X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik '87 - Zapraszam :)
Odpowiedz

Rocznik '87 - Zapraszam :)

Oceń ten wątek:
  • ewcia21k Autorytet
    Postów: 1354 1088

    Wysłany: 20 maja 2014, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a ja już myślałam,że się udało a tu lipa :( w piątek przylazła ta @ :(
    Co najgorsze wczoraj dowiedziałam się,że żona szwagra jest w ciąży,umyśliło jej się i jest,cholera już mnie to denerwuje,chyba siadam powoli,za dużo tych szczęśliwych wiadomości jak dla mnie po mojej stracie :(

    Nasz Madziulek kochany-zasnęła w 35tc.16.12.2013r.(*)
    aniolek-dziecko.gif
    Czekamy na Alicję :D
    ad68819281.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 maja 2014, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam to samo w tamtym miesiącu :( nie martw się i Nas dosięgnie to szczęście :*

    ewcia21k lubi tę wiadomość

  • MADZIA 87 Ekspertka
    Postów: 125 137

    Wysłany: 20 maja 2014, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewcia damy rade kto jak nie my, nowy miesiac nowa nadzieja kurde no jakbym miala zlota rozdzke to wszystkim wam wyczarowalabym dwie kreski :D bo wiem jakie to uczucie kiedy wszyscy wokol mowia ej jestem w ciazy, a nie planowalam tak szybko ...
    Mallina tak siedzialam jako pilot :P bomba wariactwo na maxa no i sposob na nie myslenie bo masz w gaciach pelno ze strachu :D

    ewcia21k lubi tę wiadomość

    nasze początki starań ( od listopada 2013)
    3jgxdqk3m228f53m.png
  • Mallina Autorytet
    Postów: 608 228

    Wysłany: 20 maja 2014, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia87 bomba! ale Ci zazdroszczę tych wrażeń :D!

    Ewcia21k kurde tak to już jest, taki paradoks, nagle wszyscy w bliskim otoczeniu zachodzą w ciąże a u Ciebie nic. To jest takie dobijające że szok. Najlepiej wyłączyć mózg na 2 tygodnie po owulce, ale ja nie wiem jak :/

    p19ukw7ifmlxopac.png
  • ewcia21k Autorytet
    Postów: 1354 1088

    Wysłany: 20 maja 2014, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też nie wiem jak go wyłączyć a chciałabym go wyłączyć na jakiś dłuższy czas :(

    Madzia ja w byłam w Skaryszewie 2 lata temu,ale tylko jako widz,bardzo mi się podobało:) Zazdroszczę :)

    Ja chyba odpuszczę na jakiś czas,z resztą sama nie wiem :/
    Myślałam,że mam twardszy tyłek :( a teraz jakoś nie mogę się pozbierać.

    Nasz Madziulek kochany-zasnęła w 35tc.16.12.2013r.(*)
    aniolek-dziecko.gif
    Czekamy na Alicję :D
    ad68819281.png
  • MADZIA 87 Ekspertka
    Postów: 125 137

    Wysłany: 22 maja 2014, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewcia ja zauwazylam ze trzeba narzucic sobie troche dzikich spraw, takich nowosci ktorych sie nie robilo wczesniej, zeby sie skupic wlasnie wtedy na czyms innym, mierze temp tak z doskoku, mam wrazenie ze same plaskie sa, wczoraj bylam u gina na monitoringu i pokazal sie malutki 12mm pecherzyk dopiero rośnie a w sobote ma byc 19 mmm , dziewczyny ile on musi miec mm zeby pekl?
    lekarka poza tym mowila ze ujscie szyjki jest super jakis efekt zrenicy hahah i ze jest TEN sluz ja w odczuciu czuje go jako wodnisty, no ale skoro gin tak mowi... :) poza tym z przepisu tesciowej nici : bzykanie co dzien ;P bo po prostu sie nie chce :P ludu to iscie prawdziwa produkcja liniowa :D

    nasze początki starań ( od listopada 2013)
    3jgxdqk3m228f53m.png
  • ewcia21k Autorytet
    Postów: 1354 1088

    Wysłany: 22 maja 2014, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia mój miał ok 23-24mm i pękł,chyba każdy ma inaczej-nie wiem

    Nasz Madziulek kochany-zasnęła w 35tc.16.12.2013r.(*)
    aniolek-dziecko.gif
    Czekamy na Alicję :D
    ad68819281.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 maja 2014, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia, ja pytałam swojego gina ile musi mieć pęcherzyk by pękł i był wystarczający. Mówił, że to bardzo indywidualna sprawa, niektórym pęka do 20mm, a innym dopiero powyżej 20mm. Także indywidualnie, nie ma na to reguły.

  • paulashells Koleżanka
    Postów: 39 23

    Wysłany: 22 maja 2014, 23:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odebraliśmy we wtorek wyniki badania nasienia mojego M. i sprawdziłam, że morfologia, która wyszła 3% to bardzo słabo. Z lekka się podłamałam, ale umówimy się na wizytę u androloga. Póki co kupiłam Mu witaminę C, więcej powie lekarz specjalista. Na pewno badanie będzie trzeba powtórzyć za miesiąc czy dwa.
    A wczoraj odebrałam swoje wyniki hormonów, wszystkie, a zrobiłam ich sporo, wyszły idealnie. Prolaktyna spadła trochę po lekach, ale mam jeszcze brać prze 2 miesiące.
    Także dziewczyny, których mężowie jeszcze nie robili badania nasienia, czas zmusić swoich partnerów, żeby ewentualnie jak zajdzie potrzeba zacząć leczenie, czy poprawić słabe wyniki wspomagaczami:)

    Ania_XxX lubi tę wiadomość

    Starania od 28 lipca 2012 r., dnia w którym poślubiłam mojego M.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2014, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paulashells przynajmniej wiecie w czym tkwi problem.. teraz do lekarza i leczenie, a później tylko ciąża :)
    Mój M. nie robił problemów i niemal od razu zrobiliśmy podstawowe badania nasienia i są w normie :)

    ewcia21k, paulashells lubią tę wiadomość

  • ewcia21k Autorytet
    Postów: 1354 1088

    Wysłany: 23 maja 2014, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulashells już kiedyś to pisałam,ale chcę Cię trochę pocieszyć,mój szwagier miał okropne wyniki badanie nasienia a jednak siostra zaszła z nim w ciążę :D Już 4 miesiąc idzie :D Trzymam za was kciuki :)

    paulashells lubi tę wiadomość

    Nasz Madziulek kochany-zasnęła w 35tc.16.12.2013r.(*)
    aniolek-dziecko.gif
    Czekamy na Alicję :D
    ad68819281.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2014, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bo szanse są zawsze :) nie wolno się tylko załamywać !!

    ewcia21k, Ania_XxX, paulashells lubią tę wiadomość

  • Mallina Autorytet
    Postów: 608 228

    Wysłany: 23 maja 2014, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paulashells wrote:
    Odebraliśmy we wtorek wyniki badania nasienia mojego M. i sprawdziłam, że morfologia, która wyszła 3% to bardzo słabo. Z lekka się podłamałam, ale umówimy się na wizytę u androloga. Póki co kupiłam Mu witaminę C, więcej powie lekarz specjalista. Na pewno badanie będzie trzeba powtórzyć za miesiąc czy dwa.
    A wczoraj odebrałam swoje wyniki hormonów, wszystkie, a zrobiłam ich sporo, wyszły idealnie. Prolaktyna spadła trochę po lekach, ale mam jeszcze brać prze 2 miesiące.
    Także dziewczyny, których mężowie jeszcze nie robili badania nasienia, czas zmusić swoich partnerów, żeby ewentualnie jak zajdzie potrzeba zacząć leczenie, czy poprawić słabe wyniki wspomagaczami:)
    Wiesz co, mojemu wyszła taka morfologia i każdy lekarz twierdził że i tak wyniki są w porządku, tylko faktycznie musimy się troszkę dłużej starać, a przede wszystkim na podstawie jednego badania nie można nic oceniać. trzeba powtórzyć za 3 miesiące, bo produkcja plemników trwa 72 dni. My jeszcze nie powtarzaliśmy badań, mieliśmy w tym tygodniu to zrobić, ale nie zachowaliśmy abstynencji, mąż jedzie w przyszłym tygodniu, jestem ciekawa co to wyjdzie.

    paulashells lubi tę wiadomość

    p19ukw7ifmlxopac.png
  • MADZIA 87 Ekspertka
    Postów: 125 137

    Wysłany: 23 maja 2014, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej macie fajnie ze mezowie tak od razu poszli na badania, moj M niestety ma dziwne obawy, u mnie poziom hormonow ustawiony idealnie, obserwuje siebie ale nie nachalnie, chcialabym zeby sam poszedl na to badanie, zeby poczul ze szkoda czasu na czekanie, czasem odnosze wrazenie ze on wolal sie skupiac ze u mnie tarczyca niedoczynna niz kierowac mysli w swoja str.No cóż, niektorzy faceci tak mają i obawiam sie ze jest to wiekszosć. A fajnie jest wiedziec ze u obajga jest ok bo to WSPOLNA sprawa jest :)

    nasze początki starań ( od listopada 2013)
    3jgxdqk3m228f53m.png
  • MADZIA 87 Ekspertka
    Postów: 125 137

    Wysłany: 23 maja 2014, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ps dzis jakby nie bylo to mam podskok temp o 0,1 st

    ewcia21k lubi tę wiadomość

    nasze początki starań ( od listopada 2013)
    3jgxdqk3m228f53m.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2014, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia nigdy nie rozumiem takiego podejścia facetów, mój M. też tego pojąć nie może, ale wiem że wiele mężczyzn ma z tym jakiś problem :(
    współczuję, ja bym wierciła mu dziurę w brzuchu bo z jakiej racji Ty masz się leczyć jak nie wiadomo co u Niego?! Może to wcale nie twoja wina a trujesz się lekami..?
    Mam nadzieję, że na Jego decyzję długo nie będziesz musiała czekać.

    ewcia21k lubi tę wiadomość

  • Sewerynka Ekspertka
    Postów: 227 331

    Wysłany: 23 maja 2014, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :) Przyłączam się do Was, Staraczek 87 :-) Wraz z Narzeczonym staramy się 4 cykle.. Niby nie długo, ale dla mnie to szmat czasu. Co miesiąc z uporem maniaka doszukuje się jakichkolwiek objawów Fasolki i co miesiąc rozczarowanie .. ;-( Jutro powinnam dostać @, jak na razie objawów masa,ale cieżko odróżnić je od tych przed @. Od 1,5 tygodnia mam bóle jajników, odbijanie się czegokolwiek bym nie zjadła/ wypiła (coś jak ulewanie się maluszkom:)), wzdęty brzuchol, tkliwość i powiększenie piersi (ale tak mam zawsze przed @) choć w tym cyklu od 1,5 tyg również ból sutków i nadwrażliwość, ciężko było się na nich ułożyć podczas snu, nawet koszulka nocna przeszkadzała... Byłam dziś u ginka bo tak akurat zbiegła mi się wizyta, ale trochę mnie zdrażnił bo nawet USG nie wykonał.Nie kazał testować sikaczami tylko jak nie bd @ przez 2 tyg to dopiero iść na Betę. Trzymajcie kciuki mam nadzieję,że tym razem wstręciucha nie przyjdzie :)) A 2 tyg do bety na pewno nie wytrzymam :-) A jak u Was, któraś z Was też na dniach testuje ?? Pozdrawiam Was serdecznie :))) I trzymam kciuki za Wasze przyszłe/obecne Fasolki :*

    pirelka, Ania_XxX lubią tę wiadomość

    f2w3rjjgh6j72quh.png
  • paulashells Koleżanka
    Postów: 39 23

    Wysłany: 23 maja 2014, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny :)
    ewcia21k czytałam ten Twój wcześniejszy wpis, i utkwił mi w pamięci :), ale wiadomo jak to jest... te smętne myśli krążą i jak tylko pojawi się ta chwila zwątpienia to atakują.
    Jest dobrze, jak kupiłam mojemu M. witaminkę C to sam pamiętał, żeby ją pić. On nigdy nie przejawia tego (długotrwającego się starania o dzidziusia) żadnymi emocjami, trzyma to w środku, dlatego fakt iż pamięta o witaminie i te jego wyniki badania, oznaczają, że jednak się z tym męczy.

    Starania od 28 lipca 2012 r., dnia w którym poślubiłam mojego M.
  • paulashells Koleżanka
    Postów: 39 23

    Wysłany: 23 maja 2014, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sewerynka wrote:
    Hej dziewczyny :) Przyłączam się do Was, Staraczek 87 :-) Wraz z Narzeczonym staramy się 4 cykle.. Niby nie długo, ale dla mnie to szmat czasu. Co miesiąc z uporem maniaka doszukuje się jakichkolwiek objawów Fasolki i co miesiąc rozczarowanie .. ;-( Jutro powinnam dostać @, jak na razie objawów masa,ale cieżko odróżnić je od tych przed @. Od 1,5 tygodnia mam bóle jajników, odbijanie się czegokolwiek bym nie zjadła/ wypiła (coś jak ulewanie się maluszkom:)), wzdęty brzuchol, tkliwość i powiększenie piersi (ale tak mam zawsze przed @) choć w tym cyklu od 1,5 tyg również ból sutków i nadwrażliwość, ciężko było się na nich ułożyć podczas snu, nawet koszulka nocna przeszkadzała... Byłam dziś u ginka bo tak akurat zbiegła mi się wizyta, ale trochę mnie zdrażnił bo nawet USG nie wykonał.Nie kazał testować sikaczami tylko jak nie bd @ przez 2 tyg to dopiero iść na Betę. Trzymajcie kciuki mam nadzieję,że tym razem wstręciucha nie przyjdzie :)) A 2 tyg do bety na pewno nie wytrzymam :-) A jak u Was, któraś z Was też na dniach testuje ?? Pozdrawiam Was serdecznie :))) I trzymam kciuki za Wasze przyszłe/obecne Fasolki :*
    Sewerynka moja znajoma niedawno zaszła i obawy miała wszystkie dokładnie takie same jak na @, zresztą podobno ciąża przejawia się podobnymi lub tymi samymi symptomami co @, więc nie wolno tracić wiary:)

    Sewerynka lubi tę wiadomość

    Starania od 28 lipca 2012 r., dnia w którym poślubiłam mojego M.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2014, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sewerynka witaj w gronie 87 staraczek :)
    4 cykle, podobnie jak My, tylko że my od pół roku ale tak na poważnie będzie z 4 cykle :) ale biorę wspomagacze, w tamtym miesiącu miałam straszną nadzieję na ciąże i okropnie się zawiodłam, okazało się, że to po tabl.są takie same objawy jak na ciążę. Teraz nastawiam się mniej, zobaczymy ;)
    Na razie z testami się trzymam w ryzach, w tamtym mies.robiła za wcześnie i za dużo..niepotrzebnie. Teraz czekam do terminu @, jeśli nie dostanę w środę to w czwartek/piątek zrobię test :) ale nie liczę na to, by się nie rozczarować.. sądzę, że @ przyjdzie jak w zegarku :(

    paulashells mój M. teraz bierze witaminy Androvit :)

    Sewerynka lubi tę wiadomość

‹‹ 32 33 34 35 36 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ