SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Kwas foliowy to nie wszystko:
Kompletny Przewodnik po mądrej suplementacji przed ciążą
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Dlaczego pierwsze 90 dni przed poczęciem
ma kluczowe znaczenie?
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Pod choinkę polecamy Ci produkt dedykowany etapowi planowania ciąży
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Postaw na dopasowaną formułę i dawkę folianów.
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 92- starania
Odpowiedz

Rocznik 92- starania

Oceń ten wątek:
  • nati1992 Autorytet
    Postów: 617 230

    Wysłany: 19 lipca 2018, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja bym już chyba chciała żeby mi cesarke zrobili bo to już człowiek psychicznie nie wytrzymuje cały czas tylko każą czekać :/

    felkdcimq0ye506j.png[/url]
    oar83e3k8h9orfzf.png[/url]
  • Kaassiia Autorytet
    Postów: 1309 299

    Wysłany: 19 lipca 2018, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    popadało ufff troszkę chłodniej.

    Miss jeśli czujesz potrzebę resetu i odstąpienia od starań tak zrób nic na siłę, a może akurat sie uda.
    Terka biedna wymęczysz się, oby szybko ruszyło się i twoje oczekiwanie zakończyło się

    22 cykle walki- strata w 10 tc (02.03.18)
    Nasz skarb jest z Aniołkami

    KRUSZYNKO ROŚNIJ CZEKAMY NA CIEBIE :*
    21 wrzesień 2019
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 19 lipca 2018, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alegzi wrote:
    Terka, jesteśmy z Tobą! Jeszcze trochę i Maleństwo będzie na świecie. Dasz radę Kochana

    Ciebie to powinnam oficjalnie powitać babeczko! :) fajnie ze wróciłaś do nas :)

    alegzi lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 19 lipca 2018, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andii wrote:
    U mnie tak było, córka chciała się urodzic ale nie mogła wejść w kanał rodny, nie mieściła się. Chcą poważnie czekać do poniedziałku jak sama nie zaczniesz rodzic? Strasznie męczą w tych szpitalach. a masz tam prowadzącego ciąże ginekologa? Pracuje w tym szpitalu?

    Nie, moj nie pracuje w żadnym szpitalu tylko w przychodni i chyba prywatnie do tego.
    No o tyle ze w weekendy nie wywołują porodów. A jutro piątek. A nie jest zalecane bombardowaniem kroplówkami codziennie... Wiec wychodzi poniedziałek...

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 19 lipca 2018, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nati1992 wrote:
    To ja bym już chyba chciała żeby mi cesarke zrobili bo to już człowiek psychicznie nie wytrzymuje cały czas tylko każą czekać :/

    Nie no. Działają. Robią. Tylko ze ich sposoby nie działają po prostu. Nie moge powiedzieć ze nic nie robią. Od wczoraj działają i obserwują czy cos to daje.
    Moze skończyć sie cesarka. Jasne ze tak, jesli wszystko zawiedzie.
    Mam nadzieje ze jutro ordynator będzie na obchodzie. To popytam o wszystko znów.
    On caly czas uspokaja ze nie ma potrzeby pospiechu bo do 42tc to ciąża jak najbardziej prawidłowa o czasem tyle jej potrzeba tylko ludziom się śpieszy

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 19 lipca 2018, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andii wrote:
    Może faktycznie źle Ci coś założyli.
    Moja teściowa mówi, że natura jest brutalna, bo kobiety muszą przez dziurkę od klucza przecisnac arbuza.

    Nienawidzę takich porównań bo maja niewiele wspólnego z prawda...
    Ale rozumiem co chce autor takich słów powiedziec...
    Moze faktycznie cos zle założyła, nie wiem. Wiem ze reka bolała mnie cały czas, kciuk zdrętwiał (miałam założony wlasnie na wysokości kciuka a nie na środku dłoni) i potem przy wyciąganiu czułam taki bol ze nie pamiętam by cokolwiek kiedykolwiek mnie tak bolało...

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • nati1992 Autorytet
    Postów: 617 230

    Wysłany: 19 lipca 2018, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jakiej teraz wielkości jest dzidziuś? Bo chyba z dnia na dzień coraz bardziej rośnie

    felkdcimq0ye506j.png[/url]
    oar83e3k8h9orfzf.png[/url]
  • Andii Autorytet
    Postów: 1371 345

    Wysłany: 19 lipca 2018, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nati1992 wrote:
    To ja bym już chyba chciała żeby mi cesarke zrobili bo to już człowiek psychicznie nie wytrzymuje cały czas tylko każą czekać :/
    Cesarka to ostateczności ja właśnie po cesarce moge mieć problemy z zajściem w ciążę, to jednak operacja więc najpierw próbują wszystkiego zanim podejmą się ostatecznego kroku

    Starania o drugie dziecko
  • panipuchatkowa Autorytet
    Postów: 6083 1699

    Wysłany: 19 lipca 2018, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Terka jesteś dzielna i wytrwala. Dobrze że mąż cały czas wspiera. Musi być dobrze! Miss kurcze..:( przykro mi ze sie poklociliscie z mężem..:(

    3i49krhm19wid3ce.png
  • nati1992 Autorytet
    Postów: 617 230

    Wysłany: 19 lipca 2018, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też o tym słyszałam i później w kolejnej ciąży mogą być problemy no i nie można ich robić w nieskończoność

    felkdcimq0ye506j.png[/url]
    oar83e3k8h9orfzf.png[/url]
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 19 lipca 2018, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nati1992 wrote:
    A jakiej teraz wielkości jest dzidziuś? Bo chyba z dnia na dzień coraz bardziej rośnie

    W poniedziałek przy przyjęciu oceniła go babeczka na 3800...
    Wynik zawyżony długimi nogami :D
    Teraz nie wiem ile moze miec. Ale rośnie na pewno caly czas...

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 19 lipca 2018, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie osobiście cesarka to ostateczność. Nie chciałabym bardzo. Tylko z konieczności. Bo to operacja. Jakkolwiek tego nie nazwać to ingerencja w organizm. Dlatego cieszę się ze kombinuje inaczej.

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • Mari92 Autorytet
    Postów: 2067 670

    Wysłany: 19 lipca 2018, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Terka bądź silna :-)

    <a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
    Marek💙
    <a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
    Marta 💓
  • Andii Autorytet
    Postów: 1371 345

    Wysłany: 19 lipca 2018, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nati1992 wrote:
    Też o tym słyszałam i później w kolejnej ciąży mogą być problemy no i nie można ich robić w nieskończoność
    3 cesarka to max, oczywiście są przypadki gdzie kobiety miały ich 5 lub więcej ale to skrajnie nie odpowiedzialne i zagrażające życiu.
    Ja sobie cesarke chwale, wszystko super no ale wiadomo to operacja, chciałam bardzo jej uniknąć ale niestety córka ważyła 4500g a według usg miała mieć 3900 i chcieli poród wywoływać okscytocyna, naszeście jeden lekarz się wyłamał i postawił na cesarke i słusznie ale Terka ma szansę na poród naturalny a to zawsze będzie miało przewagę nad cesarka, poza tym cesarka są bardzo drogie a nasz NFZ nie stać na to więc prubuja ile się da naturą.
    Przez cesarke mogę mieć teraz problemy z zajściem w ciąże choć lekarz nie potwierdza ale też nie wyklucza

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2018, 22:53

    Starania o drugie dziecko
  • nati1992 Autorytet
    Postów: 617 230

    Wysłany: 19 lipca 2018, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój narzeczony ważył 4250 i mama go naturalnie urodziła, ale może to były inne czasy

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2018, 22:55

    felkdcimq0ye506j.png[/url]
    oar83e3k8h9orfzf.png[/url]
  • Andii Autorytet
    Postów: 1371 345

    Wysłany: 19 lipca 2018, 23:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nati1992 wrote:
    Mój narzeczony ważył 4250 i mama go naturalnie urodziła, ale może to były inne czasy
    To nie od czasów zależy a od wymiarów miednicy i nie tylko.. Ludzie i 5kilowe dzieci rodzą naturalnie ale jak kobieta ma na to warunki. Ja mam 163cm a przed ciąża ważyłam 47kg, w biodrach nie mam nawet 80cm :) jestem bardzo wąska w biodrach i talii, miałabym problem urodzić standardowe 3,5kg dziecko

    Starania o drugie dziecko
  • Magdaa21 Autorytet
    Postów: 2699 842

    Wysłany: 20 lipca 2018, 04:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, Terka normalnie mi się snilas i coś mi na forum kazalo wejść. Biedna jesteś :( wczoraj na szkole rodzenia położna mówiła że od stycznia maja zmienić się standardy i wcale nie będzie tak że kobieta 7 dni po terminie ma się zgłaszać bo czasem wywołują a dzidzia potrzebuje tydzień dłużej w brzuszku.
    Biedna, nacierpisz sie :( jestem z Tobą!

    f2w3vfxmauvbnxib.png

    h84fo7es2agfr4kh.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 20 lipca 2018, 05:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia słyszałam o tych zmianach. Ordynator też jest podobnego zdania dlatego powoli to wszystko robi i daje czas.

    Jeju jak mnie ścięło wczoraj... Ale to dobrze.
    Ręka nadal boli ale już mniej... Ale cieszę się że wyciągnęła mi to bo bym z tym na pewno nie wytrzymała...

    Dziewczyny. Co do cen cesarek- w Polsce baaardzo dużo ich robią. O ile dobrze pamiętam to najwięcej w całej Europie.
    I macie racje- to daje ograniczenia. Lepiej nie wiecej niż 3. A my chcemy miec 3+ (tak-mimo wszystko nadal chce ;) )
    Poza tym zaleca się potem dłuższa przerwę miedzy dziećmi, często szpitale potem nie chcą się podjąć prób naturalnego porodu... Wiec widać wpływ ma... No i zdarzają się akcje ze ciężko w ciąże drugą (kolejna) zajść.

    Oczywiście nie musi się nic stać. Może być pięknie. Ale za dużo ale żebym nie próbowała najpierw natury...

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 20 lipca 2018, 05:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nati1992 wrote:
    Mój narzeczony ważył 4250 i mama go naturalnie urodziła, ale może to były inne czasy

    Andii dobrze mowi. Chociaż po czesci i Ty masz racje bo kiedyś po prostu tego nie badali. Nie bylo usg wiec człowiek nie wiedział nawet ze np ma bliźniaki :P o pomiarach miednicy tez pewnie nie słyszano.
    Dlatego tak bylo.
    Ja jestem niska. Mam 160 cm wzrostu. Ale podobno jak na tak niska osobę dość szeroka jestem w biodrach, miednicy.
    Jesli młody (bo już nie mam odwagi napisać"maly" :P ) ustawi albo ustawił się dobrze to powinno to pójść :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2018, 05:49

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • Patulka Autorytet
    Postów: 794 172

    Wysłany: 20 lipca 2018, 06:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojej, Terka tok Ci współczuję... Tego męczenia się. Może nie wiem co to za ból, i mogę tylko domyślać się, to jestem duchem z Tobą. Ja w październiku jak miałam zabieg łyżeczkowania, to te pielęgniarki nie mogły sobie wbić wenflonu w lewą rękę... W ostateczności opuszczając sale operacyjną miałam w sumie ich 3. Dwa w lewej i jeden w prawej który już sama pani anestezjolog zakładała... Moja lewa ręka, a raczej żyły do dziś są przez to słabe, bo każde pobranie krwi kończy się siniakiem a nigdy tak nie miałam...

    Co do porodów dużych dzieci to co nieco wiem.. moja mama jak 16 lat temu rodziła siostrę, to lekarze wiedzieli że będzie ona duża, ale stwierdzili że jak 4 dziecko to da mama radę naturalnie... No i dała ale męczyła się strasznie bo mama jest drobna i cała ja porozrywalo... Ponad tydzień z łóżka wstać nie mogła. A siostra ważyła prawie 5kg... Po prostu lekarze uważają że lepiej rodzić naturalnie, bo to lepiej dla organizmu :)

    iv09gu1rb7ycgb9v.png
    Jagoda, 13.10.2018 52cm 2,700g <3
‹‹ 1396 1397 1398 1399 1400 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ