Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
-
WIADOMOŚĆ
-
kattalinna wrote:Dziewczyny, co tam u Was?37+0tc 09.10.2020..... córeczka - witaj!
[*] 4tc ciąża biochemiczna 11.2019
[*] 5tc ciąża biochemiczna 09.2019
37+1 tc synek 13.10.2018 - witaj!
[*] 12 tc puste jajo 02.08.2017
[*] 17 tc synek 28.02.2017 -
Hej dziewczyny!
Piszę pracę magisterska na temat wpływu żywienia i wybranych parametrów stylu życia na płodność. Proszę jedynie o wypełnienie, krótkiej ankiety, która jest przedmiotem badań mojej pracy mgr. Sama ankieta zawiera pytania dotyczące głównie żywienia 😊 Ankieta jest ANONIMOWA, a jej wyniki posłużą mi jedynie do dogłębnego zbadania tematu i napisania pracy mgr! Z góry dziękuję za poświęcony czas
Niestety nie da się kliknąć tutaj w link Trzeba skopiować
https://forms.gle/ciBiWBNwCtK3boix7 -
Hej dziewczyny!
Piszę pracę magisterska na temat wpływu żywienia i wybranych parametrów stylu życia na płodność. Proszę jedynie o wypełnienie, krótkiej ankiety, która jest przedmiotem badań mojej pracy mgr. Sama ankieta zawiera pytania dotyczące głównie żywienia 😊 Ankieta jest ANONIMOWA, a jej wyniki posłużą mi jedynie do dogłębnego zbadania tematu i napisania pracy mgr! Z góry dziękuję za poświęcony czas
Niestety nie da się wejść w link, trzeba skopiować Bardzo proszę o pomoc, potrzebuje jedynie 15 odpowiedzi
https://forms.gle/JRJb6nJFcZn435sW9 -
Tez czasem zagladam ale cisza…
U mnie nic ciekawego.. rozstałam sie z mezem wiec na ten moment koniec staran…https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
Ja czekam na usg, wg rosnacej betyhcg jestem w 5tym tyg ciazy, czuje sie doskonale, ale do mysli, ze bedzie dzidzius nie chce sie narazie przywiazywac, za duzo strat na koncie. No i beta roznie ladnie, choc na poczatku przyrost byl o 155%, pozniej o 113% a ostatni o 86%, ale wg kalkulatora wszystko w normie. Progesteron tez jakos dziwnie, bo pierwszy 30ng/ml, drugi 22 ng/ml, a kolejny 26 ng/ml. Ja sie nie chce suplementowac duphastonem, bo dostaje po nim depresji. Wiec narazie zyje w blogiej nadziei, ze bedzie serduszko na usg i ze wszystko bedzie dobrze, ale troche tak w zawieszeniu, bo za wczesnie by sie na maxa cieszyc, za wczesnie tez by sie jakos zamartwiac. Ogolnie ukladam sobie zycie jakos tak spokojnie i cokolwiek sie okaze, to po prostu przyjme to z pokora.
kattalinna, Papierówka, bertha lubią tę wiadomość
-
bertha. Ja tu zaglądam czasem z nadzieją na Twoje dwie kreseczki. Przykro słyszeć, że tak to się u Ciebie potoczyło. Ja miałam ostatnio też mega kryzys w związku i separację, ale udało się pogodzić. Może i u Ciebie się uda. A jak nie, to życzę, żebyś jeszcze ulożyła sobie życie, tak jak tego pragniesz.
Maggia. Gratuluję 😍 Trzymam kciuki i dawaj znaki 🙂Maggia, bertha lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Annie1981 wrote:bertha. Ja tu zaglądam czasem z nadzieją na Twoje dwie kreseczki. Przykro słyszeć, że tak to się u Ciebie potoczyło. Ja miałam ostatnio też mega kryzys w związku i separację, ale udało się pogodzić. Może i u Ciebie się uda. A jak nie, to życzę, żebyś jeszcze ulożyła sobie życie, tak jak tego pragniesz.
Maggia. Gratuluję 😍 Trzymam kciuki i dawaj znaki 🙂
Annie, kiedy mialas separacje? Jeszcze przed ciaza? A jak jest teraz? Jak to w ogole jest miec drugie dziecko? -
Maggia wrote:Annie, kiedy mialas separacje? Jeszcze przed ciaza? A jak jest teraz? Jak to w ogole jest miec drugie dziecko?
Ciężko odpowiedzieć na pytanie jak to jest mieć dwójkę dzieci 😉 Ogólnie jest fajnie, więcej radości. Moja starsza opiekuje się malutką, więc miło się na to patrzy i na więź która się między nimi zawiązuje 🙂
Z drugiej strony to oczywiście wyzwanie, bo jeszcze mniej czasu na wszystko, więcej obowiązków, jeszcze większą potrzeba podzielności uwagi, co jest męczące psychicznie. Mimo wszystko jakieś myśli o trzecim dziecku przemykają, więc nie jest tak źle 😂
A jak u Ciebie rozwija się sytuacja? 🙂Maggia, bertha lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
A ja w poniedzialek ide na USG 12tydzien ciazy. Zobaczymy co tam sie dzieje.
Narazie czuje sie nawet w miare, niewiele osob wie o ciazy, i tez narazie malo widac, choc pod wieczor brzuch mam troche powiekszony.
Uczucia, ktore mi towarzysza kazdego dnia to przerazenie i ekscytacja. W glowie mam tysiac pytan, watpliwosci, obaw, ale rowniez jakichs pozytywnych scenariuszy.
No ciekawa jestem co tam sie okaze na tym USG w pon.
Narazie na USG 2 tygodnie temu wiek ciazowy to byl 8tyg i iles tam dni, a wiek wg CRL byl 9tyg i 3 dni i wg gina to bardzo dobrze. Serduszko miarowo bilo, badania porobilam, wszystko ok. Cos wspominal gin o tescie Harmony za 3000 zl na obecnosc wad wrodzonych. Cos na ten temat wiecie? Cos podpowiecie?
Za 3 miesiace stuknie mi 40stka, mam nadzieje, ze wszystkie badania wyjda w porzadku. Tylko wlasnie jakie badania porobic najlepiej?
Caluje Was mocno…💞Greetta lubi tę wiadomość
-
Maggia wrote:A ja w poniedzialek ide na USG 12tydzien ciazy. Zobaczymy co tam sie dzieje.
Narazie czuje sie nawet w miare, niewiele osob wie o ciazy, i tez narazie malo widac, choc pod wieczor brzuch mam troche powiekszony.
Uczucia, ktore mi towarzysza kazdego dnia to przerazenie i ekscytacja. W glowie mam tysiac pytan, watpliwosci, obaw, ale rowniez jakichs pozytywnych scenariuszy.
No ciekawa jestem co tam sie okaze na tym USG w pon.
Narazie na USG 2 tygodnie temu wiek ciazowy to byl 8tyg i iles tam dni, a wiek wg CRL byl 9tyg i 3 dni i wg gina to bardzo dobrze. Serduszko miarowo bilo, badania porobilam, wszystko ok. Cos wspominal gin o tescie Harmony za 3000 zl na obecnosc wad wrodzonych. Cos na ten temat wiecie? Cos podpowiecie?
Za 3 miesiace stuknie mi 40stka, mam nadzieje, ze wszystkie badania wyjda w porzadku. Tylko wlasnie jakie badania porobic najlepiej?
Caluje Was mocno…💞
Ja robiłam Harmony. Bardzo mi na tym zależało, żeby mieć spokojna ciążę 🙂 Miałam z tym jednak problem, bo brałam leki rozrzedzające krew i dopiero za trzecim razem wyszedł wynik, ale w końcu wszystko wyszło dobrze. Zdecydowałaś się na to badanie?
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Annie, dobrze ze udało wam sie pogodzic. Miło czytac ze dwoje dzieci przynosi jeszcze wiecej radosci i nawet mysli o trzecim przemykają 😁
U nas to nie kłótnia czy separacja tylko decyzja do ktorej dojrzewaliśmy tygodniami.. takze juz nie bedzie zadnych powrotów.
Moj maz finalnie zmeczony tymi staraniami finalnie zdał sobie sprawe ze on tego nie chce, ze musi sie ciagle naginać i nie jest w zgodzie ze soba. ja w tych staraniach juz od dawna byłam sama. Czułam ze tylko mi na tym zalezy ale akceptowałam to, choc nie było to miłe, powodowało frustracje, nie czułam ze idziemy jedna drogą..
takze teraz wiem dlaczego to dziecko nie chciało sie pojawic…
Ciekawe czy jeszcze kiedys zostane mamą….https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
Bertha przytulam mocno kochana.
Annie super ze dziewczynki sa takie zzyte😍.
Maggia gratulacje ciazy, dawaj znac co i jak.
Moj szkrab ma juz 6 miesiecy (kiedy to minelo🤷♀️😳). Rozszerzamy diete, niestety moje dziecko nauczyl sie pluc tym co nie lubi, i czasami po jedzeniu musze sie przebrac, jego tez, krzeselko umyc. Ale uwielbiam go karmic, zawsze mamy swietna za awe w czasie.
kattalinna lubi tę wiadomość
-
Hej Kochane! Ja za chwile koncze 4ty miesiac ciazy i z utesknieniem wypatruje, kiedy w koncu poczuje sie lepiej. Bo po tym jak dolegliwosci pierwszego trymestru zaczely mijac, strasznie sie przeziebilam i juz dwa tygodnie walcze z tym chorobskiem. Na szczescie wynik na covid mam negatywny, wiec to nie to. Ale szczerze? Przez tydzien umieralam, akurat eskalacja objawow tego przeziebienia przypadla na moj pobyt z Olafkiem nad morzem. Mielismy piekna pogode i calymi dniami bylismy na plazy, i chyba tylko dzieki przezylam. To bylo w ubieglym tygodniu. No a teraz jeszcze okropna wydzielina w zatokach i oskrzelach, kaszle, smarkam ale nie wiem kiedy sie tego pozbede.
Wrocilam do pracy po zwolnieniu wczoraj i chyba przeholowalam, siedzialam z 6h przy kompie, wieczorem juz padalam ze zmeczenia. Wiec dzis w planie owszem praca, ale z lasu wybieram sie z rodzicami na grzyby.
Z moim R nie widzialam sie na zywo (facetime nie licze) ponad 2 miesiace. Utknal w Stanach z powodow zawodowych, tez ciezkie chwile za nami ale jakos przetrwalismy i teraz juz jest dobrze. Ponoc dzis ma lot do Wwy, ale ja uwierze jak zobacze
Z moim eks sytuacja sie uspokoila, mialam rozprawe, sprawa w prokuraturze sie toczy, wiec eks jest grzeczny, kulturalny, wyrozumialy, ehh, warto bylo po latach strachu (strasznie mi grozil) jednak sie zdobyc na odwage i zrobic z tym porzadek.
Olafek sie super rozwija, wie ze w brzuchu mamy jest dzidzius, ale chyba nie spodziewa sie ze to bedzie taki maly berbec, ktorym sie trzeba bedzie opiekowac. On chyba mysli ze to bedzie taki drugi on, juz odchowany, kompan do zabawy
A w brzuchu jest chlopczyk, ktory ma juz 10cm i w badaniach usg genetycznym i Nifty jest zdrowy. Myslimy nad imieniem. Moj R wymyslil Olivier. Ja obstaje przy Karolku.
Powiem Wam, ze juz sporo przytylam i pocieszam sie, ze za rok o tej porze to juz bede z powrotem zyleta. Termin mam na 3.03 na szczescie, wiec licze na to, ze do maja/ czerwca juz nie bede wygladac jak taki wieloryb;) w ciazy z Olafkiem przytylam 17kg ale po 3 miesiacach wazylam mniej niz przed ciaza. Mam nadzieje, ze tu bedzie podobnie. Doskwiera mi to, mysle ze zatrzymuje duzo wody i czuje sie napuchnieta i ciezka. Dzieci - TAK 🥰 ale nigdy wiecej ciazy 😊
W co u Was?kattalinna lubi tę wiadomość
-
Maggia gratulacje chlopczyka😍😍😍😍.
Super, ze odwazylas sie zalatwic sprawe z ex.
U nas Haris rosnie jak na drozdzach, wszedzie go pelno. Czolga sie jak zolnierz wszedzie. Ja prawie wszystko, choc marchewka pluje i ma mine jakby mu podala straszna trucizne. Raz sie nawet rozplakal, bo marchewka🤦♀️🤦♀️🙈🙈🙈.
Maggia lubi tę wiadomość