Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
-
WIADOMOŚĆ
-
Bertha nie zazdroszczę stresu, mam jednak pewność, że wszystkie pięknie się podzielą i będą gotowe do transferu. Ja też jestem ciekawa ile maleństw zostanie Ci podane?
MamaLili jak u Ciebie?,
Dakota, ktosiowa- jak brzuszki?
U mnie jakoś tak szybko @ się skończyła- może dlatego, że ten drugi dzień był taki obfity. Teraz czekam na wizytę i zastanawiam się nad badaniami tarczycy- chyba sobie cały pakiecik zapodam łącznie z Trab, i anty.
Dakota lubi tę wiadomość
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Dziewczyny poratujcie. Odebrałam wyniki.
Prolaktyna 14,87 norma 5-35
Progesteron 23,92 norma dla fazy lutealnej 1,5-20.
Więc super, prolaktyna unormowala się, progesteron potwierdza że owulacja była.
Ale tsh wyszło mi 0,17 norma 0,25-5,00.
Szok. Dwa miesiące temu miałam 2,5. Dostałam większą dawkę euthyroxu z 0,50 na 0,75. Zaznaczam że przed badaniem nie brałam rano tabletki.
Spróbuje jutro skontaktować się z lekarzem. Wizyta 4 listopada, myślę że powinnam zmniejszyć dawkę leku ale jak skoro 0,5 to było za mało, a 0,75 to ewidentnie za dużo? Czy bardzo źle taki wynik wygląda? Ja tu się nastawiam, że od 7 dni jestem w ciąży, hehehe, a tu takie marne tsh. A zastanawiałam się czy chociaż trochę mi spadło...
Endokrynolog i usg tarczycy 14 listopada.
Co radzicie?
Alicja jak najbardziej zbadaj tarczyce. Lekarz kazał mi co dwa miesiące tsh powtarzać. Mój przykład pokazuje że te wyniki zmieniają się diametralnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2017, 17:21
Dakota lubi tę wiadomość
-
Karoluś, trzymam kciuki mocno mi też TSH spadło gdy byłam w ciąży
Karoluś81, Dakota lubią tę wiadomość
Antek ur.24-06-2005 Janek ur. 29-04-2017
Aniołki [*] (14 tc) 15-09-1998, (9 tc) 02-04-2008 (6tc) 26-03-2018, Gabrysia 11.06.2018 (11tc)
Szósta ciąża w toku -
Cześć dziewczyny, Alicja wywołałaś mnie do tablicy więc jestem
Odpowiedni czas bo widzę, że się tu dziś u Was dzieje!!!
Bertha cieszę się, że wszystko idzie w dobrym kierunku i mocno trzymam kciuki za Was!
Karoluś u Ciebie też widzę progres, mam nadzieje, że tym razem będzie to strzał w 10! Pamiętam gonitwę myśli itd kiedy w cyklu cokolwiek było inaczej, zwłaszcza, że teraz przez napro jesteś pewnie jeszcze bardziej wsłuchana w swoje ciało i jeszcze mocniej wyłapujesz wszystko. Mam wielką nadzieję, że te wszystkie sygnały okażą się być tymi właściwymi
Podczytuję Was dziewczyny i dlatego tak mnie cieszy jak są od Was dobre informacje, aż się prosi, żeby na tym naszym wątku kolejna z nas zobaczyła 2 kreseczki bardzo za Was trzymam kciuki. Karoluś ma rację z tym pisaniem bo pamiętam, że raz weszłam i byłyśmy pod sam koniec strony i powiem szczerze, że tak jakoś smutno mi się zrobiło.
U mnie wszystko dobrze, jutro zaczynam 29 tydzień malutka kopie bardzo, ogólnie jest ruchliwa i nie bardzo chce nam się pokazać na USG , a ja mam już 10 kg na plusie Ogólnie to poza tymi zaparciami i wzdętym brzuchem, z początku ciąży nie mam żadnych dolegliwości. Tak sobie myślę czasem, że dobre to nasze dziecko, że mi w ogóle nie dokucza nawet póki co śpi mi się dobrze choć brzuch mam już spory. Na razie nie dopadły mnie żadne rozstępy (odpukać i niech już tak zostanie) za to dopadł mnie cellulit
No to tak w skrócie chyba wszystko co najważniejsze, aaa i jeszcze tylko napiszę, że jest podobno średnia, co mnie akurat cieszy.
Ktosiowa tez jestem ciekawa co u Ciebie?
MamaLily, Alicja tak sobie myślałam o Was ostatnio czy wy robiłyście tą drożność jajowodów? Bo nie pamiętam a może warto ją zrobić jeśli jeszcze nie miałyście tego badania?
Karoluś81, Alicja81 lubią tę wiadomość
Dakota -
Karoluś81 wrote:Dotty a pamiętasz wartość?
Dakota, świetnie że mała i Ty w dobrym zdrowiu cudownie jest czuć kopniaki swojego dziecka, prawda? 29 tydzień! Popatrz, a całkiem niedawno czytałam, że zaszłaś w ciążę wytrwałości życzę
Trzymam kciuki za każdą z Was i modlę się za Was wszystkie :-*
Edited: a ja wczoraj byłam u ginekologa, innego, bo mój tylko prywatnie, a kasy trochę mało. Kiedy usłyszał że chcę trzecie dziecko zapytał czy jestem pewna, że wiem co robię... Hmmm... To takie dziwne że ktoś chce mieć więcej dzieci? No ale cytologia zrobiona, jakieś polipy mam w pochwie ale na razie nic z tym nie będzie robił bo karmię piersią. Tyle co u mnieWiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2017, 22:21
Karoluś81, Dakota lubią tę wiadomość
Antek ur.24-06-2005 Janek ur. 29-04-2017
Aniołki [*] (14 tc) 15-09-1998, (9 tc) 02-04-2008 (6tc) 26-03-2018, Gabrysia 11.06.2018 (11tc)
Szósta ciąża w toku -
Dotty rozumiem gdyby Twój lekarz, który Cię zna i leczy od wielu lat powiedział coś takiego ze względu np na stan zdrowia. Ale w tej sytuacji ginekolog zachował się bezczelnie. Mam nadzieję że będziesz zdrowa i szybko spełnisz swoje kolejne marzenie
Bertha masz nowe wieści? Mam nadzieję że udało Ci się zabrać dzieciaczki do domu.
A ja wczoraj wróciłam do domu o 18-tej, zjadłam obiad, wypilam kawę, wiem że późno, ale o 19-tej miałam basen. No i po tej kawce tylko na chwilę się położyłam. Obudziłam się o 21, siostra dzwoniła. Gdyby nie telefon to spalabym do rana. Powiem Wam że takie akcje u mnie to tylko przy chorobie. A ja dobrze się czuję. Więc wiadomo, po stronie objawów punktacja rośnie hehehe
Czekam do poniedziałku z ewentualnym testem.
Dzisiaj skończyłam pierwszą butelkę octu jabłkowego. I nie wiem czy to jego zasługa czy leki wreszcie mnie ruszyły, ale w tym cyklu śluz rozciagliwy, taki mega, miałam dwa dni. A normalnie to wcale. Więc polecam. Moja instruktorka napro pochwaliła,więc Alicja próbuj
Teraz robię tydzień przerwy, a od nowego cyklu, jeśli taki będzie, choć myślę że jednak nie zacznę spijac następną.
Dakota zdrowia życzę a cellulit zgubisz jak zaczniesz za córeczką biegać Face fitness dalej ćwiczysz? Ja od września prawie codziennie. WartoWiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2017, 07:58
Dakota, MamaLili lubią tę wiadomość
-
Karoluś nie uwierzysz ale o to samo chciałam Cię zapytać ja ćwiczę nieregularnie ale ciągle gdzieś mi się w tygodniu ten face fitness przewija. Tez uważam, że warto
A w ogóle to mam wielką nadzieję, że za tydzień będziesz mieć wspaniałe wieści. Nie chcę Cię nakręcać, ale pamiętam, że w cyklu, w którym nam się udało ja się czułam jakoś inaczej i czułam to, tylko odpychałam od siebie te myśli, żeby się nie nakręcać. Byłam o wiele bardziej nerwowa, a symptomy przedmiesiączkowe zaczęły się tak z około tygodniowym opóźnieniem. Zakiełkowało mi wtedy, że "a może się udało" tylko wiadomo bałam się tak myśleć, poza tym było to ten cykl z HSG więc studziłam głowę, że to pewnie przez to takie zmiany. W każdym razie również jak Dotty uważam, że wiara czyni cuda i bardzo ale to bardzo Ci życzę aby to był ten cykl (bo ten szczęśliwy cykl na pewno nastąpi, oby to był ten!!!)
Dotty faktycznie dziwny komentarz tego lekarza, nie wiem jak to zinterpretować, ale widzę, że za bardzo się tym nie przejęłaś więc podejście masz super . Kopniaki są tak jak piszesz wspaniałe i już nie mogę się doczekać porodu A jak Wasz Janek? Absorbuje Was bardzo czy raczej spokojny z niego bobas ?
Karoluś81 lubi tę wiadomość
Dakota -
No właśnie Dakota tej wiary u mnie ostatnio tak dużo, że nie mogę myśleć inaczej jak pozytywnie. Daleko mi do ciąży urojonej i problemów psychicznych na tle pragnienia potomstwa, no ale pewność że już niebawem zostanę mamą jest we mnie niezbita.
Co do objawów to praktycznie każdy cykl jest inny a do terminu @ te objawy mogą świadczyć o jednym jak i o drugim.
Czuję po prostu że teraz jest mój czas. Już się dosyć naczekałamDakota, doty22, Greetta, MamaLili lubią tę wiadomość
-
Doty. Nic się nie przejmuj komentarzem lekarza. Jak ja pytałam jak szybko po CC mogę mieć następne dziecko to się lekarze ze mnie śmiali, że mi się odechce. Tymczasem chce mi się tak samo albo i bardziej
Karolus. Podoba mi się Twoja pozytywna postawa i duża wiara. To na pewno zaprocentuje. Trzymam kciuki
Bertha. Jak zarodki?
Trzymam kciuki za wszystkie staraczki. Nie mogę się doczekać kolejnego pozytwnego testu na tym wątku, bo dawno nie byłoDakota, Karoluś81, doty22 lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Dziewczyny odebrałam wyniki:
Tsh- 0,56- skacze w lipcu było 1,49 a rok temu 0.48
ft3-4.83
ft4-15.54
morfologia ogólnie- ok, tylko żelazo nisko bo 34 a min jest 37- ale u mnie to standard.Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Alicja moje tsh od kiedy kontroluje wagalo się między 3,5 a 1,8. Aż do teraz, jak pisałam mega spadek przez dwa miesiące 0,17. Nie wiem o co chodzi. Może nowy endokrynolog wyjaśni sprawę i unormuje tsh.
Bierzesz Alicja jakiś lek? Ja euthyrox 75, ale od tego tygodnia zmniejszyłam dawkę. Co drugi dzień biorę całą tabletkę, co drugi pół. Zrobię jeszcze raz tsh przed wizytą.
Dzisiaj jak wyszłam z pracy to mnie zaczęło boleć gardło i głowa. Temperatura 37,2 i łamie w kościach. Zrobiłam inhalacje, jest lepiej ale tabletek nie biorę żadnych na przeziębienie. Czekam na dwie krechy i jużDakota, Greetta lubią tę wiadomość
-
Karoluś czekam z Tobą na te dwie krechy- czas najwyższy.
Nie biorę nic na tarczycę chociaż mam stan zapalny- potwierdzony usg i biopsją rok temu. czekam teraz spokojnie do wtorku na wizytę- wezmę poprzednie moje badania i zobaczczymy co powie doktor.
Czytałyście wpis Berthy pod wykresem?
Bertha jaka u Cebie sytuacja- kruszynka podana?Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3