Postanowienie na 2016 - zajdę w upragnioną ciążę
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
SusannaDean wrote:Makowa, od rana się źle czuje przy myciu zębów zwymiotowałam szybciutko sokiem...taki los, a dzień mam słaby ospały i drętwy... zjem kulkę czekoladową bo mam
Ewi, a może plemniczki dotrwają? bierz w obroty meża do poniedziałku i nie świruj
serduszkujemy prawie codziennie a nawet codzinnie, szanse są ale małe, wiec sie nie nastawiam bo marnie to przezyje -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witam.Jakos ostatnio nie mam weny i humoru na pisanie.Coz takie życie.Z lepszych spraw jedziemy w środę wieczorem do Warszawy(w koncu) i będziemy tam na 7rano w czwartek.Mam tylko nadzieje ze szybko wypiszą co trzeba pobiorą mi i Niki krew i zdarzy.y na pociąg na 16 żeby być w nocy juz U siebie.Szczerze to na lajcie podchodzę do wyniku co ma byc to bedzie.Co do starań to koniec roku nie zakończy się 2kreseczkami.Nowy rok 2017 bedzie jeszcze gorszy.Jak pomysle sobie ze mam iść z Niki na komisje to mnie febra bierze.
-
Rosa Kochana gratuluje.Bardzo się cieszę ze w koncu jest dobrze i niech tak zostanie.Teraz tylko leż i sie obijaj,smutki i żale na bok bo dzidzi teraz wazne.Co najważniejsze ze ciemnieje kreseczka.Zycze Ci 8miesiecy nudnych i bezproblemowych a przede wszystkim lekkiego porodu i zdrowego bobaska;*
-
Nadzieja cieszę sie z w koncu udalo Ci sie odzyskać pieniadze szczególnie ze teraz się przyda.A lekarz to konowal niby super jest lekarzem ale widac ze tylko zalezy mu na kasie na niczym wiecej.Malo zarabia ze jeszcze chce za cc???w glowie sie nie mieści.Maja piękne imie;*
-
nick nieaktualny
-
zFolwarku wrote:Na szczescie moja Corka zupelnie nie zauwazyla tego odstawienia. W sumie sie ciesze bo karmiac jeszcze rok temu strasznie balam sie jak to zrobic zeby odstawic bez dramatu i placzu Malej. Ale okazalo sie ze bardzo powolne i stopniowe eliminowanie kolejnych karmien przez ponad 8 ostatnich miesiecy spowodowalo, ze moja Corka zupelnie na luzie podeszla do sprawy i NIC nie zauwazyla i NIC dla niej sie nie zmienilo. Ot dzien jak codzien. A za nami juz 3 dni bez. Takze to mnie bardzo cieszy. Moja kolezanka odstawila bardzo gwaltownie i jej plakalo okropnie przez 2 tygodnie. Jak juz zatem urodzicie i bedziecie karmic i przyjdzie czas na odstawienie to naprawde polecam metode malusienkich kroczkow i powolutku. Dziecie bedzie spokojne A co do ciazy to zobaczymy. Cieszy mnie, ze wszyscy lekarze z jakimi rozmawialam to mowili ze wyniki sa dobre i ze na pewno to nie kwestia wieku bo niedawno rodzilam i nie chorowalam itd. Takze wg nich to wylacznie kwestia czasu jak z pierwsza ciaza. Mam nadzieje... Ech tak marzylam by chodzic w ciazy zima. Z Corka juz na jesieni bylam w ciazy i to najlepszy czas na ciaze moim zdaniem. Teraz jakby sie udalo to juz najwczesniej sierpnien porod czyli srodek upalow i lata... I wysoka ciaza tez w okresie letnim... Ale mam nadzieje, ze sie uda
Susa kiedy wynik bety? W ogole dlaczego ja robisz juz?zFolwarku lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
w tamtym miesiacu serduszkowalismy w 14 i 15 dc bo na tescie akurat te dwa dni wyszły że jest owu tzn ze jest wysoki poziom LH, później już nie serduszkowaliśmy i lipa wyszła. ale powiem szczerze że jakoś 16-17 dc bolały mnie jajkniki jak na owulację więc przegapiłam no ale może teraz dotrwają plemniki i coś z tego będzie. trzeba wierzyć ale jakoś mam złe przeczucie.
-
nick nieaktualnymadziara0080 wrote:Hej kochana, chyba ściągnęłam Ciebie myślami. Bardzo się cieszę, że się odezwałaś, szkoda tylko, że z takimi informacjami... Cieszę się jednak, że wygrałaś sprawę z wynagrodzeniem i trzymam kciuki, żeby wypłacili Tobie wszystko w terminie. Co do lekarza to jestem w szoku, ja też leczę się u doktora z GPSK z Polnej i mam nadzieję, że to nie ten sam...
Ja póki co chodzę na szkołę rodzenia. Wczoraj kobietka mówiła o całym przebiegu porodu i szczerze to jestem przerażona. Mam nadzieję, że jakoś to będzie, że dam radę... na pewno nie będę rodzić na Polnej ani na Lutyckiej... Położna sama zasugerowała, że przy pierwszym porodzie poleca szpital Raszei albo Św. Rodziny, więc pewnie wybiorę któryś z nich. Nawet mój lekarz mówi, że Polna to "masówa"
Co do mojego dziecka, to na szczęście rośnie zdrowo. Waży już 1200g, fika i ma się dobrze No i będzie dziewczynka na 100%
Napisz mi na priv do kogo chodzisz to Ci powiem do kogo ja