Rocznik '87 - staramy się o pierwsze dziecko ✊💚
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Kitka AMH ? Co to konkretnie?
Ja po pierwszej miesiączce też mam wykonać serie badan
Posiew bakteriologiczny z szyjki macicy
Mycoplazma
Chlamydia
CMV
Kontrola glukemi bo miałam cukrzycę w obu ciążach
A po nastepniej @ prolaktynę którą miałam powiększona
Mój mąż jest zdrowy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2019, 13:51
-
nick nieaktualnyJusti a jaki to lek jeśli mogę wiedzieć? Tak dokładnie lekarze zbywaja, kasę biorą i każą czekać na cud.
Amh to badanie rezerwy jajnikowej. Też jestem ciekawa ale boję się poza tym myślę że to badanie niemiarodajne. Koleżanka miała robione 3 razy i 3 razy inny wynik także ten 😕
Kitka ten stosunek FSH doLH też już podobno się od tego odchodzi -
Kitka_87 wrote:Tak, wiem Iskierka i szczerze rozważam to z mężem. Fakt, że 4 miesiące to niewiele, ale w sumie byśmy mogli zaoszczędzić sobie takim badaniem czasu na przyszłość jeśli wyszłoby coś nie tak.
Nie popełniajcie błędów bardziej doświadczonych!!! Nie czekajcie z badaniem Męża. Kurczę, jak wyjdzie coś nie tak... U nas pierwsze efekty leczenia widoczne były po kilku miesiącach.
A stosunek FSH do LH powyżej 1,5 wskazuje na PCOS. Ty masz 1,45 - warto się temu przyjrzeć.Iskierka87 lubi tę wiadomość
ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;
on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
leniwiec, przyparty do muru - walczy;
1. ICSI - nieudane;
2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka -
Iskierka87 wrote:Amh to badanie rezerwy jajnikowej. Też jestem ciekawa ale boję się poza tym myślę że to badanie niemiarodajne. Koleżanka miała robione 3 razy i 3 razy inny wynik także ten 😕
Stężenie AMH zależy od dnia cyklu, więc ważne jest, czy miała robione w ten sam dzień cyklu; dwa na jego stężenie wpływa nawodnienie dzień wcześniej - jak się bardziej nawodnisz AMH się rozwodni i będzie inne; trzy - czy robiła w tym samym labie? Cztery: laparoskopie, stymulacje (clo, aromek, lametta, ale także IUI oraz ivf) wpływają na poziom AMH.Iskierka87, Kitka_87 lubią tę wiadomość
ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;
on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
leniwiec, przyparty do muru - walczy;
1. ICSI - nieudane;
2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka -
nick nieaktualnyKrąsi wrote:Stężenie AMH zależy od dnia cyklu, więc ważne jest, czy miała robione w ten sam dzień cyklu; dwa na jego stężenie wpływa nawodnienie dzień wcześniej - jak się bardziej nawodnisz AMH się rozwodni i będzie inne; trzy - czy robiła w tym samym labie? Cztery: laparoskopie, stymulacje (clo, aromek, lametta, ale także IUI oraz ivf) wpływają na poziom AMH.
Krąsi o widzisz o tym nie wiedziałam. Mówiła tylko że 3 razy w tym samym labie po za tym nie wiem -
Iskierka87 wrote:Justi a jaki to lek jeśli mogę wiedzieć? Tak dokładnie lekarze zbywaja, kasę biorą i każą czekać na cud.
Amh to badanie rezerwy jajnikowej. Też jestem ciekawa ale boję się poza tym myślę że to badanie niemiarodajne. Koleżanka miała robione 3 razy i 3 razy inny wynik także ten 😕
Kitka ten stosunek FSH doLH też już podobno się od tego odchodzi
Iskierka teraz zarzywam dwa razy dziennie Ovarin, suplement diety na poprawę gospodarki chormonalnej, a w grudniu od 3 do 5 d.c mam zażywać Miovelia Nac, lek który jest ponoć drogi i o którym kompletnie nie ma żadnych opinii, szukałam i tylko tu znalazłam ale nic konkretnego, dużo dziewczyn zażywa ten lek z innym lekiem... A z drugiej strony, to faszerowanie się lekami mnie przeraża... Ja zazywalam przed ciążą dużo leków, a w dniu w którym się dowiedziałam że jestem w ciąży lekarz kazał wszystkie odstawić natychmiast.. nie sądzicie że to dziwne?? Nasz organizm dostaje taka dawkę i nagle puhhh oprócz kwasu foliowego nic wiecej -
nick nieaktualnyJa już kiedyś piłam inofolic chociaż nie wiem po co mi go lekarka zaleciła, brałam wiesiołek, olej lniany, mace. Ovarin słyszałam że sporo kobiet go bierze ale nie czytałam nic na temat. A ten nowy lek to coś na podobne clo tylko może polepszony ale też nic o nim nie wiem. Mam nadzieję że Ci się uda 🙂 Tak to dziwne bo takie nagłe zaprzestanie też niesie ze sobą ryzyko, przynajmniej ja tak myślę. Jednak dla organizmu to duża zmiana nie mówiąc już o ciąży
-
nick nieaktualny
-
Iskierka87 wrote:Ja już kiedyś piłam inofolic chociaż nie wiem po co mi go lekarka zaleciła, brałam wiesiołek, olej lniany, mace. Ovarin słyszałam że sporo kobiet go bierze ale nie czytałam nic na temat. A ten nowy lek to coś na podobne clo tylko może polepszony ale też nic o nim nie wiem. Mam nadzieję że Ci się uda 🙂 Tak to dziwne bo takie nagłe zaprzestanie też niesie ze sobą ryzyko, przynajmniej ja tak myślę. Jednak dla organizmu to duża zmiana nie mówiąc już o ciąży
Iskierka też słyszałam że ten lek jest podobny do clo ale dużo dziewczyn zażywa ten lek + clo.. i to mnie tak bardzo zastanawia... Ja słyszałam o wiesiołku, ale nie brałam go
Mam nadzieję że każdej z nas się w końcu uda 💪 ja inaczej nie myślę bo bym się załamała
W tym wszystkim najgorsze jest to, że wszystko zaczynam od nowa, i znowu będę na wszystko czekać.. -
nick nieaktualnyKitka właśnie mi przypomniałaś dlaczego piłam inofem (inofolic) bo właśnie moja pierwsza ginka brała pod uwagę tenże stosunek FSH do lh i ponoć podejrzenie pcos. Obecny gin powiedział że się od tego odchodzi poza tym na obrazie mam oba jajniki w porządku.
Kitka_87 lubi tę wiadomość
-
Kitka jeśli trzeba będzie zrobię wszystkie potrzebne badania, chce mieć czarno na białym na czym muszę się skupić. Zastanawiam się nad prolaktyna, jak będzie wyglądać teraz, po poronieniu. Czytałam że potrafi utrzymać się do roku podwyższona
-
nick nieaktualnyJustii_ wrote:Iskierka też słyszałam że ten lek jest podobny do clo ale dużo dziewczyn zażywa ten lek + clo.. i to mnie tak bardzo zastanawia... Ja słyszałam o wiesiołku, ale nie brałam go
Mam nadzieję że każdej z nas się w końcu uda 💪 ja inaczej nie myślę bo bym się załamała
W tym wszystkim najgorsze jest to, że wszystko zaczynam od nowa, i znowu będę na wszystko czekać..
A może biorą go te babki co słabo reagowały na clo stąd to połączenie? Po prostu mniejsze dawki danych leków No nie wiem. Bo skoro oba działają na tej samej zasadzie to po co je łączyć i tak faszerować organizm. Wieśka brałam dosyć długo że względu na śluz ale sama nie wiem czy coś się zmieniło wtedy z tym. Ważne by pić dużo wody a u mnie z tym kiepsko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2019, 14:26
-
Iskierka u mnie z wodą też jest dramat 😣 ja jutro chcę zapytać o to lekarza, bo też mnie zastanowiło po co brać aż taka dawkę. U nas clo pomogło, dlatego też ta Miovelia mnie tak zastanawia, że może jednak zostać przy clo.. jutro też mam wynik histopatologicznego, będziemy wiedzieć dlaczego maleństwo zmarło 😔😣
-
nick nieaktualnyKitka ja też miałam kolposkopie bo w cyto coś wyszło. Potem jeszcze czekałam na wynik badania histopatologicznego na szczęście czysto i wszystko dobrze ale cytologie muszę robić teraz co pół roku.
Justi może ten nowy lek jest z tym lepszy niż clo bo nie upośledza endo tak jak jest podczas brania clo. No i mam nadzieję że wynik będzie na tyle że tak to ujme niepoważne byś mogła go szybko zwalczyć i następnym razem już będzie pięknie. Przytulam 🤗 -
nick nieaktualnyMy staramy się od początku roku, zaczął się 12 cs, po drodze były przerwy spowodowane leczeniem stanu zapalnego (nieprawidłowy wyniki cytologii) i w późniejszym okresie infekcji bakteryjnej/grzybiczej. Parę cykli na pewno wypadło, bo chociaż były starania to się później okazało, że jest infekcja, która uniemożliwiła zajście w ciążę, nie mówiąc o tym, że podczas leczenia obowiązywał zakaz. Łącznie wyszło może 5 cykli, w których daliśmy z siebie wszystko Aktualnie wspomagamy się suplementami, ja-od kilku miesięcy PregnaStart, mąż-od 2 tygodni Acertin. Jednocześnie od 3 tygodni wspomagamy się mleczkiem pszczelim w tabletkach i pijemy pyłek pszczeli.
Cieszę się, że do Was dołączyłam chyba tego potrzebowałam
Kitka_87, Justii_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
justynach wrote:My staramy się od początku roku, zaczął się 12 cs, po drodze były przerwy spowodowane leczeniem stanu zapalnego (nieprawidłowy wyniki cytologii) i w późniejszym okresie infekcji bakteryjnej/grzybiczej. Parę cykli na pewno wypadło, bo chociaż były starania to się później okazało, że jest infekcja, która uniemożliwiła zajście w ciążę, nie mówiąc o tym, że podczas leczenia obowiązywał zakaz. Łącznie wyszło może 5 cykli, w których daliśmy z siebie wszystko Aktualnie wspomagamy się suplementami, ja-od kilku miesięcy PregnaStart, mąż-od 2 tygodni Acertin. Jednocześnie od 3 tygodni wspomagamy się mleczkiem pszczelim w tabletkach i pijemy pyłek pszczeli.
Cieszę się, że do Was dołączyłam chyba tego potrzebowałam
Justynach Witamy 😊 uwierz że ja też potrzebuje takiego 'wygadania sie'. I spojrzenia na to wszystko w takim wspólnym gronie, ja już listę dla lekarza rozszezyłam o masę pytań 😊 -
Ja również badalam amh 3 razy. Wyniki jak poniżej:
Listopad 2017 - laboratorium Alab, 20 dc, wynik 2.83
Styczeń 2018 - lab Diagnostyka, 3dc, wynik 1.49
Sierpień 2019 - lab Alab, 3 dc, wynik 3.95.
Dodam, że od stycznia biore wit D 4000 jednostek. Ale jak widać, to badanie to palcem na wodzie. Mimo wszystko, ja uważam, że warto je zrobić na początku staran, bo jak wyjdzie ponizej 1 to nie ma co czekac ze stymulacjami i inseminacjami i od razu robić in vitro, póki jest z czego.
Wody trzeba pić dużo na śluz i to zarówno kobieta, jak i mężczyzna. Ale ja też mam problem z woda. Choć i tak jest o niebo lepiej od kiedy kupilam dzbanek filtrujacy.
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz."