Rocznik 92-95 zapraszam :)
-
WIADOMOŚĆ
-
troszkę ci skacze ta temp w pierwszej fazie cyklu, ciekawe czy pęcherzyki są ok i czy pękają, robiłas sobie badanka? monitoring?
surreal jeszcze tu cię odeśle, warto z ciekawości samej poczytać, może coś wyjaśni itp https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-ogolne/ksiazeczka-od-npr,3299.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2014, 09:25
-
Ewa99 wrote:haha, nie pogardziłabym
W ogóle mam zamiar otworzyć własną małą firmę, bo w obecnej się psuje i sobie wymyśliłam, że jak się uda zaciążyć to idę od razu na L4(a czemu nie, emerytury i tak nie dostane ), a żeby czasu nie marnować to będę robić kursy i przyswajać teorię we własnym zakresie pod kątem następnej pracy
Mizzelko, podobno zimne mleko pomaga
na razie probowałam z sodą wody i ulżyło mi w chwili kryzysowej
ale i siemie lniane itp jest dobre więc bd próbować po kolei. trochę bieda jest z tym ze nie mozna nic brac ;/ zadnych lekow ehh -
mizzelka wrote:owulka może być 3 dni przed skokiem temp i do 3 dni po skoku temp. Dlatego nie potrafimy nigdy w nią strzelić...
a widzę że już dziś masz inną tempkę wraca do normalnego poziomu. musi być bynajmniej 6 temp na chociaż podobnym poziomie.. i chociaż od tych 6 poprzednich musi być od najwyżej różnica o 0,2 stopnia, choć niektóre kobiety nie mają zaraz takiego skoku i jest on dopiero w 4 dniu w fazie wyższych tempek
np u ciebie musi być 36,60... bo najwyższą na razie masz 36,40.. ale równie dobrze może być tak że owulka była wczoraj lub jest dziś a skok porządny z fali wyższych temp będzie dopiero za 3 dni ta właściwa różnica o 0,2 stopnia. wiem że skomplikowane.. dlatego trzeba obserwować porządnie cykl żeby na drugi raz w razie co była ściągawka, jeżeli owulka była wczoraj to nic się nie stało, serduszka są i to najważniejsze możesz dziś jeszcze poszaleć dla pewności bo może być równie dobrze dzisiaj.
nie nie, sądzę że cykl ci nie rozciągnie się bo jesteś w trakcie akcji
dlugo obserwujesz?
to mój pierwszy miesiąc z owu, kiedy obserwuję dokładnie i nie zawaliłam ani dnia, tak to przedtem obserwowałam sobie na kartce, ale średnio regularnie. Ogl zawsze miałam 28-29 dni, w lipcu w 17dc miałam plamienia przez 4 dni, a cykl trwał 35 dni. Wczoraj nam się nie udało serduszkować i się trochę martwię, ale dzisiaj zaciągnę lubego do łóżka najwyżej siłą
dzisiaj szyjka twardnieje już
SYNEK!
-
nick nieaktualny
-
nic mnie nie boli i wogóle ale czuje że jest trochę luzniej niż wcześniej<a href="https://www.suwaczki.com/zabki/"><img src="https://www.suwaczki.com/zabki/images/8a5806fcd39f37d2.png" alt="Zrób swoją grafikę – suwaczki.com/zabki" border="0"/></a>
-
nick nieaktualnyMoże wszystko się jeszcze ureguluje. To, że jest "luźniej" po porodzie to niby mit, nikt tego tak naprawdę nie potwierdził. Pochwa jest na tyle elastyczna, że wszystko wraca do normy.
Ale jeśli czujesz inaczej to może spróbuj ćwiczyć mięśnie kegla? -
mam nadzieje że jeszcze wszystko wróci do normy nie wytrzymałabym 6 tyg
Ewa99 lubi tę wiadomość
<a href="https://www.suwaczki.com/zabki/"><img src="https://www.suwaczki.com/zabki/images/8a5806fcd39f37d2.png" alt="Zrób swoją grafikę – suwaczki.com/zabki" border="0"/></a> -
hej dziewczyny:)powinnam dziś dostać @ ale nie ma i nie zapowiada sie:/ za to duzo białego śluzu... test wyszedł negatywny:( nie wiem co o tym myśleć
ewa- trzymam kciuki zeby do ciebie @ nie przyszła. -
nick nieaktualnyja mam zawsze dużo gęstego białawego śluzu na @, a teraz leci woda, dosłownie, wkurza mnie to już, bo ciągle czuję jakby @ Ale zaczyna brzuch już jak na @ boleć, więc to raczej kwestia kilkunastu godzin
Hapymum czekam na rozwój wydarzeń, wiele ostatnio przypadków, że teściory długo nie wychodziły
Może skocz na betę jeśli masz możliwość -
ewa-u mnie przed @ zawsze sucho było, brzuch właśnie jak na @ nie boli ale miałam kilka któtkich, bolesnych skurczy w podbrzuszu:/ bety zrobić nie moge bo mieszkam w Uk a tu bety nie robią nawet jak test wyjdzie pozytywne:/ a jak u ciebie?
-
nick nieaktualnyno i się kurna wyjaśniło, @ w nocy przyszła z takim bólem, że aż mnie obudziłą
Na tyle te nasze obserwacje itd jak każdy cykl pomimo tego, że regularny to i tak jest inny
Ale przynajmniej z czystym sumieniem mogę się umawiać na tatuaż, bo w końcu uprosiłam męża -
nick nieaktualny
-
surreal95 wrote:i teraz sprawdzałam wew. śluz, to jest taki dziwny, kremowy, jakby podbarwiony krwią, ale bardziej lepki niż rozciągliwy
-
Ewka dziękuję, mam nadzieje że to dostanę, choć jak bełtnę to jest ulga
ja już po wizycie, jest super, git majonez i badanka i moja kruszyna
ma już 4,13cm długości, serce bije 162 na minute i kręcił dupką i nózkami na USG jakby tańczył na początku pokazał nam konkretnie tyłek ale gin macnął mnie za brzuch i troche się odwrócił, jestem MEGA spokojna i w koncu cieszę się ciążą
genetyczne mam za 2 tygodnie i znow zobaczę moją miłość jak się kręci
aaa i tsh mam 0,948 więc super no i niestety schudłam kg, ale brzuszek rośnie
na pierwszym planie tyłeczek z wysoko uniesionymi nóżkami potem pępowina a w tle główka z rączkami
Mona wróci wszystko do normy, tak jak i brzuszek... wszystko musi mieć swój czas.....Ewa99, surreal95, Landryneczka, Bella93 lubią tę wiadomość
-
mizzelka!
Gratuluję maleństwa,
ginekolog mówił mi, że mam bardzo ukrwione narządy(nie wiem czy o to chodziło Ci?).
Jak sobie liczyłam to zakładając że cykle byłyby 35 dniowe, to ok 18 dc jest połowa, wtedy na dniach mogłaby być owulka. Tylko czy plamienie okołoowulacyjne może być jasnoczerwone, tzn dzisiaj to dalej plamienie ale dość obfite, jasnoczerwone właśnie. Sluz mam chyba wodnisty, bo ta krew jest właśnie jakby z woda wymieszana. I może dlatego wydaje mi się, że jest jej więcej przez ten sluz? Mokro jak choleraSYNEK!
-
nick nieaktualny
-
surreal95 wrote:mizzelka!
Gratuluję maleństwa,
ginekolog mówił mi, że mam bardzo ukrwione narządy(nie wiem czy o to chodziło Ci?).
Jak sobie liczyłam to zakładając że cykle byłyby 35 dniowe, to ok 18 dc jest połowa, wtedy na dniach mogłaby być owulka. Tylko czy plamienie okołoowulacyjne może być jasnoczerwone, tzn dzisiaj to dalej plamienie ale dość obfite, jasnoczerwone właśnie. Sluz mam chyba wodnisty, bo ta krew jest właśnie jakby z woda wymieszana. I może dlatego wydaje mi się, że jest jej więcej przez ten sluz? Mokro jak cholera
tak tak właśnie o to mi chodziło że musisz mieć super ukrwienie skoro te plamienie się pokazuje. możliwe że krew zmyla, niestety jak się obserwuje początki to zawsze jest cieżko określić. ja mialam owulki w 25 dniu cyklu... a w szczęśliwym pokazała się w 27dc... gin nie wierzył że tak późno i się udało.. no ale najważniejsze żeby coś pyknęło itp. według mnie jeszcze owulki nie miałaś choć mogę się mylić :)z drugiej strony możesz mieć różną fazę lutealną ja np mialam 12-11 dniową a niby książkowo powinno być 14... ale od 11-17 dni to jest norma
ciekawe czy w weekend nie bd miała owulki a co do plamienia okołowoulacyjnego bardzo cieżko jest mi określić, bo plamienie możesz mieć od stosunku albo od pękniętego pęcherzyka graffa ale wydaje mi sie że wtedy plamienie jest delikatniejsze same w sobie i czułabyś ostrzejszy ból bo jak pęka to podrażnia tam w środku co nie co i dlatego jest i plamienie i ból.surreal95 lubi tę wiadomość