X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Powakacyjne niespodzianki, czyli wrześniowe testowanie 2016
Odpowiedz

Powakacyjne niespodzianki, czyli wrześniowe testowanie 2016

Oceń ten wątek:
  • Mamuśka2017 Autorytet
    Postów: 923 637

    Wysłany: 4 września 2016, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Susanna, oby to nie był ból na @ :) Powstał już wątek o testowaniu w październiku, ale lepiej by było się do niego nie zapisywać :) U mnie jutro chwila prawdy jeśli chodzi o temperaturę :) Dziwne jest to, że ja wcale nie czuję się jak na @. W sumie do środy jeszcze 3 dni, a wtedy przypada termin :)

    w4sqpc0z3is213tz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2016, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamuśka2017 wrote:
    Susanna, oby to nie był ból na @ :) Powstał już wątek o testowaniu w październiku, ale lepiej by było się do niego nie zapisywać :) U mnie jutro chwila prawdy jeśli chodzi o temperaturę :) Dziwne jest to, że ja wcale nie czuję się jak na @. W sumie do środy jeszcze 3 dni, a wtedy przypada termin :)

    No nie tylko dziś mam te bóle ale dziś najbardziej odczuwalne, do terminu @ jeszcze 3 dni więc sorry nigdy tak nie miałam ale wkładka czysta pod względem krwi jedynie ten śluz.

  • bobas2015 Autorytet
    Postów: 1793 1443

    Wysłany: 4 września 2016, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zakocona wrote:
    Przy kp każda ma inaczej. Jednej wraca okres po połogu zaraz, innej po iluśtam miesiącach, a jeszcze innej dopiero jak dziecko (się) odstawi od kp.

    Ja okres dostałam po 9 mscu, miałam 2 cykle już. Nie wiem nawet czy owu miałam jakąś czy nie. Karmić zamierzam w ciąży i zamierzam też potem karmić w tandemie :)

    Lekarze to w większości g wiedzą, jeśli chodzi o kp, nachętniej większość to by mm każdemu dziecku NIESTETY wcisnęła.
    Nie no ale o prowadzeniu ciąży chyba coś wiedzą ;) hm nie chce się kłócić bo się na tym po prostu nie znam. Ale gdyby lekarz powiedział ze lepiej przestać karmić bo ta mała istota jest bardziej bezbronna to bym przestała. O nie róbmy z mm wroga. Mój syn jest od 4 miesiąca na mm i rozwija się prawidłowo a nawet szybciej niż inne dzieci, nie choruje nawet kataru nie miał... chociaż mogę się zgodzić ze kp jest najlepsze dla dziecka ale różnie to bywa wiec czasem mm trzeba ;)

    k0kdpiqv0y1cvkk1.png
    zem3upjytbg3o3al.png
    Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2016, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ale burza u Nas.....

    Nie znam się ale racze będę karmić piersią, bo uważam, ze to najlpsze dla dziecka :)

    zFolwarku, cookiemonsterka, zakocona lubią tę wiadomość

  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 4 września 2016, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Susanna, a ja powiem tyle... życie zweryfikuje ;)
    ja chciałam karmić piersią, w ciąży bym sobie dała ręce uciąć że będę...
    walczyłam miesiąc, ściągając laktatorem pół mleka i pół krwi, we łzach bo to bolało cholernie...
    po miesiącu odpuściłam...
    nie wiem, moze coś zrobiłam źle. Ale wolałam podać mm niż zagłodzić dziecko. ściągałam ok 8 h dziennie a resztę czasu mała była przy piersi... ssała i ssała, jak się robiła głodna to mąż karmił mm a ja "pracowałam" laktatorem... i tak w kółko. i niestety nie wypracowałam nic :(
    chciałam, życie zweryfikowało, cóż mogę zrobić

    i boli mnie to, gdy ktoś mnie ocenia jako mamę gorszego sortu bo nie dałam dziecku tego co najlepsze... a prawda jest taka, że oddałabym dla niej wszystko! ale nie dam więcej niż mam

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2016, 21:39

    SusannaDean, mkraxx lubią tę wiadomość

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • She86 Autorytet
    Postów: 825 858

    Wysłany: 4 września 2016, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie kp też nie wyszło i wcale nie żałuję! :)

    Tak jak napisała Pianistka, życie zweryfikuje!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2016, 21:40

    Natalia <3 27.03.2016
    3i49krhmwfp2unuq.png
    ckaiqqmzo2wel1fv.png

  • Mamuśka2017 Autorytet
    Postów: 923 637

    Wysłany: 4 września 2016, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Temat kp a mm jest obok tematu czy rodzić sn czy cc chyba jednym z bardziej burzliwych ;) Od koleżanek już nieraz słyszałam, że dziewczyny się o to kłóciły na OF :) Ja uważam, że kp jest najlepsze dla dziecka. Nie mniej jednak każda z Nas ma inną sytuację życiową. Np moja koleżanka bardzo chciała kp, a udało jej się tylko miesiąc. Miała takie problemy, że nic jej nie pomagało, a z piersi leciała jej krew. Ja bym chciała te 6 m karmić, ale będę musiała wracać do pracy. Nie zrozumcie mnie źle, nie żebym była jakąś materialistką, ale jak mam wybór kp i utrata tego na co pracowałam latami jeśli chodzi o pracę, a mm i zapewnienie mojemu dziecku wszystkiego, co mu trzeba to z ciężkim sercem wybieram to drugie. Nie mniej jednak każdy sam dokonuje wyboru , biorąc od uwagę różne okoliczności :)

    blubka lubi tę wiadomość

    w4sqpc0z3is213tz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2016, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tu macie rację dziewczyny, raczej mówię o świadomym wyborze dziewczyn, które karmić po prostu nie chcę.

    Oj ale miałaś przeboje Pianistka...


    Obliczałam teraz % szans na ciążę na podstawie dwóch poprzednich testowań :D Uwaga, w lipcu 32 % dziewczyn w ciąży a sierpień 37 % !!!! Kochane WRZESIEŃ musi być jeszcze lepszy :D :D

  • Mamuśka2017 Autorytet
    Postów: 923 637

    Wysłany: 4 września 2016, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli we wrześniu co najmniej 42 % z Nas musi być w ciąży ;)

    Susanna, ten Twój suwaczek jest taki pocieszny :) Tak miło się na niego patrzy :D

    w4sqpc0z3is213tz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2016, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamuśka2017 wrote:
    Czyli we wrześniu co najmniej 42 % z Nas musi być w ciąży ;)

    Susanna, ten Twój suwaczek jest taki pocieszny :) Tak miło się na niego patrzy :D
    Chciałabym żeby już tak został i sobie leciał i odliczał :D

    Zobaczymy <3
    Szanse są duże te , średnio, 35 % to duża liczba ! W końcu każdej się uda !

  • She86 Autorytet
    Postów: 825 858

    Wysłany: 4 września 2016, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka wrote:
    Susanna, a ja powiem tyle... życie zweryfikuje ;)
    ja chciałam karmić piersią, w ciąży bym sobie dała ręce uciąć że będę...
    walczyłam miesiąc, ściągając laktatorem pół mleka i pół krwi, we łzach bo to bolało cholernie...
    po miesiącu odpuściłam...
    nie wiem, moze coś zrobiłam źle. Ale wolałam podać mm niż zagłodzić dziecko. ściągałam ok 8 h dziennie a resztę czasu mała była przy piersi... ssała i ssała, jak się robiła głodna to mąż karmił mm a ja "pracowałam" laktatorem... i tak w kółko. i niestety nie wypracowałam nic :(
    chciałam, życie zweryfikowało, cóż mogę zrobić

    i boli mnie to, gdy ktoś mnie ocenia jako mamę gorszego sortu bo nie dałam dziecku tego co najlepsze... a prawda jest taka, że oddałabym dla niej wszystko! ale nie dam więcej niż mam

    Mnie też to boli. A nacisk na kp mimo wszystko moze doprowadzić matkę do depresji. Ludziom łatwo przychodzi krytykowanie innych.

    Natalia <3 27.03.2016
    3i49krhmwfp2unuq.png
    ckaiqqmzo2wel1fv.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2016, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    She86 wrote:
    Mnie też to boli. A nacisk na kp mimo wszystko moze doprowadzić matkę do depresji. Ludziom łatwo przychodzi krytykowanie innych.
    Ooo, ty też się już starasz o drugiego maluszka? <3

    Ja nie krytykuję dopóki się na tym nie znam, ale zrobię co w mojej mocy aby naturalnie karmić dziecko , jesli się z jakiejś przyczyny nie uda to trudno są ważniejsze sprawy

  • zFolwarku Autorytet
    Postów: 988 641

    Wysłany: 4 września 2016, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka wrote:
    Susanna, a ja powiem tyle... życie zweryfikuje ;)
    ja chciałam karmić piersią, w ciąży bym sobie dała ręce uciąć że będę...
    walczyłam miesiąc, ściągając laktatorem pół mleka i pół krwi, we łzach bo to bolało cholernie...
    po miesiącu odpuściłam...
    nie wiem, moze coś zrobiłam źle. Ale wolałam podać mm niż zagłodzić dziecko. ściągałam ok 8 h dziennie a resztę czasu mała była przy piersi... ssała i ssała, jak się robiła głodna to mąż karmił mm a ja "pracowałam" laktatorem... i tak w kółko. i niestety nie wypracowałam nic :(
    chciałam, życie zweryfikowało, cóż mogę zrobić

    i boli mnie to, gdy ktoś mnie ocenia jako mamę gorszego sortu bo nie dałam dziecku tego co najlepsze... a prawda jest taka, że oddałabym dla niej wszystko! ale nie dam więcej niż mam

    A mialas kontakt z certyfikowanym doradca laktacyjnym? Ja pierwszy miesiac po porodzie tez mialam ciezki i bolalo strasznie, potem poszlo.

    zpbny2v462noyt78.png
    gg64krhmfrbcubj1.png
  • bobas2015 Autorytet
    Postów: 1793 1443

    Wysłany: 4 września 2016, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka wrote:
    Susanna, a ja powiem tyle... życie zweryfikuje ;)
    ja chciałam karmić piersią, w ciąży bym sobie dała ręce uciąć że będę...
    walczyłam miesiąc, ściągając laktatorem pół mleka i pół krwi, we łzach bo to bolało cholernie...
    po miesiącu odpuściłam...
    nie wiem, moze coś zrobiłam źle. Ale wolałam podać mm niż zagłodzić dziecko. ściągałam ok 8 h dziennie a resztę czasu mała była przy piersi... ssała i ssała, jak się robiła głodna to mąż karmił mm a ja "pracowałam" laktatorem... i tak w kółko. i niestety nie wypracowałam nic :(
    chciałam, życie zweryfikowało, cóż mogę zrobić

    i boli mnie to, gdy ktoś mnie ocenia jako mamę gorszego sortu bo nie dałam dziecku tego co najlepsze... a prawda jest taka, że oddałabym dla niej wszystko! ale nie dam więcej niż mam
    Miałam podobnie tyle ze mój nie chciał piersi i blisko 4 miesiące odciagalan a on 4 miesiące się darł;) nikomu tego nie życzę bo byłam resztka człowieka i dziś żałuję że wcześniej nie karmiłam mm ale wszyscy wybierali presję na mnie ;( życie weryfikuje. Pianista Powodzenia. Mo się udało w 2 cyklu starań a ma Krzysia tez trochę czekałam ;)

    k0kdpiqv0y1cvkk1.png
    zem3upjytbg3o3al.png
    Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2016, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde ale mam bóle @....3 dni przed? buuuu. potrzebuję pocieszenia

    Mamuśka2017 lubi tę wiadomość

  • She86 Autorytet
    Postów: 825 858

    Wysłany: 4 września 2016, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SusannaDean wrote:
    Ooo, ty też się już starasz o drugiego maluszka? <3

    Ja nie krytykuję dopóki się na tym nie znam, ale zrobię co w mojej mocy aby naturalnie karmić dziecko , jesli się z jakiejś przyczyny nie uda to trudno są ważniejsze sprawy

    Tak.. jestem szalona :) Ale kurde dam radę. Moja babcia miała 6-kę dzieci, w tym dwoje rok po roku, a w czwartej ciąży z bliźniakami (i to w kilka tygodni przed porodem) broniła magistra z matematyki (mówiła że nie miala żadnej taryfy ulgowej mimo tak zaawansowanej ciąży). No i ona dała radę!!

    SusannaDean, cookiemonsterka lubią tę wiadomość

    Natalia <3 27.03.2016
    3i49krhmwfp2unuq.png
    ckaiqqmzo2wel1fv.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2016, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    She86 wrote:
    Tak.. jestem szalona :) Ale kurde dam radę. Moja babcia miała 6-kę dzieci, w tym dwoje rok po roku, a w czwartej ciąży z bliźniakami (i to w kilka tygodni przed porodem) broniła magistra z matematyki (mówiła że nie miala żadnej taryfy ulgowej mimo tak zaawansowanej ciąży). No i ona dała radę!!
    Rewelacja !

  • She86 Autorytet
    Postów: 825 858

    Wysłany: 4 września 2016, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bobas2015 wrote:
    Miałam podobnie tyle ze mój nie chciał piersi i blisko 4 miesiące odciagalan a on 4 miesiące się darł;) nikomu tego nie życzę bo byłam resztka człowieka i dziś żałuję że wcześniej nie karmiłam mm ale wszyscy wybierali presję na mnie ;( życie weryfikuje. Pianista Powodzenia. Mo się udało w 2 cyklu starań a ma Krzysia tez trochę czekałam ;)

    Boboas to tak jak u mnie, mała nie chciała ssac i ja tak jechałam na laktatorze i wykańczałam się psychicznie, żeby tylko za wszelką cenę dać to swoje cenne mleko. Niestety nie miałam nikogo obok kto powiedział by daj spokój i zacznij mm :(

    Natalia <3 27.03.2016
    3i49krhmwfp2unuq.png
    ckaiqqmzo2wel1fv.png

  • bobas2015 Autorytet
    Postów: 1793 1443

    Wysłany: 4 września 2016, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SusannaDean wrote:
    Kurde ale mam bóle @....3 dni przed? buuuu. potrzebuję pocieszenia
    Dobra rada ;) przestań o tym myśleć, może to na okres może na ciążę ;) cierpliwość popłaca ;) Powodzenia

    k0kdpiqv0y1cvkk1.png
    zem3upjytbg3o3al.png
    Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2016, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem bardzo cierpliwa :D Przynajmniej w tym cyklu

    Całe życie bóle @ zaczynały się w dniu @ tuż po tym jak pojawiła się krew...więc teraz mam inaczej oby to nie była @ , zobaczymy
    Nie nakręcam się, ale ciężko nie zauważyć takich dolegliwości

‹‹ 148 149 150 151 152 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ