Rocznik 92- starania
-
WIADOMOŚĆ
-
alex, starsze babeczki są najgorsze. Niby to dobre kobieciny, a jak co do czego to sama widzisz.
Rozmawiałam z mężem. Ogólnie postanowiliśmy, że ja tam, on tu. Tzn. będziemy się widywali mniej więcej co 2-2,5 tygodnia. W maju widzimy się 2 razy, w kwietniu też no i w maju tak samo. Najdłuższa rozłąka to 2,5 tygodnia. Niby to mało, ale jednak rozłąka Zobaczę jak się z tym prześpię. Poza tym jak będziemy przyjeżdżali czy ja tam czy on do Polski to będziemy brali sobie wtedy z tydzień urlopu żeby ten czas spędzić razem.1cs z CLO
dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
12cs - ciąża biochemiczna
-
terka wrote:Nie, nie trochę. To tak być nie powinno w żadnej firmie... A co dopiero takiej zachwalanej... Bo widzisz gdyby nie to, to byście nie musieli myśleć co robić... Mam nadzieje ze mężowi to chociaż finansowo wynagrodzą skoro ma więcej pracy i obowiązków...
Dużo byłoby pisać. On mógł powiedzieć "nie", ale powiedział, że źle by się potem czuł, że nie dokończył tego co zaczął. On ma trochę za dobre serce. Jak mi czasem opowiada co ludzie wyprawiają to ja bym na poczekaniu z pracy wyrzuciła, a on do nich na spokojnie podchodzi i jest strasznie życiowy.1cs z CLO
dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
12cs - ciąża biochemiczna
-
terka wrote:Alegzi-takie rzeczy sie chwali
Alex-są ludzie i ludzie... Niestety...
A jeszcze jaką miałam satysfakcję jak do tej Hiszpanki specjalnie powiedziałam "proszę". Niech słyszą, że Polak potrafi!1cs z CLO
dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
12cs - ciąża biochemiczna
-
Alegzi, oby wszystko ułożyło się po twojej myśli
Sliweczka witamy w naszym gronie, napisz coś jeszcze o sobie<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marek💙
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marta 💓 -
sliweczka92 wrote:Cześć, dziewczyny!
Melduje się kolejna z rocznika 92'.
Jesteśmy z Mężem w zasadzie świeżo po ślubie (11.11.2017r.), o dzidziusia staramy się drugi cykl, jutro powinnam dostać @, choć wolałabym nie xD jeżeli do czwartku nie przyjdzie, zrobię test.
Gratuluje wszystkim, którym się udało, za resztę trzymam kciuki!
Witaj
Trzymamy kciuki za to żeby nie przyszła @, tymczasem rozgość się u nashttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
alegzi wrote:alex, starsze babeczki są najgorsze. Niby to dobre kobieciny, a jak co do czego to sama widzisz.
Rozmawiałam z mężem. Ogólnie postanowiliśmy, że ja tam, on tu. Tzn. będziemy się widywali mniej więcej co 2-2,5 tygodnia. W maju widzimy się 2 razy, w kwietniu też no i w maju tak samo. Najdłuższa rozłąka to 2,5 tygodnia. Niby to mało, ale jednak rozłąka Zobaczę jak się z tym prześpię. Poza tym jak będziemy przyjeżdżali czy ja tam czy on do Polski to będziemy brali sobie wtedy z tydzień urlopu żeby ten czas spędzić razem.
Jesli tak postanowiliście to jest to wasza decyzja-czyli najlepsza moze maz bierze pod uwagę że to zleci szybko i wrócicie do normy i będzie dalej dobrze jeśli będziecie sie widywać co 2 tygodnie to nie ma w sumie źle... Choć wiadomo łatwo nie będzie. Tylko wtedy trzeba brać poprawkę na to ze starania to typowo na spontanie bo tylko wtedy kiedy on jest później juz będziecie razem cały czashttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Hej śliweczka
Algezi, dobry uczynek, ciekawe czy nas będą dobrze traktować Jak czasami słyszę o tym braku uprzejmości dla kobiet w ciąży to mam ciarki :p
A co do decyzji... Ja myślę, że jest słuszna. Raz, że Wasza, dwa... Ja bym podobnie zrobiła. Bo widywać często się można jak napisałaś, a pracy trochę szkoda jak jest dobra, jak jest ta umowa i niby można znaleźć inną ale to wiadomo. Przecież mąż nie ucieknie, nie poleci do innej i go nie tracisz... Może mam takie myślenie bo my 5 lat byliśmy związkiem na odległosć A u Was to tylko parę miesięcy.
Miłego dnia babeczki Ja jestem koszmarnie jakoś wymęczona, dziwnie mnie tam coś tryka w brzuchu. Troszkę mnie to wnerwia i nie wiem czy to dobry znak czy nie... A nie spałam całą noc, nie mogłam.... -
Hej dziewczyny dawno się nie odzywałam, ale to wszystko przez totalny brak czasu pracuje od rana do wieczora, w domu też pracuje i tak to wychodzi niestety my z mężem musimy narazie zawiesić nasze starania o dziecko (dzis robiłam test i był negatywny więc nie jestem w ciąży) ponieważ moja rodzinna wybadala u mnie guzka na tarczycy, usg mam dopiero 9 marca, wyniki krwi odebrałam wczoraj, tsh mam prawie 5, a i tak zawsze miałam ok 3 więc jak na planowanie trochę wysoko jutro idę na konsultacje do rodzinnej, zobaczymy co powie, ostatnio kazała się wstrzymać z dzidziusiem do wyjaśnienia sprawy... może dostanę skierowanie do endokrynologa a jak nie to chyba prywatnie się zapisze bo mnie strasznie męczy ten temat nie powiem, jestem trochę załamana, zawsze byłam zdrowa jak ryba a teraz jak w końcu się zdecydowaliśmy na dziecko to takie kwiatki wyłażą jest mi strasznie przykro, mam wrażenie że zawiodłam męża bo on już myślał że jestem w ciąży i się cieszył A się okazało że jeszcze musimy poczekać na to ech te życie...
-
Miss całe szczęście ze jeszcze przed ciąża się to okazało i będziesz mogla się leczyć. Jak bedziesz zdrowa to i starania może będą krótsze tak więc kciukam i głowa do góry! I proszee mi sie tu nie obwiniać że zawiodłaś męża. Nic podobnego masz problemy zdrowotne a to nie jest Twoja wina.
-
panipuchatkowa wrote:Miss całe szczęście ze jeszcze przed ciąża się to okazało i będziesz mogla się leczyć. Jak bedziesz zdrowa to i starania może będą krótsze tak więc kciukam i głowa do góry! I proszee mi sie tu nie obwiniać że zawiodłaś męża. Nic podobnego masz problemy zdrowotne a to nie jest Twoja wina.
-
Cześć
Po przespanej nocy mam mętlik w głowie. No, ale myślę, że chyba dobrze wykombinowaliśmy. Co do starań to wiem niestety jak będą one wyglądały, ale być może tak miało być? Przez taki długi czas nie mogłam zajść, więc teraz te 5 miesięcy czy 6 może dobrze nam zrobi.
Miss, zdrówko jest najważniejsze. Ja bym zrobiła tak jak napisałaś, czyli podleczyła się i wtedy na spokojnie zaczęła starania. Ważne jest żebyś miała czyste myśli, tzn. nie musiała się niczym przejmować. Wiadomo jak zdrowie jest ważne. Podleczysz się i wszystko będzie w jak najlepszym porządku. Porozmawiaj na spokojnie z mężem i uświadom go, bo może nie dociera do niego to, że naprawdę musicie wstrzymać się ze staraniami. Dzidzia i starania są ważne, ale chyba w tym momencie Twoje zdrowie jest priorytetem. Na pewno po rozmowie mąż zrozumie i będzie Cię wspierał.1cs z CLO
dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
12cs - ciąża biochemiczna
-
panipuchatkowa wrote:Miss całe szczęście ze jeszcze przed ciąża się to okazało i będziesz mogla się leczyć. Jak bedziesz zdrowa to i starania może będą krótsze tak więc kciukam i głowa do góry! I proszee mi sie tu nie obwiniać że zawiodłaś męża. Nic podobnego masz problemy zdrowotne a to nie jest Twoja wina.
Popieram w 101%1cs z CLO
dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
12cs - ciąża biochemiczna
-
MissKathy92 wrote:Dzięki dziewczyny pogadam z nim i wyjaśnię że to nie najlepszy moment na dzidzie A ja muszę mieć czyste myśli bo zwariuje
To Twój mąż, więc zrozumie na pewno Może nie dosłyszał albo po prostu pomyślał, że sprawa jest za bardzo wyolbrzymiona. Spokojna rozmowa na pewno zdziała cuda1cs z CLO
dostinex, Prenatal Uno, kwas foliowy
12cs - ciąża biochemiczna
-
Miss najpierw leczenie, potem dzidzia. A facetom nie raz trzeba dwa, a nawet trzy razy wszystko tłumaczyć będzie dobrze.
Alegzi może potrzebujecie tej przerwy, aby się udało. Pół roku nie wieczność
Seli to będziesz zmęczona, jak nie spałaś całą noc<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marek💙
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marta 💓 -
MissKathy92 wrote:Hej dziewczyny dawno się nie odzywałam, ale to wszystko przez totalny brak czasu pracuje od rana do wieczora, w domu też pracuje i tak to wychodzi niestety my z mężem musimy narazie zawiesić nasze starania o dziecko (dzis robiłam test i był negatywny więc nie jestem w ciąży) ponieważ moja rodzinna wybadala u mnie guzka na tarczycy, usg mam dopiero 9 marca, wyniki krwi odebrałam wczoraj, tsh mam prawie 5, a i tak zawsze miałam ok 3 więc jak na planowanie trochę wysoko jutro idę na konsultacje do rodzinnej, zobaczymy co powie, ostatnio kazała się wstrzymać z dzidziusiem do wyjaśnienia sprawy... może dostanę skierowanie do endokrynologa a jak nie to chyba prywatnie się zapisze bo mnie strasznie męczy ten temat nie powiem, jestem trochę załamana, zawsze byłam zdrowa jak ryba a teraz jak w końcu się zdecydowaliśmy na dziecko to takie kwiatki wyłażą jest mi strasznie przykro, mam wrażenie że zawiodłam męża bo on już myślał że jestem w ciąży i się cieszył A się okazało że jeszcze musimy poczekać na to ech te życie...
O kurczę... Nie no to wyjaśnij ta sprawę na ile jest poważna, podlecz sie. Mężowi wytłumacz ze ciąża teraz to nie będzie dobry pomysł i z racji zdrowia chwilowo zawieszasz działania... A jak wyjaśnisz wszystko i będzie dobrze to wtedy zaczniecie znówhttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm