Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rodzinka.pl - starania o 3, 4, 5... szczęście 😀
Odpowiedz

Rodzinka.pl - starania o 3, 4, 5... szczęście 😀

Oceń ten wątek:
  • sallvie Autorytet
    Postów: 2939 3455

    Wysłany: 15 listopada 2021, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milixx wrote:
    Mam wynik!!

    Beta 21,8 mIU/ml 🤩🤩🤗

    Szok i niedowierzanie 😲😲 Powiem Wam, że teraz dopadł mnie strach. Chciałam 3 maluszka jednak myślałam, że nie uda się tak szybko i, że trochę odciągnie się to w czasie

    Idealnie przejęłam brzuszek po Futuremama 🤰🏻🤰🏻👶🏻

    Super. Miałam identyczny wynik bety przy synku 🙈

    Milixx lubi tę wiadomość

    Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
    Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
    Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs

    iv09jw4z732yf0w9.png
    _______________
    Niedoczynność tarczycy.
    Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
    2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu.
  • sallvie Autorytet
    Postów: 2939 3455

    Wysłany: 15 listopada 2021, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja leze i czekam nie wiadomo na co. Nic do przodu raczej nie chce isc, a nawet nie wiem ile beda mnie tu trzymać 🙄

    Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
    Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
    Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs

    iv09jw4z732yf0w9.png
    _______________
    Niedoczynność tarczycy.
    Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
    2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu.
  • Eve Autorytet
    Postów: 1861 1673

    Wysłany: 15 listopada 2021, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sallvie wrote:
    A ja leze i czekam nie wiadomo na co. Nic do przodu raczej nie chce isc, a nawet nie wiem ile beda mnie tu trzymać 🙄
    I to jest cholera najgorsza,ale trzeba niestety. Trzymaj się tam🤗

    👨25/08/2010 Szymon💙
    👦07/11/2014 Aleksander💙
    👧08/01/2022 Klara ❤️
  • sallvie Autorytet
    Postów: 2939 3455

    Wysłany: 15 listopada 2021, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No pozazdroscilam futuremama. Chyba chcialam sie dolaczyc do ksiezniczkowych urodzin 15.11.
    Wody odchodza !

    Eve, melisa lubią tę wiadomość

    Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
    Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
    Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs

    iv09jw4z732yf0w9.png
    _______________
    Niedoczynność tarczycy.
    Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
    2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu.
  • Eve Autorytet
    Postów: 1861 1673

    Wysłany: 15 listopada 2021, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sallvie wrote:
    No pozazdroscilam futuremama. Chyba chcialam sie dolaczyc do ksiezniczkowych urodzin 15.11.
    Wody odchodza !
    Trzymam kciuki! Dajecie dziś czadu dziewczyny!

    👨25/08/2010 Szymon💙
    👦07/11/2014 Aleksander💙
    👧08/01/2022 Klara ❤️
  • Betti37 Autorytet
    Postów: 1147 369

    Wysłany: 15 listopada 2021, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elena31 wrote:
    Cześć dziewczyny, czy któraś jest jeszcze w fazie starań? 🙂
    Mam 32 i staramy się z mężem o 3ciego maluszka . Od zawsze chcieliśmy mieć trojeczkę 🙂 w pierwszą ciążę zaszłam w wieku 22lat niestety poroniłam, w wieku 23 urodziłam córeczkę ma obecnie 9lat, później synka ma 5lat No i za każdym razem starania zajmuja nam sporo czasu 😅 tym razem tez tak jest ,chcieliśmy małe przerwy między dziećmi takie około 2latenie ale nie wyszło 😉 Postanowiliśmy ten rok za ostateczny w staraniach ,mam juz dosyć monitoringu lekarzy i tabletek wiec zostały mi juz tylko 2 cykle, mam nadzieję że się uda a jak nie to mamy wspaniałą dwójkę 🙂 jestem 3 dni przed okresem, postanowiłam sobie nie wkręcać ale wiecie jak to jest 😅 jedyny objaw jaki mi się przesunął dzis przez myśl to taki ból w pachwinach jakby ciągnięcie, gdy szlam do pracy nie mogłam przyspieszyć kroku bo od razu takie dziwne uczucie jakby zakwasy w pachwinach nie wiem czy wiecie co mam na myśli 🙂 w każdym bądź razie miałam to w obu ciążach ale dopiero na późniejszym etapie jak juz brzuch bylo widać i teraz siedzę i się zastanawiam czy sobie nie uroilam, test oczywiście zrobiony wczoraj negatywny 😒

    P.s
    Futuremama serdecznie gratuluję 🥰
    Ja jestem w trakcie.
    Starania o 4.
    2 cykl stymulacji ale bez monitoringu.
    Leki też mam na jeszcze 2 cykle.
    Mi powoli kończy się @ i teraz tylko wcelować z przytulaniem (wypada kijowo bo pod koniec tygodnia a przy 3 dzieci i po tygodniu pracy zmęczenie itd.)

  • Betti37 Autorytet
    Postów: 1147 369

    Wysłany: 15 listopada 2021, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sallvie wrote:
    No pozazdroscilam futuremama. Chyba chcialam sie dolaczyc do ksiezniczkowych urodzin 15.11.
    Wody odchodza !
    To chyba już nie unknione...Czekamy 😉

  • Milixx Autorytet
    Postów: 2109 4225

    Wysłany: 15 listopada 2021, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sallvie wrote:
    No pozazdroscilam futuremama. Chyba chcialam sie dolaczyc do ksiezniczkowych urodzin 15.11.
    Wody odchodza !

    Czekam na dobre informacje 😊 🥰

    age.png

    13.12.22➡ Alicja już z nami 🧡

    Córka 2017 (8cs)👧🏼
    Syn 2019 (1cs)👦🏼
    11.2021 - (5tc) cb💔
    Córka 2022 (7cs)👶🏼
  • Elena31 Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 15 listopada 2021, 23:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Betti37 wrote:
    Ja jestem w trakcie.
    Starania o 4.
    2 cykl stymulacji ale bez monitoringu.
    Leki też mam na jeszcze 2 cykle.
    Mi powoli kończy się @ i teraz tylko wcelować z przytulaniem (wypada kijowo bo pod koniec tygodnia a przy 3 dzieci i po tygodniu pracy zmęczenie itd.)

    Oj to faktycznie kiepsko wypadło, ja właśnie wróciłam z pracy to dopiero poniedziałek a ja już zmęczona jak by był piątek 😅 więc współczuję Ci ale trzymam kciuki że znajdziesz siłę, kto jak nie my kobiety😁 a co masz do stymulacji Clo? Bo ja miałam w tym cyklu ostatnie clo i lekarz mówił że przerwa 6miesiecy, progesteronu mam jeszcze dużo starczy mi na 2 cykle ale tak jak pisałam postanowilismy odpuścić jeśli do końca roku się nie uda. Z synkiem tez bylam na clo i w ostatnim cyklu wtedy zaskoczyło wiec mam cichą nadzieję że tym razem tez się tak uda🙂

  • sallvie Autorytet
    Postów: 2939 3455

    Wysłany: 16 listopada 2021, 03:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Ja jeszcze w dwupaku. Caly czas ani grama skurczu. Nie wiem jakie dalsze kroki podejma. Moze poczekaja kilka dni jeszcze skoro nic sie nie rozkreca a malej nic na razie sie nie dzieje. Ake wiadomo wiecznosc nie beda czekali. Wiec pewnie tak czy inaczej do końca tygodnia sie poznamy.
    Troche sie obwiniam za ten porod bo wczoraj tak sie zestresowalam ze po godzinie poszly te wody. I teraz serio sie obwiniam, ze to moja wina i mojego stresu :(

    Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
    Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
    Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs

    iv09jw4z732yf0w9.png
    _______________
    Niedoczynność tarczycy.
    Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
    2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu.
  • melisa Autorytet
    Postów: 669 416

    Wysłany: 16 listopada 2021, 04:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2022, 16:06

    Snowflake lubi tę wiadomość

  • Eve Autorytet
    Postów: 1861 1673

    Wysłany: 16 listopada 2021, 06:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sallvie żadna Twoja wina, mała i tak wyjdzie kiedy izba za stosowne,te dzieci już tak mają. Głową do góry,trzeba cierpliwie czekać,choć doskonale rozumiem,że pobyt w szpitalu jest ostatecznością dla każdej z nas,ale liczy się dobro dziecka.
    Futuremama ból wiadomo,ale już za Tobą,tulisz mała i z godziny na godzinę będziesz czuła się lepiej.
    Trzymajcie się dziewczyny.

    👨25/08/2010 Szymon💙
    👦07/11/2014 Aleksander💙
    👧08/01/2022 Klara ❤️
  • Snowflake Autorytet
    Postów: 1070 785

    Wysłany: 16 listopada 2021, 07:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2021, 10:37

    BaEUp1.png

    oIFmp1.png

    IsHfp2.png
  • Betti37 Autorytet
    Postów: 1147 369

    Wysłany: 16 listopada 2021, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elena31 wrote:
    Oj to faktycznie kiepsko wypadło, ja właśnie wróciłam z pracy to dopiero poniedziałek a ja już zmęczona jak by był piątek 😅 więc współczuję Ci ale trzymam kciuki że znajdziesz siłę, kto jak nie my kobiety😁 a co masz do stymulacji Clo? Bo ja miałam w tym cyklu ostatnie clo i lekarz mówił że przerwa 6miesiecy, progesteronu mam jeszcze dużo starczy mi na 2 cykle ale tak jak pisałam postanowilismy odpuścić jeśli do końca roku się nie uda. Z synkiem tez bylam na clo i w ostatnim cyklu wtedy zaskoczyło wiec mam cichą nadzieję że tym razem tez się tak uda🙂
    Tak clo.
    U mnie jest jeden niedrożny jajowod I owu zazwyczaj tylko po jego stronie. Wyszło w trakcie starań o 2 dziecko. Po clo mam zazwyczaj na obu jajnikach więc większe szanse. Clo mam więcej opakowań ale Ovitrelle na 3 cykle był. Więcej raczej nie ma sensu stymulować.
    Chociaż wcześniej cykle były pod monitoringiem i ze staraniami konkretnie.
    Teraz no cóż...Zwiększam szanse na owu po drożnej stronie i próbuje się nie spinać...

  • Milixx Autorytet
    Postów: 2109 4225

    Wysłany: 16 listopada 2021, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny. Nie wiem czy wypada mi tu takie tematy poruszać ale spróbuje. Bo sama zaraz zgłupieje z myślami. Chciałabym poznać opinie innych.
    Mianowicie chodzi o chrzciny, o chrzestną w ciąży, o zabobony.
    W sobotę (13.11) zostałam poproszona o bycie chrzestną. Oczywiście zgodziłam się. W poniedziałek beta potwierdziła ciąże. Dzisiaj siedzę i myślę co zrobić.
    Chce być chrzestną dla tego maluszka. Jednak wiem, że podobno mama maluszka wierzy w zabobony, że chrzestna nie powinna być kobieta w ciąży. Nie wiem co robić..🤷🏻‍♀️ Czy mówić o ciąży, czy jednak powiedzieć po chrzcinach. Chrzciny w święta.🎄 Sama nie wiem. 🤷🏻‍♀️ Z jednej strony wypadałoby powiedzieć, niech rodzice maluszka zdecydują. Z drugiej strony nie chciałabym mówić. I może to trochę samolubne ale chciałabym zostać chrzestną. Jak pomyśle, że Staś nie zostanie moim chrześniakiem to mi smutno i to bardzo..😢😢
    Muszę jakoś decyzje podjąć. Dzisiaj będę z nimi rozmawiać bo mają oficjalnie przyjść zapraszać na chrzest. Mąż mówi, żeby powiedzieć, ja jestem za tym żeby nie mówić.. ale z drugiej strony jak później coś się wydarzy to będzie na mnie, że nie powiedziałam. Dodam jeszcze, że o ciąży chciałabym dopiero powiedzieć dopiero w nowym roku.
    Co radzicie? Co Wy byście zrobiły?

    Przepraszam, za taki post ale nie mam z kim pogadać. A sama zaraz oszaleje przez te myśli😈👼🏼

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2021, 14:58

    age.png

    13.12.22➡ Alicja już z nami 🧡

    Córka 2017 (8cs)👧🏼
    Syn 2019 (1cs)👦🏼
    11.2021 - (5tc) cb💔
    Córka 2022 (7cs)👶🏼
  • sallvie Autorytet
    Postów: 2939 3455

    Wysłany: 16 listopada 2021, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milixx wrote:
    Dziewczyny. Nie wiem czy wypada mi tu takie tematy poruszać ale spróbuje. Bo sama zaraz zgłupieje z myślami. Chciałabym poznać opinie innych.
    Mianowicie chodzi o chrzciny, o chrzestną w ciąży, o zabobony.
    W sobotę (13.11) zostałam poproszona o bycie chrzestną. Oczywiście zgodziłam się. W poniedziałek beta potwierdziła ciąże. Dzisiaj siedzę i myślę co zrobić.
    Chce być chrzestną dla tego maluszka. Jednak wiem, że podobno mama maluszka wierzy w zabobony, że chrzestna nie powinna być kobieta w ciąży. Nie wiem co robić..🤷🏻‍♀️ Czy mówić o ciąży, czy jednak powiedzieć po chrzcinach. Chrzciny w święta.🎄 Sama nie wiem. 🤷🏻‍♀️ Z jednej strony wypadałoby powiedzieć, niech rodzice maluszka zdecydują. Z drugiej strony nie chciałabym mówić. I może to trochę samolubne ale chciałabym zostać chrzestną. Jak pomyśle, że Staś nie zostanie moim chrześniakiem to mi smutno i to bardzo..😢😢
    Muszę jakoś decyzje podjąć. Dzisiaj będę z nimi rozmawiać bo mają oficjalnie przyjść zapraszać na chrzest. Mąż mówi, żeby powiedzieć, ja jestem za tym żeby nie mówić.. ale z drugiej strony jak później coś się wydarzy to będzie na mnie, że nie powiedziałam. Dodam jeszcze, że o ciąży chciałabym dopiero powiedzieć dopiero w nowym roku.
    Co radzicie? Co Wy byście zrobiły?

    Przepraszam, za taki post ale nie mam z kim pogadać. A sama zaraz oszaleje przez te myśli😈👼🏼

    No ja osobiscie w tym roku zostalam chrzestna bedac w 11 tygodniu ciazy. Moja kuzynka w ogole kombo zrobila bo chrzcila dwoje dzieci i obie chrzestne byly w tym czasie w ciazy. Nic zadnemu dziecku nie jest :)
    No moja sie pcha na swiat ale to z winy moich warunkow i genow raczej a nie z tego, ze trzymalam dziecko do chrztu 😅
    Szczerze mowiac to ja bym nie mówiła o ciąży. I tak jest jeszcze bardzo wczesny tydzien, roznie po drodze moze byc :)

    Milixx lubi tę wiadomość

    Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
    Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
    Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs

    iv09jw4z732yf0w9.png
    _______________
    Niedoczynność tarczycy.
    Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
    2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu.
  • sallvie Autorytet
    Postów: 2939 3455

    Wysłany: 16 listopada 2021, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć dziewuszki. Core mi trzymaja jeszcze w brzuchu. Z tego co dzisiaj sie dowiedzialam na obchodzie rano, jak sie samo nie zacznie to na razie nic nie beda robic, na pewno nie do jutra. Jutro konczy mi sie antybiotyk i beda myslec co dalej dzialac.
    Dla mnie w sumie dobrze, kazdy dzien na wage zlota. Moze uda sie dociagnac do 35+0 albo 35+ iles ☺
    No jedno jest pewne do grudnia to mnie nikt w takim stanie trzymac raczej nie bedzie 😅

    Eve, futuremama, Milixx lubią tę wiadomość

    Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
    Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
    Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs

    iv09jw4z732yf0w9.png
    _______________
    Niedoczynność tarczycy.
    Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
    2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu.
  • Eve Autorytet
    Postów: 1861 1673

    Wysłany: 16 listopada 2021, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milixx wrote:
    Dziewczyny. Nie wiem czy wypada mi tu takie tematy poruszać ale spróbuje. Bo sama zaraz zgłupieje z myślami. Chciałabym poznać opinie innych.
    Mianowicie chodzi o chrzciny, o chrzestną w ciąży, o zabobony.
    W sobotę (13.11) zostałam poproszona o bycie chrzestną. Oczywiście zgodziłam się. W poniedziałek beta potwierdziła ciąże. Dzisiaj siedzę i myślę co zrobić.
    Chce być chrzestną dla tego maluszka. Jednak wiem, że podobno mama maluszka wierzy w zabobony, że chrzestna nie powinna być kobieta w ciąży. Nie wiem co robić..🤷🏻‍♀️ Czy mówić o ciąży, czy jednak powiedzieć po chrzcinach. Chrzciny w święta.🎄 Sama nie wiem. 🤷🏻‍♀️ Z jednej strony wypadałoby powiedzieć, niech rodzice maluszka zdecydują. Z drugiej strony nie chciałabym mówić. I może to trochę samolubne ale chciałabym zostać chrzestną. Jak pomyśle, że Staś nie zostanie moim chrześniakiem to mi smutno i to bardzo..😢😢
    Muszę jakoś decyzje podjąć. Dzisiaj będę z nimi rozmawiać bo mają oficjalnie przyjść zapraszać na chrzest. Mąż mówi, żeby powiedzieć, ja jestem za tym żeby nie mówić.. ale z drugiej strony jak później coś się wydarzy to będzie na mnie, że nie powiedziałam. Dodam jeszcze, że o ciąży chciałabym dopiero powiedzieć dopiero w nowym roku.
    Co radzicie? Co Wy byście zrobiły?

    Przepraszam, za taki post ale nie mam z kim pogadać. A sama zaraz oszaleje przez te myśli😈👼🏼
    Ja zostałam chrzestna tydzień temu,nikomu to nie przeszkadzało,że jestem w ciąży.
    Ja bym nie mówiła o ciąży jeśli nie chcesz. Tak na prawdę to jest dopiero sam początek.

    sallvie, Milixx lubią tę wiadomość

    👨25/08/2010 Szymon💙
    👦07/11/2014 Aleksander💙
    👧08/01/2022 Klara ❤️
  • Milixx Autorytet
    Postów: 2109 4225

    Wysłany: 16 listopada 2021, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi.
    Na razie nic nie będę mówić. Bo po pierwsze nie chce, bo za wcześnie a po drugie trochę się boję ich reakcji. Poczekam chociaż do wizyty. I wtedy podejmę decyzję czy mówić czy nie. Najchętniej to bym tego nie robiła. Powiedziała po nowym roku. Ale jak się dowiedzą po czasie i beda mieć do mnie pretensję że to ukryłam to też może być nie dobrze. Ciężki mam orzech do zgryzienia 😔

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2021, 20:18

    age.png

    13.12.22➡ Alicja już z nami 🧡

    Córka 2017 (8cs)👧🏼
    Syn 2019 (1cs)👦🏼
    11.2021 - (5tc) cb💔
    Córka 2022 (7cs)👶🏼
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5845 6932

    Wysłany: 16 listopada 2021, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milixx, zawsze możesz powiedzieć, że dowiedziałaś się nieco później o ciąży.

    futuremama, sallvie, Eve, Milixx lubią tę wiadomość

    10.03 ⏸️
    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę" (Hbr 10,23)
‹‹ 113 114 115 116 117 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ