Rocznik 83 zapraszam ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
to juz niedlugo ruszysz pelna para
ja nie uzywalam nigdy testów ovu. Mierze tempke i zawsze mi sie zgadza, bo sie upewnilam u ginki,ale nie chodze jakos tak specjalnie na monitoring.
25.09.2015 urodził się mój ukochany Dawid
mój Aniołek 15.02.2014 r. (8tc)
mój Aniołek 01.06.2014 r. (6tc)
Św. Dominiku czuwaj nad nami... -
nick nieaktualny
-
hahah ja wlasnie tak tez pare razy bylam ze udalo mi sie podgladnac.
o szpitalu jeszcze nie myslalam, ale pewnie bedzie Kopernik , bo moja ginekolog tam pracuje.25.09.2015 urodził się mój ukochany Dawid
mój Aniołek 15.02.2014 r. (8tc)
mój Aniołek 01.06.2014 r. (6tc)
Św. Dominiku czuwaj nad nami... -
na umilenie czekania na starania czy testy wrzucam filmik podoba mi sie, bo po przynudnawym wstepie, ciaza tydzien po tygodniu pokazana jest na zdjeciach usg a nie na animacjach troche sie podkrecilam jak ogladalam serduszko na usg potem ruchy...mi nie bylo dane tego jeszcze zobaczyc nigdy..
https://www.youtube.com/watch?v=vxXHiz3RTsA25.09.2015 urodził się mój ukochany Dawid
mój Aniołek 15.02.2014 r. (8tc)
mój Aniołek 01.06.2014 r. (6tc)
Św. Dominiku czuwaj nad nami... -
nick nieaktualny
-
renieczka wrote:My już się staramy od... hohoho... blisko 4 lat, od prawie roku zaczęliśmy poważną diagnostykę i leczenie, od przyszłego cyklu zaczynam stymulację.
Biorę kwas foliowy standardowo i luteinę na II fazę cyklu.
renieczka lubi tę wiadomość
25.09.2015 urodził się mój ukochany Dawid
mój Aniołek 15.02.2014 r. (8tc)
mój Aniołek 01.06.2014 r. (6tc)
Św. Dominiku czuwaj nad nami... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNona wrote:kochana i co wychodzi z badań?
Masz jakiś plan?
ja biorę euthyrox, bromergon, kwas foliowy, wiesiołka, siemie, ocet...
ech my kobiety.
A mąż przebadany?
Powodzenia, tu znajdziesz dużo dziewczyn w podobnej sytuacji, Spodoba Ci się.
Mąż został przebadany w pierwszej kolejności, bo moja Ginka powiedziała, że nie będzie mnie kierować na inwazyjne badania (HSG), ani nie poprowadzi stymulacji jak nie zobaczy wynikow badań męża. Juz pisałam na innym wątku , że M ma takie nasienie, że powinnam przejść obok niego i już być w ciąży.
Hormony lekko rozchwiane, ale tarczyca ok, PCOs podejrzewała, ale to raczej nie to. Jajowody drożne. Ale ostatnie monitoringi cylku pokazały, że do owulacji nie dochodzi. W 13dc 2 pęcherzyki 10 i 11mm, a mam krótkie cykle 22-25dni więc na ciążę bez stymulacji nie mam szans.
ohhh się rozgadałam wybaczcie
Właśnie temu mi się tu podoba, bo tu każda z dziewczyn przynajmniej częściowo mnie rozumie, można się wygadać, poradzić się
A i nadzieja wraca jak się słyszy ilu to dziewczynom się udało i cieszą się ciążą
ja również trzymam za was kciukiKala7777 lubi tę wiadomość
-
Renieczko kochana, to juz polowa sukcesu za Wami cudownie, ze Twoj maż ma tak dobre wyniki, a Ty sama nie masz żadnych powazniejszych chorób.
Jestem pewna , ze stymulacja da zielone efekty
ja tez uwielbiam ten portal, chyba sie juz z lekka uzaleznilam
przeciez nikt z mojego otoczenia nie mialby sily tyle ze mna wałkowac ciazowych tematowWiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2014, 11:23
25.09.2015 urodził się mój ukochany Dawid
mój Aniołek 15.02.2014 r. (8tc)
mój Aniołek 01.06.2014 r. (6tc)
Św. Dominiku czuwaj nad nami... -
nick nieaktualnyDrzwiona wrote:Renieczko kochana, to juz polowa sukcesu za Wami cudownie, ze Twoj maż ma tak dobre wyniki, a Ty sama nie masz żadnych powazniejszych chorób.
Jestem pewna , ze stymulacja da zielone efekty
ja tez uwielbiam ten portal, chyba sie juz z lekka uzaleznilam
przeciez nikt z mojego otoczenia nie mialby sily tyle ze mna wałkowac ciazowych tematow
To prawda, ze mną też nikt by nie dał rady na takie tematy pogadać, a druga rzecz, to presja i nacisk rodziny. W listopadzie minie 4 rocznica naszego ślubu, a ja przy każdej możliwej okazji słyszę od teścia zapytanie kiedy dziadkiem zostanie. Szlag mnie już czasem trafia. A przecież mu nie będę tłumaczyć, że mam problem z dojrzewaniem pęcherzyków w jajnikach
Zresztą ciężko mi w ogóle o tym mówić, bo moja rodzina to taka jakaś płodna bardzo, tylko ja jakaś taka wybrakowana jestem, a i wiek nie pomaga. Bo jak się miało 20 lat to się mówiło " mam czas" a teraz?
a jak wy sobie z tym radzicie?
-
Mam podobnie, co prawda mnie nikt juz po poronieniu nie pyta kiedy dziecko, ale w moim otoczeniu i rodzinie tylko ja mam taki problem i niestety czas teraz ucieka jak szalony...25.09.2015 urodził się mój ukochany Dawid
mój Aniołek 15.02.2014 r. (8tc)
mój Aniołek 01.06.2014 r. (6tc)
Św. Dominiku czuwaj nad nami... -
cześć jestem i ja z 83. Właśnie zaczęliśmy starania i dorośliśmy do odczuwania potrzeby posiadania dziecka. Minął 1cs nieudany. Byłam na monitoringu, badania hormonów zrobione, wszystko ok. w piątek jeszcze idę do endo na konsultacje. Dajemy sobie czas do końca roku,a potem hsg i badanie nasienia zrobimy w razie w.
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny
Biorę kwas foliowy, wiesiołek i zamierzam kupić dziś ocet jabłkowy.
Fajnie,że Was znalazłam ,jest tu dużo pomocnych informacji i co najważniejsze wsparcie i zrozumienie:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2015, 10:15
Drzwiona, Nona lubią tę wiadomość
"Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam.
Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje, a kto szuka, znajduje, a kto kołacze, temu otworzą."