X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
Odpowiedz

Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?

Oceń ten wątek:
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 13 września 2016, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    P.S. Nie kumam tylko dlaczego ten detektor oznak ciąży daje mi za plamienie punkty? Przecież plamienie to zwiastun @ a nie ciąży :/ :)

  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 13 września 2016, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może chodzi mu o te plamienie implantacyjne. Karola mi także bliżej do prowincji i wsi niż wielkiego miasta, ale możliwości rozwoju zarówno zawodowego jak i rozwoju i możliwości dla dzieci pomiędzy małymi miasteczkami a tymi dużymi to przepaść.
    Nie ma co narzekać.
    Może te plamienie Ci przejdą i będzie zielona kropa

    Karoluś81 lubi tę wiadomość

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 13 września 2016, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie dostałam smsa z informacją że są wyniki cytologii. Oddzwonilam i położna powiedziała że wynik prawidłowy. Więc nie jest źle z moją szyjka. Ale po okresie zrobię te wycinki i później krioterapia, żeby na przyszłość było dobrze :-) ulżyło mi :-)
    Edit: jakby teraz było rano to bym testowała. Od rana zero plamien. Znowu zaczynam się łudzić :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2016, 13:06

    Alicja81, doty22, Maggia lubią tę wiadomość

  • Veni Autorytet
    Postów: 437 199

    Wysłany: 13 września 2016, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u mnie po HSG cały cykl jakiś do bani, nic nie wskazuje na nic;) Po owulacji chyba śladu, dwa dni bez plamień a od wczoraj znowu. Oszaleć można.

    Veni
    Morfologia 1%, niedrożny jajowód
    wrzesień 2018 I IVF ICSI
  • Eni_gma Autorytet
    Postów: 687 493

    Wysłany: 13 września 2016, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolus! Zaciskam wszystkie kciuki które mam!!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2016, 17:10

    Karoluś81 lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-73053.png

    km5shdgexoin43nx.png



  • duszka Autorytet
    Postów: 403 181

    Wysłany: 13 września 2016, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane , strasznie mi smutno i nie wiem co robić :( Owulacja zbliża się , myślę że będzie jutro, a mój mąż dziś i jutro ma noc. W dzień nie ma kiedy zrobić. Dziś nadarzyła się okazja ale nie udało się jej wykorzystać bo on normalnie w świecie nie mógł :( płakałam, złościłam się. Zaczęliśmy rozmawiać, doszliśmy do wniosku że chyba nie jest nam pisane drugie dziecko. Nie wiem teraz co z tą moją wizytą , co mam robić. Ja będę chodziła do lekarza , płaciła kasę a on nie będzie mógł, po co mi to wszystko? Ja już mam tego dość , jestem zmęczona psychicznie i fizycznie. Do lekarza pójdę ale w innym celu, niech zajmie się moimi bolesnymi @ i owulacjami. Ile można tak się męczyć ? Co ja mam zrobić? Jak się starać z takim mężem?????Czy jest sens?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2016, 18:21

    gIM3p1.png
    X9Kyp1.png
    3Fi4p1.png
  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 13 września 2016, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    duszka spokojnie, czasami tak jest, że facet nie może- mój małżonek też tak ma. Nie wiem jak inne dziewczyny, ale wydaje mi się, że aż takie przeżywanie nie jest dobre zarówno do zachodzenia w ciążę jak i związku dwojga ludzi. Jeżeli jeden dzień nie będziecie współżyć nic się nie stanie- Aqga jest świetnym tego przykładem.
    Może po nocce męża uda się coś wykombinować?

    Karoluś81 lubi tę wiadomość

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 13 września 2016, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie, Alicja ma rację. Duszka każdy facet czasem nie może, czasem się po prostu nie chce. Mój też tak miewa, ale już się nie zloszcze, bo to nie pomaga. Musimy panować nad emocjami, nie zaogniac sytuacji. Ja też nie zawsze mam ochotę, nawet w czasie owulacji.
    Mimo wszystko mam nadzieję że się zgracie, spikniecie i będzie bobas :-) Duszka nie łam się bo my kobiety się nie poddajemy! Pierś do przodu i ogień :-) :-) :-)

    Alicja81 lubi tę wiadomość

  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 13 września 2016, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Veni przykro mi że ten cykl taki dziwny. Możliwe że Twój organizm potrzebuje się zregenerować po badaniu. Może owu się tylko przesunie. Ja już bym chciała być po hsg. Ale coś czuję że dopiero po Nowym Roku się uda. Wiadomo że po hsg łatwiej zaskoczyć. Tego Ci życzę, oby jak najszybciej :-)

    Veni lubi tę wiadomość

  • Papierówka Autorytet
    Postów: 588 689

    Wysłany: 13 września 2016, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Duszka, rozumiem Cię, niestety w życiu nie na wszystko mamy wpływ i pozostaje się z tym pogodzić i zachować pogodę ducha. Nie ma co się zamartwiać lub złościć w sytuacjach od nas niezależnych, bo to nic nie zmieni. Ja staram się ostatnio tak myśleć i troszkę pomaga :) główka do góry i do przodu!

    Karoluś, trzymam kciuki za wynik Twojego testu i czekam na radosną nowinę :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2016, 22:35

    Karoluś81 lubi tę wiadomość

    <3 37+0tc 09.10.2020..... córeczka - witaj! <3
    [*] 4tc ciąża biochemiczna 11.2019
    [*] 5tc ciąża biochemiczna 09.2019
    <3 37+1 tc synek 13.10.2018 - witaj! <3
    [*] 12 tc puste jajo 02.08.2017
    [*] 17 tc synek 28.02.2017
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 14 września 2016, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :-)
    Zrobiłam test skuszona piękną temperaturą - 37,00. No i nic tam nie ma. Negatywny. Oczywiście nadziei nie tracę - bo na pewno za wcześnie test zrobiony, hehehe ;)
    No tak to działa. A tak poważnie to raczej spodziewam się @. Ale przynajmniej wreszcie zrobiłam test :-) jakiś postęp :-)

  • Papierówka Autorytet
    Postów: 588 689

    Wysłany: 14 września 2016, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też ostatnio nie mogłam wytrzymać i robiłam od 10 dnia po owulacji codziennie aż do @ ;) Teraz postaram się wytrzymać dłużej, no powiedzmy do dnia @, ale wiem jak ciężko żyć w niepewności, z jednej strony może ta niepewność lepsza od kompletnego zawodu, ale jak się robi za wcześnie to niepewność zostaje, a za każdym razem pojawia się ten dreszczyk emocji, że a nuż pojawi się druga kreseczka ;)

    Duszka, wciąż trzymam kciuki, test mógł być za wcześnie :) jakiej firmy ten test?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2016, 08:24

    <3 37+0tc 09.10.2020..... córeczka - witaj! <3
    [*] 4tc ciąża biochemiczna 11.2019
    [*] 5tc ciąża biochemiczna 09.2019
    <3 37+1 tc synek 13.10.2018 - witaj! <3
    [*] 12 tc puste jajo 02.08.2017
    [*] 17 tc synek 28.02.2017
  • Veni Autorytet
    Postów: 437 199

    Wysłany: 14 września 2016, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Duszka, nie przejmuj się. Chyba w każdym związku tak czasem jest. U mnie też... Nawet teraz po HSG - raz się udało, a w kolejnym dniu już nie. Po prostu mąż stwierdził, że absolutnie nie ma ochoty, jest zmęczony i nie da rady. Wymówka niczym u kobiety ból głowy;) Tez się wściekłam, bo to jeden z najważniejszych cykli i co? Niestety człowiek to nie maszyna. Głowa do góry i nie odpuszczamy!
    Karoluś, dziś wykres zaznaczył mi owulację, czyli jednak przypuszczalnie była. Tylko martwią mnie te plamienia. No nic, oby do piątku, może mi coś lekarka objaśni.

    Veni
    Morfologia 1%, niedrożny jajowód
    wrzesień 2018 I IVF ICSI
  • duszka Autorytet
    Postów: 403 181

    Wysłany: 14 września 2016, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry !

    Dzięki za wsparcie .

    gIM3p1.png
    X9Kyp1.png
    3Fi4p1.png
  • Papierówka Autorytet
    Postów: 588 689

    Wysłany: 14 września 2016, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ten olej z wiesiołka naprawdę działa! Przedwczoraj kupiłam kapsułki Oeparol i łykam od tego momentu 3 razy dziennie po 2 tabsy (dziś trzeci dzień brania). Jak zawsze mnie niepokoiło, że jakoś nie zauważam u siebie śluzu płodnego, tak teraz na 2 dni przed spodziewaną owulacją pojawił się idealny i obfity (jak na zdjęciach przykładowych prawidłowego śluzu płodnego). Jestem pod wrażeniem siły działania wiesiołka! Polecam! Może tym razem się uda :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2016, 13:05

    Karoluś81, Eni_gma, hewa81 lubią tę wiadomość

    <3 37+0tc 09.10.2020..... córeczka - witaj! <3
    [*] 4tc ciąża biochemiczna 11.2019
    [*] 5tc ciąża biochemiczna 09.2019
    <3 37+1 tc synek 13.10.2018 - witaj! <3
    [*] 12 tc puste jajo 02.08.2017
    [*] 17 tc synek 28.02.2017
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 14 września 2016, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja piję olej z wiesiolka w płynie. Fakt, więcej śluzu. Dodatkowa korzyść to w moim przypadku praktycznie bezbolesne miesiączki.

  • Veni Autorytet
    Postów: 437 199

    Wysłany: 14 września 2016, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O kurcze, naprawdę zmniejszył Ci się ból miesiączkowy? Na śluz nie narzekam, ale zawsze może być lepiej. Jesli dodatkowo zmniejsza się ból to cudnie. Karoluś gdzie kupujesz ten olej? W aptece?

    Veni
    Morfologia 1%, niedrożny jajowód
    wrzesień 2018 I IVF ICSI
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 14 września 2016, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, w aptekach. Kosztuje ok. 30 zł i starcza na 3-4 cykle. Oczywiście tylko do ovu piję, jedną łyżeczkę dziennie. Podobno taki naturalny lepszy niż tabletki. Smak przyjemny, orzechowy.
    Dziewczyny tak bym chciała już wiedzieć co z moim cyklem. Jakoś nie umiem tym razem spokojnie stwierdzić że @ na pewno przyjdzie. Tzn jeśli przyjedzie to spoko, liczę się z tym, dramatu nie będzie. Ale bardzo sobie wkrecilam że jednak nie przyjdzie. Marudze Wam i marudze ostatnio. Więcej się ostatnio modlę i myślę że może stąd ten wzrost nadziei? Jeszcze muszę się pomodlić o rozum ;)

  • Kajka81 Autorytet
    Postów: 353 221

    Wysłany: 14 września 2016, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie,
    Na ostatniej wizycie okazało się, że dzięki clo wyhodowałam sobie dwie piękne torbiele na prawym jajniku ;-)

    Mam dość chaotycznych działań mojej lekarki, więc rozpoczynam leczenie metoda naprotechnologii.

    Karoluś, moja imienniczko, może Kraków to i piękne miasto, ale dobrego lekarza od wiadomych spraw ze świecą tu szukać.

    bl9cdf9hkw0u9qp5.png

    ug37zbmhqu79tb2c.png
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 14 września 2016, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przykro mi Kajka. Mam nadzieję że torbiele uda się zlikwidować lekami, a może same się wchłon? Ja kiedyś dostałam orgametril na torbiel, do tego piłam zioła od bonifratrow (specjalna mieszanka) i po miesiącu zniknął. Kraków duży, popytaj na forum 35 plus o lekarza, bo tam sporo dziewczyn z Krakowa. Ja mam swojego profesora sprawdzonego od kilku lat, jeszcze zanim zaczęłam starania i miałam inne problemy. On na szczęście proponuje naturalne metody, w sumie oprócz bromergonu i jednego zastrzyku pregnylu nic nie dostałam. No ale ja mam owulacje, co potwierdzał monitoring kilka razy.
    Ech, lekko nie jest.

‹‹ 124 125 126 127 128 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ