • MMM2016 Autorytet
    Postów: 1242 979

    Wysłany: 27 maja 2016, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rosax3 wrote:
    W zyciu nie chcialam miec wiele znajomych albo raczej przyjaciolek.. Mam dwie. Sa wspaniale i najlepsze pomimo odleglosci.. Zycie bym im oddala a one mi. Jestesmy w trzy jak siostry. A dzis spadla taka wiadomosc.. Szok niedowierzenie.. Moja jedna z najlepszych przyjaciolek ma goza mozgu.. Nie wie ze trzeba jesc pic. Schudla maxymalnie. Lekarze nie daja jej szans za duzych. Mowia ze nie da rady wyleczyc.. Z dnia na dzien stracila pamiec i zwariowala.. Wyslali ja do psychiatryka a po dwoch miesiacach okazalo sie ze nie jest glupia tylko chora! Moja siostra jest chora a ja nie moge jej pomuc... Placze bo stracilam 5 ciaz. Mysle ze to najgorsze co moze spotkac a jednak nie. Moja siostra moze umrzec... Rodzina i przyjaciele szukaja klinik jakichkolwiek.. A ja jestem 1000 km dalej i nic nie moge zrobic :(


    Tragedia....

    82doi09k139kk43v.png

    zrz6qtkf5ioftz8a.png
  • Agatka_46 Autorytet
    Postów: 939 435

    Wysłany: 27 maja 2016, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny podpowiedzcie - przypuszczam że owu miałam 3 dni temu - wiadomo pewności ci mam. Od tego dnia też lekko pobolewa mnie brzuch - jak na miesiączkę tylko.lzejsze. dzisiaj też mam. Czy możliwe że ovu była 3 dni temu a brzuch badl pobolewa ?

    MATKA 2:0 <3
    Ola 17.02.2011
    Martynka 02.02.2017
‹‹ 627 628 629 630 631 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ