#problemy z którymi się zmagamy#w oczekiwaniu na dwie [email protected]#
-
WIADOMOŚĆ
-
Beatrix_ wrote:Ciekawa jestem co Ci powie na to tsh. Bo mi kazala brac tylko jodid a wiem ze dziewczyny dostawaly leki na zbicie przy nizszym.
za 3 dni miesiączka teoretycznie, a ja już mam takie skurcze podbrzusza jak to przed okresem
także i w tym miesiącu będzie pewnie lipa
3,5 roku starań...
32 lata, endometrioza II st., niepłodność idiopatyczna
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół)
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół)
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
szczepienia moją ostatnią nadzieją...
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II -
czekamynadzidzie wrote:No też jestem ciekawa, zobaczymy
za 3 dni miesiączka teoretycznie, a ja już mam takie skurcze podbrzusza jak to przed okresem
także i w tym miesiącu będzie pewnie lipa
-
Niesamowity ból piersi (przed @nigdy tak nie miałam) kłucie w brzuchu, ogólne przemęczenie, ale po tylu miesiącach starań boję się że to może już działa jak autosugestia? Sama już nie wiem... Ja i mój partner nie mówimy o naszych staraniach rodzinie, ale ciągłe pytania o dziecko ze strony naszych rodziców jest niesamowicie trudne...
-
KattQ wrote:Niesamowity ból piersi (przed @nigdy tak nie miałam) kłucie w brzuchu, ogólne przemęczenie, ale po tylu miesiącach starań boję się że to może już działa jak autosugestia? Sama już nie wiem... Ja i mój partner nie mówimy o naszych staraniach rodzinie, ale ciągłe pytania o dziecko ze strony naszych rodziców jest niesamowicie trudne...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2018, 11:30
-
Po 2 miesiącach miałam robioną cytologię później okazało się że mam bardzo wysoką prolaktyne więc brałam leki na obniżenie, w międzyczasie @ trwała 27 dni i wtedy zmieniłam lekarza mam polipa do usunięcia a w lutym dostałam skierowanie na szereg badań do szpitala niestety połamałam się i muszę w tym miesiącu iść do lekarza na ustalenie kolejnego terminu na badania. Badania muszę wykonać w 2-3 dniu @ więc wszystko zależy od 1 marca..
-
KattQ wrote:Po 2 miesiącach miałam robioną cytologię później okazało się że mam bardzo wysoką prolaktyne więc brałam leki na obniżenie, w międzyczasie @ trwała 27 dni i wtedy zmieniłam lekarza mam polipa do usunięcia a w lutym dostałam skierowanie na szereg badań do szpitala niestety połamałam się i muszę w tym miesiącu iść do lekarza na ustalenie kolejnego terminu na badania. Badania muszę wykonać w 2-3 dniu @ więc wszystko zależy od 1 marca..
-
Adry wrote:Nie sugerujcie się kompletnie tymi bólami, bo często wszystko wygląda tak jak przed zwykłym okresem. Przecież jakby objawy ciąży były takie oczywiste to wiele kobiet orientowaloby się od razu a nie po 2-3 miesiącach. U mnie pierwszym objawem ciąży na 7 dni po zapłodnieniu były dziwnie dretwiejace ręce, a po 14 dniach od zapłodnienia dostałam biegunki po pizzy
wszystkie inne objawy jak na okres. Trzeba poczekac, bo wszystko może się zdarzyć.
Adry lubi tę wiadomość
3,5 roku starań...
32 lata, endometrioza II st., niepłodność idiopatyczna
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół)
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół)
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
szczepienia moją ostatnią nadzieją...
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II -
Beatrix_ wrote:Testujecie wcześniej czy cierpliwie czekacie na okres? ja zawsze czekalam do dnia miesiaczki.
i tak wcześniej może nic nie wyjść. Raz sobie nadziei narobiłam, bo 1 dzień miesiączki - nic, drugi dzień miesiączki - nic (ale testy wychodziły negatywne cały czas), myśle sobie niemożliwe, na pewno testy się mylą, tym razem sie udało... i psikus. Trzeciego dnia miesiączki dostałam lekkich plamień i rozchulało się czwartego dnia
także nie robię wcześniej bo idzie oszaleć.
3,5 roku starań...
32 lata, endometrioza II st., niepłodność idiopatyczna
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół)
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół)
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
szczepienia moją ostatnią nadzieją...
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II -
KattQ wrote:Niesamowity ból piersi (przed @nigdy tak nie miałam) kłucie w brzuchu, ogólne przemęczenie, ale po tylu miesiącach starań boję się że to może już działa jak autosugestia? Sama już nie wiem... Ja i mój partner nie mówimy o naszych staraniach rodzinie, ale ciągłe pytania o dziecko ze strony naszych rodziców jest niesamowicie trudne...
zacznijcie badania w tym kierunku, nasienie, monitoring itp (bo rozumiem, że dopiero jesteście na początku badań? to podobnie jak ja!)
U mnie rodzina nie naciska na szczęście, wiadomo są życzenia na święta o dzidziusia itp. Ale nie ma takiej presji. Też mysle, że warto im powiedzieć, wtedy skończą się pytania, bo bedą rozumieli sytuację. Nie ma sie czego wstydzić, wiele par ma problemy z zajściem w ciążę. Tyle, że... czasem rodzice potrafią bardziej przeszkodzić niż pomóc, więc ja np. swoim nic nie mówię przynajmnije na razie. Bo już widzę jak mama wpadnie w jakiś szał pomocniczy i będę miała wszystkiego dosyć. Ale jeśli macie całkiem normalnych rodziców to myśle, ze warto powiedzieć jak jest naprawdę. No nie wiem sama musisz ocenić sytuację.3,5 roku starań...
32 lata, endometrioza II st., niepłodność idiopatyczna
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół)
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół)
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
szczepienia moją ostatnią nadzieją...
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II -
Nie miałam.. Powiem szczerze że pierwsze miesiące nie dopuszczalam myśli że to może być poważniejszy problem. Poza tym gin do której chodziłam miała chyba przestarzałe metody bo twierdziła że po roku starań dopiero można się zacząć martwić. Na szczęście teraz obecna gin pracuje też w klinice leczenia niepłodności więc powiedziała że zaczniemy od badań a później dostosujemy jakiś plan działania. Mam 25 lat.
-
KattQ wrote:Nie miałam.. Powiem szczerze że pierwsze miesiące nie dopuszczalam myśli że to może być poważniejszy problem. Poza tym gin do której chodziłam miała chyba przestarzałe metody bo twierdziła że po roku starań dopiero można się zacząć martwić. Na szczęście teraz obecna gin pracuje też w klinice leczenia niepłodności więc powiedziała że zaczniemy od badań a później dostosujemy jakiś plan działania. Mam 25 lat.
Adry lubi tę wiadomość
3,5 roku starań...
32 lata, endometrioza II st., niepłodność idiopatyczna
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół)
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół)
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
szczepienia moją ostatnią nadzieją...
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II -
Już trzeci raz podchodzę do napisania tej wiadomości czy jest tu jakiś limit słów? Bo poprzednim razem odcięło mi pół wiadomości. Co do owu sprawdzam testami staramy się 2 dni no przed, oczywiście w dzień owu i 2 po dla pewności.
-
Co do rodziców są dla nas bardzo kochani jesteśmy zarówno z moimi jak i mojego partnera rodzicami mocno związani emocjonalnie. Jednak nie chcemy z nimi na ten temat rozmawiać nie chodzi o to że jest to dla nas wstydliwe czy krępujące, nie chcemy tłumaczyć co i jak same wiecie.. Dziękuję Wam za wszystkie słowa otuchy to naprawdę poprawia samopoczucie oby wszystkim udało doczekać się upragnionego maleństwa