prolaktyna-bromergon

nesairah oczywiście, że przy tych lekach można się starać. Ja bez tych leków w ogóle nie zajdę, bo po odstawieniu prl mi skacze do góry. Po prostu jak zajdziesz w ciążę leki się odstawia. Nie załamuj się , bo PRL szybko się zbija, a Twój poziom nie jest wcale wysoki

Dziewczyny czy mogę sama przerwać branie bromegeronu? Na ulotce pisze ze nie można pic alkoholu przy braniu bromka... a lampka wina do kolacji??

A i mam jeszcze jedno pytanie: od jakiś 3 dni czuje bóle podbrzusza jak na okres i wszystko byłoby Ok gdyby nie fakt ze to dopiero jest 21 dzień cyklu... Okresu oczywiscie brak... same bóle... czy może to byc efekt bromka? Biorę go dopiero tydzień.... z góry dziekuje za odpowiedz:)

Kropeczka ja pije i nic sie nie dzieje. Tzn mam na mysli lampke wina od czasu do czasu a nie upijanie sie

Kropeczka ja również dostałam na obniżenie prolaktyny Bromergon 0,5 tabletki na noc a pozniej miałam zwiększać. Niestety czułam się fatalnie, po pierwszej połówce pół nocy wymiotowałam, po drugiej wcale nie było lepiej, od razu pobiegłam do gin i zamieniła mi na dostinex. Równolegle mam łykać też ten ziołowy castagnus.
Mam brać przez 2 miesiące, później zrobić badania, z wynikami na monitoring i wtedy zobaczymy.

Selina, czytałam właśnie, że odchodzi się od tego testu po obciążeniu, ale skoro nam się do tej pory nie udało, miesiączki mam krótkie, włosy wypadają i podobno jestem nerwowa , to posłucham się lekarki i zobaczymy co wyjdzie z tego leczenia. Mam nadzieję, że się uda, bo wpadłam już w jakąś panikę...

Kropeczka mnie też tydzień wcześniej już brzuch zaczyna boleć, może to byc efekt obniżenia prolaktyny, bo kiedys mnie brzuch prawie wcale nie bolał przed okresem, do tego cycochy mi się powiększają jak balony i bolą. Odkąd biorę bromka czuję wyraźny podział na dwie fazy cyklu.

A z alkoholem lepiej uważać, na początku brania jak wypiłam szklankę piwa to miałam potem takiego kaca jak bym nie wiadomo ile wypiła. Ale ostatnio wypiłam całe piwo i wszystko było w porządku, tylko, że wtedy mniejszą dawkę bromka wzięłam, jedną tabletkę tylko Trzeba samemu sprawdzić

A ja już tydzień biorę bromka 1 tabletke dziennie, od dzis 1,5... czuję się raz lepiej raz gorzej. Brzuch mnie też boli jak na okres I zastanawiam się czy to efekt bromka...

U mnie mimo wysokiej prolaktyny byla owulacja w 10dc. Przytulanie też, więc już z tymi objaeami wariuję.

Ja zauważyłam, że odkąd biorę bromka to @ mam coraz boleśniejsze, dziś to już ledwo wytrzymuję, dobrze że mam wolny dzień. Takie bolesne @ miałam jako nastolatka, mam nadzieję, że to objaw powracającej wysokiej płodności

Hejo dziewczyny

Biała azalia a bierzesz moze Oeparol femina? Powiem szczerze, biorę go od grudnia na poprawę śluzu, ale on ma w dzialaniu tez wpisane, ze mniejsza dolegliwosci w trakcie i przed @. Teraz na przelomie stycznia i lutego jak dostałam @, to faktycznie był mniej bolesny Moze to jego zasługa. Jeśli nie bierzesz, to moze sprobuj? Bierze się od 1dc aż do owulacji 5-6 kapsułek dziennie (ja dzielę na 2 razy)

Wczoraj na noc zażyłam 1/4 tabletki bromka (lekarz przepisał mi w piątek). Nie chciałam brać w pt. na noc, bo w sobotę jeszcze pracowałam i jakbym się miała fatalnie czuć, to wolałam poczekać. Jednak na 2h przed zazyciem wypiłam lampkę wina czerwonego (widzę, że Kropeczko też o to pytałaś) i już wtedy mnie trochę bolała głowa, czasem tak mam po winie no i wzięłam tego bromka i poszłam spać. Rano myślałam, że głowa mi pęknie musiałam leżeć, bo jak się podnosiłam to ciśnienie mi ją rozsadzało. Może to kwestia tego wina przed hmm Apap pomógł, ale też dopiero po godzinie chyba. Zobaczymy jak będzie dziś na noc, mam nadzieję, że jutro będę się lepiej czuła, bo nie wyobrażam sobie pracować z takim samopoczuciem

Witam Was wszystkie, mam pytanie w jakich dniach cyklu przyjmujecie Bromergon? Ja przy pierwszej ciąży brałam tylko do dwóch dni po owulacji a teraz lekarz kazał mi braczej cały czas i boję się że jeżeli uda nam się zajsc w ciążę to czy on nie zaszkodzi? Mam też do was pytanie bo we store miałam zastrzyk z Ovitrelle wiec nadzieja jest ale też złapałam jakieś okropne przeziębienie i kicha kaszle hak szalona. Co polecacie żeby szybko sobie z tym poradzić? Bardzo dziękuję za pomoc

Ja brałam bromergon i w niczym mi nie pomógł,tylko przez niego zdobyłam dodatkowe kilogramy

Witam dziewczyny mam wielka prosbe czy moze ktoras mi pomoc i odpowiedziec,doradzic.Tzn od 8 msc lecze sie na niedoczynnosc tarczycy,zaczynalam od wyniku TSH 5,17.Przyjmowalam Eythyrox 25 i po 2 msc spadla mi do 4,02,dostalam nastepnie dawke Euthyrox 50 po czym po miesiacu wzrosla mi do 4,80 Zrobilam dodatkowo badanie PROLAKTYNY okazało sie ze mam wynik 3380 gdzie norma jest do 496 (.Poszłam do innego endo ktory mi zmienił lek na Letrox 75 5dni w tyg oraz Letrox 100 2 dni w tyg.Po niecałym miesiacu przyjmowania poszłam zrobic badanie i okazało sie ze TSH mam 4.02 a Prolaktyne 2245 wiec wynik spada powiedział mi ze ponoć po tym leku na tarczyce to i prolaktyna spadnie.Miła ktoras z was podobnie do mnie?Zastanawiam sie czy nie isc dodatkowo do ginekologa zeby przyjmowac cos na ta prolaktyne?

Własnie sie zastanawiam tak jak mowił przez ile msc bedzie mi spadac prolaktyna i czy spadnie tak bym mogła jej nie miec i zajsc w ciaze?Czy isc do gina by mi przepisała Bromergon?nie wiem co robic juz raz poronilam w 2014 roku a teraz ta tarczyca i prolaktyna :

Cześć dziewczyny,
Przygotowuję się do inseminacji i jestem w trakcie wykonywania badań. Zrobiłam już panel hormonalny.
Wyszła mi za wysoka Inhibina B, czyli białko wiążące hormony płciowe, a dzisiaj odebrałam wyniki prolektyny po obciążeniu Metoclopramidem, czyli MTC.. i jestem przerażona.

Prolaktyna (PRL) : 09:53 - 8029.0 mIU/l (wyjściowo, na czczo)
Prolaktyna (PRL) : 10:53 - 5272.0 mIU/l (po jednej godzinie)

Wartości prawidłowe na czczo:
Kobiety 102 - 496 mIU/l
Mężczyźni 86 - 324 mIU/l
Wartość po podaniu leku:
3 - 6 - krotny wzrost prolaktynemii w stosunku do poziomu wyjściowego.

Nie wiem, czy się ktoś pomylił... Bo miał być jeszcze wynik po drugiej godzinie, czyli w sumie 3, a są tylko 2, poziom powinien wzrastać a nie maleć

Co o tym sądzicie? Mam wizytę dopiero za jakieś 2 tygodnie. Czy któraś z Was miała podobnie?

Maugo,
nie martw się, bo wydaje mi się, że na prawdę powinnaś mieć 3 wyniki ! Z tą prolaktyną jest różnie, może maleć po obciążeniu, ale przeważnie wzrasta i to wielokrotnie. Mi po obciążeniu po 1 h wzrosła 25 razy, brałam dostinex i spadła mi w 3 tygodnie
Może zadzwoń do tego laboratorium i podpytaj ile powinnaś mieć wyników ?

Zadzwoniłam do laboratorium i panie się pomyliły, bo pobrały opłatę za skrócony test (czyli 2 wyniki), mimo iż miałam na skierowaniu napisane, że mają być 3. Pobrały mi też tyle ile trzeba, ale ostatniej próbki nie wzięły pod uwagę, bo kasa się nie zgadzała.
Trochę to niepoważne... no ale cóż. Powiedziały też, że nie ma możliwości pomylenia próbek i ten pierwszy wynik na pewno jest prawdziwy.

Nie wiedziałam ile te badania kosztują, bo płaciłam jeszcze za 10 innych. Myślałam, że wiedzą co robią...

Mam tak samo!

Ja bromergon biorę nieustannie od kilku miesięcy. Na początku miałam dawkę 1x3, od jakiegoś czasu mam stałą dawkę 0,5x1. Lek mam odstawić jak test ciążowy wyjdzie pozytywny. I tyle.

Witam was wszystkie drogie dziewczyny:)

Po niemal dwóch miesiącach chorowania (brania antybiotyków i późniejszych po nich infakcjach ) wracam do moich starań...
jak już tutaj wcześniej pisałam bromergon niestety musiałam odstawić ze względu na skutki uboczne które nie dawały mi żyć

Obecnie cykl wspomagam duphastonem (10 dni od 16 dc )
oraz euthyroxem ( hashimoto)
Pani endokrynolog zapisała mi ostatnio również dostinex na zbicie prolaktyny
jednak jeszcze go nie wykupiłam bo cena jest powalająca

Któraś z was próbowala może zbić prolaktyne tym lekiem?

Ja brałam, tak jak pisałam kilka postów wyżej
Z takich samych powodów jak Ty. Po Bromergonie wymiotowałam i nie byłam w stanie iść do pracy.
Dostinex brałam raz w tygodniu, z piątku na sobotę albo z soboty na niedziele, trochę mi się chciało spać pierwszego dnia po wzięciu i tyle.
Wzięłam 4 razy, od pierwszego dnia cyklu, miałam odstawić jak zajdę w ciążę i tak zrobiłam zapłaciłam 50 zł za 2 tabletki, miałam brać 0,5 tabletki na tydzien, więc te 50 zł to był dla mnie wydatek na cały miesiąc, to nie aż tak źle