X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne pozytywny watek przyszlych mam :)
Odpowiedz

pozytywny watek przyszlych mam :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2017, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sloneczkowa mama wrote:
    Susanne nie stresuj się :)

    ja dzisiaj przy okazji zrobiłam sobie toksoplazmozę, morfologię, bete, progesteron i mocz i 108 zł było i ni ma :/
    No tak słoneczkowa, ale miałam też bladziocha takiego samego jak wczoraj, jak tu się nie stresować..jeszcze się po godzinie zalał ten wczorajszy też się zalał i nie mogę nic zobaczyć porównać...Boję się spadku bety....oj

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2017, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SusannaDean wrote:
    No tak słoneczkowa, ale miałam też bladziocha takiego samego jak wczoraj, jak tu się nie stresować..jeszcze się po godzinie zalał ten wczorajszy też się zalał i nie mogę nic zobaczyć porównać...Boję się spadku bety....oj
    nic już nie zmienisz kochana. uspokoj się bo to maluszkowi nie służy. napewno wszystko jest ok

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2017, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pamietaj to watek myślących pozytywnie :) jak chcesz się zamartwiać to nie tutaj :D tutaj jest kategoryczny zakaz smutków i strachów. :*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2017, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dobrze masz racje :*

    sloneczkowa mama lubi tę wiadomość

  • aciulka Autorytet
    Postów: 362 262

    Wysłany: 30 marca 2017, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SusannaDean wrote:
    Ja się martwię tą kreską na teście, mam nadzieję, że ciąża jest i rośnie beta... chociaż te 66%
    Pamiętam jak miałam spadek przy tamtej ciąży i zrobiłam test ledwo wyszedł ta 10 pink, ten sam mam teraz, beta wtedy 15.3 miała bo sprawdziłam... czyli 10tka wykryje ledwo nawet wiecej...
    Przestań się zadręczać. Ja miałam betę prawie 100 a bledzioch na teście. To wcale nie musi być wina bety tylko testów. W drugiej ciąży też był ledwo, ledwo widoczny bledzioch a jak poszłam na betę to 56. Głowa do góry i bezstresowo czekaj na wynik. Już i tak nic nie zmienisz a możesz zaszkodzić kruszynce.

    sloneczkowa mama, SusannaDean lubią tę wiadomość

    Córeczka 16.11.2017❤
    Synuś 31.05.2015❤
    Córeczka 09.12.2000❤
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 30 marca 2017, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Susanna no tylko w dupe lać! Dobrze Ci dziewczyny piszą! test to tylko test, on służy do określania że ciąża jest lub jej nie ma. A odcień kreski nie świadczy że jesteś w ciąży bardziej albo mniej :P ogar!

    Madziulla, spróbuj napisać do admina. Mi zblokowali pamiętnik na fiolecie kiedy przeszłam z powrotem na róż ale napisałam i odblokowali :) a chciałam prowadzić jeden i ten sam

    Będę zaglądać do was, a co! W końcu ja też dzidzia w brzuchu mam! i o!

    Słoneczkowa kciuki za wyniki :) w jakim wieku masz starszaka?

    SusannaDean, sloneczkowa mama lubią tę wiadomość

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2017, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aciulka wrote:
    Przestań się zadręczać. Ja miałam betę prawie 100 a bledzioch na teście. To wcale nie musi być wina bety tylko testów. W drugiej ciąży też był ledwo, ledwo widoczny bledzioch a jak poszłam na betę to 56. Głowa do góry i bezstresowo czekaj na wynik. Już i tak nic nie zmienisz a możesz zaszkodzić kruszynce.
    Dzięki to prawdziwy kopniak! Tak zrobie ! :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2017, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka wrote:
    Susanna no tylko w dupe lać! Dobrze Ci dziewczyny piszą! test to tylko test, on służy do określania że ciąża jest lub jej nie ma. A odcień kreski nie świadczy że jesteś w ciąży bardziej albo mniej :P ogar!

    Madziulla, spróbuj napisać do admina. Mi zblokowali pamiętnik na fiolecie kiedy przeszłam z powrotem na róż ale napisałam i odblokowali :) a chciałam prowadzić jeden i ten sam

    Będę zaglądać do was, a co! W końcu ja też dzidzia w brzuchu mam! i o!

    Słoneczkowa kciuki za wyniki :) w jakim wieku masz starszaka?
    Wiem, jestem upierdliwym pesymistą i marudą :P

    Już dochodzą wasze komentarze :D

    Oglądam serial Walking Dead, apokalipsa zombi, tam to mają problemy ha ha :O o 16 idę się już umawiać w sprawie grafiku i jutrzejszego dnia w pracy, bo chcą wcześniej mnie, nie od poniedziałku.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2017, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka wrote:
    Susanna no tylko w dupe lać! Dobrze Ci dziewczyny piszą! test to tylko test, on służy do określania że ciąża jest lub jej nie ma. A odcień kreski nie świadczy że jesteś w ciąży bardziej albo mniej :P ogar!

    Madziulla, spróbuj napisać do admina. Mi zblokowali pamiętnik na fiolecie kiedy przeszłam z powrotem na róż ale napisałam i odblokowali :) a chciałam prowadzić jeden i ten sam

    Będę zaglądać do was, a co! W końcu ja też dzidzia w brzuchu mam! i o!

    Słoneczkowa kciuki za wyniki :) w jakim wieku masz starszaka?

    probowali mi od 2 tyg nprawiac. mialam jakis zadki blad mialam dosyc czekania bo za duzo sie dzieje a potem pozapominam. tamten wydrukowalam sobie. gdyby to byl ciazowy pewnie bym nie odpuscila. mam nadzieje ze mi do 16-17 naprawia akcje z haslem bo na kompie nie moge sie zalogowac i w domu tez pewnie nie bede mogla. naprazie tu w pracy sie nie wylogowuje.. bo wogole nie bede mogla pisac

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2017, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdix wrote:
    probowali mi od 2 tyg nprawiac. mialam jakis zadki blad mialam dosyc czekania bo za duzo sie dzieje a potem pozapominam. tamten wydrukowalam sobie. gdyby to byl ciazowy pewnie bym nie odpuscila. mam nadzieje ze mi do 16-17 naprawia akcje z haslem bo na kompie nie moge sie zalogowac i w domu tez pewnie nie bede mogla. naprazie tu w pracy sie nie wylogowuje.. bo wogole nie bede mogla pisac
    No to jest jakaś kpina zich strony, powinni Ci odblokować hasło, nawet nadać jakieś xcfdvbbnv ale żeby działało

    Ten wątek jest dużo lepszy, w perspektywie czasowej, bo te miesieczne się kończą, dziewczyny się zmieniają a tu można do woli rozmawiać i się zebrać w kupę xD

  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 30 marca 2017, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja położyłam mojego trolla na drzemkę i wciągam lasagne :D
    przynajmniej nikt na nią nie poluje :D :D

    Susa to jutro wielki dzień :D

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2017, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka wrote:
    Susanna no tylko w dupe lać! Dobrze Ci dziewczyny piszą! test to tylko test, on służy do określania że ciąża jest lub jej nie ma. A odcień kreski nie świadczy że jesteś w ciąży bardziej albo mniej :P ogar!

    Madziulla, spróbuj napisać do admina. Mi zblokowali pamiętnik na fiolecie kiedy przeszłam z powrotem na róż ale napisałam i odblokowali :) a chciałam prowadzić jeden i ten sam

    Będę zaglądać do was, a co! W końcu ja też dzidzia w brzuchu mam! i o!

    Słoneczkowa kciuki za wyniki :) w jakim wieku masz starszaka?
    trzy latka ma moja gwiazda. od wrzesnia przedszkole ją czeka :)

  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 30 marca 2017, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sloneczkowa mama wrote:
    trzy latka ma moja gwiazda. od wrzesnia przedszkole ją czeka :)

    Super! To już duża panna :D
    Moja to jeszcze bobas :D

    sloneczkowa mama lubi tę wiadomość

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2017, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka wrote:
    Ja położyłam mojego trolla na drzemkę i wciągam lasagne :D
    przynajmniej nikt na nią nie poluje :D :D

    Susa to jutro wielki dzień :D
    Ha ha uroczy jest troll ;) no to smacznego ja dzis salatke z tunczyka jadlam ale pasowaloby cos na cieplo potem ;) ale prxg zombiakach zbytnio sie nie da jesc ha ha ha no jutro pierwszy dzien oby zadowalajacy byl ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2017, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka wrote:
    Super! To już duża panna :D
    Moja to jeszcze bobas :D
    no twoja taka malutka jeszcze :) ja nie podjełabym sie dwójki jak mała miała rok. ale jak się czujesz na siłach ;)
    dla mnie to armagedon. teraz się boje :D

  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 30 marca 2017, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sloneczkowa mama wrote:
    no twoja taka malutka jeszcze :) ja nie podjełabym sie dwójki jak mała miała rok. ale jak się czujesz na siłach ;)
    dla mnie to armagedon. teraz się boje :D

    Nie miałam wyboru...
    o Emmę staraliśmy się 3 lata, straciłam wcześniej 4 ciąże.
    To była szansa, by mieć dwoje dzieci bez poronień, lat starań...
    też byś tak zrobiła ;)
    mimo że łatwo nie jest... ba! Jest cholernie ciężko...
    ale pewnie za kilka lat żałowałabym że swoją wygodę postawiłam ponad to

    sloneczkowa mama, SusannaDean, Majzu lubią tę wiadomość

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2017, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka wrote:
    Nie miałam wyboru...
    o Emmę staraliśmy się 3 lata, straciłam wcześniej 4 ciąże.
    To była szansa, by mieć dwoje dzieci bez poronień, lat starań...
    też byś tak zrobiła ;)
    mimo że łatwo nie jest... ba! Jest cholernie ciężko...
    ale pewnie za kilka lat żałowałabym że swoją wygodę postawiłam ponad to

    Pianistka mnie to samo czeka... wiem ze bedzie cholernie ciezko ale juz teraz nie zaluje ze podejme sie tak szybko starania o drugie dziecko...my chcemy miec 3 ale wiadomo zyecie zweryfikuje nasze plany. Endometrioza to paskudna choroba i trzeba szybko zaczac starania o drugie dziecko. planuje polroku po porodzie wrocic do staran

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2017, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka wrote:
    Nie miałam wyboru...
    o Emmę staraliśmy się 3 lata, straciłam wcześniej 4 ciąże.
    To była szansa, by mieć dwoje dzieci bez poronień, lat starań...
    też byś tak zrobiła ;)
    mimo że łatwo nie jest... ba! Jest cholernie ciężko...
    ale pewnie za kilka lat żałowałabym że swoją wygodę postawiłam ponad to
    No to oczywiście że bym się nawet moment nie zastanawiała :)
    Od razu byśmy działali :) rozumiem Cie.
    Ciężko jest napewno ale coś za coś :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2017, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem tego samego zdania, szybko bym się starała a później by mi wszystko wynagrodziło trud :)

    sloneczkowa mama lubi tę wiadomość

  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 30 marca 2017, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziulla, no dokładnie... ja zaszłam jak Emma miała 7 miesięcy, w 2 cs :)
    Wam też się uda :)
    Mi też się marzy 3ka ... ale napewno nie zaraz. chodzi o organizm... Ja widzę po sobie jak gorzej znoszę ciążę... te ciągłe twardnienia, skurcze, możliwość porodu przedwczesnego... organizm musi po takim maratonie odpocząć

    Najbardziej by mi pomogło gdyby moje dziecko zaczęło w nocy w miarę spać... to wszystko byłoby prostsze

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
‹‹ 7 8 9 10 11 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ