Rocznik 93 (staraczki)
-
WIADOMOŚĆ
-
Lilly_Ana wrote:SEPT będzie dobrze, zobaczysz :*
Lilly_Ana, szatynkowato lubią tę wiadomość
-
Witam nowe osoby widze ze i moja Alinka tu dołączyła :*
A ja musze sie poużalać nad sobą... Byłam dziś u kolezanki ktora ma 8 miesiecznego synka i niby wszystko fajnie itp ale jak wrocilam do pustego wielkiego domu tak zlapalam dola... Juz poklocilam sie ze swoim. Bez powodu. Chce mi sie plakac i zjadlam pol sernika z rolady i nic nie pomoglo
Czy to sie kiedys skonczy? ...AJA_S, szatynkowato lubią tę wiadomość
Moj wczesniaczek z 33tc
Aniołki: 02.2015 & 06.2016 -
Paula. wrote:Witam nowe osoby widze ze i moja Alinka tu dołączyła :*
A ja musze sie poużalać nad sobą... Byłam dziś u kolezanki ktora ma 8 miesiecznego synka i niby wszystko fajnie itp ale jak wrocilam do pustego wielkiego domu tak zlapalam dola... Juz poklocilam sie ze swoim. Bez powodu. Chce mi sie plakac i zjadlam pol sernika z rolady i nic nie pomoglo
Czy to sie kiedys skonczy? ...
Spróbuj się pogodzić może zajdziesz w ciąże z seksu na zgodę?AJA_S, szatynkowato lubią tę wiadomość
-
Masz racje musimy sie trzymac razem.. Tylko ile to jeszcze musi trwac... No niestety ale seksu nie bedzie i nie bylo juz od dobrych 2 tygodni ... Raz ze mam jeszcze okres a dwa narzeczony w piatek jedzie na badania wiec i tak nie moze...Moj wczesniaczek z 33tc
Aniołki: 02.2015 & 06.2016 -
Paula. wrote:Masz racje musimy sie trzymac razem.. Tylko ile to jeszcze musi trwac... No niestety ale seksu nie bedzie i nie bylo juz od dobrych 2 tygodni ... Raz ze mam jeszcze okres a dwa narzeczony w piatek jedzie na badania wiec i tak nie moze...Córeczka 16.12.2018
Starania od listopada 2019.
Starania od maja 2014.
Aniołek 10tc [*] 11.04.2017
Aniołek 6tc [*] 5.12. 2017 -
Lilly_Ana wrote:Od dwóch tygodni? Przeciez tyle abstynencji nie może byc przed badaniami nasienia. Chyba że jakieś inne robicie?
AJA_S lubi tę wiadomość
Moj wczesniaczek z 33tc
Aniołki: 02.2015 & 06.2016 -
Ja właśnie oglądam "Dziewczyna z pociągu". Książka jest świetna więc jestem ciekawa filmu
Dobrze że nie przepadam tak za alkoholem... bo coś czuję że skończyłabym jak Rachel... No w sensie samego fatum starań
Pauluś ja tak średnio dołączam... bardziej dla obserwacji niż starań... i tak raczej się nie uda17.11.17-poronienie całkowite -
Paula. wrote:Abstynecja moja 2 tygodnie. A jego to 5 dni spokojnie. Ja sie nad soba uzalam a nie nad nim.
Paula. lubi tę wiadomość
Córeczka 16.12.2018
Starania od listopada 2019.
Starania od maja 2014.
Aniołek 10tc [*] 11.04.2017
Aniołek 6tc [*] 5.12. 2017 -
Cześć dziewczyny, dołączam się do dyskusji To mój 5msc starań. Od samego początku biorę kwas foliowy i próbowałam wyznaczyć sobie owulacje testami ale jakoś mi te testy nie podeszły bo cały czas wychodziły negatywne. Co mnie tylko dołowało. Ale byłam już na monitoringu w styczniu i owulacja potwierdzona także tym chyba nie powinnam się martwić. Choruje na hashimoto i to chyba jest problemem w zajściu ;( W kwietniu idę do szpitala na takie dokładniejsze badania hormonalne, zobaczymy co mi tam wyjdzie. Ginekolog mówił żeby przebadać też nasienie ale jak na złość jak już mieliśmy iść na badanie to chłopak mi się rozchorował ( Tak chłopak, nie narzeczony, ani mąż, jesteśmy razem już 4 lata i od 3 mieszkamy z jego rodzicami, także prawie jak małżeństwo ślubu jak na razie nie planujemy ) Ginekologa chyba fajnego znalazłam bo powiedział ze jak za 2 miesiące nie zajdę to żebym przyszła i będziemy wspomagać lekami, także nie każe mi czekać aż minie rok od starań A jestem bardzo nie cierpliwa zwłaszcza że w moim otoczeniu ciąże się posypały, siostra, bratowa i koleżanka. Jak się dowiedziałam o ciąży koleżanki i bratowej to poczułam się jakby ktoś mi tak porządnie zaje**** w twarz. W jednej chwili zrobiło mi się bardzo słabo, kręciło mi się w głowie i nie mogłam spokojnie oddychać Tak bardzo chciałabym mieć dziecko. Ostatnio też miałam sporo stresu w pracy, z której właśnie zrezygnowałam także trochę już spokojniejsza jestem.
Trochę się rozpisałam, ale to dlatego że nie mam z kim tak pogadać. Będę zaglądać tutaj regularnie
Życzę wszystkim starającym się szybkiego zafasolkowania
https://ovufriend.pl/graph/bcc4185623d0735ae87ff0d82deb2701Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2017, 20:06
Lilly_Ana, Gigi, szatynkowato lubią tę wiadomość
-
Paula. wrote:Ja slyszalam o tej ksiazce ale jej nie czytalam moze musze zakupic. O czym to jest ?
Paula. lubi tę wiadomość
17.11.17-poronienie całkowite -
M@ziii wrote:Cześć dziewczyny, dołączam się do dyskusji To mój 5msc starań. Od samego początku biorę kwas foliowy i próbowałam wyznaczyć sobie owulacje testami ale jakoś mi te testy nie podeszły bo cały czas wychodziły negatywne. Co mnie tylko dołowało. Ale byłam już na monitoringu w styczniu i owulacja potwierdzona także tym chyba nie powinnam się martwić. Choruje na hashimoto i to chyba jest problemem w zajściu ;( W kwietniu idę do szpitala na takie dokładniejsze badania hormonalne, zobaczymy co mi tam wyjdzie. Ginekolog mówił żeby przebadać też nasienie ale jak na złość jak już mieliśmy iść na badanie to chłopak mi się rozchorował ( Tak chłopak, nie narzeczony, ani mąż, jesteśmy razem już 4 lata i od 3 mieszkamy z jego rodzicami, także prawie jak małżeństwo ślubu jak na razie nie planujemy ) Ginekologa chyba fajnego znalazłam bo powiedział ze jak za 2 miesiące nie zajdę to żebym przyszła i będziemy wspomagać lekami, także nie każe mi czekać aż minie rok od starań A jestem bardzo nie cierpliwa zwłaszcza że w moim otoczeniu ciąże się posypały, siostra, bratowa i koleżanka. Jak się dowiedziałam o ciąży koleżanki i bratowej to poczułam się jakby ktoś mi tak porządnie zaje**** w twarz. W jednej chwili zrobiło mi się bardzo słabo, kręciło mi się w głowie i nie mogłam spokojnie oddychać Tak bardzo chciałabym mieć dziecko. Ostatnio też miałam sporo stresu w pracy, z której właśnie zrezygnowałam także trochę już spokojniejsza jestem.
Trochę się rozpisałam, ale to dlatego że nie mam z kim tak pogadać. Będę zaglądać tutaj regularnie
Życzę wszystkim starającym się szybkiego zafasolkowania
Witaj:)tutaj możesz z nami o wszystkim pogadać:)super że masz dobrego lekarza to juz dobry początek :)u mnie też jeszcze chłopak nie narzeczony nie maż a jesteśmy juz prawie 6 lat