Rocznik 92-95 zapraszam :)
-
WIADOMOŚĆ
-
No ciekawe, ciekawe, ktoś z naszych roczników robi jeszcze jakieś dzieciorki? U nas pojawiła się druga ciąża, przypadkiem, w 13 miesiącu karmienia piersią, w 2 cyklu po porocie miesiączki. Nie zabezpieczaliśmy się, bo w sumie nie wierzyliśmy, że to możliwe bez tych wszyskich monitoringów, leków, temperatur... Sama nie wiem czy się śmiać czy płakać, pamiętając 2 lata starań (w tym rok WALKI) o pierwszą fasolinę...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2016, 23:30
mizzelka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej, czy mogę się przyłączyć? Może ktoś ma podobny problem do mojego. Otóż, w grudniu 2014 r. po wykonanej laparoskopii, u wykryto u mnie endometriozę i wycięto większe ogniska zapalne(wcześniejsze objawy to bardzo bolesne i obfite miesiączki). Aż do czerwca b.r. przyjmowałam Visanne (przytyłam 20kg, ale nie miałam okresów, więc ulga w bólu). Od lipca staram się z mężem o dzidziusia, ale oczywiście nic się nie dzieje, prócz tego, że mój cykl całkiem się rozregulował (raz 15 dni cyklu, raz 35). Jestem pod stałą opieką lekarza, ale prócz przyjmowania kwasu foliowego nic innego nie zażywam. Wiem, że to krótki czas starań, ale w mojej rodzinie kobiety mają z tym duże problemy. Dodam, że mam 23 lata i tyłozgięcie macicy. Mąż jest starszy ode mnie o kilka lat, ale wątpię, aby to miało jakieś znaczenie. Proszę o pomocne odpowiedzi i pozdrawiam
-
nick nieaktualnyPeggie, lekarz stwierdził, że po tak długim czasie przyjmowania ciężkich hormonów, jakimi był Visanne, może się coś rozregulować, jednak zalicił starania, gdyż ciąża łagodzi endometriozę. Zastanawiam się nad przyjmowaniem Castagnus. Co o tym myślicie? Stosowała któraś?
-
Endo-Ala rozumiem. Mi lekarz też proponował Castagnusa, ale różne opinie o nim czytałam na forum. Niektórym pomógł, a innym rozregulował cykle. Dopiero co zaczyna się u mnie wszystko regulować, więc się na niego nie zdecydowałam (jeśli znowu mi się rozjadą cykle, to może spróbuję. Ale jeśli masz wszystko rozwalone i cykle się tak wahają, to może warto spróbować
-
nick nieaktualny
-
LadyRuuU wrote:Witam i ja, rocznik 92
Póki co działamy 5 miesięcy, zaczynamy szòsty... Kto wie, może to będzie ten miesiąc
My działamy teraz 13 miesiąc i mam nadzieję, że to będzie ten szczęśliwy !
13 c.s. szczęśliwy !!
Synuś czekamy na Ciebie
-
To taka bardziej optymistyczna wersja, skoro wszystko ładnie działa . U nas się udało właśnie w ostatnim miesiącu brania. Powodzenia!