Rocznik '87 - Zapraszam :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa do końca nie ufam tym wykresom u mnie w tamtym cyklu wykres sam przesunął owulację na podstawie wysokich temp. w II fazie, a była w innym terminie, więc ustawiłam sobie sama
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2014, 21:53
paulashells lubi tę wiadomość
-
Pirelko mam nadzieje ze doczekamy się upragnionej Fasolki jak wszystkie na tym forum:) no kurcze kiedyś musi nastąpić ten piękny dzień) trzymam kciuki za wynik i żeby@nie zawitała.ja mam już objawy czysto@ aż czuje jak się tam wszystko zbiera. ..
Paulashells dziękuję kochana za słowa otuchy zawsze trzeba mieć ziarenko nadzieji :*paulashells lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySewerynka pewnie, że doczekamy się prędzej czy później i na Nas trafi
U mnie też objawy na @, ale na ciąże są takie same i co gorsza po dupku też są takie więc ja się nie nastawiam, staram się nie myśleć, ale dni dłużą się i kusi mnie test boję się, że jednak przylezie w terminie i nici znowu -
nick nieaktualny
-
Słuchajcie, a ja z racji tego, że mnie ten cykl tak strasznie zaskoczył, mam pytanie. Posłuchajcie, wczoraj test owu wyszedł mi pozytywny na bank, bo testowa kreska była ciemniejsza, robiłam go z nie z pierwszego porannego moczu, ale rano ok. 7:00. Dzisiaj ok. 11:00 zrobiłam testu owu i wyszedł już negatywny. Pytanie czysto teoretyczne, bo wiem, że w praktyce tylko monitoring może potwierdzić owulację- Czy jest jeszcze szansa, gdybym dzisiaj współżyła (biorąc pod uwagę wyniki testów owulacyjnych), że mogłoby dojść do zapłodnienia? Czy te szanse są marne?
-
dziewczyny znowu ja mam takie pytanko do was bo mam nie regularne cykle od bardzo dlugiego do około 60 dni do ostatnio miałam przez 2 cykle około 47 dni . jest to moj pierwszy cykl z testami owulacyjnymi i mialam w zamiarze robic pozniej ale zrobiłam pare dni temu byly negatywne a wczoraj wieczorem robiłam i wyszedł pozytywny na bank poniewaz uzywam z clerablu digital z wyswietlaczem ektroniczny i w opisie pisze ze mozna robic go o kazdej porze dnia , ale czy to mozliwe zeby mi tak szybko mozliwa owulka była albo bedzie . a i dodam ze nie zaowserwowałam sluzu płodnego ale jajniki mnie pobolewaja czasem .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2014, 12:33
Violączela -
violączela wrote:dziewczyny znowu ja mam takie pytanko do was bo mam nie regularne cykle od bardzo dlugiego do około 60 dni do ostatnio miałam przez 2 cykle około 47 dni . jest to moj pierwszy cykl z testami owulacyjnymi i mialam w zamiarze robic pozniej ale zrobiłam pare dni temu byly negatywne a wczoraj wieczorem robiłam i wyszedł pozytywny na bank poniewaz uzywam z clerablu digital z wyswietlaczem ektroniczny i w opisie pisze ze mozna robic go o kazdej porze dnia , ale czy to mozliwe zeby mi tak szybko mozliwa owulka była albo bedzie . a i dodam ze nie zaowserwowałam sluzu płodnego ale jajniki mnie pobolewaja czasem .
-
nick nieaktualnyListior ja uważam, że szanse są zawsze, a zazwyczaj wychodzi wtedy kiedy najmniej się tego spodziewamy, więc nie sugerowałabym się tylko jakimiś testami tylko po prostu się starajcie, regularnie i w końcu się uda
Ja nie robię testów owulacyjnych, nie mierzę temp. bo to jest właśnie niepotrzebne gdybanie, zastanawianiem się, planowanie i nic nie wychodzi bo jest stres.. najlepiej po prostu się starać co 2-3 dni i tyle wtedy musi się w końcu udać, plemniki poczekają na odpowiedni moment Nie ma co się tak stresować i napinać bo wtedy zazwyczaj nie wychodzi. Ja powoli wyluzowałamListior, Sewerynka, paulashells lubią tę wiadomość
-
pirelka wrote:Listior ja uważam, że szanse są zawsze, a zazwyczaj wychodzi wtedy kiedy najmniej się tego spodziewamy, więc nie sugerowałabym się tylko jakimiś testami tylko po prostu się starajcie, regularnie i w końcu się uda
Ja nie robię testów owulacyjnych, nie mierzę temp. bo to jest właśnie niepotrzebne gdybanie, zastanawianiem się, planowanie i nic nie wychodzi bo jest stres.. najlepiej po prostu się starać co 2-3 dni i tyle wtedy musi się w końcu udać, plemniki poczekają na odpowiedni moment Nie ma co się tak stresować i napinać bo wtedy zazwyczaj nie wychodzi. Ja powoli wyluzowałam
ja w tamtym cyklu nie mierzyłam temp, i nie robiłam testow tylko tak jak piszesz co 2 dzien albo 3 sie kochalismy i nic dlatego teraz robiłam testy , i zobaczymy co i jak sie to potoczy .Violączela -
nick nieaktualnyviolączela wrote:ja w tamtym cyklu nie mierzyłam temp, i nie robiłam testow tylko tak jak piszesz co 2 dzien albo 3 sie kochalismy i nic dlatego teraz robiłam testy , i zobaczymy co i jak sie to potoczy .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2014, 13:45
-
pirelka wrote:Listior ja uważam, że szanse są zawsze, a zazwyczaj wychodzi wtedy kiedy najmniej się tego spodziewamy, więc nie sugerowałabym się tylko jakimiś testami tylko po prostu się starajcie, regularnie i w końcu się uda
Ja nie robię testów owulacyjnych, nie mierzę temp. bo to jest właśnie niepotrzebne gdybanie, zastanawianiem się, planowanie i nic nie wychodzi bo jest stres.. najlepiej po prostu się starać co 2-3 dni i tyle wtedy musi się w końcu udać, plemniki poczekają na odpowiedni moment Nie ma co się tak stresować i napinać bo wtedy zazwyczaj nie wychodzi. Ja powoli wyluzowałam -
nick nieaktualnyListior wrote:Kurcze, zżera mnie ciekawość po prostu i tak się nad tym zastanawiam, czy ta owulacji mogła wystąpić dzisiaj rano np. Jeśli tak by się szczęśliwie ułożyło, to może coś by z tego wyszło, ale biednemu piach sypie w oczy Tak naprawdę od niedawna siebie obserwuję i zastanawiam się, czy może w tym cyklu coś się jeszcze pozmienia Wiem, że trzeba wrzucić na luz, nie ma innego wyjścia
Listior lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny