Postanowienie na 2016 - zajdę w upragnioną ciążę
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyUlcia83 wrote:Cześć Aniu, jasne zapraszamy za chwilę 20 styczeń, skupisz się na badaniach ze nie obejrzysz się a już będziesz na USG Będąc na tym forum to co chwila czyta się o ciążach biochemicznych, poronieniach w II trymestrze. Co się dzieje na tym świecie? Chcemy mieć dziecko, a nie możemy. Aniu może nic się tam nie dzieje w tym jajniku? Może tak musi być, dowód na to, że pracuje
Ja niestety nie czuje in vitro. I raczej nigdy nie zdecyduję się na ten krok. Nie ze względu na kasę bo od początku starań wydałam dziesiątki tysięcy na leczenie ale bije się to z moimi myślami. Trudno to wytłumaczyć, bo nie jestem przeciwna ale wiem, że to nie dla mnie.
Ale tyle dzieciaczków juz się urodziło dzięki tej metodzie, że liczę na sukces w Twoim przypadku. I jest mi wstyd za nasz rząd, że zaprzestał refundacji in vitro. -
nick nieaktualnyBroszka wrote:Czesc Aniu:) Trzymam kciuki za Twoje badania , mam nadzieje ze wszystko pojdzie po Waszej mysli:
Mam pytanie-jak poradzilas sobie z tarczyca, a w sszczegolnosci z hashi? Sama mam podwyzszone przeciwciala dlatego jestem ciekawa co Tobie pomoglo:) -
nick nieaktualny
-
Hej Aniu. Nam z mężem właśnie zaczął się 16 cykl starań. Tak jak piszesz, po okresie starania, obserwacja organizmu, wielka nadzieja, a gdy pojawia się znów okres to wielki płacz, lament i obwinianie się o wszystko.. tak jest u mnie. Co miesiąc mowie sobie, ze czas wyluzować, mieć wszystko w dupie, ale to nie takie proste, tylko łatwo się mówi:(
-
Aniu bede wdzieczna jezeli to znajdziesz:) mi w badaniach wyszly podwyzszone przeciwciala, ale endo u ktorej bylam kompletnie to zignorowala. Stwierdzila, ze jezeli zajde to moze to powodowac poronienia i pewnie w ciazy bede musiala brac leki na tarczyce, ale przeciez jest tyle kobiet z najrozniejszymi chorobami, powaznymi, przewleklymi i rodza zdrowe dzieci wiec nie mam sie czym przejmowac. Zalamalam sie jak to przeczytalam, szukam nowego endo.
-
nick nieaktualnyAnia z czasem tak jak w moim przypadku (starania trwają już jakieś 5 lat choć przez całe 12 lat nie robiłam nic by w tę ciążę nie zajść) człowiek przyzwyczaja się do bólu. Wielki optymizm jest do owulacji a potem myśl - a zapewne będzie jak zawsze. Choć nadzieję zawsze mam do ostatniego dnia. Nie dość, że nie udaje mi się zajść w ciążę to jeszcze mam bardzo bolesne okresy przez co cierpię podwójnie. Przeżyłam juz chyba wszystkie możliwe emocje. Kilka miesięcy chodziłam do psychologa jednak użalanie się nad sobą jaka to ja jestem biedna i nieszczęśliwa bo nie mam dziecka - to nie dla mnie. Dostaję @ chwila smutku i walczymy dalej!
Ania to prawda nie ważne jaka metoda ważny efekt końcowy Kiedyś będąc mała dziewczynką, a później dorastającą nastolatką marzyłam o adopcji. Daję sobie jeszcze parę lat na starania, a później pomyślę może o moich dawnych marzeniach -
nick nieaktualny
-
Witajcie dziewczynki
Udzielalam sie tutaj w zeszlym roku ale usunelam konto bo za duzo Ovu bylo w moim zyciu w ciaze nie zaszlam ale w tym roku mam taki plan Biorę się za siebie.Wczesniej bylam tu pod nikiem basiulkaa_89.Pozdrawiam wszystkie staraczkiZuzla lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
Staram sie od dawien dawna / jestem mama 7 letniej Zuzki
Ogólnie to tak
Hashimoto , Cronha Leśniewskiego i ciązy brak
Dziś rano zrobiłam test mam @ co 26-27 dni @ powinnam dostac jutro , pojutrze ale od kilku dni nabrzmiałe piersi , odbijanie , jakos tak dziwnie się czuje jakby coś mi leżało na żołądku zwalałam to na świąteczne przeżarcie hahahah i sylwestrową zabawę
Dodam ze odpuściłam sobie ze staraniem i dziś rano test negatywny a po 5 min zobaczyłam
blada drugą kreskę - nie wiem czy się cieszyć - powtórzę jutro ale nie chce sobie robić nadziei a może tylko ja sobie wmawiam kreskę .....
basiulaka89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAle się rozpisalyscie dziewczyny hehe
Witam się z nowymi osobkami.
Zuzla powtórz jutro test. Tylko zwróć uwagę jak jest napisane na teście sp jakiego czasu można odczytać wynik. Bo czasem zachodzą różne reakcje i cień wyświetla się bez ciąży. Ale trzymam kciuki żeby to jednak była ciąża -
To moze zaczne od poczatku
Jestem w szczesliwym zwiazku od 9lat,9miesiecy
Staramy sie w sumie tak juz bardzo od 3-4 lat.Mam problem ze znalezieniem dobrego gina.Żaden nie zlecił mi badań!!!
Moj chlop w koncu zdecydowal sie isc na badania bo byl to baaardzo delikatny temat -
Szarlotka123 wrote:Moje leniuchowanie zaczęło się na nowo Właśnie się wykąpałam i teraz leże. Miałam dzisiaj ciężką sytuację, dzisiaj u teściowej na obiedzie postanowiłyśmy wypić trochę szampana i zaraz po tym w śluzie zaczęła pojawiać się krew, zaczęłam myśleć że to miesiączka bo już jej czas ale coś mi nie pasowało więc zrobiłam test.. Druga część jest jakby czerwonawa i wyszła biała druga kreska, nie wiem co mam robić. Miała z was tak któraś?
Kochana zrob drugi test bo mogl byc zepsuty a w kazdym razie wynik nie prawidlowy do odczytu -
Szarlotka jeżeli masz w domu jeszcze jakiś test to zrób go z rana. Jeszcze pewniejsza byłaby beta. Czekam na wiadomości od Ciebie:)
Basiulaka super plany! Będziemy Cię rozliczać, więc nie masz wyjścia:P Ja swoje badania trochę wymogłam na lekarzu. I tak za nie płaciłam, zrobiłam kilka więcej i gdyby nie one to do tej pory bym myślała, że wszystko jest ok, oprócz trochę za wysokiego TSH. Chociaż moje endo stwierdziła, że jak dla niej jest ok. Więc dobry lekarz to skarb, szukaj koniecznie!Szarlotka123 lubi tę wiadomość