Rocznik 92- starania
-
WIADOMOŚĆ
-
panipuchatkowa wrote:Ej dziewczyny przyjeli tu dziewczyne. I polozna robi z nią wywiad.
-pali pani papierosy?
-palę.
-całą ciążę?
-tak.
-nie udalo się ograniczyć?
-nie.
Trzymajcie mnie..
Palnij ją ode mnie w łeb... siekierą...Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
alex0806 wrote:Nati, czas leci jak szalony Ja pamiętam jak dopiero II kreski wysikałaś
Ja dzisiaj od rana znowu mdłości i brak apetytu. Dopiero się wezmę za śniadanie. Kupiłam sobie wczoraj ser kozi, więc zaszaleję
O tak i to niedowierzanie, krechy takie wyraziste a ja musiałam zrobić kolejny test, zrobiłam drugi test i dalej było mi mało to zrobiłam betę, ale po zrobieniu bety dalej nie mogłam uwierzyć
Alex ja doskonale pamiętam te mdłości w 1 trymestrze, najgorzej rano a teraz od kilku dni czuję, że wróciły :o[/url]
[/url] -
nati1992 wrote:Przed "rozpakowaniem" powstrzymuje mnie jedynie to, że nie mam jeszcze zrobionych badań GBS czuję, że mój lekarz mnie w tej sprawie zaniedbał
Zrób zrób. Powiedz ze kurde kiedy ma zamiar to zrobić. Na wynik się czeka przecież, nie jest na 2 dzień (u nas 10dni się czekało)https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Mari92 wrote:Fajnie Nati, że nas odwiedziłaś. Szczęśliwego rozwiązania
A nam z mężem 23 kwietnia stuknie 3 rocznica ślubu i 8 lat odkąt się znamy
Puchatkowa zimno na oddziale to nie dobrze. Ale ważne, że Wy zdrowe
Ale fajnie mieć rocznicę w tym samym dniu tylko rok różnicyMari92 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
terka wrote:Zrób zrób. Powiedz ze kurde kiedy ma zamiar to zrobić. Na wynik się czeka przecież, nie jest na 2 dzień (u nas 10dni się czekało)
W środę mam wizytę na której ma mi zrobić, ale wyniku mogę już nie zdążyć odebrać, przecież jutro zaczynamy 39 tydzień
Moja koleżanka niedawno urodziła 10 dni przed terminem i właśnie u tego samego lekarza do którego ja chodzę miała identyczna sytuację...w poniedziałek pobrała jej GBS a we wtorek w nocy wody jej odeszły...[/url]
[/url] -
nick nieaktualny
-
panipuchatkowa wrote:Noo nati pewnie trzeba tego dopilnować.
Dziewczyny ja sie wlasnie boje ze bedzie chodzic tu palic. Ale moze nie bo ma cewnik i podlaczona pod ktg i pewnie cesarka ją czeka.
Ehhh przecież nawet jak wyjdzie zapalić i wróci to ten smród się moment rozniesie Puchatkowa jak będzie taka sytuacja, że poczujesz dym, który będzie Cię męczył poproś o zmianę sali, masz do tego prawo.panipuchatkowa lubi tę wiadomość
[/url]
[/url] -
nati1992 wrote:W środę mam wizytę na której ma mi zrobić, ale wyniku mogę już nie zdążyć odebrać, przecież jutro zaczynamy 39 tydzień
Moja koleżanka niedawno urodziła 10 dni przed terminem i właśnie u tego samego lekarza do którego ja chodzę miała identyczna sytuację...w poniedziałek pobrała jej GBS a we wtorek w nocy wody jej odeszły...
Szkoda że wcześniej nie przycisnelas go... Urodzić donoszona ciążę możesz w każdej chwili.
Ale nie martw się, w szpitalu sobie z takimi rzeczami radzahttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
terka wrote:Szkoda że wcześniej nie przycisnelas go... Urodzić donoszona ciążę możesz w każdej chwili.
Ale nie martw się, w szpitalu sobie z takimi rzeczami radza
Wiesz co terka powiem tak to lekarz prowadzący, wizyty prywatne więc zaufałam jej. Do końca sobie nie zdawałam sprawy z tego, że jest to tak ważne badanie. Ogólnie teraz wiem, że nie ma co ufać do końca służbie zdrowia... chodziłam na zajęcia w szkole rodzenia i jakich ja się tam bzdur nasłuchałam, medycyna idzie do przodu, co chwile pojawiają się nowe badania a te położne przekazują młodym kobietom tak przestarzałą wiedzę, że to się w głowie nie mieści... W ostatnim czasie przeczytałam naprawdę sporo książek no i niestety wyłapałam wiele bzdur, które zostały mi przekazane w szkole rodzenia.[/url]
[/url] -
nati1992 wrote:Wiesz co terka powiem tak to lekarz prowadzący, wizyty prywatne więc zaufałam jej. Do końca sobie nie zdawałam sprawy z tego, że jest to tak ważne badanie. Ogólnie teraz wiem, że nie ma co ufać do końca służbie zdrowia... chodziłam na zajęcia w szkole rodzenia i jakich ja się tam bzdur nasłuchałam, medycyna idzie do przodu, co chwile pojawiają się nowe badania a te położne przekazują młodym kobietom tak przestarzałą wiedzę, że to się w głowie nie mieści... W ostatnim czasie przeczytałam naprawdę sporo książek no i niestety wyłapałam wiele bzdur, które zostały mi przekazane w szkole rodzenia.
Matko i córko... A co np?
U nas babeczka prowadziła zajęcia coś ala szkoła rodzenia. Położna która za jakieś 3 lata idzie na emeryturę ale wiedzę ma bardzo aktualna i zawsze nadaje i śmieje się z tych co wiedzę maja przedwojenna...
Wiesz zaufanie lekarzowi to zaufanie. Ja swojemu też ufalam ale jak coś mi nie pasowało to pytałamWiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2019, 10:06
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
nick nieaktualny
-
Nati szkoda że na taką szkołę rodzenia trafiłaś. Moja koleżanka prowadzi jako położna edukację dla ciężarnych, a później jeździ na patronaże. I panie zadowolone bardzo, ona się ciągle dokształca. Chciałam do niej chodzić, ale rodzi 2 miesiące przede mną i pewnie do tej pory już będzie na L4
Ja też mam kilka książek o ciąży od przyjaciółki, chyba czas poczytać Czuję, że wszystko będzie dobrze i pozytywnie się nastawiamterka lubi tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵