X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Powakacyjne niespodzianki, czyli wrześniowe testowanie 2016
Odpowiedz

Powakacyjne niespodzianki, czyli wrześniowe testowanie 2016

Oceń ten wątek:
  • Lottie Przyjaciółka
    Postów: 175 34

    Wysłany: 16 września 2016, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie żadna rozmowa nic nie daje, ma czasami takie okresy, że bez kija nie podchodź... Ale po ponad 3 latach starań, dwóch straconych ciążach, inseminacjach, badaniach i tych wszystkich cudach, które wyprawiamy, żeby tylko była owulacja i coś się udało nie sposób mu o niczym nie mówić... Też bym chciała mieć cykle jak w zegarku, mieć owu bez leków i nie monitorować tego tylko na pełnym spontanie iść do łóżka a po dwóch tygodniach przylecieć z pozytywnym testem, ale tak nie jest i nie będzie... Żadne odpuszczanie nie poprawi stanu mojego zdrowia, nie zniweluje moich chorób anie nie sprawi, że wszystko się samo rozwiąże... Niestety... Mój mąż pochodzi z rodziny gdzie nie okazuje się emocji, nie rozmawia się i nie umiem tego zmienić, ale to nie jego wina... Nie wiem jak do niego dotrzeć

    Starania od maja 2013

    Aniołki
    13.11.2015 - [*] 7 tc
    22.01.2016 - [*] 11 tc
  • bobas2015 Autorytet
    Postów: 1793 1443

    Wysłany: 16 września 2016, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Im facet mniej wie tym lepiej? Hm to chyba brak szczerości..
    Nie nie musi wiedzieć o wykresach betach itd swoją drogą mój sam mnie zawiózł na betę bp był ciekawy.. ale wg mnie jak kobieta mówi ze ma okres dni płodnych to on jeśli naprawdę chce dziecko to już powinien być w gotowości.. mój pracujie e mega dużo i to za biurkiem ale nigdy nie powiedział ze nie ma siły ;)

    SusannaDean lubi tę wiadomość

    k0kdpiqv0y1cvkk1.png
    zem3upjytbg3o3al.png
    Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm
  • aknovi Koleżanka
    Postów: 56 55

    Wysłany: 16 września 2016, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bobas2015 wrote:
    Im facet mniej wie tym lepiej? Hm to chyba brak szczerości..
    Nie nie musi wiedzieć o wykresach betach itd swoją drogą mój sam mnie zawiózł na betę bp był ciekawy.. ale wg mnie jak kobieta mówi ze ma okres dni płodnych to on jeśli naprawdę chce dziecko to już powinien być w gotowości.. mój pracujie e mega dużo i to za biurkiem ale nigdy nie powiedział ze nie ma siły ;)

    Ale zobacz, jak musi się czuć mężczyzna, którego ciągniemy do łóżka tylko wtedy, kiedy mamy dni płodne, jak takie narzędzie do robienia dzieci. Ja się nie dziwie, że faceci się o to denerwują. On się zdeklarował, że chce mieć dziecko/więcej dzieci i swoje zrobi, ale przecież nie będę go wdrażać w temperatury, wykresy, sikańce i inne cuda, to że ja wariuję z tego powodu i biegam od rana z termometrem i kalendarzykiem zapisując objawy to nie znaczy, że jego będzie to kręcić. Mężczyźni to proste istoty są. Wiem, że mogę na niego liczyc zawsze i wszędzie, o wszystkim rozmawiamy ale też wiem, że nie warto mu czasem głowę takimi głupotami zawracać.

    aaandzia, Krokodylica lubią tę wiadomość

    dhi4pc0zyee0f7y9.png
  • PaulaG Autorytet
    Postów: 1163 1013

    Wysłany: 16 września 2016, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, na mnie nie liczcie bo mi się owu przesunęła i testy są negatywne.. Ale we wtorek powtórzę twst albo w sobote zrobię bete ;)

    🇮🇪
    IO, niedoczynność tarczycy, arytmia,
    28cs - 05.2018 👱‍♂️🥰
    1 cs - 09.2019👱‍♀️🥰
    6cs ⏸️ zdrowy bobas 🥰
    Cukrzyca ciążowa na insulinie, clexane, aspiryna.. ciąża wysokiego ryzyka.
    Wizyty: 24.10 ginekolog Polska, 25.10 prenatalne II trym, 4.11 scan 20/22 tc, 20.11 (echo), 19.12, 16.01, 13.02 i wywołanie 😳
    preg.png[/url]
  • Morwa Autorytet
    Postów: 16990 26908

    Wysłany: 16 września 2016, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcjanna wrote:
    U mnie dzisiaj mega pozytywny owulacyjny , trochę żałuję że wczoraj nie zrobiłam testu ale jak test pozytywny to owu jeszcze nie było.
    Nie patrz teraz na owulacyjne tylko działaj. Owulacyjne będą Cię teraz jakiś czas oszukiwac bo lh jest mega podobne do hcg w swojej budowie i testy się na tym mylą ;)

  • bobas2015 Autorytet
    Postów: 1793 1443

    Wysłany: 16 września 2016, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aknovi wrote:
    Ale zobacz, jak musi się czuć mężczyzna, którego ciągniemy do łóżka tylko wtedy, kiedy mamy dni płodne, jak takie narzędzie do robienia dzieci. Ja się nie dziwie, że faceci się o to denerwują. On się zdeklarował, że chce mieć dziecko/więcej dzieci i swoje zrobi, ale przecież nie będę go wdrażać w temperatury, wykresy, sikańce i inne cuda, to że ja wariuję z tego powodu i biegam od rana z termometrem i kalendarzykiem zapisując objawy to nie znaczy, że jego będzie to kręcić. Mężczyźni to proste istoty są. Wiem, że mogę na niego liczyc zawsze i wszędzie, o wszystkim rozmawiamy ale też wiem, że nie warto mu czasem głowę takimi głupotami zawracać.
    No tak jeśli masz ochotę tylko w dni płodne to lipa i lepiej żeby nie wiedział. My kochamy się sporo a w czasie staram trochę więcej, )

    k0kdpiqv0y1cvkk1.png
    zem3upjytbg3o3al.png
    Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm
  • sandri_1 Autorytet
    Postów: 762 295

    Wysłany: 16 września 2016, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po prostu nie chce mojego stresowac, zeby nie czul presji ze musi sie kochac na zawołanie. Nie chce zeby tak odbieral sex, jako konieczność. Dlatego nie mowie mu o dniach plodnych. No coz, każdy człowiek jest inny, każdy zwiazek jest inny.

    Krokodylica, cookiemonsterka lubią tę wiadomość

    w4sqs65ge24sefoo.png
  • aaandzia Ekspertka
    Postów: 175 111

    Wysłany: 16 września 2016, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mój też mnie woził na betę i chciał wiedzieć ale ja w pewnym momencie tak chciałam dziecka że żyłam tym 24/7 nie było innego tematu i się popsuło trochę, potem odpuściłam i dzięki męzowi nie wariuje bo on mnie sprowadza do rzeczywistości i zwykłego codziennego życia a nie tylko okres, owu, sex, sex, sex, koniec owu, odliczanie do testowania....kazdy ma inne podejście, ale po sobie wiem, że za bardzo sobie wkręcam i wiem że jak już będziemy w ciąży to mąż będzie się o wszystko dopytywał bo teraz dzięki mojemu szaleństwu wie nawet co to faza lutealna;p a według mnie taka wiedza facetowi do szczęścia nie jest potrzebna. Najważnieszje że się kochamy, wspieramy( jak przyjdzie kolejna @) i razem czekamy na dziecko;)

    Krokodylica lubi tę wiadomość

    p19u9jcgn14q5xd7.png

    dVYCp1.png
  • Demsik Autorytet
    Postów: 1490 1680

    Wysłany: 16 września 2016, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z mezczyznami tak juz jest ze jeden bedzie mega wsparciem we wszystkim i chce rozmawiac ale wielu jest takich, ltorych to po prostu przerasta ale nie przyznaja sie do tego.mój maz potrzebowal czasu by zgodzic sie na iui, bo moze to nie in vitro ale juz ingerencja a in marzyl by w spontanie sie udalo.czasem warto przemilczec miektore kwestie ale my kobiety oczekujemy wsparcia od mezow jakby nie bylo...takze ten...ktora mize niech rozmawia i dzuala a ktora nie to niech nie mowi nic i tez dziala potajemnie;)
    Ja wam sle wiruski przeogromne ~~~~~~~ a jak wroce z dzisiejszej wizyty to przesle jeszcze wiecej.
    Sandri glowa do gory uda wam sie.moze lepiej ze nie zaszlas w ciaze gdy tata chorowal-mowie tak tylko dlatego ze moja znajoma jak miala tescia chorego na raka i bral chemie to poronila przez substancje ktore sie wydzielaja z organizmu.w kazdym badz razie tata wyzdrowial teraz spokojnie zaciazysz i dziadek bedzue sie cieszyl wnukiem.
    Dziewczyny a co sie dzieje z karolafasola?martwimy sie o ciebie;(
    Nikt dzis niczego nie osikal?

    aaandzia lubi tę wiadomość

    Demsik
    f2w3rjjg7nnlno08.png
    synek 6-lat- 07.03.2010- 21.10- 3320g,54cm
    hormony ok
    hsg- prawa strona niedrożna,badanie nasienia- ok
    staraliśmy się 6 lat i się udało;
  • aknovi Koleżanka
    Postów: 56 55

    Wysłany: 16 września 2016, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bobas2015 wrote:
    No tak jeśli masz ochotę tylko w dni płodne to lipa i lepiej żeby nie wiedział. My kochamy się sporo a w czasie staram trochę więcej, )

    ja w ogóle nigdy nie mam ochoty, jestem jakas dziwna w tych sprawach ;/

    dhi4pc0zyee0f7y9.png
  • Lottie Przyjaciółka
    Postów: 175 34

    Wysłany: 16 września 2016, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aknovi wrote:
    ja w ogóle nigdy nie mam ochoty, jestem jakas dziwna w tych sprawach ;/
    To tak jak ja... Jak już mam ochotę to raz na ruski rok i wtedy się zastanawiam co się ze mną dzieje :/

    aknovi lubi tę wiadomość

    Starania od maja 2013

    Aniołki
    13.11.2015 - [*] 7 tc
    22.01.2016 - [*] 11 tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2016, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Takie buty, tak myślałam trudno ze owu była dowiem się za ok 2 tyg. W tym cyklu tez zbadam progesteron.

  • bobas2015 Autorytet
    Postów: 1793 1443

    Wysłany: 16 września 2016, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aknovi wrote:
    ja w ogóle nigdy nie mam ochoty, jestem jakas dziwna w tych sprawach ;/
    Dziewczyny to do dobrego seksuologa... ka akurat nie miałam nigdy problemów nawet przed porodem mi się chciało ale mam koleżankę kra chodzila i bardzo jej pomógł...

    k0kdpiqv0y1cvkk1.png
    zem3upjytbg3o3al.png
    Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm
  • Mamuśka2017 Autorytet
    Postów: 923 637

    Wysłany: 16 września 2016, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bobas, mój mąż jest moim największym przyjacielem i wie prawie o wszystkim, co się dzieje. Jak dzisiaj pojadę do gina na monitoring to mnie odbierze i od razu będzie pytał o wszystko. Ale pewnych rzeczy mu nie mówię np. że w danym cyklu robię 5 testów ciążowych ;) Kiedyś mu powiedziałam, że zrobiłam test to od razu chciał abym robiła przy nim, żeby wiedział itd. A ja już dawno wymyśliłam jak powiem mężowi o ciąży i niestety nie może wiedzieć od razu, że są II kreski :) Także różnie to bywa, czasami to że się nie mówi wcale nie musi wynikać z braku szczerości :) Nie mniej jednak zgadzam się, że mężczyźni powinni uczestniczyć w staraniach, bo tak samo ich to dotyczy jak i Nas. Jeśli ktoś nie jest na to gotowy, to powinien się zastanowić czy jest gotowy na dziecko. Zajście w ciążę to jedno, ale samo dziecko też jest wyzwaniem. A niech choruje itd i co wtedy ?

    SusannaDean lubi tę wiadomość

    w4sqpc0z3is213tz.png
  • Kim8 Przyjaciółka
    Postów: 82 79

    Wysłany: 16 września 2016, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I ja też nie mogłam się doczekać i zrobiłam test.
    Ujemny.

    29cda20ec1493d2d93727d3e4822e8a0.png
  • bobas2015 Autorytet
    Postów: 1793 1443

    Wysłany: 16 września 2016, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamuśka no spoko ale to inna sytuacja wynikającą z chęcią zrobienia niespodzianki;) a nie ukrywanie czegoś. Mój mi kupował testy ale nie wiedział kiedy testuje bo on tego nie ogarnia tylko pytał jak tam ;) ano każdy związek inny ale dobrze by czuć się w nim szczęśliwym i by dziecko nie dzieliło a łączyło. .

    SusannaDean lubi tę wiadomość

    k0kdpiqv0y1cvkk1.png
    zem3upjytbg3o3al.png
    Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2016, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bobas2015 wrote:
    Im facet mniej wie tym lepiej? Hm to chyba brak szczerości..
    Nie nie musi wiedzieć o wykresach betach itd swoją drogą mój sam mnie zawiózł na betę bp był ciekawy.. ale wg mnie jak kobieta mówi ze ma okres dni płodnych to on jeśli naprawdę chce dziecko to już powinien być w gotowości.. mój pracujie e mega dużo i to za biurkiem ale nigdy nie powiedział ze nie ma siły ;)
    Nie wiem ile się starałaś o pierwsze dziecko, bo sądząc po wieku dziecka i tym, że jesteś w 8 tc to o drugie nie starałaś się za długo.
    Ale uwierz mi po ponad 2 latach starań i 2 stratach wtajemniaczanie we wszystko męża nie jest dobrym pomysłem. A stwierdzenie, że jego obowiązkiem jest być w gotowości w dni płodne... No będzie w gotowości i zrobi co musi ale <3 z przyjemnościa będzie miał niewiele wspólnego.
    Dlatego ja mówię o tym co muszę, reszty się domyśla sam.
    Zresztą ja osobiście już mam starań oficjalnych po kokardę i jak sie teraz nie uda to odpuszczam. Jak się stanie jakiś cud i owulacja po jawi się z raz mimo braku leczenia to będzie dziecko, a jak sie cud nie stanie to ja już walczyć nie będę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2016, 11:15

    aaandzia, marzymisie lubią tę wiadomość

  • Mamuśka2017 Autorytet
    Postów: 923 637

    Wysłany: 16 września 2016, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bobas2015 wrote:
    Mamuśka no spoko ale to inna sytuacja wynikającą z chęcią zrobienia niespodzianki;) a nie ukrywanie czegoś. Mój mi kupował testy ale nie wiedział kiedy testuje bo on tego nie ogarnia tylko pytał jak tam ;) ano każdy związek inny ale dobrze by czuć się w nim szczęśliwym i by dziecko nie dzieliło a łączyło. .

    To racja, każdemu zależy na czymś innym i czegoś innego oczekuje :) I tak jak napisałaś, ważne by czuć, się szczęśliwym i czuć, że ma się oparcie :) Prawda jest jednak też taka, że my kobiety czasami przesadzamy i w niektórzy przypadkach to jest nasza wina. Sama wiem jak mi odbijało w 1 cs. Całe szczęście w 2 cs już się ogarnęłam :) Gdybym wtedy mówiła wszystko mężowi to chyba by że mną nie wytrzymał :) Jak czasami widzę, że dziewczyny tylko odliczają czas do owu, serduszkowanie tylko w owu i to jeszcze w określonej pozycji. Potem już nie. Facet tego jeść nie może bo niezdrowe, piwka czy drinka też raz na jakiś czas nie może wypić bo niezdrowe, wszystko jest 24 h na dobę podporządkowane zajściu w ciążę to też czasami faceci mają dość. Nie mówię, że każda kobieta tak robi, ale takie przypadki jak wyżej opisane też znam.

    marzymisie lubi tę wiadomość

    w4sqpc0z3is213tz.png
  • bobas2015 Autorytet
    Postów: 1793 1443

    Wysłany: 16 września 2016, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mona_M wrote:
    Nie wiem ile się starałaś o pierwsze dziecko, bo sądząc po wieku dziecka i tym, że jesteś w 8 tc to o drugie nie starałaś się za długo.
    Ale uwierz mi po ponad 2 latach starań i 2 stratach wtajemniaczanie we wszystko męża nie jest dobrym pomysłem. A stwierdzenie, że jego obowiązkiem jest być w gotowości w dni płodne... No będzie w gotowości i zrobi co musi ale <3 z przyjemnościa będzie miał niewiele wspólnego.
    Dlatego ja mówię o tym co muszę, reszty się domyśla sam.
    Zresztą ja osobiście już mam starań oficjalnych po kokardę i jak sie etraz nie uda to odpuszczam. Jak się stanie jakiś cud i owulacja po jawi się z raz mimo braku leczenia to będzie dziecko, a jak sie cud nei stanie to ja już walczyć nei będę.
    Mam pcos. Zanim staraliśmy się to chcieli mi usunąć jajniki i powiedzieli ze nigdy dziecka mieć nie będę. Szukałam innych lekarzy... 3 lata.. znalazłam odpowiedniego. Zaczęły się starania. Leki nie działaly podałam się lsoaroskopii po której od razu zaszłam. Teraz też udało się w sumie od razu. Ale zanim mnie wyprowadzili na prostą oj sporo przeszłam seks w czasie starań był zawsze przyjemny.. ale ja zawsze zapewniałam atrakcje.. erotyczbe ciuszki inne pozycje miejsca.. oj podobało mu się ;)

    k0kdpiqv0y1cvkk1.png
    zem3upjytbg3o3al.png
    Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm
  • bobas2015 Autorytet
    Postów: 1793 1443

    Wysłany: 16 września 2016, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamuśka2017 wrote:
    To racja, każdemu zależy na czymś innym i czegoś innego oczekuje :) I tak jak napisałaś, ważne by czuć, się szczęśliwym i czuć, że ma się oparcie :) Prawda jest jednak też taka, że my kobiety czasami przesadzamy i w niektórzy przypadkach to jest nasza wina. Sama wiem jak mi odbijało w 1 cs. Całe szczęście w 2 cs już się ogarnęłam :) Gdybym wtedy mówiła wszystko mężowi to chyba by że mną nie wytrzymał :) Jak czasami widzę, że dziewczyny tylko odliczają czas do owu, serduszkowanie tylko w owu i to jeszcze w określonej pozycji. Potem już nie. Facet tego jeść nie może bo niezdrowe, piwka czy drinka też raz na jakiś czas nie może wypić bo niezdrowe, wszystko jest 24 h na dobę podporządkowane zajściu w ciążę to też czasami faceci mają dość. Nie mówię, że każda kobieta tak robi, ale takie przypadki jak wyżej opisane też znam.
    A to święta prawda że kobiety przesadzają.. mi chodziło o sam seks a pozycja nie ma większego znaczenia ;)

    k0kdpiqv0y1cvkk1.png
    zem3upjytbg3o3al.png
    Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm
‹‹ 223 224 225 226 227 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ