Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie dziewczyny
Karoluś, udanego pobytu w Krakowie
Duszka, wątek jest specyficzny bo my jesteśmy takie kwestia przyzwyczajenia
Veni, ogarniesz ja też miałam problem dziś widocznie taki dzień
Papierówka witaj czuj się jak u siebie w domu
AQga cieszę się jak czytam choć nie do końca bo te wymioty, mdłości... Współczuję...
A my wczoraj byliśmy na pierwszym usg maluch ma już 7 mm i jego serduszko bije 134 u/min jestem przeszczęśliwa
Miłego popołudniakattalinna, bertha, Karoluś81, Alicja81, hewa81, Eni_gma lubią tę wiadomość
Antek ur.24-06-2005 Janek ur. 29-04-2017
Aniołki [*] (14 tc) 15-09-1998, (9 tc) 02-04-2008 (6tc) 26-03-2018, Gabrysia 11.06.2018 (11tc)
Szósta ciąża w toku -
Witaj papierówka na wątku 1981, jak dobrze zauważyła duszka u nas jest spokojnie, ale bardzo miło.
Napisz coś o sobie, skąd jesteś, jak długo się staracie.
Veni proszę nie trać nadziei.
Karola wypoczywaj;
Doty super, niech malęństwo dobrze się rozwija.
A tak w ogóle to heva nam zniknęła, jakoś długo milczyWiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2016, 16:15
Karoluś81 lubi tę wiadomość
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Właśnie martwi mnie milczenie Hewy. Oby było spowodowane intensywnymi przygotowaniami do przyjścia na świat Maleńkiej.
Dotty cieszę się bardzo że Twoja Dzidzia ładnie się rozwija:-) niech Anioł Stróż Was ochrania.
Papierówka witaj
Pozdrawiam Was wszystkie z magicznego Krakowa. Koncert czadowy, baaaardzo nam się podobało
Wcześniej między zwiedzaniem i spacerami, wstapilismy do kościoła św. Katarzyny gdzie są relikwie św. Rity. Oczywiście prosiłam o cud macierzyństwa. I o spokój bez względu na to, co Bóg zesle.
Dobrej nocy
doty22, Alicja81 lubią tę wiadomość
-
Część Dziewczynki
Bardzo mi miło, ze pamiętacie o mnie i martwicie się
Jestem cała i zdrowa (no prawie ....) Maleńka moja tez ma się dobrze.
Nie odzywałam się .... Sama nie wiem dlaczego. Moze tak jak AQGA, nie chciałam smięcić o moich ciazowych problemach, w sumie raczej niewielkich, przy Waszych problemach jakie życie stawia zanim zobaczy się dwie upragnione kreski. Przepraszam. Ale czytam Was na bieżąco i każdej mocno kibicuję.
Początkowo po szpitalu musiałam ogarnąć całą tą sytuację z cukrzycą - wierzcie mi, organizacja dnia z 7-8 posiłkami sr co 2,5 godz. i mierzeniem cukrow 6x dzennie jest uciazliwe, ale jakos ogarniam. Dobrze ze wiekszosc dni spedzam w domu.
Potem trochę się zaczęłam martwić bo ciśnienie zaczęło mi skakać, niby jest w normie (czasem tylko nieznacznie powyżej), ale było to dla mnie zaskoczenie, bo podniosło się jak wróciłam ze szpitala. Przed było ksiazkowe potem nagle bach... i sięgnęło granicy sr 135/85 Poki co mam obserwować i jakby miało się utrzymywać dłuższy czasz powyżej granicy 140/90 to wtedy mam alarmowa dra. No i okazało się, ze cukrzyca ciążowa często idzie w parze z nadciśnieniem
Jak dobrze, ze zostało mi już niewiele I mam nadzieje, ze po wróci wszystko do normy.
Poza tym w końcu na dobre zajęłam sie wyprawką. Pranie, prasowanie, zakupy ... jest tego trochę.
Maleńka sie bardzo rozpycha, wystawia dupke, nozke i pozdrawia Was gorąco
PAPIEROWKA, witaj wśród rówieśniczek, w grupie raźniej pokonać przeciwności losu i wyzalic się.
KAROLUS :*
Zrób porządek z szyjka i do dzieła - Przykro mi że znów coś wyszło, ale myślę ze po będzie wszystko dobrze.
Jestem pod wrażeniem Twojego spokoju i podejścia do całej sytuacji
Pozdrów ode mnie Kraków - super, ze wypad się udał, a koncert był czadowy
DOTY, gratuluję jeszcze raz maluszka i serduszka, super sprawa usłyszeć. Trzymajcie się dzielnie
VENI, dziewczyny dobrze piszą, nie słuchaj bzdur o wieku i bezsensownej laparo, naciskaj swoja lekarke na zabieg, bo nasienie mozna próbować podkręcić witaminkami, a jajowod sam się nie udrozni. Wiem, ze zabieg jest ciężki i nigdy nie da pewności, ale z założonymi rękami też siedzieć nie można. Trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie sytuacji.
BERTHA, współczuję z powodu wodniaka Mam znajomą na innym forum, która niestety długo się zmagala z tym gów***. Z tego co pamiętam najpierw miała chyba odsysany płyn, potem się odnowiło i ostatecznie laparoskopowo usunięty jajowod. Ale po laparo w pierwszym cyklu zaszła. Teraz jest w 16 tc i jest ok. Także i happy end jest.
AQGA, współczuję mdłości Ja doświadczyłam raptem przez 2 tyg Ale wiem jak może to wymeczyc. Trzymaj się dzielnie, mam nadzieje ze w koncu odpuści.
DUSZKA, mam nadzieje, ze nowy lekarz coś zdziała. Powodzenia na wizycie
Dziewczyny - KATTA, ALICJA, ENIGMA, KTOSIOWA, MAGGIA, i pozostałe ktore nie wymieniłam mocno pozdrawiam, życzę Wam tego czego sobie tylko życzycie, niech moc będzie z Wami:)
Buziole :*Karoluś81, Papierówka, bertha, Veni lubią tę wiadomość
-
Ja zaczęłam 25 cs, tym razem w kolorze.
Dzisiaj badanie TSH, jutro jeszcze 4 inne badania.
(wczoraj zaczęłam ten 25 cs)
ps. taka okrągła rocznica, należałoby ją jakoś uczcić...Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2016, 10:50
Karoluś81 lubi tę wiadomość
-
Hewa nie zamęczasz nas i nie nudzisz, zresztą Dotty i Aqga też nie. Ja osobiście lubię poczytać te wasze ciążowe zmagania- bo człowiek wierzy, że niedługo sam tego doświadczy.
Ktosiowa kurcze szkoda, mam nadzieję, że we wrześniu będzie u was pozytywnie.
Pozdrawiam, ja mam dzisiaj wolne, wieczorem imprezka firmowa (bezalkoholowo w moim przypadku)ale za to weekend w pracy i to od 6.00.ktosiowa, hewa81, Karoluś81 lubią tę wiadomość
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
TSH: 1,09
w lipcu: 3,57.
19 dzień z euthyroxem , tylko ja badałam TSH po zażyciu leku, a wiem że niektórzy badają przed (pytałam lekarki, która wypisała mi euthyrox i kazała zbadać tsh i powiedziała, że po zażyciu zbadać).Karoluś81 lubi tę wiadomość
-
Hej kochane, jestem z Wrocławia
O dzidziusia staramy się z mężem od trzech cykli. Ogólnie patrząc z boku, to jest krótki okres prób, ale szczerze, to myślałam że tak pach pach i od razu się uda, a tu trzeci miesiąc i nic.
Zaczęło mnie to niepokoić, że może wiek już nie ten, albo lekka niedowaga ma tu znaczenie. Byłam dopiero co u lekarza i wygląda, że wszystko jest ok. Nie wiem dlaczego tak jest, że idealnie celujemy w odpowiedni dzień (robię testy, pomiary temperatury i czuję też kłucie w momencie owulacji i próbujemy cały okres płodny codziennie) to nam się nie udało jeszcze. Może stres coś blokuje we mnie
EDIT: dodam, że to moje pierwsze w życiu starania o dzidziusia (chyba dopiero teraz dojrzałam, wzięliśmy ślub i poczułam ogromną falę instynktu macierzyńskiego )Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2016, 15:56
37+0tc 09.10.2020..... córeczka - witaj!
[*] 4tc ciąża biochemiczna 11.2019
[*] 5tc ciąża biochemiczna 09.2019
37+1 tc synek 13.10.2018 - witaj!
[*] 12 tc puste jajo 02.08.2017
[*] 17 tc synek 28.02.2017 -
Hej Dziewczynki;)
Nie wiem czy i która z Was miała HSg, ale mnie jest po nim jakoś dziwnie. Zaczęłam się dziś zastanawiać...Po pierwsze co z owulacją? Ja miałam po HSG krwawienie, barwienie - nie wiem jak to nazwać. Trwało i trwa nadal tylko jakby się zmieniało. Dziś ( HSG było w poniedziałek) śluz jest tak rozciągliwy jak nigdy ( a na jego brak nie narzekałam) w kolorze ślicznego gaciowego różu;) Nie nadążam wkładek wymieniać. Ciekawe, jak myslicie, wiecie - czy jeśli temperatura wskazuje na to, że zbliża się owulacja, to faktycznie się zbliża?Veni
Morfologia 1%, niedrożny jajowód
wrzesień 2018 I IVF ICSI -
Cześć Dziewczyny,
Czas, żebym i ja się przywitała, bo i tak podczytuję Was od jakiegoś czasu Urodziny mam pod koniec listopada. Jestem mamą od trochę ponad 4 lat, od roku bezskutecznie staramy się o rodzeństwo dla Młodej.
Swoją drogą - na pamiętnikach trwa właśnie wysyp ciąż
-
Witaj kajka, mam nadzieję, że na naszym wątku we wrześniu będzie wysyp, sierpień był owocny, a wrzesień musi pobić ten rekord.
Veni ja niestety nie pomogę.Papierówka lubi tę wiadomość
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Veni, ja miałam sono hsg w czerwcowym cyklu. Miałam normalnie owu jak w zegarku. Takze jesli to twoj czas na owu to mysle ze przyjdzie normalnie.
Witaj Kajka!Veni, Kajka81 lubią tę wiadomość
https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
Dzięki Bertha za informację. Z tego co poczytałam to sono jest o wiele mniej inwazyjne, więc może stąd u Ciebie nie było żadnych zachwiań.
Zapomniałam się przywitać - Cześć Kajka;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2016, 21:54
Kajka81 lubi tę wiadomość
Veni
Morfologia 1%, niedrożny jajowód
wrzesień 2018 I IVF ICSI