Rocznik '84 stara się o dzidziusia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
No i nie wiem, po tych wszystkich objawach: bólu brzucha jak na okres przez kilka dni, powiększonych i wrażliwych piersiach itp. itd - wczoraj w 29 dniu cyklu (dzień po spodziewanej miesiączce)miałam jakieś dziwne plamienie. Najpierw lekko brązowe, później czerwone, a dzisiaj rano krwawienie nie za mocne, ale jakby okresowe.Zrobiłam test - jedna krecha. Nie wiem co myśleć, przepłakałam cały ranek, myśląc, że to poronienie, ale czytam teraz w Internecie, że to może zagnieżdżenie, albo, że coś takiego czasami się zdarza.
Miała któraś z Was coś podobnego?
pozdrawiam słonecznie z WrocławiaLaurrena -
Dziewczyny wracam:)
Moja sytuacja się bardzo zmieniła i jest niezbyt kolorowo, ale nie poddaję się jeszcze.
Potrzebowałam paru dni na ogarnięcie się. Poukładałam sprawy z moim M, on też się ogarnął. Dziękuję Wam za słowa wsparcia.
Dotty84
gratuluję!
Laurrena
poczekaj jeszcze, mówi się że póki nie ma @ zawsze jest nadzieja, może powtórz test jak się nie rozkręci. Postaraj się za bardzo nie nakręcać, ja jak zaczęłam starania to co chwilę widziałam u siebie jakieś objawy, które pewnie były zawsze tylko ja na nie nie zwracałam uwagi wcześniej. Nie płacz, postaraj się nie czytać za dużo, stres nie pomaga. Trzymam kciuki żeby się udało, a jak nie to przecież dopiero początek Waszych starań, nie wymagaj od siebie za dużo od razu;)
An, assia
wydaje mi się, że wasi mężowie też się martwią...co prawda nie znam ich, ale po moim M widzę, że on się martwił cały czas, tylko póki nie było potwierdzonego problemu trochę to od siebie odsuwał i starał nie okazywać słabości. Dopiero ostatnie wydarzenia przeważyły i spowodowały, że ta jego "skorupa" się rozpadła.V.2014 I ICSI X.2014 II ICSI V.2015 III ICSI
XII.2015 IV ICSI transfer 12.12.
-
Był w szoku i zdołowany. Do tego był daleko więc tylko pisaliśmy, a tak się nie da po prostu...
Oboje chyba potrzebowaliśmy czasu na zaakceptowanie sytuacji. Rozmowy. Niby spodziewaliśmy się, że mogą być problemy, ale teraz już wiemy że NA PEWNO jest problem. Szanse na naturalne poczęcie bardzo małe. IVF ma nam dać największe szanse (jeśli reszta badań będzie ok), ale na ten krok nie jesteśmy gotowi ani psychicznie ani finansowo.Staramy się wspierać wzajemnie, bo jest nam bardzo ciężko teraz. Ale staramy się też nie poddawać. Ja muszę walczyć, inaczej się rozsypię...to mi pozwala wziąć się w garść.yourself lubi tę wiadomość
V.2014 I ICSI X.2014 II ICSI V.2015 III ICSI
XII.2015 IV ICSI transfer 12.12.
-
Laurrena,
Ja już conajmniej trzy razy byłam pogodzona z tym, że z tego cyklu nic nie będzie (ujemna pierwsza beta, potem ujemne testy, początek plamienia....a potem @ nie przychodziła i w końcu taka niespodzianka w poniedziałek - pokazał się cień cienia.
Spójrz na mój wykres - na prawdę nie wiem jak do tego doszło, a jednak!
GŁOWY DO GÓRY! TRZYMAM KCIUKI I PRZESYŁAM MNÓSTWO WIRUSKÓW DLA WSZYSTKICH 30-TEK -
Laurrena wrote:Dziękuję dziewczyny za wsparcie i rady:) Krwawienie trwało 1 dzień, więc chyba jednak nie okres:) Jest nadzieja!
Dotty84 - niesamowity masz ten wykres:) Gratuluję serdecznie 2 kreseczek!
no fakt - jestem doskonałym przykładem że cuda się zdarzają i co więcej --> nie zawsze da się je przewidzieć
1) wykres który absolutnie nie sugerował szczęsliwego zakończenia (szalone tempki)
2) absolutny brak objawów ani na @ ani na ciążę (jedynie lekko wrażliwe sutki, ale tylko przy dotyku)
Zatem nie ma co się sugerować - każdy organizm jest inny
Oczywiście wysyłam mnóstwo zielonych wirusków! i życzę zieloności!!!!
-
witam rocznik 84
jestem tu nowa, mam nadzieję, że nie zabawię tu zbyt długo...na forum staraczek w każdym bądź razie
jestem z czerwca '84, mam już w domu prawie 15miesięczną pociechę..od prawie 4 miesięcy bezowocnie staramy się o jakieś fajne rodzeństwo dla Ali...i tak się zastanawiam ile jeszcze, bo mam już dość....naprawdę podziwiam starczki z rocznym, dwu letnim albo jeszcze dłuższym stażem
pozdrawiam, Aneta