Rocznik '84 stara się o dzidziusia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
no u nas byla dziewczyna ktora byla wbialej.. czysto bialej sukni.. ni esukience dlugiej .. praktycznie jak slubnej ;/
jesczze taka mi wpadla w oko tylko bardziej zielona bym chcialaWiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2014, 14:25
-
Zielona to świetny pomysł
ja bym postawiła na intensywne kolory bo to w sumie już jesień ale ja to mam zboczenie takie bo w życiu jesienią i zimą nie włożę nic pastelowego.
Sukienki wszystkie są ładne której nie wybierzesz będziesz cudnie wyglądała -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny !
Rumianku wierzę że jest dużo sprzątania, bo sama niedawno to przerabiałam, ale już po wszystkim:D
Aniu mi się podoba ta pierwsza i ja bym nie miała nic przeciwko jakby ktoś na moje wesele w takiej przyszedł
Jesień piękna w weekend ma być bardzo ciepło -
mi sie podoba ta zielona na końcu
http://allegro.pl/mona160bb-sukienka-w-stylu-retro-w-kolorach-rozm44-i4587680404.html
ta jest niegłupia ale kolorki jakies takie nie moje
http://allegro.pl/sukienka-asymetryczna-wesele-bal-gorset-szyfon-hit-i4673047253.html
i ta jest niegłupia
http://allegro.pl/mona207-piekna-koronkowa-kontrafaldy-kolory-rozm46-i4605856754.html
ale ogólnie zielonych sukienek nie ma za dużego wyboru (Ania_84, Rudziutka7 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
cześć dziewczyny, pozwolicie, że się przyłączę?
jestem z lipca 84. staramy się od parunastu miesięcy, z przerwami. nie mam siły tego liczyć dokładnie, ale dopiero zaczęłam myśleć o takim rzetelnym monitorowaniu cykli i tym wszystkim i trafiłam tutaj. myślałam, że jakoś to wszystko łatwiej pójdzie... także jestem nowa w tych sprawach i proszę o wyrozumiałość. mój TŻ nadal uważa, że wszystko w swoim czasie samo 'się stanie', ale ja zaczynam fiksować, że nie ma już czasu na to 'w swoim czasie'.
wszyscy wokół z brzuchami albo z brzdącami.
i ta 3-jka z przodu mnie lekko przeraża
Ania_84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej kobietki
mnei taka ochota ana nalesniki z serem owocami i bita smietana i koniecznie z trudskawkowym musem wziela ze jak michal wrocil to pojechalismy na miasto zjesc je czuje sie zaspokojona
Rumianku wszytskie sa bardoz ladne
Paula widze ze temp idzi w gore trzymam kciuki
Martuszka witamy kazda z nas chyba juz fiksuje jak tak dalej pojdzie 84 rok wyladuje w psychiatryku -
witamy martuszka:) wspieramy
ania ale smaka narobiłaś dobrze że ja po dwudaniowym obiedzie bo sama bym na miasto się wybrała niedługo koniec kuracji )))
paula no ja mam nadzieje pomału to ogarnąć. jakby to było samo sprzątanie przeprowadzkowe to pewnie dałoby radę ale mieszkanie jest tak zaniedbane że ciężko je doprowadzić do jakiegokolwiek stamu zadowalającego. Ale staram się ograniczać narzekanie bo moj mąż zwariuje niedługo ) w piątek znów wyjezdza dobrze ze jestem po owulacji hihih bede sobie spokojnie odliczać.
ten 84 rok rzeczywiście stresujący jak się do końca 2014 nie uda to też chyba sfiksuje
paula trzymam kciuki!!
Rudziutka co tam jak tam ?
Ania_84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
paula wiesz ze i z fasolka boli wiec poki co czekamy na rozwój wydarzen
ehh masakra tyle juz za nami jeszcze 3 tygonie dokladnie 25 pazdzeirnika minie 8 tyg -
nick nieaktualny
-
Hej mamuśki!
Rumianku, piękne te sukienki, marzę o takiej, ale do moje figury pasują ołówkowe sukienki, bo takie niestety mnie poszerzają, ale są śliczne
Martuszka witamy!
Paula! Kopnęłam tempkę, żeby poszła w górę
Ania te naleśniki....
Dziewczyny, ten rok 2014 to jakiś nie tentego jest... myślę, że jak się nie uda do końca tego roku, to styczeń jest nasz! Cały rok prześladuje mnie myśl, że ten rok niezbyt mi sprzyja... ale w 2015 pokładałam spore nadzieje...
A dziś przeczytałam, że są nowe wytyczne dotyczące leczenia mojej endometriozy... że lek, który biorę zalecza ją, ale nie podwyższa prawdopodobieństwa zajścia w ciążę a na dodatek obniża rezerwę jajnikową...
Podłamałam się z rana i tak jakoś nie mogę się odnależć... -
Paula, mnie brzuch też bolał okresowo i praktycznie do 7 miesiąca w terminie okresu mnie pobolewał. Teraz też od czasu do czasu mnie trochę boli. Ja miałam nawet plamienie w 27 i 28 dc. A potem to moje krwawienie.... Na szczęście już o tym zapomniałam.
Rudziutka, ja miałam takie zdanie o zeszłym roku, że 2013 byl pechowy dla nas jak nic. Z dobrych rzeczy to tylko to, że udało nam się kupić mieszkanie (oczywiście na kredyt) i w grudniu zaczęliśmy je remontować. Poza tym, że staraliśmy się cały rok, te monitoringi, leki i kupa kasy jaka poszła, a oprócz tego miliony wylanych łez i jeszcze w sierpniu mieliśmy wypadek. Samochód do kasacji, teściowa w szpitalu, za tydzień na wakacje mieliśmy jechać... 2013 to naprawdę byl dla nas pechowy. A w tym roku udało się znienacka, jak już byliśmy umówieni do kliniki leczenia niepłodności, odstawiłam wszystkie leki oprócz tarczycowych, cykl z 40 dni skrócił się i podejrzewam, że u mnie owulacja była ok 12 dnia. Udało się, a teraz zostało mi 58 dni do porodu.
Wszystko dzięki mojemu mężowi, bo ja chciałam sobie zrobić przerwę, a on powiedział, że idziemy za ciosem i walczymy. Na wizycie w klinice w 15 dc był pęcherzyk 14,5 mm i ładne endometrium. Potem jeszcze dwa razy byłam i praktycznie przez 4 dni urósł o 1 mm. A potem okazało się, że rosły dwa pęcherzyki i jak jeden pękł, ty drugi zahamował się w rozwoju. Cuda się zdarzają. I stwierdzam, że jak jestem już w ciąży, to człowiek zapomina, że tyle się starał, zapomina o tym, że ciąża była zagrożona na początku, że krew się lała, że lekarz powiedział, że mam 50/50 szans na rozwój ciąży. Teraz moja mała Ola ma pewnie ok 2 kg. Za tydzień się dowiemy, bo mamy wizytę.
Tak więc dziewczyny, jak widać cuda się zdarzają i trzeba walczyć. Trzymam za Was kciuki. -
U nas rok 2014 to jakies pasmo porazek
najpierw stracilam klienka z ktorego sie utrzymywalam. pozniej wyniki i diagnoza u meza.. pozniej dzidek w spzitalu .. utrata pracymeza.. i co miesiac skakanie do innej pracy .. wiec moze faktycznie ten 2015 bedzie happy
ja mam nadziejeze w 2015 znajdziemy plemniki
a pozniej to juz jakos tobedzie.. boje sie calej tej procedury biopsji , in vitro .. ale .. co nas nie zabije to nas wzmocni
Zouza fajny nick witamy
tak mowie na moja kocice jak mnie wkurzy