Rocznik 92- starania
-
WIADOMOŚĆ
-
alex0806 wrote:Gotuję jajka na twardo, trę je jak wystygną na grubych oczkach tarki. Dodaję cebulkę, czosnek, surowe jajko, bułkę tartą, sól, pieprz albo jakieś przyprawy jak kto lubi. Czasem zamiast cebulki daję szczypiorek. Obtaczam w bułce tartej i smażę. W sumie takie trochę mielone, ale z jajka
A nie rozwalaja się na patelni? Ja lubię kotlety z kaszy (gryczanej, jaglane co mi w ręce wpadnie) ale co się nawkurzam przy robieniu to moje...
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Nie rozwalają się. Ja zawsze na oko robię, dzisiaj dalam 4 jajka ugotowane, jedno surowe, trochę bułki tartej +przyprawy - wymieszałam wszystko jak na mielone. I gotowe
Mąż sobie tylko jutro usmaży. One się fajnie bułką tartą ściągają i się nie rozwalają.
Przypomniałam sobie, że zostały mi po HSG środki przeciwbólowe do rozpuszczania. Wypiłam i nic mnie nie boli. Będę spać spokojnie, w pracy też sobie zrobię i przeżyję. Aż mi lżej...Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Mąż ostatnio też dostał od laryngolog te saszetki i kilka w domu I tak zostało. To przeciwbólowe i przeciwzapalne. Nawet szczękościsk mi schodzi. Ile człowiekowi w takim stanie do szczęścia potrzeba... kilku dragów i można iść spać
dobranoc dziewczyny :*
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Dobranoc Alex
kolorowych snów
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marek💙
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marta 💓 -
Oj Alex, naprawdę bardzo Ci współczuję
to niesprawiedliwe że inni się w ogóle nie starają i mają dzieci a ich nie chcą, a osoba która tak pragnie nie jest jej dane:( mam nadzieję że Bóg Ci wynagrodzi te wszystkie cierpienia już niedługo:)
My mamy już ustalony termin chrztu. Na 26stycznia. Bezpieczna data, bo myślę że większość osób już jakoś się 'odkuje' po grudniowym szaleństwie
Co do sesji noworodkowej. To ja osobiście polecam każdej mamie która chce mieć taką piękną pamiątkę. Tylko naprawdę trzeba znaleźć dobrego fotografa z powołania, który ma odpowiednie podejście do takiego malucha. My wczoraj spędziliśmy z 6h na tych zdjęć, ale dziecko w ogóle nie odczulo tego. Pani fotograf była bardzo cierpliwa i jak mała chciała jeść godzinę, to godzinę jadła. Nie pospieszala, i sama też się nie spieszyła. Jak Jagoda się denerwowała to brała ja na ręce i sama uspokajała... Napisz świetne podejście do dziecka. W ogóle nie stresowałam sie i nie bałam się że coś się stanie córce. No ale ja wybrałam fotografa typowo od sesji dziecięcych. Raczej bardzo rzadko współpracuje ona z dorosłymi
no ale cena takiej przyjemności robi swoje. Mam nadzieje że było warto:) w piątek mamy dostać fotogalerię ze zdjęciami do wyboru, i jak już wybierzemy zdjęcia te które nam odpowiadają, to ona je obroni, wydrukuje i w ogóle kompleksowa usługa
Pozale wam się na moją głupotę jeszcze:( chciałam być mądrzejsza przez ostatnie dni, i dać odpocząć moim oczom od soczewek kontaktowych, to wczoraj po paru dniach noszenia ich odczułam skutki tego i odezwało się 'stare schorzenie'. Ledwo po powrocie do domu mogłam się dzieckiem zająć, tak mnie bolała głową, słabo się czułam i było mi niedobrze... Normalnie jak kilka lat tu gdy je nosiłam... Mówią że ciąża wiele zmienia, no u mnie 'wstretu' do okuralow nie zmieniła i wciąż jedyna opcją by mnie głowa nie bolała są soczewki:) -
O kurcze Patulka no to nieźle... No zmiana okularów jest zawsze okupiona bólem głowy... Mózg musi się przyzwyczaić i pewnie dlatego... Współczuję...
A tak z ciekawosci ile taka sesja kosztuje? Myśmy nie robili małemu takiej, choć zdjęć nie brakujepatrząc jak szybko dzieci rosną to warto mieć pamiątkę kiedy byli maluszkami
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Cześć dziewczyny
Dziś normalnie roznosi mnie energia przed wolnym weekendemjeszcze tylko 2 dni, w środę dostanę dietę i ruszam od czwartku no i tu się rodzi mały problem: mamy na piątek zaproszenie na urodziny u szwagierki...ja jej mówiłam że będę drugi dzień na diecie więc nie jem słodyczy ani nie pije alkoholu, to mi powiedziała weź przestań, ten jeden dzień cie nie zbawi... No i tyle było gadki, powiedziałam że jeszcze nie wiemy czy przyjdziemy... No i co ja mam zrobić w takiej sytuacji? W ogóle nie iść i na jakiś czas się odizolowac dopóki się nie przyzwyczaje do diety i nauczę samozaparcia czy iść i się narazić na teksty "no zjedz kawałek, przecież nic się nie stanie" lub "co Ty chora że nie pijesz?"... jeszcze się boję że padną pytania o dziecko a tego nie zdzierżę... Wiem że może wymyślam problem tam gdzie go nie ma ale sama nie wiem co robić
-
Miss jeśli miałabys się źle czuc w towarzystwie to po prostu sobie odpuść....
Szwagierka powinna wspierać a nie odciągnąć od planu... Szkoda życia na denerwowanie się zamiast cieszyć z towarzystwa czyjegoś...
Może zrozumie wtedy jak np raz nie pójdzieszWiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2018, 06:13
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
terka wrote:Miss jeśli miałabys się źle czuc w towarzystwie to po prostu sobie odpuść....
Szwagierka powinna wspierać a nie odciągnąć od planu... Szkoda życia na denerwowanie się zamiast cieszyć z towarzystwa czyjegoś...
Może zrozumie wtedy jak np raz nie pójdzieszbo wiem że nie mam aż tak silnej woli żeby odmówić np ciasta... A wiadomo pierwsze dni diety są najgorsze a tu jeszcze sama na własne życzenie będę wystawiona na pokusę...
-
Hej dziewczyny,
Ja walczę z bólem głowy od wczorajszego wieczoru. Siedzę teraz z plastrem chłodzącym i jest trochę lepiej. Dziś o 11:20 mam lekarza. Wczoraj znowu mnie bolal brzuch jak na okres, trochę mocniej niż ostatnio.
Alex, powodzenia w pracy, dasz radę!
Miss, zgadzam się z Terka. Najwyżej wykręcić się choroba, złym samopoczuciem.
Lelek, Ty też masz dziś wizytę? Kciuki -
Dzięki dziewczyny za rady
chyba tak właśnie zrobię że wykręce się złym samopoczuciem bo przecież wprost nie powiem że "ej my nie przyjdziemy bo jestem na diecie i boję się niezrecznych pytań o ciąże"
-
Patulka sesja zdjęciowa to super sprawa i pamiątka na całe życie
MissKathy92 jak nie czujesz się na siłach to nie idź
Magdaa21 oj nie zazdroszczę bólu głowy, pij dużo wody bo ponad połowa bóli głowy wiąże się ze zbyt małą ilością wody.Magdaa21 lubi tę wiadomość
Starania o drugie dziecko -
Terka, u mnie taki ból głowy był kiedy 'na stale' nosiłam okulary. A trochę lat nosiłam je i się męczyłam z tym bólem bo wtedy jeszcze nie wiedziałam od czego ten ból
Co do sesji to pamiątka będzie piękna:) jeśli chodzi o koszt, to nas wyszło 500zl i mala miała 4 stylizacje oraz portret rodzinny... Dostaniemy 15 zdjęć wydrukowanych na jedwabnym papierze i płytę że zdjęciami... Całość ma być zapakowana w ozdobne pudełko:)
Był również pakiek za 800zl, więc kto jak woli:)
Miss, jeśli nie chcesz, to nie idź, tym bardziej jeśli masz słaba wolę. . a wiem coś o tym, bo też byłam dwa razy na diecie i pokusa jest spora... Ale ja już byłam na jakimś etapie, i na kawałek ciasta sobie wtedy pozwoliłam.. ale, tak początki są trudne