Powakacyjne niespodzianki, czyli wrześniowe testowanie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyrudykot wrote:Gratulacje dla wszystkich świeżo zaciążonych miałam dzisiaj ogromna ochotę zrobić test przez was, ale tak sobie siedziałam w lazience i myślałam "kobieto ogarnij się, nie dość ze 9dpo to jeszcze twoj 11 cykl starań, nie ma szans na dwie kreski". I tak o. Zrezygnowałam.
Mój mąż zapisał się do lekarza. Pomału zaczynamy diagnostykę
Jeszcze raz gratulacje
a dodam, że pierwszy test zrobiłam około godziny 15Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2016, 12:12
Kim8 lubi tę wiadomość
-
Paulette wrote:Ja zrobiłam właśnie w 9dpo i w 11 cyklu i wyszły II kreski (co prawda straciłam tę ciążę, ale nigdy nie można się poddawać)
a dodam, że pierwszy test zrobiłam około godziny 15
Wow, szybko Ci wyszło W dodatku z popoludniowego moczu... Postaram się wytrzymać jeszcze dwa dni, bo to mój jedyny test, muszę zamówić na allegro -
nick nieaktualnyrudykot wrote:Wow, szybko Ci wyszło W dodatku z popoludniowego moczu... Postaram się wytrzymać jeszcze dwa dni, bo to mój jedyny test, muszę zamówić na allegro
-
Olciuska wrote:Kochana a powiedział Ci lekarz że możesz mieć problemy z ciąża? Jak cie leczył? Mi MIC nie mówią mam czekać na usg
No mówił mówił. Z automatu zapisał mi clo i duphaston. A zdziwiło mnie to, bo ja przecież miałam normalnie owulację. Teraz tez mam, do tego ładne wykresy i niby wszystko działa a nie biore nic poza suplementami. Z resztą u mnie główny problem to waga. jak schudnę to i organizm się naprawi. Bo jak już miałam jakieś problemy to z nadwagą, a przy wadze ok to i hormony było ok i brak pęcherzyków.
-
Ja wpisalam się na 20.09 czyli po terminie @, ale nie wytrzymam i zatestuje wcześniej, jeszcze przed terminem, może nawet jutro? U mnie jeszcze jest taka sytuacja ze potrzebuje do nowej pracy zdjęcia rtg klatki piersiowej, muszę je zrobić do 21.09, do lekarza medycyny pracy wybieram się jutro i powiem jak sytuacja wygląda... bo przeciez w ciazy nie mozna miec rtg. Może mi zleci betę?
Ale twoja koncepcja mi się podoba, oby to był cykl ciążowy dla nas obu^^ -
nick nieaktualny
-
Luccecita wrote:Samara
jak tam wyniki bety?
swoja droga, ja zawsze wyniki proga miałam w ten sam dzień, strasznie długo musisz czekać...
Wyniki generalnie już od 14 mogę odebrać, ale dopiero po 16 kończę to podskoczę po nie.
No niestety, tego u nas w szpitalnym labo nie robią, próbkę muszą wysłać do innego labo w większym szpitalu. Próbki wysyłają zawsze we wtorek (więc shit - bo się o jeden dzień spóźniłam). Tak więc dopiero w przyszłym tyg. zostanie to wysłane do odpowiedniego labo. No i jak Bóg da to w ciągu tygodnia wynik, a jak nie to w ciągu dwóch.32 cykl starań (nieoficjalnie 34)
04-04-2016 [*] 8 tyd.
Staś - ur. 01-06-2017 - 2940 g, 56 cm - 8:05
-
nick nieaktualny
-
Paulette, to musiałaś mieć szybko zagnieżdżenie, skoro kurz w 9 dpo wyszedł test
Ja teraz będę testować późno bo znając życie dostanę pregnyl. W 1 cs, pregnyl jeszcze w 10 dpo fałszował mi test. Chyba dopiero w 12 dpo test był biały.
Rudykot, rtg nie można robić w ciąży. Także lepiej pojechać na bete, aby wszystko było jasne. Ja bym się też wytrzymała jak najdłużej z tym zdjęciem bo nie wiem, który to Twój dpo, ale pytanie czy kurz ewentualnie doszło do zagnieżdżenia -
nick nieaktualnySkrzydlata wrote:No mówił mówił. Z automatu zapisał mi clo i duphaston. A zdziwiło mnie to, bo ja przecież miałam normalnie owulację. Teraz tez mam, do tego ładne wykresy i niby wszystko działa a nie biore nic poza suplementami. Z resztą u mnie główny problem to waga. jak schudnę to i organizm się naprawi. Bo jak już miałam jakieś problemy to z nadwagą, a przy wadze ok to i hormony było ok i brak pęcherzyków.
Dziekuje za info.
Ja z waga wlasnie nie mam problemow waze 50kg a mam 159cm wiec nie jest tak zle. wiec sama sie dziwie skad ten testosteron i to podejrzenie ... dzis ide prywatnie do gina. zrobi mi usg zobaczymy co mi powie.... bo troche sie boje ufac tym na fundusz... -
nick nieaktualny
-
Olciuska wrote:Dziekuje za info.
Ja z waga wlasnie nie mam problemow waze 50kg a mam 159cm wiec nie jest tak zle. wiec sama sie dziwie skad ten testosteron i to podejrzenie ... dzis ide prywatnie do gina. zrobi mi usg zobaczymy co mi powie.... bo troche sie boje ufac tym na fundusz...
Są różne rodzaje PCO. Ja mam akurat ten z testosteronem i insulinoopornością dlatego łatwiej tyje niż zdrowe dziewczyny. Ale wiem, że są też takie przypadki insulinooporności że dziewczyny nie tyły a ją miały. Można mieć też wysoki testosteron i nie mieć problemów z cerą tak jak ja.
Musisz mieć nadzieje, że Cie dobrze zdiagnozują i poddadzą odpowiedniemu leczeniu, to na pewno wszystko będzie okWiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2016, 14:12