REWOLUCJA PAŹDZIERNIKOWA - lista testujących w najdłuższym miesiącu w roku :)
-
WIADOMOŚĆ
-
kattalinna wrote:dziewczyny moje kochane, wiem, że o testach aleksisowych tu było ale nie przebrnę przez wątek żeby je znaleźć, a i przyznam, że całego forum mi się nie chce przeglądać (no, zapracowana jestem )
jakie testy polecacie? nigdy nie widziałam u siebie potrzeby ich stosowania, ale teraz postanowiłam raz jedyny spróbować. przynajmniej na takie sobie posikam ;)facelle rossmanowskie, domowe laboratorium, coś z apteki czy allegrowe? w tym temacie jestem jak dziecko we mgle...Bratek, pepsunieczka, kattalinna, stacey lubią tę wiadomość
-
przyszła mama 2 wrote:weszłam właśnie na forum pt. temperatury, wykresy, płodność a tam takie wątki perełki...
1. krótka szyjka
2. Spadek tempki ale tylko na chwilę
3. odczucia okołoowulacyje
4. kiedy pierwszy dzień okresu
chora jestem , ze dostałam napadu śmiechu az oblałam sie mołdawią, czy to są naprawdę powazne tematy, których nie poruszałam a powinnam?
Sorry, może to mało "luzackie", ale....
Barbarella86, luna91 lubią tę wiadomość
-
Wiecie ,że ja prowadzę dwa pomiary temperatur od jakiegoś czasu ? Mimo wielu opini dużo mi to daje. Może mam dziwny organizm ale wieczorna temperatura daje mi znać o tym jaka będzie temperatura następnego dnia (pomocne w fazie lutealnej ,daje luz w dupce). Wiem czy wzrośnie czy będzie spadek. Dzisiaj zbadałam jeszcze raz progesteron , aby sprawdzić ,który wykres jest bardziej wiarygodny. Według tego z rana ,którego wszystkie możecie zobaczyć , owu miałam w 15 dc a według tego wieczornego w 17 dc, czyli wtedy kiedy tak naprawdę zaobserwowałam szczyt śluzu. No cóż zobaczymy co czas pokaże. W ostatnim wykresie , tym ciążowym, mierzonym rano musiałam powyrzucać kilka temperatur gdyż skok temperatury był kilka dni wcześniej niż była owu. Kijowo się mi na niego patrzyło i mimo wszystko wprowadzał w błąd. Miałam monitoring ,wiec wiem ,że owulacje nie była tak jak wykres początkowo pokazywał a ten wykres z wieczora wtedy się nie pomylił ot taki mam zaskakujący organizm. Oczywiście ta wieczorna temperatura zawsze jest mierzona tak samo , mam swój rytuał,którego się trzymam i swoje muszę odleżeć przed pomiarem.
Bratek, pepsunieczka, Vesper, stacey lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny tu bardziej chodzi o to że zakłada się milion wątków zamiast poszukać już istniejących - przez to robi się bałagan, ciężko jest znaleźć cokolwiek i kolo się zamyka... Nie chodzi o wysmianie kogoś...IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Morwa ja Ci powiem ze ja mierze temp o 5 jak dzwoni budzik. Wpisuje tu i ide spac dalej. Czasami spacer do lazienki zalicze. A o 7 temp jest nawet o 3 kreski wyzsza. I teraz sie zastanawiam czy nie zaczac mierzyc o 7 na stale. A z tym pomiarem wieczornym tez dobry pomysl. Tylko faktycznie trzeba by bylo odlezec swoje. Ale u mnie to nie problem. Lubie lezec
mamaNika lubi tę wiadomość
-
Cytrynka lepiej mierzyć o 5 gdzieś kiedyś wyczytałam ze między 4 a 6 są najbardziej wiarygodne pomiaryIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualny
-
Cytrynka_ wrote:Morwa ja Ci powiem ze ja mierze temp o 5 jak dzwoni budzik. Wpisuje tu i ide spac dalej. Czasami spacer do lazienki zalicze. A o 7 temp jest nawet o 3 kreski wyzsza. I teraz sie zastanawiam czy nie zaczac mierzyc o 7 na stale. A z tym pomiarem wieczornym tez dobry pomysl. Tylko faktycznie trzeba by bylo odlezec swoje. Ale u mnie to nie problem. Lubie lezec
Poza tym nie pije dużo na noc -> pije wino to nie pije już innych płynów, przez to nie wstaję w nocy na siku.Vesper, stacey lubią tę wiadomość
-
U mnie wino dziala moczopednie. I zawsze po nim mi aie pic chce niemilosiernie. Wiec wino zawsze u mnie jest powodem do sikania w nocy szczególnie.
Brzuch boli. Pomimo 2tabletek. Ridz jeszcze nie zawital. Cos czuje ze to bedzie bolesne spotkanie. -
kate55 wrote:Morwa, ciekawe, to co piszesz. a wieczorem mierzysz jakoś przed snem, po odpoczynku, czy jak to wygląda?
Vesper, kate55, stacey lubią tę wiadomość
-
emilanka wrote:Dziewczyny tu bardziej chodzi o to że zakłada się milion wątków zamiast poszukać już istniejących - przez to robi się bałagan, ciężko jest znaleźć cokolwiek i kolo się zamyka... Nie chodzi o wysmianie kogoś...
"chora jestem , ze dostałam napadu śmiechu az oblałam sie mołdawią, czy to są naprawdę powazne tematy, których nie poruszałam a powinnam?"
z naciskiem na "czy to są poważne tematy..." więc ewidentnie nie chodzi o powielanie tematów, a raczej o wyśmianie typu "jak można tego nie wiedzieć?"
Bratek lubi tę wiadomość
-
Pytania są od tego aby je zadawać, nie każdy pozjadał wszystkie rozumy i wie wszystko o wszystkim i o wszystkich. Człowiek uczy się całe życie i to jest jedyna rzecz,której powinniśmy być pewni. Chociaż nie powiem , zakładanie miliona tematów na ten sam temat albo zadawanie pytań tam gdzie nie trzeba jest strasznie denerwujące. Na tym wątku pytania wszelkie staraniowe i nie tylko są jak najbardziej na miejscu, więc pytać śmiało o co kolwiek , bo jak to mówi mój mąż "i kupa w staraniach może mieć znaczenie" a tera luz blus i powiedzcie mi kto dzisiaj pije oczywiście wieczorem
Barbarella86, pepsunieczka, mik82, Vesper, littleladybird, Bratek, Kjopa3, stacey lubią tę wiadomość