Rocznik '87 - Zapraszam :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyU mnie wciąż bez zmian, piersi napuchnięte, ciężkie i bolące. @ nadal brak, jestem po terminie dzisiaj siódmy dzień, ale jakoś mam wrażenie, że wszystko się przesunęło i przyjdzie dużo spóźniona. Wciąż mam wilgotno i czuję jakby to było już.. ale na razie cisza.
Nie wiem czy odważę się zatestować w weekend po raz kolejny, bo do ginekologa nie zwolnił się żaden termin na razie ... -
Witajcie
Dea28 dlaczego nie chcesz isc na bete?
Pirelka lepiej zrób test lepiej sprawdzic niz walczyc z myslami, tak ja uwazam:)
A z tymi lekarzami to jakies szalenstwo z terminami. Wczoraj chcialam zapisac sie do lekarza prywatnie i juz nie ma miejsc na październik!
-
nick nieaktualnyAle testy jak testy, nie są wiarygodne poza tym ta I kreska, którą widzę mnie przeraża.. no nic, zaraz lecę do pracy więc cały dzień z głowy.
Co do lekarzy to właśnie ja też mówię o prywatnych.. do końca mies. nie ma terminu, chyba że ktoś zrezygnuje to się zwalnia. -
nick nieaktualnyKamila ;) wrote:Mnie w rejestracji powiedziano ze ma przyjsc we wtorek i zapytać lekarza.
Wiec jak bede miec podwyższona bete dzis to pojde moze sie uda. A jak nie to pomysle o innym lekarzu jak bedzie mial miejsceWiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2015, 10:25
-
Tak mogłabym pojsc do byle jakiego ale w jednej przychodni przyjmuje dwoch bardzo chwalonych lekarzy. U jednego bylam 2 tyg temu, dodatkowo wizyta nie jest wygórowana bo za 70zl w tyg masz juz usg, cytologia 20zł. A wcześniej u innego płaciłam 90zł wizyta 50 cytologia, 60zł usg wiec różnica jest.
-
nick nieaktualny
-
Kamila ;) wrote:Tak mogłabym pojsc do byle jakiego ale w jednej przychodni przyjmuje dwoch bardzo chwalonych lekarzy. U jednego bylam 2 tyg temu, dodatkowo wizyta nie jest wygórowana bo za 70zl w tyg masz juz usg, cytologia 20zł. A wcześniej u innego płaciłam 90zł wizyta 50 cytologia, 60zł usg wiec różnica jest.
Powiedzcie mi gdzie są takie ceny za wizyty ???
Ja płacę od 150 zł do 300zł za wizytę z USG (wrocław)
No i powielam swoje pytanie - czy możecie kogoś z Wrocławia polecić?
-
nick nieaktualny
-
Pirelka, chyba bym nie wytrzymała i 7 dni po terminie zrobiła test. Pierwszy mógł nic nie wykazać, bo był za wcześnie robiony? Wiem jak to boli zobaczyć jedną krechę, ale 7 dni po terminie to już ładnie.. Chyba że nieregularnie miesiączkujesz?
-
nick nieaktualny
-
Mam nadzieje Matrwi mnie to ze tydzien temu pilam wódke jakos dziwnie mialam mocna "głowe" Teraz jak mysle to mialam pewne objawy ciazy ale nie zwracalam na to uwagi Bo testy były negatywne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2015, 20:35
-
nick nieaktualny
-
beta wyszła pozytywnie 783,4 wiec wedlug niej 6-7 A wedlug ostatniej mieciaczki prawie piaty.
Oczywiscie jestem mega zaskoczona i zadowolona bo za pierwszym podejsciem. Podeszłam na luzie do tego z mezem ale intensywnie
Jestem zła bo testy wychodziły mi negatywnie z takim wynikiem bety powinny wyjsc szybciej dwie kreski a nie jak wczoraj ta druga taka słabizna na dwoch testach!
Mialam objawy ciazy jak wspominam teraz sobie ale zaufalam wyniką testów! A 2 tygodnie temu bylam u lekarza i nic nie wykryl!
Najgorsze jest to ze tydzien temu piłam wodke bylo 0,7 finlandii na dwoch ale pilam mniej od towarzysza :D
Ah totalny metlik w głowie....ciagle bym tylko ryczała
Do tego wizyta u lekarza dopiero za tydzienWiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2015, 20:53
pirelka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyastre wrote:Pirelka, chyba bym nie wytrzymała i 7 dni po terminie zrobiła test. Pierwszy mógł nic nie wykazać, bo był za wcześnie robiony? Wiem jak to boli zobaczyć jedną krechę, ale 7 dni po terminie to już ładnie.. Chyba że nieregularnie miesiączkujesz?
Do lekarza udało mi się zapisać w przyszłym tyg. więc zobaczymy. Teraz coś mnie mdli, ale w pracy pojadłam różne rzeczy i namieszałam więc jelita chodzą.. zobaczymy. Może w weekend zatestuję.