SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Kwas foliowy to nie wszystko:
Kompletny Przewodnik po mądrej suplementacji przed ciążą
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Dlaczego pierwsze 90 dni przed poczęciem
ma kluczowe znaczenie?
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Pod choinkę polecamy Ci produkt dedykowany etapowi planowania ciąży
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Postaw na dopasowaną formułę i dawkę folianów.
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 92- starania
Odpowiedz

Rocznik 92- starania

Oceń ten wątek:
  • Magdaa21 Autorytet
    Postów: 2699 842

    Wysłany: 20 lipca 2018, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba najwyzsza jestem :P 176cm i przed ciąża 58kg.

    f2w3vfxmauvbnxib.png

    h84fo7es2agfr4kh.png
  • Pola 29 Koleżanka
    Postów: 154 3

    Wysłany: 20 lipca 2018, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdaa21 wrote:
    Chyba najwyzsza jestem :P 176cm i przed ciąża 58kg.
    Jezu to patykiem byłaś.

  • Andii Autorytet
    Postów: 1371 345

    Wysłany: 20 lipca 2018, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdaa21 wrote:
    Chyba najwyzsza jestem :P 176cm i przed ciąża 58kg.
    Piękny wzrost i waga jak modelka :)

    Starania o drugie dziecko
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 20 lipca 2018, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się kobitki :)

    Jakie wy wszystkie szczupłe jesteście- ja nie dość że niska (163cm) to jeszcze utyta (73kg) :(

    Z mężem wczoraj się trochę pogodzilam, był seks na zgodę :) ale dziś musimy pogadać bo nie czuje w nim oparcia podczas starań i dlatego wczoraj pisałam o zawieszeniu ich :/ on widzi że ja chcę za mocno ale nic nie mówi a mi potrzebne jest takie ściąganie na ziemię, kilka słów wystarczy chociażby głupie "w końcu się uda" czy coś :/ A jak zaczynam mówić o objawach, owulacji, temperaturze to tylko przewraca oczami z miną "o Jezu znowu..." I mi już się wszystkiego odechciewa :( dziś mam tak opuchnięte oczy od płaczu że masakra :( czuje się z tym wszystkim sama i taka bezwartosciowa :( bo nawet dziecka mu nie umiem dac :( mam nadzieję że mnie zrozumiecie, musiałam się wygadać :(

    Życzę Wam udanego piątku a dla Terki szczęśliwego rozwiązania przed weekendem ;)

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • nati1992 Autorytet
    Postów: 617 230

    Wysłany: 20 lipca 2018, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny coś ze mnie wyleciało jak robiłam siku, taka czerwona narośl, wyjęłam ja i było to twarde :( strasznie się boję, nie mam żadnych bóli ani nawet plamienia, jak się podcieralam to czysto było. Co się dzieje :(

    felkdcimq0ye506j.png[/url]
    oar83e3k8h9orfzf.png[/url]
  • Andii Autorytet
    Postów: 1371 345

    Wysłany: 20 lipca 2018, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MissKathy92 wrote:
    Witam się kobitki :)

    Jakie wy wszystkie szczupłe jesteście- ja nie dość że niska (163cm) to jeszcze utyta (73kg) :(

    Z mężem wczoraj się trochę pogodzilam, był seks na zgodę :) ale dziś musimy pogadać bo nie czuje w nim oparcia podczas starań i dlatego wczoraj pisałam o zawieszeniu ich :/ on widzi że ja chcę za mocno ale nic nie mówi a mi potrzebne jest takie ściąganie na ziemię, kilka słów wystarczy chociażby głupie "w końcu się uda" czy coś :/ A jak zaczynam mówić o objawach, owulacji, temperaturze to tylko przewraca oczami z miną "o Jezu znowu..." I mi już się wszystkiego odechciewa :( dziś mam tak opuchnięte oczy od płaczu że masakra :( czuje się z tym wszystkim sama i taka bezwartosciowa :( bo nawet dziecka mu nie umiem dac :( mam nadzieję że mnie zrozumiecie, musiałam się wygadać :(

    Życzę Wam udanego piątku a dla Terki szczęśliwego rozwiązania przed weekendem ;)
    Mój mąż tak do tego podchodził, zajęty praca i budowa że nie mial czasu na myślenie o dziecku. Musisz szczerze porozmawiać, u mnie taka szczera rozmowa pojawiła się jak popłakałam się z bezsilności a on widział mnie drugi raz w życiu jak płaczę więc wiedział że coś jest na rzeczy, mam taką manie ze nigdy nie płacze przy kimś, zawsze się z tym chowa.

    Starania o drugie dziecko
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 20 lipca 2018, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andii wrote:
    Mój mąż tak do tego podchodził, zajęty praca i budowa że nie mial czasu na myślenie o dziecku. Musisz szczerze porozmawiać, u mnie taka szczera rozmowa pojawiła się jak popłakałam się z bezsilności a on widział mnie drugi raz w życiu jak płaczę więc wiedział że coś jest na rzeczy, mam taką manie ze nigdy nie płacze przy kimś, zawsze się z tym chowa.
    Mojego już moje łzy nie wzruszają :( bo ja potrafię płakać bez powodu bo wtedy mi lżej... A jak już nam konkretny powód do łez to mąż nie reaguje na to i olewa

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • Magdaa21 Autorytet
    Postów: 2699 842

    Wysłany: 20 lipca 2018, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W sumie teraz też szczupła jestem bo przytyłam 2kg na razie.
    Miss, rozmowa przede wszystkim. Jak ja się nakrecalam to mój M ciągle mi mówił że mamy dużo czasu na starania, że to wiadomo że nie pyknie od razu, że lekarz mu mówił że rok to średni czas starania itd itp. Wiadomo, co swoje to pobeczalam bo jestem z osób które strasznie wszystko przeżywają.. Ale Wy macie gorzej, niestety :( dłużej się staracie więc nie wiem co powiedzieć..

    f2w3vfxmauvbnxib.png

    h84fo7es2agfr4kh.png
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 20 lipca 2018, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdaa21 wrote:
    W sumie teraz też szczupła jestem bo przytyłam 2kg na razie.
    Miss, rozmowa przede wszystkim. Jak ja się nakrecalam to mój M ciągle mi mówił że mamy dużo czasu na starania, że to wiadomo że nie pyknie od razu, że lekarz mu mówił że rok to średni czas starania itd itp. Wiadomo, co swoje to pobeczalam bo jestem z osób które strasznie wszystko przeżywają.. Ale Wy macie gorzej, niestety :( dłużej się staracie więc nie wiem co powiedzieć..
    No mój właśnie myśli że powinno pyknac od razu :( I nie mogę mu wytłumaczyć że to tak nie działa że chce i już...
    Spróbuje z nim dziś porozmawiać ale boję się że skończy się kolejną klotnią :( ech... co ma być to będzie :/

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • Andii Autorytet
    Postów: 1371 345

    Wysłany: 20 lipca 2018, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MissKathy92 wrote:
    Mojego już moje łzy nie wzruszają :( bo ja potrafię płakać bez powodu bo wtedy mi lżej... A jak już nam konkretny powód do łez to mąż nie reaguje na to i olewa
    Kochana musicie porozmawiać, zapytaj go wprost czy jemu zależy na dziecku? Jeśli tak to nie czujesz w nim oparcia, powiedz mu to co powiedziałaś nam. Tylko na spokojnie bez nerwów. faceci czasem naprawdę nie myślą i trzeba im wprost pewne sprawy mówić. Porozmawiajcie szczerze, to wszystko wydaje się oczywiste a jednak takie nie jest. Trzymam kciuki, oparcie w mężu jest bardzo ważne

    Starania o drugie dziecko
  • Magdaa21 Autorytet
    Postów: 2699 842

    Wysłany: 20 lipca 2018, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MissKathy92 wrote:
    No mój właśnie myśli że powinno pyknac od razu :( I nie mogę mu wytłumaczyć że to tak nie działa że chce i już...
    Spróbuje z nim dziś porozmawiać ale boję się że skończy się kolejną klotnią :( ech... co ma być to będzie :/
    Jak się chce na siłę to niestety nic z tego. Wiem coś o tym. Jak w końcu odpuściłam, napilam sie kieliszka wina (nie pilam pół roku żeby się szykować do ciąży) to od razu się udało :D stwierdziliśmy że już o tym nie gadamy, że co ma być to będzie. Spróbujcie tak :)

    f2w3vfxmauvbnxib.png

    h84fo7es2agfr4kh.png
  • panipuchatkowa Autorytet
    Postów: 6083 1699

    Wysłany: 20 lipca 2018, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nati co to może być? :/

    3i49krhm19wid3ce.png
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 20 lipca 2018, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andii wrote:
    Kochana musicie porozmawiać, zapytaj go wprost czy jemu zależy na dziecku? Jeśli tak to nie czujesz w nim oparcia, powiedz mu to co powiedziałaś nam. Tylko na spokojnie bez nerwów. faceci czasem naprawdę nie myślą i trzeba im wprost pewne sprawy mówić. Porozmawiajcie szczerze, to wszystko wydaje się oczywiste a jednak takie nie jest. Trzymam kciuki, oparcie w mężu jest bardzo ważne
    Ja wiem że jemu zależy na dziecku tylko on się wkurza jak ja tak się nakręcam :( nie wiedział że to tyle zachodu jest w zrobieniu dziecka :/ może w głębi serca siebie obwinia że to przez niego nam się nie udaje ale przy mnie zgrywa macho i mówi że u niego wszystko ok a to też mnie boli bo to znaczy że tylko po mojej stronie jest problem...

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 20 lipca 2018, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdaa21 wrote:
    Jak się chce na siłę to niestety nic z tego. Wiem coś o tym. Jak w końcu odpuściłam, napilam sie kieliszka wina (nie pilam pół roku żeby się szykować do ciąży) to od razu się udało :D stwierdziliśmy że już o tym nie gadamy, że co ma być to będzie. Spróbujcie tak :)
    Ja chyba też muszę przestać mu pieprzyć o tych owulacjach i ich objawach i się nastawiac bardziej na spontaniczność :) bo już czuje że się psuje między nami przez te presję na ciąże :/ A starania powinny być miłe a teraz u nas wcale miłe nie są :(

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • Magdaa21 Autorytet
    Postów: 2699 842

    Wysłany: 20 lipca 2018, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie o to chodzi, że starania z czasem robią się mechaniczne, nie ma spontaniczności, radości ze zbliżenia... :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2018, 10:19

    f2w3vfxmauvbnxib.png

    h84fo7es2agfr4kh.png
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 20 lipca 2018, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdaa21 wrote:
    Właśnie o to chodzi, że starania z czasem robią się mechaniczne, nie ma spontaniczności, radości ze zbliżenia... :(
    Dokładnie tak :(

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • Andii Autorytet
    Postów: 1371 345

    Wysłany: 20 lipca 2018, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MissKathy92 wrote:
    Ja wiem że jemu zależy na dziecku tylko on się wkurza jak ja tak się nakręcam :( nie wiedział że to tyle zachodu jest w zrobieniu dziecka :/ może w głębi serca siebie obwinia że to przez niego nam się nie udaje ale przy mnie zgrywa macho i mówi że u niego wszystko ok a to też mnie boli bo to znaczy że tylko po mojej stronie jest problem...

    Ty to wiesz on to wie, to sprawy oczywiste o których musicie rozmawiać mimo wszystko.
    Spontanicznośc to można mieć jak się stara nie dłużej niż pół roku, później ciężko mówić o spontaniczności jak wciąż nie wychodzi, człowiek chce wyluzować ale wiadomym jest też to, że coś jest na rzeczy że nie wychodzi, że najpierw trzeba sprawdzić, przebadac się leczyć, brać leki, liczyc kiedy owulka a w takich sytuacjach o spontanicznośc ciężko.

    Starania o drugie dziecko
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 20 lipca 2018, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andii wrote:
    Ty to wiesz on to wie, to sprawy oczywiste o których musicie rozmawiać mimo wszystko.
    Spontanicznośc to można mieć jak się stara nie dłużej niż pół roku, później ciężko mówić o spontaniczności jak wciąż nie wychodzi, człowiek chce wyluzować ale wiadomym jest też to, że coś jest na rzeczy że nie wychodzi, że najpierw trzeba sprawdzić, przebadac się leczyć, brać leki, liczyc kiedy owulka a w takich sytuacjach o spontanicznośc ciężko.
    Ja żałuję że zepsułam nam te pół roku starań spontanicznych i poszłam się badać już w 2cs :( teraz jestem bardzo zestresowana tym że mamy złe wyniki oboje i od razu nastawiam się na porażkę :( chętnie bym rzuciła te wszystkie leki w cholerę ale wiem że nie mogę :/ nawet nie mogę zrezygnować z obserwacji cyklu bo biorę dupka i muszę wiedzieć konkretnie kiedy mam owu

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • Andii Autorytet
    Postów: 1371 345

    Wysłany: 20 lipca 2018, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MissKathy92 wrote:
    Ja żałuję że zepsułam nam te pół roku starań spontanicznych i poszłam się badać już w 2cs :( teraz jestem bardzo zestresowana tym że mamy złe wyniki oboje i od razu nastawiam się na porażkę :( chętnie bym rzuciła te wszystkie leki w cholerę ale wiem że nie mogę :/ nawet nie mogę zrezygnować z obserwacji cyklu bo biorę dupka i muszę wiedzieć konkretnie kiedy mam owu

    No właśnie o tym piszę, i ciężko tu pisać o spontaniczności. Jeśli ktoś jest zdrowy to zajdzie w ciąże czy będzie wyluzowany czy też nie.
    Wiadomo, że każdy chciałby się wyluzować, nie myslec o tym bo psychicznie to wykańcza.

    Starania o drugie dziecko
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 20 lipca 2018, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andii wrote:
    No właśnie o tym piszę, i ciężko tu pisać o spontaniczności. Jeśli ktoś jest zdrowy to zajdzie w ciąże czy będzie wyluzowany czy też nie.
    Wiadomo, że każdy chciałby się wyluzować, nie myslec o tym bo psychicznie to wykańcza.
    Dokładnie :( ale najważniejsze to się nie poddawać :) ja wczoraj chciałam się poddać ale dziś nowe siły we mnie wstąpiły :) wiec moze będzie dobrze

    alegzi lubi tę wiadomość

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
‹‹ 1398 1399 1400 1401 1402 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ