X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik '84 stara się o dzidziusia :)
Odpowiedz

Rocznik '84 stara się o dzidziusia :)

Oceń ten wątek:
  • Lelitka Ekspertka
    Postów: 201 158

    Wysłany: 26 lipca 2014, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie:-) :-)
    Ja dziś nie do życia jestem!Wczoraj pobakowalam na panieńskim u psiapsiuly i dziś z łóżka ledwo wyszlam.Ale dobrze tak czasem odreagowac,nie myśleć o staraniach niepowodzeniach!!!

    Milcia super ze jest ok.Niech corcia rośnie zdrowa i silna!!

    (*) 09.08.2013 Fiołeczek....25 tc
    (*) 21.01.2014 Aniołek 5 tc
    f2w3vfxm0u0xdin0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lipca 2014, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się z rana:)
    Ja wczoraj też troszkę piwkowałam ze znajomymi, a dziś wybieram się nad jeziorko, bo pogoda jest super, więc liczę na jakąś opaleniznę w końcu. Miłego dnia dziewczyny !

  • Rumianek Ekspertka
    Postów: 218 131

    Wysłany: 28 lipca 2014, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny jak tam weekend ? :) Ja troche zaszalałam w sobote i niedziela polegała głównie na leżeniu :)Jakieś nowe wieści??

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lipca 2014, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie niestety nie ma nowości, mąż nie odebrał dziś wyników, bo nie zdążył, ciekawe czy jutro jest otwarte laboratorium....

  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 28 lipca 2014, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mialam kryzys.. oo matko wielki kryzys tak ryczałam ze az mnie do kible zaciagnelo ;/

    z łodzi nadal nic .. a ja sie dze i rycze i rycze i rycze..
    debetu mi nie przynali.. jak cos to kredyt ;/ kufa a musze do konca lipca miec 1300 zl ;/
    wiec to juz dwa powody do ryku ..
    trzeci zaczal sie z rozmowa z mezem... powiedzialam mu ze ja juz mam dosc z enie wiemna czym stoje nie wiem co on o tym wszytskim mysli.. ze ja juz wysiadam centralnie ...
    sam wyszedl z inicjaywa ze pojdziemy jednak do psychoterapeuty bo zaczyna sie bac o mnei .. powiedzial mi ze bardzo chce dziecka ale nie pozwolli na to eby dziecko zdominowalo nam zycie .. bo zanim my tego dzieciaka któr kufa nie chce sie nam pojawi doczekamy sie to wyladujemy w psychiatryku..i chyba ma racje.. biopsje odkladamy na nastepny ro..trudno .. najpierw tzeba zarobic na dziecko i pokukladac sobie pewne sprwy ;/
    co do dawcy powiedzial ze owszem jest na to rozwiazanie gotowy ale chce najpoierw sie upewni ze nie da rady nic wycisnac od niego ....
    pozniej mialam wyrzuty ze zaczelam mu tak gadac ze on si enie interesuje ui takie tam ale przytulil mnie i powiedzial ze bardzo mnie kocha i zejestesmy od tego zeby sie na wzajem wsperac..a ze widzi ze ja bardziej sie stresuje to nie chce mi dokladac jeszcze ..no to mupowiedialam ze mnie bardziej stresuje jak on z emna nie gada bo nie wiemo czym on mysli .. i czy czasem nie krzywdze go tym gadaniem o dziecku ..
    usmiechnal sie i [powiedzial ze za duzo mysle :) i ze zaprasza mnie do kina :)
    a do tego wszytskiego jeszcze wpierdzielilam 1 kg ogorkow, przegryzlam cala tabl czekolady :P a terazmi sie beltac chce :P
    nie raz po porstu jets ciezko.. jeszcze wczoraj trzymalismy w obijeciach Marcelka ja go karmiałam.misiek usypial.. razem z siostra go kapalismy . i wiecie to jednak wszysko dziala .. siostra poszla do gosci a my siedzielismy przy lozeczku Marcelka i masowalismy mu brzuszek i nucilismy kolysanke zeby usnal.. az nie moglismy sie od niego oderwac.. i chyba wszytskosie skumulowalo

    wiec mzoe i to byl bez owu bo placzliwosc i zachcianki mam na tydzien przed @

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • Rumianek Ekspertka
    Postów: 218 131

    Wysłany: 28 lipca 2014, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paaulla84 wrote:
    U mnie niestety nie ma nowości, mąż nie odebrał dziś wyników, bo nie zdążył, ciekawe czy jutro jest otwarte laboratorium....

    Szkoda kochana czekam na wieści od Was jak efekty ale nic straconego. Trzymam kciuki dalej :)

  • Rumianek Ekspertka
    Postów: 218 131

    Wysłany: 28 lipca 2014, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania_84 wrote:
    A ja mialam kryzys.. oo matko wielki kryzys tak ryczałam ze az mnie do kible zaciagnelo ;/

    z łodzi nadal nic .. a ja sie dze i rycze i rycze i rycze..
    debetu mi nie przynali.. jak cos to kredyt ;/ kufa a musze do konca lipca miec 1300 zl ;/
    wiec to juz dwa powody do ryku ..
    trzeci zaczal sie z rozmowa z mezem... powiedzialam mu ze ja juz mam dosc z enie wiemna czym stoje nie wiem co on o tym wszytskim mysli.. ze ja juz wysiadam centralnie ...
    sam wyszedl z inicjaywa ze pojdziemy jednak do psychoterapeuty bo zaczyna sie bac o mnei .. powiedzial mi ze bardzo chce dziecka ale nie pozwolli na to eby dziecko zdominowalo nam zycie .. bo zanim my tego dzieciaka któr kufa nie chce sie nam pojawi doczekamy sie to wyladujemy w psychiatryku..i chyba ma racje.. biopsje odkladamy na nastepny ro..trudno .. najpierw tzeba zarobic na dziecko i pokukladac sobie pewne sprwy ;/
    co do dawcy powiedzial ze owszem jest na to rozwiazanie gotowy ale chce najpoierw sie upewni ze nie da rady nic wycisnac od niego ....
    pozniej mialam wyrzuty ze zaczelam mu tak gadac ze on si enie interesuje ui takie tam ale przytulil mnie i powiedzial ze bardzo mnie kocha i zejestesmy od tego zeby sie na wzajem wsperac..a ze widzi ze ja bardziej sie stresuje to nie chce mi dokladac jeszcze ..no to mupowiedialam ze mnie bardziej stresuje jak on z emna nie gada bo nie wiemo czym on mysli .. i czy czasem nie krzywdze go tym gadaniem o dziecku ..
    usmiechnal sie i [powiedzial ze za duzo mysle :) i ze zaprasza mnie do kina :)
    a do tego wszytskiego jeszcze wpierdzielilam 1 kg ogorkow, przegryzlam cala tabl czekolady :P a terazmi sie beltac chce :P
    nie raz po porstu jets ciezko.. jeszcze wczoraj trzymalismy w obijeciach Marcelka ja go karmiałam.misiek usypial.. razem z siostra go kapalismy . i wiecie to jednak wszysko dziala .. siostra poszla do gosci a my siedzielismy przy lozeczku Marcelka i masowalismy mu brzuszek i nucilismy kolysanke zeby usnal.. az nie moglismy sie od niego oderwac.. i chyba wszytskosie skumulowalo

    wiec mzoe i to byl bez owu bo placzliwosc i zachcianki mam na tydzien przed @

    kochana wiadomo że bardzo Wam ciężko ale nie martw się wszystko się w końcu poukłada. Skumulowały się w Tobie emocje bardzo dobrze, że je z siebie wyrzuciłaś i porozmawialiście szczerze z mężem. Po takim wybuchu często następuje jasność :) troche z siebie wylałaś żalu i dzięki temu wyklaruje Ci się jasny oobraz co dalej. Chociaż widzę, że i tak macie wszystko pięknie zaplanowane. A najważniejsze zeby był jakiś cel. Musicie się zebrać w garść i po raz kolejny zawalczyć o swoje szczęście. A co do pieniązków to rzecz nabyta jeśli trzeba to się znajdą. Na pewno znajdziecie sposób. Utulam

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lipca 2014, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgadzam się z Rumiankiem Aniu, musiałaś dać upust swoim emocjom i na pewno Twojemu mężowi też lepiej się zrobiło po tej rozmowie. A to w jaki sposób opisujesz jak opiekowaliście się Marcelem świadczy tylko o tym jak jesteście już dojrzali i że będziecie wspaniałymi rodzicami, ja co do tego nie mam wątpliwości, na pewno nimi zostaniecie, może nie od razu, ale się uda bardzo Wam tego życzę :)

  • Rumianek Ekspertka
    Postów: 218 131

    Wysłany: 30 lipca 2014, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny

    Ania jak tam samopoczucie? Troszke lepiej?

    Paaulla jak wyniki? Ciagle trzymam kciuki :) wiecie już cosik?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 lipca 2014, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak wyniki są, poprawa minimalna, będziemy suplementować się dalej i modlić o cud.

    Pierwsze badanie kwiecień Po trzech miesiącach
    Upłynnienie 60 min 45 min
    Objętość 5,6 ml 4,4 ml
    pH 8,7 8,3
    Lepkość zwiększona prawidłowa
    Aglutynacja i agregacja brak brak
    Ruch postępowy 41% 62%
    Ruch całkowity 48% 68%
    Brak ruchu 52% 32%
    Żywotność 56% 71%
    Koncentracja plemników 7 mln/ml 9 mln/ml
    Całkowita liczba plemników 39 mln 39, 6 mln
    Plemniki o budowie prawidłowej 1% 2%
    Plemniki o budowie nieprawidłowej 89% 96%
    Komórki spermatogenezy 10% 2%
    Leukocyty 0%
    Koncentracja komórek okrągłych 0,7 mln/ml 0,18 mln/ml

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 lipca 2014, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co u Ciebie? @ już się skończyła? U mnie tak i czuję, że owulka się zbliża :)

  • Rumianek Ekspertka
    Postów: 218 131

    Wysłany: 30 lipca 2014, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super.dobrze ze jest lepiej. To budujace. Ja strasznie boje sie naszych ale jeszcze troszke. Moj mąż bierze proxeed oraz vigor up. Ograniczyl do zera praktycznie alkohol zrezygnowal calkiem z kąpieli. Mam nadzieje ze beda efekty, tylko lekarz kazal powtorzyc wyniki za 2 miesiace a nie trzy. Ja wybieram sie na prolaktyne bo nie bylam i progesteron. No i zobaczymy. @ sie skonczyla czekam na owulke z niecierpliwoscia :) chyba w tym cyklu nie bede robila testow owu :) Przepraszam za forme wpisu ale pisze z tel :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2014, 19:39

    paaulla84 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 lipca 2014, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już prolaktynę zbadałam i oczywiście okazało się, że za wysoka, ale 2 miesiące kuracji lekami i już zbita. Męża też wysłałam na prolaktynę a co ;), u niego na szczęście z tym było okej :) Zastanawiam się teraz, czy nie zapisać się do nowego gin, który zajmuje się niepłodnością i razem z mężem byśmy z nim pogadali, ciekawa jestem co by nam powiedział (bo u tego co byłam ostatnio usłyszałam in vitro i nic nawet nie wspomniał o suplementacji męża, czy USG jąder, straciłam do niego zaufanie. Bo jak widać witaminki niewiele, ale troszkę pomogły. Będziemy dalej łykać witaminki może u mojego M niedobory są tak duże, że to jeszcze potrwa kolejne 3 miesiące.

    Ania_84 lubi tę wiadomość

  • Rumianek Ekspertka
    Postów: 218 131

    Wysłany: 31 lipca 2014, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę że warto sie nad tym zastanowić albo przynajmniej skonsultować z innym lekarzem. Lekarz mojego męża podszedł ostrożnie. Zobaczył pierwsze wyniki powiedział że jedne niewiele mówią bo pierwsze u większości mężczyzn wychodzą źle i różnie może być. Kazał powtórzyć za 2-3 miesiące bez żadnych witamin i bez zmieniania trybu życia. Dopiero porównując te wyniki (a te drugie były jeszcze gorsze) zalecił suplementację zakazał kąpieli i polecił ograniczyć alkohol nie przesadzać z kawą i takie tam no i za 2 miesiące przyjść z kolejnymi wynikami i zrobić hormony. Nie pamietam co kazał zrobić które hormony ale chyba i tak dopiszę tam co nieco :D właśnie prolaktyne między innymi. Przejdziemy do rodzinnego po receptę bo i tak koszt wizyty ibadanie nasienia to spory wydatek :( nie wspomne o tym że te witaminki na miesiac kosztują 200 zł 035.gif
    Trzymam kciuki za kolejne polepszenie u Was

    Ania_84 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 lipca 2014, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie zadzwoniłam do tego gin po przeczytaniu postu od Ciebie. Wizyta 200 zł, chyba się jednak nie zdecyduję, mieliśmy z mężem teraz dużo wydatków :(

    Ania_84 lubi tę wiadomość

  • Rumianek Ekspertka
    Postów: 218 131

    Wysłany: 31 lipca 2014, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drogo :( a Twoj maz moze niech pojdzie do androloga.Czy byl ? My mamy odzielnych lekarzy. Ja chodze do gin a moj M do androloga. Za wizyte placi 100 zl. Zreszta sam lekarz tak nam zaproponowa zeby kazdy chodzil do specjalisty swojego.

    Ania_84, paaulla84 lubią tę wiadomość

  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 31 lipca 2014, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny niestety tak jest, że jeśli jest problem, to państwo zamiast ułatwiać wszystko, to w ogóle nie pomaga i same musimy prywatnie chodzić się leczyć. A lekarze to niestety wykorzystują. Ja za wizytę płacę 250 zł...

    Ania_84, paaulla84 lubią tę wiadomość

    ltCGp1.png HZoWp2.png
  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 31 lipca 2014, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej kochane
    U nas krucho - kazali przyjechac jednak do Łodzi a to znaczy ze wyniki z genetyki nie sa ok ;/ by tel konsultuja tylko jak sa ok ;/
    ja oczywiscie przeryczalam caly dzien
    jedna po romowie z misiem :) zaskoczł mnie mowiac : kochanie ja czulem ze nie bedzie git dlatego zrobilem te badania tylko po to zebys ty miala czyste sumienei ze zrobilismy wszytsko.. ja od poczatku bylem za dawca i tego chce dalej ..wiec jesli bedziesz gotowa to chce zebysmy skupili sie na dawcy
    dodał ze ma tylko jedna prosbe zeby nikt oprocz nas o tym nie wiedzial i to nie z racji tego ze on bedzie sie czul zle ale ze wzgl na to ze niechce zeby ktos kiedys powiedzial cos nie milego dziekcu :)
    tak wiec chyba zaczniemy przygotowania kasy i nas na inseminacje z nasieniem dawcy

    Co do cen niestety to skarbonka bez dna
    choc dziwie sie bo np w Novum za Pierwsza wizyte ktora obejmuje i faceta i kobete placi sie 200 zl ale ta wizyta trwa godzine :)

    paula pamietaj jedno.. gin nie jest dorbym doradca przyproblemach z nasieniem..wiec koniecznie skonsultujcie to z innym lekarzem najlepiej andrologiem ;)

    paaulla84 lubi tę wiadomość

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 lipca 2014, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu Twój mąż jest naprawdę dzielny, podziwiam go.
    A co do androloga to szukaliśmy i w moim mieście nie ma, dlatego USG jąder mąż robił u Urologa. Nie wiem do jakiego miasta jechać, żeby trafić na dobrego androloga, bo jeśli miałabym już wydawać pieniążki na paliwo i brać wolne w pracy żeby jechać to chciałabym naprawę do dobrego trafić.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 lipca 2014, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może polecicie kogoś w centralnej Polsce?

    Ania_84 lubi tę wiadomość

‹‹ 37 38 39 40 41 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ