Rocznik '87 - Zapraszam :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Fatima tak ja wraz z mężem kochamy dzieci i bardzo szybko chcieliśmy dzidziusia ogólnie jesteśmy ze sobą 11 lat:)
esterlla to było bardzo długie 5 lat teraz staramy się o braciszka albo siostrzyczkę dla Fabiana i jak narazie od 6 miesięcy nic ale nie poddaje się myślę że nie długo się uda
Pozdrawiam was dziewczynkiWiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2014, 19:46
-
no cisza tu cisza straszna
ja wyczekuje 3 grudnia zobaczymy czy dostane @ czy nie (nadzieja na nie)
ale powiem Wam ze odkad wiem co mi dolega jakos tak jestem lepiej nastawiona, leczenie dobre teraz tylko czekac.
Własnie mam 2 cykl z clo i jak teraz nic nie bedzie to w 3 do lekarza i zobaczymy co dalej. w tym cyklu jakos dziwnie bolał mnie jajnik z ktorego byla owu ponad tydzien jeszcze po niej bylam zdziwiona bo nigdy tak nie mialam(mam nadzieje ze to nie torbiel).
jeszcze tylko meza na badania musze wyslac
-
Butter wrote:witam nowe dziewczynki:)
ja mam zły humor, bo ledwo się zimno zrobiło, a mi już padł samochód jeszcze jak max mi potrzebny, najgorsze jest to, że nawet nie wiadomo co
oj znam ten ból mi samochód już padł we wrześniu przy pierwszym spadku poniżej zera ... teraz niby naprawiony ale co rano się modle żeby odpalił bo ciężko mu to idzie u nas to jest rozrusznik standardowo
werni wrote:I ja witam nowe dziewczyny kiedy która testuje teraz?
ja testuje koło 16go
-
Witam wszystkich serdecznie!
Jestem tu świeżakiem i to mój pierwszy wykres OF, ale mam nadzieję na pozytywne testowanie w tym miesiącu Choć, co prawda naczytałam się trochę na forum o skokach temp i owulacji, to zaczynam się martwić ich brakiem u mnie.
W każdym razie - w grupie siła!
Co, do samochodu, to u mnie jedynym problemem jest to, że zapominam go zatankować i niestety już 2 razy w ciągu ostatniego miesiąca "ugrzęzłam" na środku skrzyżowania -
W sumie "na wariata", jak to powiedział lekarz, staraliśmy się 2 razy. Ale chyba lekarz miał rację, bo to było takie "chybił - trafił" bez mierzenia, badania się itp. Dopiero w tym cyklu zaczęłam spr temp, śluz, szyjkę. I jakoś tak - mieć pojęcie o sobie i swoim cyklu. Tak naprawdę, to robię to tylko kilka dni, ale już widzę, że warto
U Was też lekarz z NFZ praktycznie nie starał się jakoś bardziej pomóc, skierować na badania itp? Czy tylko mój zachowywał się jakby pacjentka go nie obchodziła? Dopiero, kiedy wspomniałam o nowotworach w bliskiej rodzinie, wysłał mnie na USG jajników. Ech "służba" zdrowia