Rocznik '87 - staramy się o pierwsze dziecko ✊💚
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAnuśla wrote:Ja też slyszalam, że odchodzi się od tego badania, bo jest mało wiarygodne. Robilam za to przeciwciala plemnikowe z krwi. Jak w PCT wyjdzie, że jest wrogi śluz to i tak trzeba robić IUI więc na jedno wychodzi.
Dokładnie, szczerze nie pomyślałam 🤪 -
nick nieaktualny
-
Kitka_87 wrote:Dziękuję Szona za słowa otuchy 😘
A Ty jakiego typu masz wirusa?
To jest śmieszne bardzo - bo miałam 16 i 18. A po 5 latach kolejne badanie dna nie potwierdziło obecności 16 i 18, ale był chyba 52 (54? 58? 😅) Któryś równie niefajny.
-
A u mnie, po wizycie u lekarza, prawdopodobieństwo insulinoopornosci... masa badań do zrobienia ale muszę czekać na okres, ale po USG lekarz stwierdził że jeszcze będę musiała na nią poczekać... I zażywać Ovarin, z Miovelia dać sobie spokoj bo to jest to samo co Ovarin.. i on powiedział że po dwóch cyklach mamy zielone światło 😊 więc okresie przyjdź!!!
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Iskierka mój mąż przyjeżdża tylko na weekendy 😔 właśnie pojechał i tak jak pisałam, smutno..
Mi się śniła moja koleżanka która jest w ciąży, że nie chciała mi powiedzieć co będzie miała 😆 aż musiałam do niej zadzwonić i umówiłam sie na jutro na kawę 😛😛 -
Kitka_87 wrote:Szona - poczytałam trochę więcej i już wiem, że są infekcje HPV przygodne, czyli czasowe oraz przetrwałe i te przetrwałe są groźne, bo wówczas można podejrzewać, że wirus "wgryzł" się w nasze komórki.
Czytałam o badaniu: p16/ki67 i jest to podobno najlepsze badanie, które określa czy trzeba się naprawdę martwić czy tylko żyć ze świadomością, że ma się wirusa.
Jak badanie ma wynik ujemny to oznacza, że ten wysokoonkogenny typ wirusa nie wbudował się w nasze komórki nabłonka wielowarstwowego płaskiego szyjki macicy i to rzekomo może kobiecie dać gwarancję, że w ciągu 6-7 lat nie zachoruje na raka szyjki macicy jeśli oczywiście będzie cały czas wirus HPV do tego czasu w niej obecny.
A jeśli wynik będzie dodatni to oznacza, że zaczął się stan chorobowy i mamy do czynienia niestety z przetrwałą infekcją wirusem.
Bo samo posiadanie wirusa oznacza, że jesteśmy w grupie podwyższonego ryzyka.
Uważam, że najważniejsza jest świadomość, więc po weekendzie będę się orientować jaki jest koszt tego badania i będę się umawiać na pobranie wymazu i zbadanie mojej sytuacji.
Dziś byłam na progesteronie, wyniki we wtorek, ciekawe tam mu wyjdzie.
Robiłam to badanie i wyszło ujemne. Zalecił mi je lekarz. Zapłaciłam chyba 250 zł.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kitka_87 wrote:Szona, a jeszcze zapytam w temacie HPV - jakie miałaś zmiany, że miałaś wykonaną elektronizację? Z jakim wynikiem cytologicznym się u Ciebie zaczęło?
Pierwszy raz zły wynik wyszedł mi chyba w 2012 roku. Wiedza nt hpv była wtedy dużo mniejsza. Wyszło mi LSIL i z kolposkopii CIN 1. I skierowano mnie ma LEEP. Po wielu latach, regularnych badaniach, nagle znowu Ascus. I pogłębione badania - lsil. Poszłam do lekarza onkologa ginekologicznego i powiedział mi, że lsil i CIN 1 nie rusza się teraz. Że to zmiany, które się cofają. I miał racje. Kolejne cyto pokazały prawidłowy wynik. Fakt faktem, że bardzo zadbałam wtedy o jelita, dieta byla bardzo skierowana na odporność. Nie wiem czy to miało znaczenie, ale kurkuma i czarnuszka weszły do mojego jadłospisu na dobre Badanie robię średnio co pół roku. Jedynie gin zasugerował to badanie, o którym napisałaś wyzej. No i wynik był ujemny. A robiłam je w sierpniu tamtego roku. Teraz jestem jakieś 8-9 mcy od ostatniej prawidłowej cyto i na początku listopada powtórzę badanie znow. Zawsze jest stres przed wynikiem i już chyba będzie zawsze. Ale też wiem, że mam to pod ścisłą kontrolą i nie zaniedbam tego tematu. Tak samo co rok, w ramach prezentu na urodziny, robię usg piersi. -
Kitka_87 wrote:Szona, to super, że miałaś ujemny wynik. W sytuacji, że niestety mam 16, liczę na ten sam wynik co Ty ✊💚
Dziewczyny nie wiem co jest grane, ale nie mogę wstawić tutaj linka.
Polecam Was jednak wygooglować wywiad dla termedia Profesora Witolda Kędzi oraz bloga AgatyBerry i wpis: "Badanie, które uratowało mi życie".
We wtorek odbieram wyniki progesteronu - może podpowiecie mi ile powinien wynieść, żeby był uznany za dobry? Czytałam, że powyżej 18. Macie jakieś doświadczenie w tym temacie?
Nigdy nie miałam powyżej 18, zazwyczaj 16-17 i na razie wszyscy ginekolodzy mówią, że okej. Gdy zaszłam w ciążę - prog startował z 16, rósł razem z betą. Ciąża skończyła się szybko - albo przez ureaplasmę (namawiam do sprawdzenia) albo przez PAI hetero i brak heparyny (bo że mam, wiem dopiero od tygodnia). Teraz z tą wiedzą, ruszam na podbój świata! Jak tylko skończy mi się cykl z primolutem który próbuje ubić torbiel, która powstała po poronieniu...
Wybaczcie, że Wam wlazlam w wątek. Trzymam kciuki za wszystkie. Wracam na swoje podwórko - do miesięcznych w „oczekiwaniu na testowanie”
-
Prolaktyna - dzień wcześniej nie tylko brak serduszka ale i brak stymulacji sutków, lekka kolacja najpóźniej o 20.00. Budzisz się o 6, badanie o 8.
Oczywiście, że o progu właściwym się mówi od 15 w górę (7dpo), ale tu wierzę naprotechnologii bardziej - 20 w górę i jest ok.Kitka_87 lubi tę wiadomość
ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;
on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
leniwiec, przyparty do muru - walczy;
1. ICSI - nieudane;
2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJusti przytulam 🤗 wiem że ciężko i smutno ale szybko zleci i znów będziecie razem gołąbki 😉
Kurcze jak czytam teraz o tych badaniach co piszecie to ja zielona jestem ale przynajmniej czegoś się dowiem 🙂
Ja mam wizytę 8 listopada i też cytologie bd miała robioną. Mam nadzieję że nic złego się nie pojawi.
Kitka 3mam kciuki za dobry wynik & & a co do proga to powyżej 10 świadczy o przebytej owulacji