prolaktyna-bromergon
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Rosolina czyli u mnie tez... kurczę aż teraz tak myśle, ze duzo objawów miałam włosy mi zaczęły strasznie wypadać, zmęczenie, senność, nawet trądzik momentami jak u nastolatki... No i od roku mimo starań brak ciazy... co tez dziwne bo monitoring potwierdzał owulacje... Eh czy przy takiej dolegliwości jest szansa zajść w ciąże? Z góry dziekuje za odp. PozdrawiamNasz mały cudzie trwaj...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKropeczka ja juz robilam kilka badan i jedno co moge stwierdzic to, ze nic nie wiem i prolaktyna to bardzo humorzasty hormon.
Pierwsze badanie mialam z obciazeniem, na czczo bylo ok. 25 przy normie do 23, po metaclopramidzie po godzinie 409, po dwoch godzinach 267.
Ale kilka dni pozniej mialam kolejne badanie i tu juz prolaktyna wieczorem wynosila 10,3. Te wyniki mialam zanim zaczelam brac bromergon.
Po dwoch miesiacach brania dawki 0,5 tabletki na noc mialam robione znowu badanie z obciazeniem: na czczo 817 i po obciazeniu 1500, przy normie do 500. Bardzo mnie to zmartwilo i na drugi dzien powtorzylam badanie w innym labie i wyszlo 22 przy normie do 26. Lekarz na te wyniki powiedzial, ze mam brac caly czas 0,5 tabletki i dla niego bylo najwazniejsze, ze po obciazeniu sie zmniejszylo i jest tylko 3krotnie wyzsze, wczesniej bylo 20x.
Potem mialam jeszcze jedno badanie wieczorem i wyszlo 1,3 przy normie 3-20 takze ponizej normy, potem kolejne tydzien pozniej 7,3 przy tej samej normie 3-20, to bylo robione z kolei rano.
Szczerze mowiac mysle, ze bromek mi sluzy, po pierwsze zanim zaczelam go brac bolaly mnie bardzo piersi w drugiej fazie, praktycznie zaraz po ovu, po drugie te wlosy wypadaly koszmarnie, a po trzecie bylam bardzo nerwowa.
Teraz mam wrazenie, ze sie lepiej czuje, piersi nie bola (w tym cyklu bolaly, ale to wina pregnylu), wlosy mniej wypadaja a ja jestem spokojniejsza i mniej spieKropeczka1986 lubi tę wiadomość
-
Joasiu a jak reagujesz na ten bromergon ? Bo czytałam mnóstwo opini i raczej wszystkie dziewczyny pisały o fatalnym samopoczuciu... tyle ze z kolei wiele wpisów czytałam tez ze juz nawet po pierwszym cyklu z bromergonem sie udawało zajść w ciąże .. to troszkę napawa mnie nadzieja ja mam dokładnie tak samo jak Ty z piersiami zaraz po owulacji jest masakra...Nasz mały cudzie trwaj...
-
nick nieaktualny
-
joasia1982 wrote:Rosolina gratuluje suwaczka i to podwojnego
Powiedz bierzesz jeszcze bromka? Czy od razu po tescie odstawilas? -
Kropeczka1986 wrote:Rosolina czyli u mnie tez... kurczę aż teraz tak myśle, ze duzo objawów miałam włosy mi zaczęły strasznie wypadać, zmęczenie, senność, nawet trądzik momentami jak u nastolatki... No i od roku mimo starań brak ciazy... co tez dziwne bo monitoring potwierdzał owulacje... Eh czy przy takiej dolegliwości jest szansa zajść w ciąże? Z góry dziekuje za odp. Pozdrawiam
Oczywiście, ze jest! Mi uregulowanie prl zajęło 4 miesiące. Do tego endo podjęła decyzje obniżyć tsh, miałam 2,6, a dla starających najlepiej jak jest poniżej 2. Tez miałam owulacje. Gin zalecił jeszcze Ovarin. -
Cześć dziewczyny !
Również jestem tu nowa, liczę że pomożecie rozwiać mi moje wątpliwości. Od 7 miesięcy staramy się o dziecko, niestety bez efektów. Według wykresów owulację mam w każdym cyklu, z tą różnicą, że w co najmniej połowie z nich skok temperatury nie był zbyt duży (na poziomie 0,2) i druga faza jest krótka trwa ok 12 dni.
Do tej pory zgodnie z zaleceniami lekarza wykonaliśmy już wiele badań:
- parametry nasienia - ok,
- tsh - 1,49,
- fsh - 5,45 - 3 d.c.,
- lh - 4,48 - 3 d.c.,
- progesteron 17,77 (norma: 3,3 - 25,5) - 22 d.c.,
- prolaktyna - 11,6 (norma:2,8 - 29,3) - 22 d.c.,
- prolaktyna po obciążeniu - 223,4 - 22 d.c.
Czy prolaktyna po obciążeniu może być przyczyną problemów z zajściem w ciążę ? Czy w takim przypadku lekarz przepisywał wam jakieś dodatkowe leki ?
Wizytę mam dopiero za kilka dni i już po prostu wariuję z niepokoju.
-
nick nieaktualnyKarola z tego co wiem większość lekarzy odchodzi od zlecania prolaktyny po obciązeniu, ponoć nie jest to miarodajny wynik. Ja we wrześniu miałam badaną (bez obciążenia) i miałam za wysoką, bo 41. Mnie lekarze kazali prolaktynę robić zawsze 2-4dc, w 2 fazie cyklu wynik rowniez moze nie byc wiarygodny. Tobie lekarz kazał ją robić k.20dc?
Ja czekam na początek lutego, bo będę ją badać 2gi raz i dopiero teraz może dostanę na nią odpowiedni lek
Nie martw się, podobno jeśli problem leży tylko w prolaktynie, to można ją szybko uregulować i zajść w ciążę PowodzeniaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2017, 12:06
-
Karola u mnie podobnie jak u Ciebie... po obciążeniu wyszła mi 13 krotnie większa niż podstawowa-u Ciebie to ponad 20 krotnie większa. Ponoć norma jest jak wzrośnie Max 6 krotnie. Wczoraj byłam u mojego gin i zapisał mi pół tabletki bromergonu wieczorem... trochę sie bałam go brać bo raz ze choruje na nadciśnieni a dwa skutki uboczne... póki co czuje sie Ok tylko trochę ospała jestem ale nie wiązałabym tego z bromkiemNasz mały cudzie trwaj...
-
nick nieaktualnyA u mnie profesor endokrynolog wlasnie zwracal glownie uwage na wynik po obciazeniu, bo mowi, ze ten jak sie raz ustablizuje to pozostaje na dobrym poziomie, a zwykle stezenie prolaktyny jest po prostu ciezkie do zdiagnozowania, bo ona niesamowicie skacze nawet na poczatku cyklu.
-
Kochane mam wyniki prolaktyny przy normach 78 - 492 uU/ml. 2 miesiące temu miałam 1192 uU/ml a teraz 70,2 czyli trochę poniżej normy. Super ze spadła :o Ale martwi mnie trochę to ze jest teraz za niska Myślicie ze to może wpłynąć na potencjalnego groszka?
-
Hej dziewczyny!
Mam problem, wczoraj odebrałam wynik prolaktyny i się załamałam.
Tak jak ostatnio w 21dc było 39ng/ml, tak teraz w 8dc 42ng/ml - norma do 25ng/ml
Z monitoringu ostatniego cyklu wynika, że mimo podwyższonej prolaktyny owulacja się odbyła. Późno, bo późno (w 22dc), ale jednak. W czwartek idę na kolejny monitoring, tym razem pierwszej fazy. Ostatnio lekarz mówił, że jeśli poziom PRL się nie obniży to dostanę leki na zbicie.
Czy przy takich lekach można się w ogóle starać? Może lepiej poczekać aż PRL się unormuje i wtedy zacząć... ?
Jestem tym wszystkim podłamana.