Rocznik '87 - staramy się o pierwsze dziecko ✊💚
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKitka nie załamuj się bo to nie znaczy od razu najgorszego. Zapewne wyskrobią chore miejsce a Ty będziesz częściej robić cytologie by być pod obserwacją czy się nie rozrasta. Najważniejsze że wykryli to szybko więc można szybko zacząć działać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2019, 11:48
-
Kitka_87 wrote:Też słyszałam, że stosunek LH:FSH nie jest wcale takim "mocnym wyznacznikiem". Gdzieś czytałam, że powyżej 1,5 można mówić o PCOS rzeczywiście, ale trzeba chyba minimum spełnić dwa warunki kwalifikujące do PCOS. Wiem, że AMH powyżej 3,0 może świadczyć o PCOS. A na innym wątku ktoś pisał (nie pamiętam dokładnie kto), że podejrzenie PCOS pojawia się bardziej przy stosunku LH:FSH oscylującym wokół 2,0.
Samo FSH mam 8,22 więc chyba nie jest tak źle.
A LH 11,90. Na innym wątku zasugerowano mi zbadać insulinę i glukozę z powodu takiego wyniku LH (górna granica).
Ale jak wiadomo wykluczyć wszystkiego nie można.
Krąsi - bardzo ciekawe informacje napisałaś o AMH, o których nie miałam pojęcia. Myślę, że jak w tym cyklu nie zaskoczę to umówimy się z mężem do jakiejś kliniki na badanie nasienie - też nie chcę czekać. Na szczęście mąż jest chętny do badania.
Justii - też miałam Chlamydie, Mycoplasme i Ureaplasme. Robilam na własną rękę. Dwa pierwsze ujemne. Ostatnie - są dwa typy - ureaplasmy urealicytum nie mam, ale mam ureaplasme parvum, ale ona podobno może tak po prostu występować we florze fizjologicznej i jej się nie leczy.
Wtrącę się tylko - ureaplasmę, mycoplasmę i chlamydię trzeba badać metodą PCR (wymaz). Jakby co Nigdy z moczu!
-
Justii_ wrote:Kitka jeśli trzeba będzie zrobię wszystkie potrzebne badania, chce mieć czarno na białym na czym muszę się skupić. Zastanawiam się nad prolaktyna, jak będzie wyglądać teraz, po poronieniu. Czytałam że potrafi utrzymać się do roku podwyższona
A badałaś makroprolaktynę? -
Kitka_87 wrote:Właśnie się załamałam... Mam wyniki badań na HPV wysokoonkogenne. Niestety z 14 typów wykryto u mnie typ 16, czyli najgorszy z możliwych... I jeszcze jakiś inny wysokoonkogenny (nie 18), ale cytuję: (...) świadczy to o niskiej liczbie cząsteczek DNA wirusa HPV z grupy inne (wymieniono 12 typów).
😓😓😓😓😓
Nikt nie będzie „skrobał chorego miejsca”. Teraz trzeba sprawdzić charakter zmian - CIN I, II czy III. I do tego dobierze się dalsze działania. Ja miałam LEEP wiele lat temu. Cytologię robię co pol roku. Wirus wraca. Trzeba wzmacniać odporność i robić bardzo regularnie badania kontrolne. Myśl o tym w ten sposób, że teraz wiesz, ze musisz się często kontrolować i tak naprawdę dzięki temu ryzyko zachorowania na nowotwór szyjki macicy u Ciebie praktycznie nie istnieje. Głowa do góry!
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kitka_87 wrote:Iskierka dziękuję za dobre słowo 😘 Aż mi się słabo zrobiło jak zobaczyłam wynik 😔
Szona - tak, miałam metoda PCR oczywiście robione badanie na obecność DNA tych bakterii.
Dziewczyny jestem zmartwiona, bo badanie mam na początku grudnia tzn. kolposkopię, ale u dobrego Profesora. I tak się martwię, że wyjdzie, że będę musiała mieć zabieg na szyjce w celu usunięcia zmian (mam ASC-H czyli nieprawidłowe komórki nabłonka wielowarstwowego płaskiego, w której nie można wykluczyć zmian śródpłaskonabłonkowych dużego stopnia) i mnie to wykluczy na kilka miesięcy ze starań o dziecko 😓😓😓
Pomysł raczej o tym, że po usunięciu tych zmian pewnie bardzo sprawnie zajdziesz w ciaze. Mam w swoim otoczeniu dwa przypadki, gdzie ciąża pojawiła się od razu po leczeniu, a zdaniem lekarzy wirus osłabiał organizm na tyle, że ciąży nie było będzie dobrze.
Kitka_87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJeśli chodzi o skrobanie to tylko i wyłącznie chodziło mi o zabieg no i pobranie próbki. To oczywiste. Po prostu napisałam to prostym językiem. Ja miałam robione to podczas pobierania próbek do histo przed laparotomia więc dlatego opisuje jak to wyglądało u mnie i być może będzie tak właśnie u Ciebie Kitka. Dobrze ze zrobiłaś te badania.
Co do ciąży to mi się jakoś nie udało jeszcze zajść od tamtej pory 😉 ale powodzenia życzę tu każdej no i najważniejsze żeby zwalczyć wroga jak najszybciej i wyeliminować problemy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2019, 13:07
szona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nie. Jedno z nielicznych badań, których nie robiliśmyona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;
on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
leniwiec, przyparty do muru - walczy;
1. ICSI - nieudane;
2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka -
nick nieaktualny
-
Wiesz co, my chyba jesteśmy słabi z seksu na zawołanie. Przerabialiśmy prokreacyjny seks i niestety nie wychodzi. O wiele bardziej lubimy rozkoszowanie się nami takie zwykłe, niekoniecznie tu i teraz. Od tego badania się teraz odchodzi, ale z uwagi na to, że inseminacja czy ivf obchodzą te problemy. U nas są problemy znacznie cięższego kalibru, więc na pewno się na to nie zdecyduję, ale jak masz ochotę starać się naturalnie, a nie macie innych przyczyn - to jasne warto zrobić.
Mi większości moich badań nikt nie zlecał, także tym, czy ktoś coś zleca czy nie, to ja się W OGÓLE nie przejmuję. A jak idę do lekarza i słyszę "Kto Pani zlecił to badanie?" (a to byłam ja sama), to mówię "Poprzedni lekarz, ale po zobaczeniu wyników nie miał pomysłów na leczenie" - ego połechtane i próbują znaleźć przyczyny.Iskierka87, Kitka_87 lubią tę wiadomość
ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;
on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
leniwiec, przyparty do muru - walczy;
1. ICSI - nieudane;
2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka -
nick nieaktualnyKrąsi dzięki 🙂 ja tylko myślałam nad tym testem ale też nie bardzo jestem za tym by bzykac się jak każą 😀 co do starań naturalnych to póki co jeszcze próbujemy ale będziemy myśleć o iui więc chyba jednak bez sensu robić te badanie. Ja już sama nie wiem co jest nie tak ale jeszcze daje sobie czas do nowego roku potem spinam tyłek i ruszam z iui
-
Kitka_87 wrote:Bo ja wymaz z szyjki macicy pod kątem HPV HR robiłam na własną rękę w laboratorium. Bo chciałam wiedzieć coś więcej przed kolposkopią i mam teraz wiedzę, którą odrzucałam 😣😣😣[/QUOTE
Będzie wszystko dobrze, idziesz do lekarza?? -
Iskierka87 wrote:Najgorsze że tym wirusem można zarazić się dosłownie wszędzie i to że jest nie do wyleczenia ale tak jak piszesz Kitka kobiety z wirusem i bez niego zachodzą w ciążę.
A robiła któraś z Was test PCT?Iskierka87 lubi tę wiadomość
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz."