Postanowienie na 2016 - zajdę w upragnioną ciążę
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój chłop też w miejscu nie wysiedzi Zawsze ma coś do roboty, a jak nie to i tak sobie coś wymyśli. Nie raz mu mówię, że ma usiąść z dupą i odpocząć to on woli iść np skosić trawę i wtedy mówi, że się relaksuje Więc też zdecydowanie leniem nie jest. Dziś tylko oboje mamy luzik i nie robimy nic bo się regenerujemy po wczorajszej imprezie, miałam jubileusz w firmie A tak po za tym to nigdy nie siedzi bezczynnie
beatum lubi tę wiadomość
-
borsuk wrote:Marciaa mamy farta
oj i to jak
na prawdę nie mam co narzekać.
Jak jedziemy do rodziców jednych czy drugich to zawsze coś pomaga przy domu,
u nas w mieszkaniu jak trzeba to też coś ogarnie, ugotujemy razem...
gdy pojawi się już potomek to też wiem, że miałabym oparcie w nim. -
madziara0080 wrote:Mój chłop też w miejscu nie wysiedzi Zawsze ma coś do roboty, a jak nie to i tak sobie coś wymyśli. Nie raz mu mówię, że ma usiąść z dupą i odpocząć to on woli iść np skosić trawę i wtedy mówi, że się relaksuje Więc też zdecydowanie leniem nie jest. Dziś tylko oboje mamy luzik i nie robimy nic bo się regenerujemy po wczorajszej imprezie, miałam jubileusz w firmie A tak po za tym to nigdy nie siedzi bezczynnie
my dlatego męczymy się w bloku..
przyjdzie weekend czy ładny dzień i nie ma co robić -
nick nieaktualnyWitajcie
Goście już pojechali więc mam trochę czasu by poczytać co u Was
My dzisiaj byliśmy na spacerze i nagle mnie kłuć zaczęło w dole brzucha raz z jednej, raz z drugiej strony i promieniowało do krocza aż usiąść musiałam bo iść nie mogłam.
Wystraszyłam się i jak zaszłam do domu to pierwsze co do wc poszłam zobaczyć czy nie ma krwawienia ale jest tylko niewielkie brązowe plamienie od dwóch dni.
-
nick nieaktualnyNadzieja1988! wrote:Witajcie
Goście już pojechali więc mam trochę czasu by poczytać co u Was
My dzisiaj byliśmy na spacerze i nagle mnie kłuć zaczęło w dole brzucha raz z jednej, raz z drugiej strony i promieniowało do krocza aż usiąść musiałam bo iść nie mogłam.
Wystraszyłam się i jak zaszłam do domu to pierwsze co do wc poszłam zobaczyć czy nie ma krwawienia ale jest tylko niewielkie brązowe plamienie od dwóch dni.
Ale Twoja ciąża jest zdrowa. Miałaś dobre przyrosty bety. Jesteś pod kontrolą. I masz intuicję której musisz słuchać. Jeśli poczujesz ze coś jest nie tak to jedz na IP. Lepiej raz za dużo niż za mało.Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnka309 wrote:No to chyba dlatego nie jest mi pisane mieć drugiego dziecka bo nie miałabym żadnego oparcia w moim. Najwyższy chyba wie co robi
M&Ms, borsuk lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny_Abby_ wrote:Kurcze mnie prawie całą ciążę coś klulo i ciągnęło. Czasami dość nieprzyjemnie ale to zawsze była rozciagajaca się macica. U niektórych kłucie u pochwie to np skracajaca się szyjka. W sumie tylko lekarz Ci odpowie o co chodzi u Ciebie. Ja bym nigdzie nie pojechała ale to dlatego że w tak wczesnej ciąży lekarze nie za dużo są w stanie zrobić jak coś się dzieje. No spa i luteina. I w sumie tyle
Ale Twoja ciąża jest zdrowa. Miałaś dobre przyrosty bety. Jesteś pod kontrolą. I masz intuicję której musisz słuchać. Jeśli poczujesz ze coś jest nie tak to jedz na IP. Lepiej raz za dużo niż za mało. -
Abby szkoda sie odzywać. Przyzwyczaił się do tego że mieszka u mnie ze ja wszystko zrobię... Posprzątam wypiore itp... Wczoraj ugryzło mnie meszka dziś ledwo chodzę bo noga rwie, spuchnieta to nawet obiadu nie podał. Na zakupy to oczywiste że sam nie pojedzie... Buta żadnego ubrać nie mogłam ale przecież gdybym nie pojechała to obraza majestatu
Czemu zodiakalne wagi mają taki wredny charakter -
nick nieaktualnyAnka309 wrote:Abby szkoda sie odzywać. Przyzwyczaił się do tego że mieszka u mnie ze ja wszystko zrobię... Posprzątam wypiore itp... Wczoraj ugryzło mnie meszka dziś ledwo chodzę bo noga rwie, spuchnieta to nawet obiadu nie podał. Na zakupy to oczywiste że sam nie pojedzie... Buta żadnego ubrać nie mogłam ale przecież gdybym nie pojechała to obraza majestatu
Czemu zodiakalne wagi mają taki wredny charakter -
nick nieaktualnyNadzieja1988! wrote:Dziękuję za dobre słowo. Będę brała nospe i jutro kupię sobie magnez bo mi się skończył. Od piątku nie mam wymiotów ale w piątek o 19 miałam wizytę i było wszystko ok więc jest chyba dobrze. Muszę czymś zając głowę na 10 dni bo za tyle mam wizytę
marciaa, Magduullina lubią tę wiadomość
-
Ja to przyzwyczaiłam męża i syna, że wszystko zrobię, ogarnę. Tym sposobem on robił niewiel, a ja się wkurzalam. Poszłam nawet do pani psycholog, która powiedziała, że żebyśmy się spotkali na jednej płaszczyźnie, ja musze zwolnić, a on przyspieszyć Nigdy nie będzie idealnie, grunt, żebyście czuli, że to co tworzyć, robicie razem
Nadzieja odpoczywaj kochana. A miałam wczoraj pytać. To krwawienie nie było przypadkiem w okolicy przewidywanej @?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2016, 20:01
szczęśliwa łac. beatum -
U mnie po moim fochu dzisiejszym ogarneli sie i sami przygotowali obiad dzis. O dziwo. Nawet palcem nie kiwnelam - tzn musialam sprzatac i zmywac po ale... Oczywisice moja Mama z obraza majestetu to robila, bo przeciez ona przyjechala mi pomoc a ja jestem zmeczona i nerwowa. Naprawde nie mam juz sil. Dzisiejszy tekst do mnie: przeciez to Ty tu jestes gospodynia! mnie rozwalil doslownie. Rece mi opadly.
Moj Maz mi bardzo pomaga, ja nie moge powiedziec - problemem jest u nas kwestia wstawania rano. Ja nie daje rady nonstop a On ma w zwyczaju chodzic spac o 3 i potem spi (ma wolny zawod) a ja z kolei jestem strasznym spiochem i mi potrzeba dlugiego snu wiec o 5 rano oboje mamy mega nerwa, bo nikt nie ma sil. Poza tym nie moge narzekac, bo On jest zawsze na kazde moje skinienie. Czasami mysle, ze ja nie ogarniam bazy w sensie perfekcyjnie i przez to nie zachodze w II ciaze, bo nie dosc dobrze sobie radze. Fakt jest taki ze mam swoje lata i nie mam takiego napedu jak kiedys i czasami chcialabym posiedziec kosztem np. gotowania zupy albo robienia przetworow. Doszlam do tego, ze to piernicze i wole z Corka na ogrodzie posiedziec niz w pocie czola pichcic 5 dan i wydawac desery i kompoty. Kiedys bardzo lubilam gotowac, ale teraz moje gotowanie wyczerpuje sie na Corce, ktora poki co je oddzielnie od nas. Jeszcze na nas dwojke to ogarniam sprawe obiadow - moj Maz jest z tych co potrafi zjesc miche salatki i zadowolony - ale jak sa goscie i maja oczekiwania dwudaniowego obiadu to ja obecnie wymiekam. Mam taka kolezanke, ktora wszystko ogarnia i jest megazorganizowana itd i ma dwojke i zaszla w ciaze II bez problemu. Moze jest cos w tym ze nie zachodze....
Ja Ciebie, Anka309, podziwiam, ze masz tyle sil naprawde. Tyle robisz! Boze, ja bym wymiekla na zakrecie. Dziewczyno ja drzewek nie przycinam w ogole - dzis przypadlkiem oberwalam pare suchych galezi z jablonki Rany Chrystusa! Jestes jak ta moja kolezanka z dwojka. Jak z Nia gadam przez telefon to tez na chwile ten naped mnie dopada. Podziwiam!
-
A w ogole nie wiem co to za @ mam teraz. Przedwczoraj sie zaczelo, wczoraj troche mocniej lecialo a dzis juz wyglada, ze koniec @ - ledwo co ze mnie dzis wyszlo. Zwykle 2-3 dzien leje sie ze mnie, doslownie nie nadazam ze zmiana podpasek a tu ten @ i jakies megaoszczedny. Kurcze ja oszaleje ze soba sama...
-
zFolwarku no powiem ci ze czasami wymiekam. Dlatego zrezygnowałam z gotowania obiadów. Swego czasu pracowałam od 7-15 jechałam na zakupy po córkę do przedszkola w domu byłam po 16 pichciłam obiad i wszyscy zasiadali o 17-18 do obiadu potem gary chwilę czasu dla córki potem kąpiel czytanie bajki i tyle miałam z dnia. A mój żeby nie musiał tego odwalać za mnie siedział w pracy do 15 (z własnej dobrej woli) przyjeżdżał do domku zadowolony a ja w pocie czoła wszystko robiłam. W końcu się wkurzylam i zaczęłam kupować obiady na stołówce. Pyszne nie drogie domowe obiadki. Wiesz ile ja czasu zaoszczedzilam... Pewnie niektóre z was pomyślą że jestem leniwa... Nie. To ze wzgledu na ilość obowiązków w mojej sytuacji gdzie sama wychowuje córkę i opiekuje się niepełnosprawnym bratem
zFolwarku lubi tę wiadomość
-
zFolwarku ja też miałam dziwny okres... Pierwszy dzień lekkie krwawienie drugi mega mocny. Potem 2 dni tylko plamienie. W sumie z 7 dniowego zrobił mi się 5 dniowy od wczoraj prawie nic nie kapneło DZIWNE
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2016, 20:46
-
Anka309,
ja tak nie mysle. Super, ze mozesz zamowic obiady na stolowce! Przysiegam Ci, ze czasami mam takie dni, ze ozlocilabym kogos kto postawilby przede mna gotowy goracy obiad a nawet wystarczyloby czasem zeby ktos za mnie wymyslil co ugotowac i polozyl do tego produktu na stole - mnie czasem przerasta samo wymyslanie menu dla nas. Zwlaszcza, ze caly czas wymyslam i szukam przepisow dla Corki i zyje w ciaglym "nerwie" czy moje pomysly kulinarne przypadna Mlodej do gustu i nie skonczy sie buntem jedzeniowym, nie zje danego dnia za malo, nie urosnie, bedzie miec za malo mikroelementow czy witamin i inne schizy (tak wiem, ze to wariactwo, ale matka karmiaca ciagle by dziecko karmila kiedys nie ogarnialam, ze kobiety tak martwia sie czy dziecko zje i ile zje i czy sie naje itd. teraz dziele ten los i tez jestem taka matka wariatka ).Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2016, 20:48