Rocznik '87 - Zapraszam :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie ma co się przejmować. Zawsze w swoich pomiarach jest margines błędu ( między innymi dlatego zaczęłam używać dwóch termometrów ), nie wszystko da się dopatrzeć, więc też lepiej się nie denerwować na wyrost. Na tym forum jest mnóstwo pięknych historii, gdzie pomimo potencjalnego braku szans, jednak kobiety zachodzą w ciążę... i to nie jedną Dlatego głowa do góry !
-
heh no ja miałam dwa termometry to różnica na nich wychodziła nawet po 0,3 stopnia teraz zostawiłam sobie jeden ale nie ufam mu na 100% do tego przy elektrycznych trzeba pamietać o baterii pamiętam jak jedna z dziewczyn się stresowała temp że jej w ciązy spada dramatycznie a raz rośnie i okazało się że słaba bateria to wariuje abo niskie temp pokazuje tylko
werni lubi tę wiadomość
-
Hej, ja odliczam dni do poniedziałku, bo mam wizytę u nowego gina-endo, jutro idę powtórzyć tsh i prolaktynę więc proszę trzymać za mnie kciuki, oby spadły ! Wczoraj robiłam usg tarczycy, obraz jest niejednorodny tzn że obecnie nie mam choroby tarczycy, ale jeśli obraz nie jest przejściowy to w przyszłości mogę na nią chorować - nic więcej nie udało mi się wydusić od lekarki wykonującej usg...na początku nowego cyklu zrobię usg piersi no i wypadałoby żeby jutro zrobić usg brzucha jeśli się tylko uda
Tak więc u mnie czas mija na poprawie wyników i diagnozowaniu
A co u Was ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2014, 12:59
-
nick nieaktualnyJa w tym cyklu ide na luzaku, bez mierzenia temperatury, musiałam przed chwilą zobaczyć kiedy mam teoretycznie dni płodne, żeby w odpowiednim dniu zrobić urodziny córce Nie do pomyślenia, zawsze jak tylko dostałam okres to od razu sprawdzałam kalendarz i liczyłam co i jak
Biorę drugi cykl wiesiołka regularnie. Bo brałam, ale jakoś sporadycznie i zaprzestałam.I w poprzednim cyklu bez rewelacji a w tym już czuję różnicę. Jestem po okresie a śluzu mam bardzo dużo. Zawsze po okresie mam suchote
Jajnik lewy pobolewa, to ten po laparo, jest zmniejszony o połowę, nie wiadomo czy owuluje, bo zawsze jak szłam na usg to akurat dominujące pęcherze był na prawym. Niby jego kolej ale nie wiem czy podejmie walkę
Mam super plany na sylwestra więc jak dostanę okres to myślę, że nie będę rozpaczać bo i na świętach lampkę wypiję i na sylwku poszaleję
Póki co mam dużo zajęć i jakoś dobry nastrój ostatnio.
Jeszcze jakbym pracę znalazła to już w ogóle byłabym cała happy
Jutro luźniejszy dzień mi się zapowiada, w sobotę przymiarka sukni ślubnej i kinderbal u pewnej 4latki za tydzień urodziny córci wyprawiam, dopinam wszystko przed wyjazdem na święta także czasu brak na rozmyślanie.
W sumie już powoli się przyzwyczajam do myśli, że bez kliniki leczenie niepłodności się nie uda więc co ja się będę zadręczać?
Trza spiąć poślady, nacieszyć się końcówką roku i do boju w 2015r -
nick nieaktualnyU mnie też 8 dc dziś
Na sylwka jedziemy w góry koło Duszniki Zdrój
Może uda się na narty wyskoczyć jeśli za bardzo nie będziemy balować
Córę zostawiam u mojej mamy i hulaj dusza
Nie mierzę temp w tym cyklu z 2 powodów: jest to dla mnie stresujące, zwłaszcza rano jak widzę, że jednak dupa.
A dwa, że wstaję w nocy bo dziecko chce siku, albo coś tam zawsze wymyśli, więc jak wstanę o 5 to nie wiem jak liczyć te temperatury.
Na sylwku będę miała chyba dni płodne. Muszę pokój wywalczyć odpowiedni, bo jedziemy w 8 osób -
nick nieaktualnyJa dochodzę do siebie po jelitówce, śpiąca jestem odkąd zaatakowała. Już sobie poszła ale wymęczyła mnie okrutnie
Jutro robię imprezkę- urodziny córki, będzie dużo dzieci Także plany na dziś- ogarnąć chatę, bleee nie lubię tego.
A za tydzień wyjazd na święta