Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
Odpowiedz

Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?

Oceń ten wątek:
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 7 sierpnia 2018, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie. Niby zachęcają wszyscy do kp a później wpychaja butelkę.
    Jutro kupię laktator, zobaczymy co z tym mlekiem jest grane.

  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 7 sierpnia 2018, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kattalinna wrote:
    Tak, udało się. Wystarczyło z 5 minut i po problemie. Tylko w szpitalu nikt nie chciał mi ich dać. Teraz naprawdę rozumiem kobiety, które sięgają po mm w dobrej wierze. Ja niby dużo wiedziałam a i tak dałam się zakręcić. Gdybym nie miała wiedzy o kp zdobytej przed porodem to jest raczej pewne, że dziś bym nie karmiła piersią już :-(
    U mnie tak samo. Dużo wiedziałam, ale one i tak zrobiły mi wodę z mózgu. Pozwoliłam dokarmić, ale strzykawką, nie butelka, co oczywiście nie obyło się bez zdziwienia i głupich komentarzy.
    Karoluś81 wrote:
    No właśnie. Niby zachęcają wszyscy do kp a później wpychaja butelkę.
    Jutro kupię laktator, zobaczymy co z tym mlekiem jest grane.
    Po co Ci laktator skoro Rita tyle na Tobie wisi? Sama rozkręci Ci laktację.
    Nie ma sposobu, żeby zobaczyć ile jest mleka w piersiach, laktator Ci tego nie pokaże. Możesz ściągnąć np. 20ml a dziecku się uda 100ml, także to zupełnie niemiarodajne.
    Tu sobie poczytaj

    https://www.hafija.pl/2013/10/uniwersalny-przyrzad-do-mierzenia-ilosci-mleka-w-piersi.html

    Tylko kontrola pieluszek i wagi pokażą czy Rita się najada.

    kattalinna, Karoluś81, Wikisen, Greetta lubią tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoluś mi tez kazali dokarmiać z powodu spadku masy, Dominika nawet oduczyła się ssać piers z tego powodu, ale pani od laktacji w szpitalu ne odpuściła i jak wychodziłyśmy to już znowu pięknie ssała. Wiec się nie martw, moim zdaniem oni każą dokarmiać bo chcą się szybko pozbyć matek z dziećmi a waga musi być odpowiednia :). Jak wrócisz do domu to rozkręci ci się laktacja, zobaczysz.

    Karoluś81 lubi tę wiadomość

    Dakota
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, wychodzimy dzisiaj do domu :)

    Rita waży 3540, więc przybrała na wadze. Ja czuję się prawie dobrze, wiadomo, jestem zmęczona i osłabiona.

    Teraz będziemy się powoli organizować w domu i mam nadzieję, że największe stresy za nami :-)

    Dziękuję za wsparcie :)

    ktosiowa, kattalinna, Annie1981, doty22, Greetta, Dakota, Papierówka lubią tę wiadomość

  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety szpitale są probutelkowe i kropka. To co ja przeżyłam w szpitalu to cud, że karmię piersią. Tylko moja mega determinacja i wiedza przed porodem nas uratowała (to, że byłam brana w szpitalu za wariatkę to pominę ;-)).

    Karoluś, nie masz za mało mleka, na początku Rita potrzebuje mało mleka, bo ma malusi żołądek. Nasz matki, babki, prababki potrafiły wykarmić ludzkość, a nagle gdy pojawiło się mm, to nie jesteśmy wg lekaarzy w stanie wykarmić własne potomstwo. Uwierz w siebie, a będzie dobrze.

    I uważaj z femaltikerem, bo w 3-4 dobie może pojawić się nawał pokarmu plus femaltiker to może być ból!

    kattalinna, Annie1981, Greetta, Karoluś81 lubią tę wiadomość

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolus w razie bólu i zastoju pokarmu to przykładaj potłuczone liście kapusty z lodówki.
    Poza tym mego duzo pij, właściwie cały czas popijaj wode a przy tych upałach to jeszcze wiecej niz normlanie pijesz.....mleko sie musi z czegos tworzyc a jak nie bedziesz nawodniona to mleka nie bedzie.....sa tez herbatki na laktacje ja piłam z firmy LEROS i najlepiej sie sprawdzal po wypiciu pol litra ziółek do pól godziny piersi pełne.

    Syn urodził sie przez CC jako wczesniak odrazu przewiezli go do szpitala oddalonego o 60km odemnie. Dojechałam do niego dopiero po 5 dniach ...w inkubatorze przeleżał 2 tygodnie. Laktator to moj przyjaciel :) co 3 godziny w dzien i w noc odciągalam tak rozkreciłam laktacje, że syn bez odruchu ssania( jako wczesniak) mogl pić, wystarczylo ze usta otwozyl i mleko samo leciało. Karmiłam piersią 9 miesięcy.
    Ja bym sie przed laktatorem nie bronila, najwazniejsza jest psychika....powodzenia.

    Greetta, Annie1981, Karoluś81 lubią tę wiadomość

  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoluś a kiedy nam pokażesz maleńką księżniczkę??
    Zresztą wszystkie "nasze" mamuśki mogłyby pochwalić się pociechami!!:-)

    Ja byłam u gina, niby wszystko wygląda ok, mięśniak urósł do 3 cm, ale nie mówił, że trzeba wycinać- raczej nie ma takiej potrzeby. Za bardzo nie chciał doktor się wcinać w leczenie napro.
    Trochę pogadaliśmy o nadżerce, on nie jest przekonany co do leczenia nadżerki, bo może to upośledzić funkcje szyjki, z drugiej strony najlepiej byłoby kawałek wyciąć i dać do przebadania- ale to też (takie wycięcie) może później przeszkadzać w zajściu- kuźwa tak źle i tak niedobrze.

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9306 8203

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja, skoro prosisz... ;-) Akurat czas na usunięcie z majówek, to wkleję Wam :-)

    Sobotnia Anna
    Foto delete

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2018, 15:11

    krrropka, Dakota, doty22, Greetta, ktosiowa, Annie1981, Karoluś81 lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katta fajna pyzunia, a rośnie jak na drożdżach!!!

    kattalinna lubi tę wiadomość

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • krrropka Autorytet
    Postów: 999 566

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katta, ale fajniutka. Śliczna dziewczynka.
    Karolus, trzymam kciuki żeby poszło dobrze z kp. Ciekawa jestem jak się ogarniacie po powrocie do domu.

    kattalinna, Karoluś81 lubią tę wiadomość

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • krrropka Autorytet
    Postów: 999 566

    Wysłany: 8 sierpnia 2018, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bertha, zaciskam z całych sił!

    bertha lubi tę wiadomość

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • Greetta Autorytet
    Postów: 431 470

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 00:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolus bedzie dobrze w domu, wszystko co do szczescia potrzebne juz w nim jest :D powodzenia szczegplnie przy kp, moj wlasnie oproznia cycusia :)

    Dziewczyny to juz czas na kolejna ciaze ;):D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2018, 00:18

    Annie1981, Karoluś81, bertha lubią tę wiadomość

    <3 Synio 02.02.2006 31tc cc <3 Aniołek [*] ( 8/11tc ) XI.2015 <3 Synio 05.01.18 39tc sn :D <3
    82down152kmv2jv8.png
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zapomniałam wam się pochwalić, ze Ktosik zrobi już z 2 kroki raczkowe, przedwczoraj usiadł w łóżeczku i idzie trzecia jedynka (widać ją, ale jeszcze sie nie przebiła). Niestety z rozszerzaniem diety nie mamy takich sukcesów, tak na prawdę nie mamy żadnych.

    A i 2 @ po porodzie sie zameldowała.

    Karoluś81, kattalinna, Greetta, krrropka, bertha lubią tę wiadomość

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mleko akurat wytwarzane jest z krwi, a nie z wody, ale tą oczywiście warto pić, bo przy KP jest większe pragnienie.

    Kattalina. Jaka Ania śliczna, i już sobie leżakuje na dworzu, super :)

    Karolus. Jak idzie KP w domu?

    Ktosiowa. Gratuluję osiągnięć :) Z rozszerzaniem diety się nie przejmuj. To przecież dopiero początki, jeżeli dobrze rozumiem, że dopiero zaczęliście. Polecam książkę "Moje dziecko nie chce jeść" Gonzaleza. On dużo pisze jak ważne jest nie spinanie się i pozwolenie dziecku pokierować tym procesem. To zaprocentuje nawet na sposób odżywiania jako dorosłego.

    Dziś niestety @ zawitała, także zaczynam już 5 cykl starań. Mówili, że po porodzie będzie łatwiej, a tu nic z tego widzę. Z Emilka udało się w 6 cyklu. Jeżeli teraz potrwa dłużej to zacznę się martwić.
    Szefowa już pisała maila czy wracam do pracy. Odpisałam, że tak, ale najpierw chcę urlop. Mam nadzieję, że w tym czasie uda się zajść, żeby pójść na zwolnienie, bo jak nie to będę rezygnować z pracy. Coraz mniej czasu mi zostało :(

    Karoluś81 lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja ja bym zrobiła porządek z szyjka macicy. U mnie to przyniosło efekt.

    Kattalina, Gretta śliczne Wasze bobasy. A jak szybko rosną :-)

    Staraczki kochane, teraz kiedy zostałam mamą, w co jeszcze do końca nie wierzę, jeszcze mocniej trzymam za Was kciuki. Naprawdę każda kobieta, która pragnie macierzyństwa powinna mieć możliwość. Jesteście bardzo dzielne.

    W domu bez porównania lepiej. Malutka spokojniejsza, ale wiadomo, tutaj nikt jej nie bierze co chwilę na badania. Jest spokój, rodzice zrelaksowani, to i Ritka grzeczniutka. Od 24 godzin jest tylko na moim pokarmie i myślę, że dajemy radę. Po pierwsze są musztardowe kupki, siku. Jak ssie to głośno przelyka, czasem aż co nieco skapuje z buzi. Ssie teraz maks 10-15 minut jedną pierś i zasypia. I już dwa razy spała w łóżeczku. Sukces. Do tej pory tylko na piersi spała, ale może to właśnie ładnie rozkrecilo laktacje. Karmię co dwie godziny. Z wyjątkiem nocy, bo przespala od 3 do 7. Całe 4 godziny. Rozumiem, że jeśli karmię na żądanie to nie budzę dziecka co 2-3 godziny?
    I mam problem z odbiciem po jedzeniu. Czasem odbije się dziecku zanim wezmę ją na ramię. Czasem trzymam kilka minut na ramieniu i nie odbije jej się. Boję się że jak ją położe spać bez odbicia, to coś jej się stanie w czasie snu. Macie jakieś rady? Może nie potrzebnie panikuje.

    Piersi nie bolą, tyle że czuje je, że są, że coś się dzieje w nich. Bardzo dużo piję. Mam cały czas pragnienie, a co ciekawe mam ogromny smak na zimne mleko.
    Ten femaltiker wypije, skoro kupiłam. Może po 1 saszetce dziennie?

    A i jeszcze jedna prośba o radę. W nocy Ricie trochę nosek się przytykal. Powietrze takie suche i gorące. Przez to denerwowala się ssąc mleko. Bo trudniej się oddychalo. Zakropilam jej nosek solą fizjologiczna. Później próbowałam użyć fridy bez powodzenia. Ostatecznie samo jej przeszło. W szpitalu mówili że to normalne u maluszków, że jeszcze coś tam może zalegac po porodzie, że sluzowka wysuszona. Wasze pociechy też tak miały?

    Greetta, kattalinna lubią tę wiadomość

  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9306 8203

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoluś, fajnie, że już jesteście w domu i sobie ustalacie nowy tryb życia :-)

    Takie maleństwa powinno się wybudzać na jedzenie, zdaje się, że co max 3 godziny powinny jeść. Ona jeszcze nie rozumie co to głód i może się nie zorientować, że powinna się upomnieć. Zdaje się że 4 tygodnia, potem te przerwy mogą dłuższe być. U nas tego problemu nie było, od niedawna zdarzają się przerwy nocne dłuższe niż 3 godziny. A i to rzadko.

    Z odbijaniem przy kp podobno nie jest to konieczne. Ani nie zawsze się odbija, tak było od początku, wtedy kładłam ją na boczku, podpierając rulonem z koca od tyłu żeby się nie przewróciła na plecki.

    Femaltiker niech sobie czeka na inny moment, jak nie potrzebujesz to nie pij. Ja też kupiłam i wypiłam chyba 2 saszetki przy kryzysie laktacyjnym. To jeść nie woła ;-)

    Z noskiem to normalne. Dlatego dzieci tak dużo kichają - nosek się oczyszcza :-) zakraplać solą fizjologiczną i najlepiej na brzuszek ułożyć.

    Pewnie lada moment będziecie mieć wizytę położnej środowiskowej. Proponuję spisywać pytania, my mieliśmy całą listę.

    Ktosiowa, gratulacje! Ależ Ktosik staje się dorosły!

    preg.png
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powinno jeść co 3 godziny, ale te trzy godziny liczymy od poprzedniego karmienia, czyli jak teraz jest 16:53 i Rita zaczyna ssać, to następne ssanie powinno sie zacząć o 19:53, czyli powinno byc już wybudzony, przebrane i gotowe do akcji. Od razu się przyznam, ze ja nie dawałam rady, bo młody wisiał na cycu godzinami i ja nie dawałam rady, musiałam kiedyś odespać i zregenerować siły po tym moim hardcorowym porodzie. Ale teoria jest taka.

    W se mówili, ze przy kp dziecko nie musi odbijać i ja nie odbijałam, bo mi dziecko zasypiali tylko przy cycu (w sumie dalej tak jest). W 2 albo w 3 miesiącu sie zafiksowała sie, ze musi odbić, bo ulewa i było nieciekawie, bo Ktosik zasypiał przy cycu jak zawsze, a ja go budziłam, żeby odbił, zamiast odłożyć do spania. Jak sie obudził, to już nie chciał zasnąć... aż w końcu olałam odbijanie.

    Karoluś81 lubi tę wiadomość

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9306 8203

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ktosiowa, Ania też ulewa bardzo. Znaczy ostatnio mniej, ale chyba dwa dni temu jadła bardzo mało w ciągu dnia za to wylewało się z niej wszystko chyba. Ja mam bardzo szybki wypływ więc czasem w trakcie karmienia muszę robić przerwy na odbicie ale to wtedy gdy się młoda rzuca i szarpie, bo wtedy łyka mnóstwo powietrza - takie zamknięte koło. Ogólnie teraz jest tak, że jak mi zaśnie podczas posiłku to odkładam po prostu. Jak coś jej przeszkadza to i tak się wybudzi...

    Karoluś, jak już się trochę ogarniesz to pokaż Ritkę :-)

    Kto teraz robi test bo się pogubiłam?

    Karoluś81 lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bertha pierwsza w kolejce,
    krrropka jak na froncie??

    bertha lubi tę wiadomość

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • Papierówka Autorytet
    Postów: 588 689

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czemu tak szybko usuwacie fotki? ;( nie wiszę ciągle na forum i nie dane mi jest je widzieć i się pozachwycać ;)
    Stresant, jaki model laktator używałaś?

    <3 37+0tc 09.10.2020..... córeczka Kornelka - witaj! <3
    [*] 4tc ciąża biochemiczna 11.2019
    [*] 5tc ciąża biochemiczna 09.2019
    <3 37+1 tc synek Oliwierek 13.10.2018 - witaj! <3
    [*] 12 tc puste jajo 02.08.2017
    [*] 17 tc synek Ignaś 28.02.2017
‹‹ 430 431 432 433 434 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ