X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
Odpowiedz

Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?

Oceń ten wątek:
  • bertha Autorytet
    Postów: 1630 1052

    Wysłany: 18 listopada 2016, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tulipanka wrote:
    Bertha - mnie tez brak slów i ciesze sie, ze organizm zaczal szykować sie na ciaze. Zycze szybkich efektow.
    Mam pytanie typowo forumowe - czy badalyscie p.ciala na różyczkę, swinke i ospę? Bo ja dlugo zwlekalam (lekarz zalecil), a jak w końcu zrobilam (czekam na wynik) to sie zastanawiam, czy nie wyrzucilam kasy w bloto. Żadnej z tych chorob nie mialam. Pomijam fakt szans na ciaze i ryzyko..
    Ja nie badalam, ale mialam wszystkie te choroby w dziecinstwie.
    Organizm szykuje sie na ciaze od dawna, ale ciazy niestety wciaz nie ma ;)

    https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
    Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
    Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
    2xiui, 3xivf (2 zarodki)
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 18 listopada 2016, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tulipanka nie robiłam takich badań. Różyczke i ospe miałam. Świnka mi odpuściła mimo że brat i siostra mieli.
    Ja ogólnie mam takie podejście że nie będę robić wszystkich możliwych badań. Robiłam hormony - ok, monitoring - ok, nasienie - ok, wrogość śluzu - ok. Jeszcze została drożność jajowodow, ale to w przyszłym roku. Teraz muszę dojść do siebie po krioterapii.
    Nie chce robić więcej badań, bo nie uważam żeby mi to pomogło. Nawet amh nie sprawdzam bo co najwyżej mogę się tylko zdolowac. Zdrowo się odzywiam, suplementuje więc co jeszcze mogę zrobić żeby moje komórki jajowe w wieku 35 lat były lepsze niż są? Wierzę że jak ma się udać to się uda. Teraz tak naprawdę nie zależy to ode mnie tylko od Tego w Górze :-)
    Podziwiam Dziewczyny które mają w sobie tyle siły i samozaparcia że próbują wszystkiego. Ja chcę być po prostu zdrowa jak najdłużej i jak najdłużej chcę mieć nadzieję. I może kiedyś się uda :-)
    A wczoraj kupiliśmy bilety na lot do Walencji :-) kolejny romantyczny wyjazd w styczniu :-) może to nam bardziej pomoże niż lekarze. Finansowo wychodzi na to samo a większa frajda :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2016, 11:22

    doty22, bertha lubią tę wiadomość

  • Papierówka Autorytet
    Postów: 588 689

    Wysłany: 18 listopada 2016, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie skończyłam oglądać Bridget Jones 3, pogodny film :) uśmiałam się :D

    Karoluś81 lubi tę wiadomość

    <3 37+0tc 09.10.2020..... córeczka Kornelka - witaj! <3
    [*] 4tc ciąża biochemiczna 11.2019
    [*] 5tc ciąża biochemiczna 09.2019
    <3 37+1 tc synek Oliwierek 13.10.2018 - witaj! <3
    [*] 12 tc puste jajo 02.08.2017
    [*] 17 tc synek Ignaś 28.02.2017
  • bertha Autorytet
    Postów: 1630 1052

    Wysłany: 18 listopada 2016, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoluś81 wrote:
    Tulipanka nie robiłam takich badań. Różyczke i ospe miałam. Świnka mi odpuściła mimo że brat i siostra mieli.
    Ja ogólnie mam takie podejście że nie będę robić wszystkich możliwych badań. Robiłam hormony - ok, monitoring - ok, nasienie - ok, wrogość śluzu - ok. Jeszcze została drożność jajowodow, ale to w przyszłym roku. Teraz muszę dojść do siebie po krioterapii.
    Nie chce robić więcej badań, bo nie uważam żeby mi to pomogło. Nawet amh nie sprawdzam bo co najwyżej mogę się tylko zdolowac. Zdrowo się odzywiam, suplementuje więc co jeszcze mogę zrobić żeby moje komórki jajowe w wieku 35 lat były lepsze niż są? Wierzę że jak ma się udać to się uda. Teraz tak naprawdę nie zależy to ode mnie tylko od Tego w Górze :-)
    Podziwiam Dziewczyny które mają w sobie tyle siły i samozaparcia że próbują wszystkiego. Ja chcę być po prostu zdrowa jak najdłużej i jak najdłużej chcę mieć nadzieję. I może kiedyś się uda :-)
    A wczoraj kupiliśmy bilety na lot do Walencji :-) kolejny romantyczny wyjazd w styczniu :-) może to nam bardziej pomoże niż lekarze. Finansowo wychodzi na to samo a większa frajda :-)
    Super! a jakimi liniami do Walencji mozna poleciec?

    https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
    Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
    Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
    2xiui, 3xivf (2 zarodki)
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 18 listopada 2016, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ryanair. Z Modlina :-) razem z Mężem kochamy hiszpańskie jedzenie, słonko w środku zimy i latynoska muzykę :-)
    Jeśli któraś z Was ma problem ze sluzem to polecam pić codziennie siemie lniane. Czubata łyżeczkę zalewam gorącą wodą i nawet mi smakuje. Powiem Wam że od wiosny używam olejku z wiesiolka i była poprawa plus bezbolesne miesiączki. Ale taki śluz jak w tym cyklu to pierwszy raz. Normalnie jakbym miała 20 lat :-) aż żal że nie można było wykorzystać. Ale następny cykl jest nasz :-)

  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 18 listopada 2016, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tulipanka. Robilam te przeciwciala bo zaczelam prace w szpitalu i bylo to obowiazkowe. Wyszlo mi, ze nie mam odpornosci na rozyczke, mimo ze w dziwcinstwie na nia chorowalam. Podobno po kilkunastu latch to moze sie zmienic.
    Zaszczepilam sie, bo kolezanki tak doradzaly jak dowiedzialy sie, ze planuje dziecko. Musialam w zwiazku z tym odlozyc starania z czego nie bylam zadowolona.

    Karolus81. Ja tez boje sie zrobic AMH, ale wydaje mi sie, ze nie ma potrzeby.
    Lot do Walencji to cos czego kazda staraczka potrzebuje, wiec trzymam kciuki za pozytywny efekt :)

    Siemie lniane tez polecam. Wiesiolek nie dzialal a po 2 tyg picia siemienia pierwszy raz zauwazylam u siebie plodny sluz! Teraz juz po owu i mam na bieliznie codziennie kremowy sluz, co sie wczesniej nie zdarzalo, wiec jak widac dalej dziala :)

    Karoluś81 lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Papierówka Autorytet
    Postów: 588 689

    Wysłany: 18 listopada 2016, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Apropos kobiety z Australii - ja znam taką w Polsce :) za czasów podstawówki przyjaźniłam się z jej córką ;) miała dwoje dzieci urodzonych w odstępie 2 tygodni i wszyscy myśleli że to bliźniaki dwujajowe (dziewczynka i chłopak) ona z 6 grudnia on z 20 grudnia. A to nie były bliźniaki tylko rodzeństwo, wiem z pierwszego źródła tj. właśnie od tej córki - powiedziała mi, że czasem tak się zdarza i tym sposobem jej mama zaszła w ciążę dwa razy w odstępie dwutygodniowym :)
    Nigdy nie mogłam tego pojąć, wręcz podejrzewałam ją o dwie macice :D teraz domyślam się, że mogło jej się tak zrobić jak u Ciebie Bertha :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2016, 15:34

    <3 37+0tc 09.10.2020..... córeczka Kornelka - witaj! <3
    [*] 4tc ciąża biochemiczna 11.2019
    [*] 5tc ciąża biochemiczna 09.2019
    <3 37+1 tc synek Oliwierek 13.10.2018 - witaj! <3
    [*] 12 tc puste jajo 02.08.2017
    [*] 17 tc synek Ignaś 28.02.2017
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 18 listopada 2016, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dwie owulacje to juz widze, ze sa mozliwe, ale myslalam, ze dzieci z tego urodza sie razem.
    Jak to sie stalo, jedno dziecko wyszlo a drugie zostalo pomimo skurczy? ;)

    Veni lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Veni Autorytet
    Postów: 437 199

    Wysłany: 18 listopada 2016, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podłączam się pod pytanie, Papierówka, zadzwoń i zapytaj:)

    Annie1981 lubi tę wiadomość

    Veni
    Morfologia 1%, niedrożny jajowód
    wrzesień 2018 I IVF ICSI
  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 18 listopada 2016, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoluś i jak po zabiegu?

    Byłam dzisiaj na usg tarczycy i oprócz tego, że jest powiększona i jest stan zapalny Pani doktor zauwazyła małego guzka. Prawdopodobnie konieczna będze biopsja. Kuźwa jak nie urok to... masakra jakaś. W poniedziałek mam wizytę u endokrynologa, zobacze co powie.

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 18 listopada 2016, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja nie martw się. Moja Mama po 30-tce też miała biopsje tarczycy, wszystko było ok, guz sam się wchlonal a w wieku 34 lat urodziła moją siostrę. Będzie dobrze :-)
    Zabieg był do przeżycia. Bolało tylko trochę, tak jak przy okresie. Teraz czuję się ok. Trochę wodnistych uplawow będę miała przez kilka dni. Następna wizyta po Nowym roku. Dostałam te globulki co ostatnio, czyli gynalgin, lactovaginal i vitagyn c. Żeby nie robiły się stany zapalne. Po 3-4 tygodniach możemy wrócić do starań :-)
    Cieszę się że mam to za sobą.

    bertha, Veni lubią tę wiadomość

  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 18 listopada 2016, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To dobrze, żeten zabieg nie był taki bolesny.
    Mam nadzieję, że szybko zaciążycie.

    Muszę Wam powiedzieć- mam taki zaierdziel w pracy, że masaka. zaczęłam archiwizować swoje sprawy z 2016r, tak aby jak wejdę na kierownika to mój nastepca miał czysto. A do tego podwładni, im młodsze pokolenie tym bardziej roszczeniowi, wszystko im się należy.To taki typ młodych i gnewnych, że po roku pracy uważają, że powinni byc dyrektormi bo są tacy mądrzy i w ogóle. A jak co do czego dojdzie to wydzwaniają po nocy z byle głupotą bo nie wiedzą.
    Dobra już wystarczająco się nagadałam i wyżaliłam. Miłego "łikendu"

    Eni_gma lubi tę wiadomość

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • Papierówka Autorytet
    Postów: 588 689

    Wysłany: 18 listopada 2016, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Veni wrote:
    Podłączam się pod pytanie, Papierówka, zadzwoń i zapytaj:)
    haha, sama nie mam pojęcia, ale wiem że oboje urodziła ta sama mama w odstępie dwóch tygodni więc wygląda na to że pierwsze wyszło a drugie jeszcze zostało na dwa tygodnie :) Jak z różnych owulacji to mieli wszystko osobno więc to możliwe raczej. Głupio mi by było teraz pytać ;D nie mam z nią kontaktu od dobrych 5-ciu lat a tu nagle telefon... cześć Kama, kopę lat :D jak się miewasz? bo wiesz... ja dzwonię z pewnym pytaniem...
    :D

    Karoluś, dzielna z Ciebie kobita :* :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2016, 21:08

    Veni, Karoluś81 lubią tę wiadomość

    <3 37+0tc 09.10.2020..... córeczka Kornelka - witaj! <3
    [*] 4tc ciąża biochemiczna 11.2019
    [*] 5tc ciąża biochemiczna 09.2019
    <3 37+1 tc synek Oliwierek 13.10.2018 - witaj! <3
    [*] 12 tc puste jajo 02.08.2017
    [*] 17 tc synek Ignaś 28.02.2017
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 18 listopada 2016, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja81. Przykro mi, że coś takiego wyskoczyło, ale nie ma co się przejmować, pewnie wszystko będzie dobrze, jak pisała Karoluś81 :)

    Karoluś81. Świetnie, że tak dobrze zniosłaś zabieg :) Ten czas szybko zleci i wrócicie do starań z nową, dobrą energią :)

    Papierówka. Nie, no jasne, nie ma sensu dzwonić jak nie macie kontaktu ;) Pytanie pozostanie jednak bez odpowiedzi, a to ciekawa kwestia :) Może kiedyś, gdzieś natkniemy się na rozwiązanie tej zagadki :)

    Karoluś81 lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Veni Autorytet
    Postów: 437 199

    Wysłany: 19 listopada 2016, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja, nie martw się na zapas. Głupio zabrzmi to pocieszenie, ale to powiem - w mojej mamy rodzinie wszyscy mają guzy na tarczycy - każdy z jej rodzeństwa. I żaden z tych guzów nie był rakiem. I wszyscy mają dzieci. Do tego najlepszy hit - mojego kuzyna żona miała raka tarczycy ( lat 31 teraz) a jak zapewne wiecie - 95% tych guzów rakowych jest niezłośliwych . Po kuracji radioterapią - jak twierdzi po 3 tygodniach od zakończenia zaszła w ciąże. I moja chrześnica ma już 3 latka:)
    Karoluś - cieszę się bardzo! Zdrowiej teraz kochana.
    Miłego dnia dziewczynki.

    Karoluś81 lubi tę wiadomość

    Veni
    Morfologia 1%, niedrożny jajowód
    wrzesień 2018 I IVF ICSI
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 19 listopada 2016, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :-) melduję że noc spokojnie przespałam, nic nie bolało i nie boli. Dzisiaj będę piekła orzeszki, pierwszy raz. Ostatnio zamówiłam specjalną patelnię i będę wracać do smaku słodyczy z dzieciństwa :-)
    Relaksującej soboty :-)

    Annie1981, bertha, ktosiowa, Eni_gma lubią tę wiadomość

  • Papierówka Autorytet
    Postów: 588 689

    Wysłany: 19 listopada 2016, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja, nie wiem czy to Cię pocieszy, ale dwa tygodnie temu byłam u endokrynolog i pierwszy raz miałam usg tarczycy i tez mam guza 0,7 mm, powiedziała że za 3 miesiące żebym się stawiła do kontroli i jak będzie rosnąć to tez biopsja. Poczytałam o tym że to częste i nie ma co się martwić na zapas. Hormony tarczycowe mam w idealnych zakresach. Myślę że to nic groźnego i u mnie i u Ciebie. Jak by tak wszystko badać to zawsze się coś znajdzie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2016, 12:04

    <3 37+0tc 09.10.2020..... córeczka Kornelka - witaj! <3
    [*] 4tc ciąża biochemiczna 11.2019
    [*] 5tc ciąża biochemiczna 09.2019
    <3 37+1 tc synek Oliwierek 13.10.2018 - witaj! <3
    [*] 12 tc puste jajo 02.08.2017
    [*] 17 tc synek Ignaś 28.02.2017
  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 19 listopada 2016, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzięki dziewczyny, w poniedzialek mam wizytę u endo zobaczymy co powie.

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • Tulipanka Autorytet
    Postów: 490 365

    Wysłany: 19 listopada 2016, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w lipcu tez mialam cien na tarczycy, wiec nastepna wizyta ma byc nie za rok, ale wcześniej. Mam nadzieje, ze będzie ok, u Ciebie Alicja tez.
    Na razie mam wynik z toxo - wygląda na to, ze jestem uodporniona. Na różyczkę tez. Wyniki z ospy i świnki jeszcze nie przyszly, a HBs - na zoltaczke ujemny.
    Milego wieczorku :)

    Veni lubi tę wiadomość

    Tuli
    Synuś ur 08.2017 - 3 lata starań
    Córcia ur 11.2019
    PCO, Hashimoto, hiperprolaktyn., celiakia.
  • Papierówka Autorytet
    Postów: 588 689

    Wysłany: 19 listopada 2016, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, chciałabym sobie prowadzić pamiętnik, ale nie mam pojęcia gdzie kliknąć żeby dodać jakikolwiek wpis, jest tylko do edycji to ogólne podsumowanie o sobie. Pomożecie?

    <3 37+0tc 09.10.2020..... córeczka Kornelka - witaj! <3
    [*] 4tc ciąża biochemiczna 11.2019
    [*] 5tc ciąża biochemiczna 09.2019
    <3 37+1 tc synek Oliwierek 13.10.2018 - witaj! <3
    [*] 12 tc puste jajo 02.08.2017
    [*] 17 tc synek Ignaś 28.02.2017
‹‹ 168 169 170 171 172 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ